pytanie?
Moderator: Student
pytanie?
witam
dlaczego jak jest zimny silnik w UAZ-ie to odpala odrazu - wystarczy krótko trzymać rozrusznik) ale jeżeli już się rozgrzeje to trudniej jest mu spowrotem odpalić?? czy to wina tego, że się świece zalewają może wymienić je bo nie były wymieniane ale je czyściłem.
mam jeszcze drugie pytanie: czy można w jakiś łatwy sposób "naprostować" UAZ-a? bo jest na resorach przekrzywiony o jakieś 3 cm?
dlaczego jak jest zimny silnik w UAZ-ie to odpala odrazu - wystarczy krótko trzymać rozrusznik) ale jeżeli już się rozgrzeje to trudniej jest mu spowrotem odpalić?? czy to wina tego, że się świece zalewają może wymienić je bo nie były wymieniane ale je czyściłem.
mam jeszcze drugie pytanie: czy można w jakiś łatwy sposób "naprostować" UAZ-a? bo jest na resorach przekrzywiony o jakieś 3 cm?
Grzegorz
silnik jest benzynowy, ale wcześniej jak go odpalałem to było wszystko OK - zapalał po 1 sekundzie i wtedy wciskałem gaz(ten od obrotów silnika), a teraz to trzeba go trzymac ze 3-4 sekundy albo drugi raz odpalac-
Nie jestem pewnien czy świece sie zalewają - jak już odpala to ma wtedy nierówne obroty przez chwile i dlatego tak sądze - na zimnym bez problemu odpala, a może to wina tego, że stał na chodniku jedną stroną przechylony ?
w jaki sposób moge naprawić wskaźnik poziomu paliwa? - mam sie dostać do lewego baku i tam coś pokombinować?
Nie jestem pewnien czy świece sie zalewają - jak już odpala to ma wtedy nierówne obroty przez chwile i dlatego tak sądze - na zimnym bez problemu odpala, a może to wina tego, że stał na chodniku jedną stroną przechylony ?
w jaki sposób moge naprawić wskaźnik poziomu paliwa? - mam sie dostać do lewego baku i tam coś pokombinować?
Grzegorz
Mam podobną sytuacje coprawda silnik troche inny. Na zimno odpala od razu, ale jak go nagrzeje i wylacze albo mi zgaśnie to są kłopoty. Trza pokombinować ze ssaniem,gazem ręcznym i nieźle "pokęcić". Czasem chce przy powtornym odpaleniu calkowicie wylączone ssanie , a czasem lekko "wyciągniete". Grzebanie przy luzach zaworowych nic nie dało... a miałem luzy rzędu 1,2mm ....
Mam teraz auto rozłożone, ale jak zloże spróbuje z luzem rozdzielacza. Jak pomoże dam znać.
Jeżeli podejrzewasz świece to wyjmij i zobacz jak wyglądają. Ja u siebie wymienilem na nowe oryginalne rosyjskie i nic sie nie zmieniło.
Mam teraz auto rozłożone, ale jak zloże spróbuje z luzem rozdzielacza. Jak pomoże dam znać.
Jeżeli podejrzewasz świece to wyjmij i zobacz jak wyglądają. Ja u siebie wymienilem na nowe oryginalne rosyjskie i nic sie nie zmieniło.
...strzały w gaźnik :za uboga mieszanka,za wczesny zapłon....(najczęściej)....może być również : wypalone zawory,brak luzu zaworowego,luz na krzywce palca rozdzielacza.....oraz wiele innychDigidy123 pisze:mam jeszcze pytania:
czy korek przy silniku od wlewu oleju powinien być taki dziwny, ze jest nieszczelny (raczej oryginał), przez co śmierdzi w UAZie?
jeżeli mi na zimnym silniku strzela troche w gaźniku to znaczy, że mam rozlegulowany gaźnik (później jest już OK)?

napewno nie bo silnik to lalunia jest, tylko że długo stał i sie sam rozlegulował jakośmoralez pisze:a moze panewkiDigidy123 pisze:witam
dlaczego jak jest zimny silnik w UAZ-ie to odpala odrazu - wystarczy krótko trzymać rozrusznik) ale jeżeli już się rozgrzeje to trudniej jest mu spowrotem odpalić??

ten wlew oleju moge jakoś przesłonić czy nie można?
cytat: "...strzały w gaźnik :za uboga mieszanka,za wczesny zapłon....(najczęściej)....może być również : wypalone zawory,brak luzu zaworowego,luz na krzywce palca rozdzielacza.....oraz wiele innych [/img]"
czy normalny mechanik bedzie umiał ustawic uazowski gażnik?? (ja nie znam sie)
Grzegorz
Re: pytanie?
U mnie wystąpił ten sam problem. Od strony kierowcy przysiadł lekko. Jako, że nie chcę klepać resorów to zamieniłem je stronami. Teram będą siadać z drugiej strony.Digidy123 pisze: mam jeszcze drugie pytanie: czy można w jakiś łatwy sposób "naprostować" UAZ-a? bo jest na resorach przekrzywiony o jakieś 3 cm?

GRUPA OFFROAD
UAZ 469 B
UAZ 469 B
Korki korkami, to raczej nie od wieku UAZa zależy. Ja miałem taki korek z siatką od Żuka, ale powróciłem do zwykłego. I tak jest odpowietrzenie skrzyni korbowej i nie chcę narażać silnika na zalanie bądź zasyfienie przez ten korek z siatką.Rafał D pisze:Korki olejowe w starszych UAZ'ach stanowiły jednocześnie odpowietrzenie skrzyni korbowej i umożliwiały wydostawanie się oparów z pokrywy zaworów.
GRUPA OFFROAD
UAZ 469 B
UAZ 469 B
dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi,
jeszcze zastanawiam się nad jednym: jak są z przodu "sprzęgi" do napędu na przednią oś to odręca się tylko te kapturki na klucz 55? bo widze na allegro że można całość odkręcić a te kapturki u mnie nie były bardzo długo odkręcane i obawiam się ze bede mial kłopot (obecnie nie mam klucza takiego wiec nie wiem)

jeszcze zastanawiam się nad jednym: jak są z przodu "sprzęgi" do napędu na przednią oś to odręca się tylko te kapturki na klucz 55? bo widze na allegro że można całość odkręcić a te kapturki u mnie nie były bardzo długo odkręcane i obawiam się ze bede mial kłopot (obecnie nie mam klucza takiego wiec nie wiem)
Grzegorz
Nie wiem czy dobrze zrozumialem... chodzi Ci o odkrecenie kapturkow w sprzegielkach w celu rozlaczenia badz zalaczenia napedu? Jezeli tak to powinny sie odkrecac w rekach, ewentualnie uzyj mlotka i pobijaka.
Po odkreceniu tych "kapturkow" dostaniesz sie do sprzegielek i wkrecajac je (kluczem gwiazdkowym lub kwadratem nie pamietam rozmiaru) zapinasz naped a odkrecajac rozpinasz.
Po odkreceniu tych "kapturkow" dostaniesz sie do sprzegielek i wkrecajac je (kluczem gwiazdkowym lub kwadratem nie pamietam rozmiaru) zapinasz naped a odkrecajac rozpinasz.
chodzi mi o te zewnętrzne kapturki które nie były ponad 15 lat odkręcane i rękami tego nie odkręce ( te sprzęgiełka i klucz do nich mam tylko problem z kapturkami na klucz 55mm)cichy pisze:Nie wiem czy dobrze zrozumialem... chodzi Ci o odkrecenie kapturkow w sprzegielkach w celu rozlaczenia badz zalaczenia napedu? Jezeli tak to powinny sie odkrecac w rekach, ewentualnie uzyj mlotka i pobijaka.
Po odkreceniu tych "kapturkow" dostaniesz sie do sprzegielek i wkrecajac je (kluczem gwiazdkowym lub kwadratem nie pamietam rozmiaru) zapinasz naped a odkrecajac rozpinasz.
Grzegorz
Na ul.Kościuszki w sklepie z częściami do tirów dostaniesz klucz 55 za 27 zeta a warto nabyć bo póżniej też się bardzo przydajeDigidy123 pisze:chodzi mi o te zewnętrzne kapturki które nie były ponad 15 lat odkręcane i rękami tego nie odkręce ( te sprzęgiełka i klucz do nich mam tylko problem z kapturkami na klucz 55mm)cichy pisze:Nie wiem czy dobrze zrozumialem... chodzi Ci o odkrecenie kapturkow w sprzegielkach w celu rozlaczenia badz zalaczenia napedu? Jezeli tak to powinny sie odkrecac w rekach, ewentualnie uzyj mlotka i pobijaka.
Po odkreceniu tych "kapturkow" dostaniesz sie do sprzegielek i wkrecajac je (kluczem gwiazdkowym lub kwadratem nie pamietam rozmiaru) zapinasz naped a odkrecajac rozpinasz.

Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości