gadanie o farmazonach -> shout Box
Moderator: Student
- nie_mientki
- Posty: 1594
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 7:34 pm
- Lokalizacja: Puławy
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Chodzi o to czy nie umieli czy się będą koła w dobrą stronę kręcić?
Bo widzę że moc/moment porównywalna do UMZ 451, więc pewnie bez przeszkód.
Bo widzę że moc/moment porównywalna do UMZ 451, więc pewnie bez przeszkód.
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Pewnie będzie wolno, rocky ma szybkie mosty, coś ok. 3,6:1, bo reduktor zwalnia też na przełożeniach szosowych.
Uazowe 5,125 mogą być męczące na dłuższych przelotach, za to w terenie potęga
Założysz gumy 33"i będzie w sam raz
Edit: Radzilla mnie uprzedził z przełożeniami...
Uazowe 5,125 mogą być męczące na dłuższych przelotach, za to w terenie potęga

Założysz gumy 33"i będzie w sam raz

Edit: Radzilla mnie uprzedził z przełożeniami...
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Albo odrazu mosty od nisana K maja przelozenia 4.6... i wtedy moglo by to w miare jechac nie bedac zolwiem drogowym
LJ 70
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
ok ale jak to faktycznie może wyjść z ta prędkościa idzie to jakoś wyliczyć na podstawie danych o przełożeniach?
Uaz 469b, 2,1 TD 1980r.== przebudowa na 2,8D w trakcie.
- nie_mientki
- Posty: 1594
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 7:34 pm
- Lokalizacja: Puławy
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Jak masz przełożenia wszystkiego to bez problemu w Excelu można sobie tabelki i wykresy porobić.
Ja w pracy inżynierskiej w ten sposób liczyłem jak szybko mi się lina na mechaniku będzie nawijała w stosunku do obrotów kół
Ja w pracy inżynierskiej w ten sposób liczyłem jak szybko mi się lina na mechaniku będzie nawijała w stosunku do obrotów kół

Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
ha no nigdzie się nie mogę doszukać przełożeń do skrzyni od daichatsu no bo mosty mam, koła są Ya192. Coś jeszcze potrzebne?
Uaz 469b, 2,1 TD 1980r.== przebudowa na 2,8D w trakcie.
- nie_mientki
- Posty: 1594
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 7:34 pm
- Lokalizacja: Puławy
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Jak będą problemy to nie sądzę żeby wyrzeźbienie takiego arkusza zajęło mi więcej niż 15 minut, pomogę. Tylko szukaj przełożeń.
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Chyba mam wsio znalazłem taki kalkulatorek i przełożenia też u ruskich dopiero udało mi się znaleść.
Przełożenie główne z mostów UAZ 5.125 Silnik ze skrzynia Rocky 2,8d ma przełożenie chyba 4.432
Przełożenia skrzyni Rocky:
1.3.647
2.2.136
3.1.484
4.1.00
5.0.860
Rozmiar koła 215/90/15
Obwód 2,41m
W każdym razie o ile się nie mylę (a raczej kalkulator) to sprawa wygląda iż przy makasymalnym momencie obr przy 2200obr/min auto osiągnie prędkość 72km/h na 5 biegu
Jeżeli obroty będą na poziomie 3500obr/min to na 4 biegu około 98km/h, a przy tych samych obrotach na 5 biegu 114km/h.
Nie wiem czy nie za wysokie obroty bo na 5 biegu można jechać raptem 80km/h przy 2500obr/min.
Nie wiem własnie jak to się będzie miało do, że tak powiem "komfortu" prędkości przelotowej bo nie znam wogóle rockiego i nie wiem jak skrzynia w rokim pracuje na poszczególnych biegach i jakie osiąga tam prędkości, ale chyba i tak jest całkiem przyzwoicie.
Ale poprawcie mnie jak się mylę.

Kalkulator
http://www.unixnerd.demon.co.uk/revs.html
tu jeszcze chyba potwierdziłem

a tu fajny kalkulator w exelu gdyby ktoś potrzebował z innego forum o poldkach http://forum.fsoptk.pl/
http://forum.fsoptk.pl/pliki/kalkulator.zip
Przełożenie główne z mostów UAZ 5.125 Silnik ze skrzynia Rocky 2,8d ma przełożenie chyba 4.432
Przełożenia skrzyni Rocky:
1.3.647
2.2.136
3.1.484
4.1.00
5.0.860
Rozmiar koła 215/90/15
Obwód 2,41m
W każdym razie o ile się nie mylę (a raczej kalkulator) to sprawa wygląda iż przy makasymalnym momencie obr przy 2200obr/min auto osiągnie prędkość 72km/h na 5 biegu
Jeżeli obroty będą na poziomie 3500obr/min to na 4 biegu około 98km/h, a przy tych samych obrotach na 5 biegu 114km/h.
Nie wiem czy nie za wysokie obroty bo na 5 biegu można jechać raptem 80km/h przy 2500obr/min.
Nie wiem własnie jak to się będzie miało do, że tak powiem "komfortu" prędkości przelotowej bo nie znam wogóle rockiego i nie wiem jak skrzynia w rokim pracuje na poszczególnych biegach i jakie osiąga tam prędkości, ale chyba i tak jest całkiem przyzwoicie.
Ale poprawcie mnie jak się mylę.


Kalkulator
http://www.unixnerd.demon.co.uk/revs.html
tu jeszcze chyba potwierdziłem

a tu fajny kalkulator w exelu gdyby ktoś potrzebował z innego forum o poldkach http://forum.fsoptk.pl/
http://forum.fsoptk.pl/pliki/kalkulator.zip
Uaz 469b, 2,1 TD 1980r.== przebudowa na 2,8D w trakcie.
- nie_mientki
- Posty: 1594
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 7:34 pm
- Lokalizacja: Puławy
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
A jakie najszybsze mosty można złożyć w Uazie korzystając z rodziny Żuk-Tarpan-Warszawa-Nysa-Gaz-Uaz?
Może tragedii nie będzie...
Może tragedii nie będzie...
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
....łaziorem chcesz jezdzic ponad sto?.....po co?
UniformBravo40
Volvo 855 tdi
Volvo 855 tdi
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Były oryginalne uazowe 37/8, czyli 4,625:1, u nas rzadziej spotykane niż 5,125.
Z polskich wynalazków, jeśli mnie pamięć nie zawodzi, najszybsze mosty miał tarpan z perkinsem - 41/10, warszawa 223 i pewnie niektóre żukowate miały 41/9.
Był tu kiedyś taki, co uazem ganiał grubo ponad stówę, ale całą mechanikę, włącznie z v8 miał od peepa zj
Z polskich wynalazków, jeśli mnie pamięć nie zawodzi, najszybsze mosty miał tarpan z perkinsem - 41/10, warszawa 223 i pewnie niektóre żukowate miały 41/9.
Był tu kiedyś taki, co uazem ganiał grubo ponad stówę, ale całą mechanikę, włącznie z v8 miał od peepa zj

SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
ub40 pisze:....łaziorem chcesz jezdzic ponad sto?.....po co?
Nie chce. Lepiej kupić helikopter...
Chodzi mi tylko o to żeby silnik nie wył przy swobodnej jeździe. I stwierdziłem po tych obliczeniach że jest ok chyba

Uaz 469b, 2,1 TD 1980r.== przebudowa na 2,8D w trakcie.
- nie_mientki
- Posty: 1594
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 7:34 pm
- Lokalizacja: Puławy
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Dobra, skoro nie Wujek Zbyszek to kto jeszcze został kto posiada wiedzę, umiejętności i chęci do wykrzesania odrobiny ikry z silnika 414? Tak żeby mnie przekonać że swap nie jest niezbędny:D
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
No właśnie, czy jeszcze ktoś z rejonu 100licy podejmie się grzebania w UAZ-ie?
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Hamulec ręczny zamiast oryginalnego? Co by można zastosować?
Uaz 469b, 2,1 TD 1980r.== przebudowa na 2,8D w trakcie.
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Na wale czy na kołach? Jak na wale, to może 126p. Popularny do granic możliwości i podobnych wymiarów jak oryginał. Możliwość sterowania linką lub hydraulicznie (hydrołapa, yeah!), z samoregulatorem.
A jak na kołach tylnych, to sam kombinowałem czy by nie zdublować krzywek regulacyjnych. Jedne zostawić w oryginale jak są, a drugie zaraz obok nich, uruchamiane podobnym patentem jak rozpieraki przedniego hebla w Jawie 350. Tzn. dwie lewe na lewym kole, i dwie prawe na prawym, obrócone o 180* żeby w tę samą stronę kręcone działały, a zewn. ramiona połączone prętem-cięgnem, całość cofana sprężyną. Reszta jak w każdym ręcznym na linkę. Mam w łapach wykręcone tarcze kotwiczne tylnych hebli i widzę na taką operację idealne miejsce pomiędzy oryg. krzywkami regulacyjnymi a siłownikiem. Cięgno łączące , przy ramionach dł. 80 mm, wypadłoby nad odpowietrznikiem. Kupa roboty, ale wykonalne bez toczenia i frezowania.
Oczywiście teoretyzuję, bo jak się ma 315 takich pomysłów na dzień, to nawet ich zapisać nie sposób, a co dopiero wypróbować.
No chyba żeby na hardkora, tarcze na obu osiach i tylne zaciski z Poloneza. Zapotrzebowanie na płyn mają porównywalne z MZ (mam taki w quadzie, pędziłem go pompą z MZ), a mają wyjścia na linkę.
A jak na kołach tylnych, to sam kombinowałem czy by nie zdublować krzywek regulacyjnych. Jedne zostawić w oryginale jak są, a drugie zaraz obok nich, uruchamiane podobnym patentem jak rozpieraki przedniego hebla w Jawie 350. Tzn. dwie lewe na lewym kole, i dwie prawe na prawym, obrócone o 180* żeby w tę samą stronę kręcone działały, a zewn. ramiona połączone prętem-cięgnem, całość cofana sprężyną. Reszta jak w każdym ręcznym na linkę. Mam w łapach wykręcone tarcze kotwiczne tylnych hebli i widzę na taką operację idealne miejsce pomiędzy oryg. krzywkami regulacyjnymi a siłownikiem. Cięgno łączące , przy ramionach dł. 80 mm, wypadłoby nad odpowietrznikiem. Kupa roboty, ale wykonalne bez toczenia i frezowania.
Oczywiście teoretyzuję, bo jak się ma 315 takich pomysłów na dzień, to nawet ich zapisać nie sposób, a co dopiero wypróbować.
No chyba żeby na hardkora, tarcze na obu osiach i tylne zaciski z Poloneza. Zapotrzebowanie na płyn mają porównywalne z MZ (mam taki w quadzie, pędziłem go pompą z MZ), a mają wyjścia na linkę.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
luk94 pisze:Hamulec ręczny zamiast oryginalnego? Co by można zastosować?
Dobrze utrzymany oryginał jest ok. Chyba, że przeszkadza w jakiś motaniu.


Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
c64cIub Dobrze rozumiem że już to zrobiłeś bo myśle o czymś na linkę bo na wale odpada-przeszkadza w motaniu;O)
Uaz 469b, 2,1 TD 1980r.== przebudowa na 2,8D w trakcie.
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Nie zrobiłem, ale lestem w trakcie. Na razie motam samoregulator z Foldzwagena, to może wykorzystam oryginalne mocowania krzywek regulacyjnych do zrobienia ręcznego, bo nie będą mi już potrzebne. Dla mnie jedynym powodem montażu ręcznego na bębnach jest możliwość zjechania, jeśli jednym z tylnych kół zaparkuję na śliskim. Gość, od którego kupiłem felgi z Samuraia, taki właśnie przypadek mi opowiedział z czasów ak miał UAZa. Jako pomocniczy, ręczny w Łajzie jest skuteczny.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
A wiesz, ze uaz ma naped na 4 kola, jak sie slizgasz na jednym, dopinasz przod I wyjezdzasz. Przychamowanie zwyklym hamulcem noznym, daje ten sam efekt. Motanie recznego na bebny jest bez sensu, istniejacy jest bardziej idiotoodporny niz PZ26
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Wolałbym zawory na przewodach. Przy sprawnej, zasadniczej hydraulice będzie robić aż miło. Według mnie najmniej dłubania i niezawodny system. 

Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Michale, jak wiem, że mogę wyjechać korzystając z przodu, już tak czyniłem kiedy na osiedlu u rodziców zaparkowałem na bardziej offroadowej części dzikiego parkingu, gdzie normalnie stają tylko dwaj sąsiedzi, jeden z Navarą a drugi T4 synchro. Poza porą suchą żaden się nie odważy im miejsca zająć
W Golfie parę razy się wspomagałem heblem przy wyjeżdżaniu.
Ten patent z zaworami to taka quazi-szpera, ale nie myślałem żeby to u siebie montować. Widziałem to w jakiejś zmocie. Cztery zawory miała w zgrabnym bloczku koło dźwigni ręcznego, też działającego na wszystkie cztery koła. Blokowało się dopływ do kół, które miały jakąś przyczepność, zaciągało lekko ręczny i ruszało.
Akurat motam hamulce w celu dodania samoregulatora, a moje rozważania na temat ręcznego wynikają z pytania kol. luk94. Zawsze wymyślam kilka pobocznych patentów, same się wymyślają...
Samoregulator z VW, mimo swojej prostoty, jednak średnio się nada, bo trzeba by przeszczepiać listwę zębatą ze szczęki foldzwagena. Nawet się to udało zrobić, ale trzeba kupić nie tylko samoregulator, ale i szczęki na zmarnowanie, z których wyjęłoby się listwy zębate. A szkoda, bo jest bardzo prosty w budowie i ma idealną długość do UAZa. W poniedziałek podejście z samoregulatorem od Focusa - autonomiczny, tzn. wszystkie zapadki itp ma w sobie, żadna część jego mechanizmu nie jest na szczęce. Potrzebne jest wycięcie żeby miał się o nią gdzie zaprzeć i otworek na sprężynkę, coby nie wypadł. Tyle że chyba trzeba będzie do szczęki dołożyć po kawałku blachy bo jest krótszy.

Ten patent z zaworami to taka quazi-szpera, ale nie myślałem żeby to u siebie montować. Widziałem to w jakiejś zmocie. Cztery zawory miała w zgrabnym bloczku koło dźwigni ręcznego, też działającego na wszystkie cztery koła. Blokowało się dopływ do kół, które miały jakąś przyczepność, zaciągało lekko ręczny i ruszało.
Akurat motam hamulce w celu dodania samoregulatora, a moje rozważania na temat ręcznego wynikają z pytania kol. luk94. Zawsze wymyślam kilka pobocznych patentów, same się wymyślają...
Samoregulator z VW, mimo swojej prostoty, jednak średnio się nada, bo trzeba by przeszczepiać listwę zębatą ze szczęki foldzwagena. Nawet się to udało zrobić, ale trzeba kupić nie tylko samoregulator, ale i szczęki na zmarnowanie, z których wyjęłoby się listwy zębate. A szkoda, bo jest bardzo prosty w budowie i ma idealną długość do UAZa. W poniedziałek podejście z samoregulatorem od Focusa - autonomiczny, tzn. wszystkie zapadki itp ma w sobie, żadna część jego mechanizmu nie jest na szczęce. Potrzebne jest wycięcie żeby miał się o nią gdzie zaprzeć i otworek na sprężynkę, coby nie wypadł. Tyle że chyba trzeba będzie do szczęki dołożyć po kawałku blachy bo jest krótszy.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Uaz 469b, 2,1 TD 1980r.== przebudowa na 2,8D w trakcie.
Re: gadanie o farmazonach -> shout Box
Szlachetna inicjatywa, milordzie!
Jeśli ma otwór centralny fi 98 (lub da się go do tylu powiększyć) i da się w niej wyrzeźbić 6 otworów fi 8 na okręgu fi 124, to powinna podejść. Łączy się z tym kwestia odsadzenia jej od podstawy piasty. Jeśli będzie za płytko wchodzić w bębny, to jestśmy w domu, bo i tak trzeba by wykombinować jakąś płytę-przejściówkę, więc odsadzenie samo się rozwiązuje. Gorzej jeśli będzie włazić za głęboko X milimetróww bębny. Wtedy trzeba będzie odsadzić tarczę o Y milimetrów (grubość tarczy-przejściówki dla tarczy kotwicznej) a bębny o X+Y. I wyjdzie kanapka z dystansów, jak w tej szczeciśnkiej rzeźbie z lubelskimi tarczami.
Jeśli ma otwór centralny fi 98 (lub da się go do tylu powiększyć) i da się w niej wyrzeźbić 6 otworów fi 8 na okręgu fi 124, to powinna podejść. Łączy się z tym kwestia odsadzenia jej od podstawy piasty. Jeśli będzie za płytko wchodzić w bębny, to jestśmy w domu, bo i tak trzeba by wykombinować jakąś płytę-przejściówkę, więc odsadzenie samo się rozwiązuje. Gorzej jeśli będzie włazić za głęboko X milimetróww bębny. Wtedy trzeba będzie odsadzić tarczę o Y milimetrów (grubość tarczy-przejściówki dla tarczy kotwicznej) a bębny o X+Y. I wyjdzie kanapka z dystansów, jak w tej szczeciśnkiej rzeźbie z lubelskimi tarczami.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości