Łożysko piasty - nasadka do dokręcenia
Moderator: Student
Łożysko piasty - nasadka do dokręcenia
Jaki rozmiar ma nasadka do dokręcenia/regulacji łożysk w piastach?
Czy po wyjęciu półosi od razu mogę dokręcać czy jest jakies zabezpieczenie do poluzowania (przeciwnakrętka) albo do zaklepania po wyregulowaniu?
No nie robiłem tego jeszcze w UAZie i nie chce uszkodzic czegos niepotrzebnie. W instrukcji MON cos nie mogę znaleźć informacji.
Pozdrawiam
Czy po wyjęciu półosi od razu mogę dokręcać czy jest jakies zabezpieczenie do poluzowania (przeciwnakrętka) albo do zaklepania po wyregulowaniu?
No nie robiłem tego jeszcze w UAZie i nie chce uszkodzic czegos niepotrzebnie. W instrukcji MON cos nie mogę znaleźć informacji.
Pozdrawiam
Arendzik
UAZ '89+LPG
UAZ '89+LPG
Re: Łożysko piasty - nasadka do dokręcenia
Składam samokrytyke: jest w instrukcji MON na str. 291. A ja szukalem przy opisie mostów napędowych...Arendzik pisze:Jaki rozmiar ma nasadka do dokręcenia/regulacji łożysk w piastach?
W instrukcji MON cos nie mogę znaleźć informacji.
Arendzik
UAZ '89+LPG
UAZ '89+LPG
dwie nakrętki pomiędzy nimi podkładka którą się "zaklepuje", nr "nasadki" 55
http://www.moto-panamericana.pl
4x4 Szczecin
4x4 Szczecin
Klucz ten sam jakiego używa się do odkręcania osłon sprzęgiełek....rurowy 55.
http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!
Pimpek... strikes again:) KNK forever!
Otóż to. To wszystko już ostało opisane w dziale Aro.
Ale nigdy nie zaszkodzi powtórzyć.
Powtórzmy zatem jeszcze jeden, trzeci raz:
Uwaga:
1. Dwie nakrętki o wymiarze pod klucz 55 [mm].
2. Pomiędzy nimi podkładka o zaginanych ramionach .
3. Klucz rurowy o wymiarze 55, który jednak korzystnie sobie posapwać z odpowiednio pociętych płaskowników i rury jako tuleji do zaparcia ramienia klucza.
Może ktoś powtórzy po raz czwarty.
Bo nigdy nie zaszkodzi powtórzyć.
Chociaż było to już opisane w dziale Aro. I w dziale Uaza.
Może potem opiszemy to jeszcze w jakimś innym dziale, np. Gaza, bo Gazik też ma przecież takie piasty.
To byłby już piąty raz.
I o to chodzi, bo nigdy nie zaszkodzi powtórzyć.

Ale nigdy nie zaszkodzi powtórzyć.
Powtórzmy zatem jeszcze jeden, trzeci raz:
Uwaga:
1. Dwie nakrętki o wymiarze pod klucz 55 [mm].
2. Pomiędzy nimi podkładka o zaginanych ramionach .
3. Klucz rurowy o wymiarze 55, który jednak korzystnie sobie posapwać z odpowiednio pociętych płaskowników i rury jako tuleji do zaparcia ramienia klucza.
Może ktoś powtórzy po raz czwarty.
Bo nigdy nie zaszkodzi powtórzyć.
Chociaż było to już opisane w dziale Aro. I w dziale Uaza.
Może potem opiszemy to jeszcze w jakimś innym dziale, np. Gaza, bo Gazik też ma przecież takie piasty.
To byłby już piąty raz.
I o to chodzi, bo nigdy nie zaszkodzi powtórzyć.


"Leśny potwór."
Nie no, ja was proszę...
można odkręcać te nakrętki śrubowkrętem, czy żabką,
można przyspawać półoś do piasty jak się śruby wykręcają (sam widziałem!),
można za każdym odpalać Uaza z kabelków, bez kluczyka,
można otwierać każde drzwi kopem z półobrotu,
można jechać na hulajnodze z Poznania do Gdańska zamiast jechać samochodem,
tylko po jakiego hooya wafla, skoro są inne, lepsze metody?
można odkręcać te nakrętki śrubowkrętem, czy żabką,
można przyspawać półoś do piasty jak się śruby wykręcają (sam widziałem!),
można za każdym odpalać Uaza z kabelków, bez kluczyka,
można otwierać każde drzwi kopem z półobrotu,
można jechać na hulajnodze z Poznania do Gdańska zamiast jechać samochodem,
tylko po jakiego hooya wafla, skoro są inne, lepsze metody?
"Leśny potwór."
a gdzie jest taki klucz dostępny? bo ja szukałem i nie mogłem znaleźć. Chętnie bym kupił taki klucz, ale nigdzie nie ma.
Nie mówcie mi panowie że moją piastę da się odkręcić śrubokrętem, bo już wiele śrub tak odkręcałem. Ale tą ktoś tak dokręcił, że nie ma hooya we wsi. Takim młotem jak ja w to naparzałem, to każda powinna puścić- stąd był mój wątek w dziale ARO.
Dziś prawdopodobnie pojadę do domu i się za to wezmę- zobaczymy co wyjdzie z mojego domowego klucza 55
Nie mówcie mi panowie że moją piastę da się odkręcić śrubokrętem, bo już wiele śrub tak odkręcałem. Ale tą ktoś tak dokręcił, że nie ma hooya we wsi. Takim młotem jak ja w to naparzałem, to każda powinna puścić- stąd był mój wątek w dziale ARO.
Dziś prawdopodobnie pojadę do domu i się za to wezmę- zobaczymy co wyjdzie z mojego domowego klucza 55

"[..] to trzeba kupic i uleczyc ..."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość