Witam, pozdrowienia z Lublina

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » wt sty 24, 2006 6:41 pm

ładny nie powiem..... :)2 tylko co z"rudą"jak się przekopie przez świeży :lol: lakier
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
moralez
    
    
Posty: 2454
Rejestracja: wt lut 11, 2003 5:07 am
Lokalizacja: włocławek

Post autor: moralez » wt sty 24, 2006 6:42 pm

wupasek pisze: ladny widok :)2
uaz ladniejszy :)21
ZG 5.2 96r.

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Post autor: wieprzowina » śr sty 25, 2006 7:26 am

Planowanie przebiegów rzędu 10-20 tyś – czyli jazdy po asfalcie dyskwalifikuje uaza. Jest to urocza zabawka żeby wyskoczyć na dzień za miasto lub w weekend w góry. Wtedy nawet ewentualna naprawa na trasie nabiera swego uroku. Oczywiście wszystko się da – można nawet pojechać traktorem do ameryki południowej – tylko po co. Z uazem jest też inny problem – brak dopływu świeżej krwi. O ile nasi zachodni bracia produkują (czyli kupują w salonie i używają 10-15 lat) dla nas ciągle używane terenówki, byśmy mogli po nie pojechać i tanio wyjąć, o tyle świeżych uazów praktycznie nie ma. Jest to co pozostawiło po sobie wojsko, zakłady energetyczne itp. wyłupane do niemożności. Z resztą to też daje do myślenia – czemu żadne przedsiębiorstwo czy instytucja nie chcą nabyć nowego Uaza mimo bardzo atrakcyjnej ceny (w tarmocie chyba ok. 35 tyś ). Osobiście myśląc o aucie turystycznym za 10 tyś szukałbym Troopera.

Awatar użytkownika
Majkello
Posty: 316
Rejestracja: pt paź 04, 2002 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post autor: Majkello » czw sty 26, 2006 2:14 am

wieprzowina pisze: Z uazem jest też inny problem – brak dopływu świeżej krwi.
Zastanawiam się czy jest sens w to zainwestowac, ale mam namiar na kilkanaście uazów ze znikomymi (do 500km) przebiegami z węgier w cenach 500-1000$.
Myslicie że sprzedało by się z 8 sztuk? (jedna lohra)
za ile można sprzedać uaza z 90 roku niezmotanego w bardzo dobrym stanie? i czy w ogóle mozna sprzedać? Skoro posiadacze tak gorąco namawiają... :D

podobno są tam jeszcze do wyrwania jakieś gazy 69 również z zapasów nienaruszalnych - to by był rarytasik :D
Michał "Majkello"
UAZ -expect the unexpected....

Awatar użytkownika
Majkello
Posty: 316
Rejestracja: pt paź 04, 2002 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Re: Witam, pozdrowienia z Lublina

Post autor: Majkello » czw sty 26, 2006 2:37 am

md0512 pisze: w planie mam zakup UAZa. Mam już zupełnie inny samochód, który nadaje się do jazdy tylko po równym asfalcie [ciach]
Będę szukał egzemplarza już "zrobionego", bo na długotrwałą dłubaninę nie mam czasu. Przeglądając ogłoszenia (giełda na tej stronce, allegro) widziałem interesujące UAZy np. z dieslami, zmienionym wnętrzem...
Nie przejmuj się tak bardzo głosami kolegów - w końcu jednak mają te UAZy i nimi jezdzą, a i wiele osób uważa ten samochód za najlepszą terenówke świata (bo z duszą).
Uaz ma najbardziej funkcjonalne nadwozie jakie znam - wozi 5, 7 osób, ja mam 2 kanapy wzdłóż burt i wygodnie jezdzi 6 osób, a nie wygodnie to i z 15 :D dodatkowo płaska podloga na calej długości - bardzo praktyczna - przewoziłem kiedyś nawet wannę żeliwną uazem:D
W Uazie jak coś się zepsuje to sam naprawisz - dlatego polecam orginalny silnik -chociaż przy zakładanych przez Ciebie przebiegach diesel nie jest złym pomysłem - tylko musi być bardzo starannie "zmotany" - a to może być trudno Ci ocenić.
Uaz to samocód z charakterem - "prasowany ryż", to już nie to samo. Jest też swietnym etapem przez który można przejść, zeby byc swiadomym użytkownikiem samochodu - dzięki wiedzy którą zdobyłem na uazie udało mi się naprawić instalację lpg w punto deską i kamieniem 3000km od domu. Dzięki uazowi umiem słuchać samochodu i wywnioskowac co się w nim dzieje -a słuchac jest w nim czego :D Kupiłem go jako narzędzie pomagajace w rozwoju i traktowałem jako pewien etap, ale teraz zastanawiam się, że jak zrobię remont blacharki to zostawię furę dla (przyszłego) syna - w jego czasach może już nie będzie takich samochodów.
UAz jest samochodem niebyywale odpornym na złe traktowanie - to co inny samochód zabiło by natychmiast tu jest czasem niezauważone - woda w skrzyni biegów, zanurzenie na 130cm w rzece - wylać wode i jechać dalej!
Jesli chodzi o kupno uaza to obecnie na rynku jest duża ilośc samochodów po remoncie, czasem z dieslem - wytsrczy spojrzeć na allegro. Jesli chodzi o rady dot kupna: http://uaz.lukas.eu.org/modyfikacje/kupujemy.html
Ale lepiej jesli na zakupy pojechalbyś z kimś kto uaza już ma i się na nim zna. Dodatkowo ztcw w polsce południowo-wschodniej jest spory wybór mechanikówi i importerów części z ukrainy także może być łatwiej z utzymaniem uaza w gotowości bojowej - chociac garaż z kanałem oczywiście niezbędny. pozdrawiam!
Michał "Majkello"
UAZ -expect the unexpected....

Awatar użytkownika
Sfinks
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 85
Rejestracja: pn maja 03, 2004 12:06 pm
Lokalizacja: lódz

Post autor: Sfinks » czw sty 26, 2006 10:49 am

gÓral świętokrzyski pisze::o :o :o

co ja słysze dziewczęta? :)21

Psy ogrodnika - sami mają ale nie pozwolą drugiemu :)21
nie chciał bym byc zle zrozumiany uaz jest najlepsza przygoda jaka mi sie trafiła
daje mi bardzo duzo radosci te wszystkie wyjazdy ogniska taplanie sie w błocie itd..

ale jesli chodzi o eksploatacje miejska to nie jest on szczytem mazeń

latem jest bomba mozna zdjac plandeke i patrzec jak wszyscy z zazdroscia patrza jak uaz dostojnie mknie po drodze i nie tylko

ale zima jest okrutna plandeka w dość specyficzny sposób wypuszcza ciepłe powietrze którego i tak nie ma dużo

podczas odwilży w uazie jest mokro i jak łapie mróz wszystko jest zamarznięte (fotele)

w trakcie trasy moze sie zdażyc przymusowy postój a co za tym idzie nurkowanie pod maską i jesli jest to wyjazd rekreacyjny to jest to nawet zabawne ale jesli nie to już gorzej

nie wszyscy tez muszą czuć klimat uazowskiego komfortu jazdy trzęsie puka wali łopoce popiskuje i wieje :lol: dla mnie spoko ale dla kogos kto sie przesiada z osobówki to moze być nieprzyjemne

uaz w terenie jest nie oceniony podczas wyjazdów plenerowych również ale bez tej jego strony korzystanie z niego tylko w mieście moze byc uciążliwe

jedną częścią uaza jest klimat drugą właściwości terenowe trzecią jazda w mieście wszystkie te części muszą sie wzajemnie uzupełniać innaczej nie bedzie frajdy z jego posiadania :P

md0512
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: pn sty 23, 2006 1:08 pm
Kontaktowanie:

Post autor: md0512 » czw sty 26, 2006 1:54 pm

Witam :)

Dziękuję Wam za wszystkie wypowiedzi.
Mówicie - samuraj... Niestety, już na pierwszy rzut oka wydaje się za delikatny. Kto wie czy coś mnie nie podkusi do wyjazdu na jakieś wertepy :D .
Do niskiego komfortu jazdy jestem przyzwyczajony na co dzień (warczy, trzęsie). Jeździłem już np. wartburgiem (miał charakterystyczne stojące pedały i niewygodne siedzenia). Jak od czasu do czasu jeżdżę np. meganką, czuję się jak na puchowej poduszce :D .
Na wilgoć i mrozy też jest rada - uaz z plastikowym dachem zamiast plandeki (zakładanym na zimę - czy to skuteczny sposób :?: ).
Jak już wspomniałem - najchętniej kupił bym samochód już wyszykowany, czyli z dieslem, zmienionymi fotelami, itd. Widziałem takie egzemplarze na Allegro w cenach ok. 9 tyś. zł. Oczywiście dobrych rad nigdy za wiele, zakupu najchętniej dokonał bym z jakimś znawcą uazów.
Dziękuję za oferty na PW, ale samochód będę kupował nie wcześniej niż w wakacje albo na jesień.
Pozdrawiam, Marcin.

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kacper44 » czw sty 26, 2006 2:02 pm

Majkello pisze:
wieprzowina pisze: Z uazem jest też inny problem – brak dopływu świeżej krwi.
Zastanawiam się czy jest sens w to zainwestowac, ale mam namiar na kilkanaście uazów ze znikomymi (do 500km) przebiegami z węgier w cenach 500-1000$.
Myslicie że sprzedało by się z 8 sztuk? (jedna lohra)
za ile można sprzedać uaza z 90 roku niezmotanego w bardzo dobrym stanie? i czy w ogóle mozna sprzedać? Skoro posiadacze tak gorąco namawiają... :D

podobno są tam jeszcze do wyrwania jakieś gazy 69 również z zapasów nienaruszalnych - to by był rarytasik :D
Jak nie w całości to na części pogonisz jeśli masz czas :roll: Osobiście za wyszykowanego uaza w stanie oryginalnym i naprawde sprawnym z 90roku dałbym do 7tys
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » czw sty 26, 2006 6:07 pm

Jak nie w całości to na części pogonisz jeśli masz czas Osobiście za wyszykowanego uaza w stanie oryginalnym i naprawde sprawnym z 90roku dałbym do 7tys
..no nie wiem,....co znaczy wyszykowanego?
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kacper44 » czw sty 26, 2006 6:11 pm

Że wsiadasz i jedziesz, a nie modilsz się co się stanie bo auta nie znasz. To znaczy blacharka ma być OK, nie lejąca się plandeka, opony nie zużyte, silnik nie skatowany i w mostach olej :wink:
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » czw sty 26, 2006 6:14 pm

md0512 pisze:Dziękuję Wam za wszystkie wypowiedzi.
Mówicie - samuraj... Niestety, już na pierwszy rzut oka wydaje się za delikatny. Kto wie czy coś mnie nie podkusi do wyjazdu na jakieś wertepy :D .
wiesc gminna niesie, ze zle Ci sie wydaje
sporo wlascicieli uazow/gazow przesiadlo sie na samuraje i wcale nie chca wracac do ruskow...
poza tym popatrz jakie auta startuja w rajdach :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » czw sty 26, 2006 6:33 pm

wupasek
sporo wlascicieli uazow/gazow przesiadlo sie na samuraje i wcale nie chca wracac do ruskow...
.....i o to mi chodziło .....zadając pytanie kacprowi co znaczy "wyszykowany"....zastanawiałem się co trzeba by zrobić, aby uaz okazał się być naprawdę, wyszykowany :lol:
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » czw sty 26, 2006 6:42 pm

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=82804966
taka suzuka wcale nie jest głupią propozycją(porównując z uazem za 7tyś)
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kacper44 » czw sty 26, 2006 6:51 pm

Faziuaz ja nie uznaje Uaza jako upalacza. Kiedyś wierzyłem że tak jest. Ale napływ tanich i jakościowo lepszych pojazdów zmienił sytuację. Zależy do czego ma służyć pojazd jak tylko się po rajdach bujać to pewnie że suzukę taniej i łatwiej się zrobi do ciężkiego terenu.

No Fazi a twój to nie jest wyszykowany tylko wyszpejowany :wink:

faziuaz pisze:http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=82804966
taka suzuka wcale nie jest głupią propozycją(porównując z uazem za 7tyś)
No jeszcze doliczyc koszty rejestracji ok. 1800pln :roll:
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

Awatar użytkownika
mudder
 
 
Posty: 2679
Rejestracja: pn maja 16, 2005 6:41 pm
Lokalizacja: KTT/KBC/KR
Kontaktowanie:

Post autor: mudder » czw sty 26, 2006 10:37 pm

ja tam uaza mam tylko do zabawy w terenie i nie wyobrażam sobie użytkowania tego auto jako jedyne i do jazdy na co dzień przy uazie trzeba sporo czasu spędzac i dbac o niego a kolega napisał że nie ma zamiaru siedzie w garażu jestem za samurajem i nie uważam żeby był delikatny względnie Jimny ale to już większe pieniądze
w sumie 1353 KM :)21
no replacement for displacement!

Awatar użytkownika
Doktor200
Posty: 1563
Rejestracja: pt lut 18, 2005 11:37 pm
Lokalizacja: Markuszów
Kontaktowanie:

Post autor: Doktor200 » pt sty 27, 2006 12:47 am

wupasek pisze:
md0512 pisze:Dziękuję Wam za wszystkie wypowiedzi.
Mówicie - samuraj... Niestety, już na pierwszy rzut oka wydaje się za delikatny. Kto wie czy coś mnie nie podkusi do wyjazdu na jakieś wertepy :D .
wiesc gminna niesie, ze zle Ci sie wydaje
sporo wlascicieli uazow/gazow przesiadlo sie na samuraje i wcale nie chca wracac do ruskow...
poza tym popatrz jakie auta startuja w rajdach :roll:
heh, ja znowu to kupilem suze, ale to nietasama frajda co jazda uazem, mialem chec i okazje kilka razy sprzedac uaza, ale dobrze ze tego niezrobilem. A co do rajdow to przecie nieraz uazy czy gazy wygrywaja z japonczykami czy G
GazikoLandPatrol z pakietem V8, project :)17

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość