pytanie - naprawa

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Przemekslaw
 
 
Posty: 2886
Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontaktowanie:

Post autor: Przemekslaw » ndz kwie 30, 2006 7:17 am

I moje nadzieje na przyklejenie tak pieknie zaplanowanego watku.. w pi-zdu .. :x :cry:
:)21
XJ 2.1 TD :)21

MudMasters 4x4
Przygoda 4x4

sanders
Posty: 321
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 6:55 am

Post autor: sanders » wt maja 02, 2006 4:39 pm

witam
znalazłem rozebrany silnik ale w dobrym stanie za 500 zł . poremontuje go i będzie git :)2 .
( a wiem że w tym sezonie jak i następnym nie wyjade więc będę sobie wolno grzebał ( silnik , malowanie szpachlowanie itd . a i kasy trzeba na to między czasie trochę . :)2 )
pozdrawiam

sanders
Posty: 321
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 6:55 am

Post autor: sanders » wt maja 02, 2006 6:54 pm

( sory za pomyłkę znaczeniową :oops:
chodziło mi żę znalazłem go za 500 zł a nie że go sprzedam za 500zł .
sory jeszce raz )

ladzk
 
 
Posty: 102
Rejestracja: czw kwie 20, 2006 10:56 pm
Lokalizacja: Warszawa niestety

Post autor: ladzk » śr maja 03, 2006 1:12 am

vandall1 pisze:Sanders: Kasprol i opaopa mają rację.Rób jak Ci piszą.
Swoją drogą słyszałem opinię,że lepiej jest pozostawić stare tuleje i wstawić nadwymiarowe tłoki :roll: Stara tuleja jest dobrze wygrzana i odprężona.
Dokładnie tak jest. Ponadto wstawienie nowych nominalnych tulei przy starych, pozornie nominalnych tłokach powoduje że tłoki latają jak starozakonny po pustym hipermarkecie - bo zapewne nieżle owalne już są...

Znacznie lepsze jest przeszlifowanie tulei i nowe tloki nadwymiarowe. Ech, stare patenty Skody gdzie kazdy cyinder mial inną średnicę - przy robieniu remontów w terminie tłoki szły w jedną stronę, tuleje w drugą i zawsze się jeden tłok nominalny i jedna tuleje nominalna dokładało skrajny tłok i tuleję wyrzucając - resztę szło przeszlifować i przetoczyć na następny nadwymiar.

ladzk
 
 
Posty: 102
Rejestracja: czw kwie 20, 2006 10:56 pm
Lokalizacja: Warszawa niestety

Post autor: ladzk » śr maja 03, 2006 1:37 am

cichy pisze:szczerze?

Najlepiej (najpewniej) bedzie jak zlecisz komus remont tego silnika.... jetem pewny ze sam nic nie zdzialasz, szkoda czasu i pieniedzy.

A ten wal najlepiej dac do szliferza niech go pomierzy i sam oceni czy cos z niego bedzie.
Ze zleceniem całego remontu też źle - łatwo trafić na kaszaniarza.

Rozebranie i złozenie silnika nie jest wielką sztuką - a lepiej złoży użytkownik każdą część w WD-40 myjąc i swieżym kawałkiem ręcznika papierowego wycierając jak kaszaniarz upiaszczonymi łapami.
Zlecać to należy regenerację poszczególnych elementów - przeszlifowanie tulei, dotoczenie (tak, dotoczenie z bardziej nadwymiarowych albo z surowych) tłoków,, szlif wału i dorobienie do niego właściwych panewek, ewentualnie doszlifowanie sforzni tłokowych i rozwiercenie tujek do nich...
Dalej - splanowanie głowicy, przefrezowanie gniazd zaworów, ewentualne przeszlifowanie obrzeży zaworow (chyba że są tak zeżarte że nowe trzeba dać...). Z docieraniem zaworów to bym się zastanawiał - jak ktoś nie ma dużego doświadczenia warsztatowego - niech zleci, osobiście wolałbym sam dotrzeć. łdnie wszystko poskłdać, zawory wcześniej doklepac postukujac przez kawalek drewna młotkiem w trzonek i pozwalając wrócić pod wpływem sprężyny (często ludzie nie wiedzą że to też trzeba zrobić zanim się silnik po remoncie odpali...). Na koniec zapodać po 5 CCM oleju do każdego z cylindrów, wkręcić świecę i można odpalać. PO odpaleniu pół godziny na jałowych, pół na 1500RPM i można delikatnie ruszać- po mniej więcej 2000KM delikatnej jazdy zmienić olej (ortodoksi zmieniają pierwszy raz po 500km, drugi z upływem 200km po remoncie) i dalej spokojnie jeździć.

Oczywiście o wymianie wszelkich uewentualnej wymianie tulei zaworowych i rewizji rozrządu (wałek, łożyskowanie wałka, koła rozrządu zwłaszcza to duże tekstolitowe) wcześniej nie wspomniałem - ale to chyba oczywiste.

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » czw maja 04, 2006 7:19 am

każdą część w WD-40 myjąc
.......dla czego akurat WD-40?
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » czw maja 04, 2006 9:12 am

faziuaz pisze:
każdą część w WD-40 myjąc
.......dla czego akurat WD-40?
ja tam wole ropke :lol:
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
Przemekslaw
 
 
Posty: 2886
Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontaktowanie:

Post autor: Przemekslaw » czw maja 04, 2006 1:17 pm

Popieram @Gościa ... ropka jest taka :)2 a poza tym tańsza 8)
XJ 2.1 TD :)21

MudMasters 4x4
Przygoda 4x4

sanders
Posty: 321
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 6:55 am

Post autor: sanders » czw maja 04, 2006 3:23 pm

mam pytanie i zarazem prośbę , wysłalibyście mi adresy do sprzedających nowych części do silnika Wołgi ale za rozsądną cenę bo pytałem w mojej "okolicy" to goście walą takimi cenami że zastanawiam się nad zakupem nowego uaza bo chyba będzie taniej .

Awatar użytkownika
Bartmann
Posty: 1833
Rejestracja: sob maja 14, 2005 10:24 pm
Lokalizacja: Wawa
Kontaktowanie:

Post autor: Bartmann » czw maja 04, 2006 3:47 pm

Poszło na PW
http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość