
Fakt ze durnych pomyslow wlascieciel nie wytrzyma zadne inne auto...
fakt ze na ruskich, 5 letnich oponach ciaga sie (moze nie 20 ale 6 sanek) a nich 15 odob po zlodowacialych drogach, robi sie wlasne plugi snieze i odsnieza okolice (bo drogowcy sa zaskoczenia opadami sniegu), jezdzilo sie na nartach po lesie trzymajac sie ciagnionej przez uaza liny:), bez sprzegla wraca sie z Mragowa do Bialegostoku, przy tym zmienia biegi:) Albo z Krakowa do Bialegostoku jedzie sie tylko na 4 biegu bo sie zblokowala skrzynia:) a ze ciemno to sie robic nie chce:), 60 km z wyrwanym mocowaniem przedniego resora (skoki na zwirowni robia swoje) - potem spawarka i jak nowy, 1 km do najblizszej stacji po polnej drodze bez drazka kierowniczego laczacego oba kola (sie gwint wyrwal w terenie) - potem spawarka na stacji i jak nowy, w zime prawie co tydzien podczas jazdy do pracy trasa Bialystok - Warszawa (10km ta trasa) wyciaga sie kogos z rowu (czasami nawet mozna stowke zarobic)
I to wszystko uaz wytrzymuje...
Tak wiec rob go szybko poki zima trzyma!!:)