Problem ze sprzęgłem (wpadło)

[Babol]

więc nie rozbierasz sprzęgła tylko musisz zdjąć skrzynkę... niestety

Łapa powinna ci delikatnie wejść wpasujesz ją na ten bolec w obudowie.

I nie dziw się, że Łapa lekko chodzi bo ją się tylko wkłada (tak żeby siedziała na bolcu w obudowie) i trzyma się dopiero jak zblokujesz ją tą śrubą z okrągłą główką (ta co wisi) i to dopiero zepniesz sprężyną.

[has01]

ta nie zaczepiona sprężyna łączy łożysko oporowe a raczej to na czym jest ono osadzone, razem ze skrzynką biegów

Czyli jednak bede musiał rozbierać wszystko !! bo przeciez nie dostanę sie do skrzyni i nie naciągne jej dopuki nie rozzbiorę ? dobrze myślę

[has01]

Wyprzedziłeś mnie z odpowiedzia przed moim pytaniem
Teraz do kupy, co pokolei muszę rozbierąć żeby wszytko zrobić
Babol czyli mowisz że to co tam wisi to jest kompletne(tzn nic tam nie brakuje) Bo za cholerę na nie wciśniętym pedale próbowałem dojść do tego jak te ciegna maja być ustawione zeby działało dobrze, ale niestety zabraikło mi pomysłów

[Babol]

Problem polega tylko na tym, że chyba Didymos ma rację i urwał się ten sworzeń dźwigni sprzęgła.
Nie wiem jak to dokładnie wygląda w Uazie.
Musisz znaleźć miejsce w któtym to orginalnie siedziało, może to tylko jakaś drobna część do wymiany, ale nie wykluczone, że nie obejdzie się bez warsztatu i spawania... Mi się urwało w Gazie tam jest taka żeliwna część, która jest tylko od Gaza (w Żuku podobna ale nie taka sama ) urwało mi się to w Suwałkach i po krótkich poszukiwaniach znaleźliśmy fanatyka Gazików, który oddał nam taką orginalną część za friko . Później napraw to już kilka minut.
Jak już wszystko będzie na miejscu - tzn. dźwignia sprzęgła to reszta to puzzle składające się z 3 elementów i sprężynki .
Łape wsadzisz w obudowę, następnie śrubę do zagłębienia w łapie i wszystko to spinasz sprężynką - powinieneś znaleźć miejsca do których to zaczepisz. Z jednej strony napewno do tego małego oczka na łapie.
A co do tego łożyska oporowego to niestety musisz wyjąć skrzynie i podczepić tą małą sprężynkę.
Problemem może być tylko ten nieszczęsny sworzeń dźwigni sprzęgła...
życzę powodzenia i "melduj" o postępach w pracach

[faziuaz]

sprężyna to jeszcze pikuś ale najgorsze jest to że urwało ci mocowanie łapki do bolca ustalającego łapkę(jedna z dwóch blaszek).co do sprężyny odciąga ona łożysko od sprzęgła bolec ustalający.......widzę na fotce ok

[has01]

Myśle fazi że ta blaszka to pikuś, bo do łapki sobie już dorobiłem z innego kawałka dobrej blachy i znitowałem z łapką Ta skrzynia to troche roboty bedzie , ale jutro jadę do znajomego mechaniora zrobić go w końcu, bo nie mam kanału w garażu a bez tego się nie obędzie. dam znać co i jak jutro wieczorem.

[faziuaz]

Myśle fazi że ta blaszka to pikuś, bo do łapki sobie już dorobiłem z innego kawałka dobrej blachy i znitowałem z łapką Ta skrzynia to troche roboty bedzie , ale jutro jadę do znajomego mechaniora zrobić go w końcu, bo nie mam kanału w garażu a bez tego się nie obędzie. dam znać co i jak jutro wieczorem.

niema blaszki łapka wypada!!!!,a od skrzyni co chcesz?

[Przemekslaw]

może chce sie zaprzyjaźnić

[faziuaz]

może chce sie zaprzyjaźnić

dzięki że napisałeś na pw

[has01]

Wspornik pękł, ale sobie go pospawałem i wszystko jest ok. Co do tej sprężynki też założyłem. Odrazu w skrzyniach sobie olej wymieniłem, po naprawie ciegła sprzęgło nawet wyżej łapie Daje rade

[faziuaz]

i tak trzymaj