jak wyżej... wszystkie modele...
Moderator: Student
-
qwinto

- Posty: 701
- Rejestracja: ndz sie 11, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: wa-wka
-
Kontaktowanie:
Post
autor: qwinto » śr mar 12, 2003 10:35 pm
inna tez zdaje sie jest średnica wej/wyj w fordzie a inna w meńku ...co za tym idzie inne ciś obiegu czynnika co za tym idzie inne chłodzenie.....ale ....może.........to działa...moze da sie podkecić pompe...
ale osobiście bym to przemyslał....

- ale do odważnych świat należy ..

-
Artur

- Posty: 562
- Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
- Lokalizacja: Piła
Post
autor: Artur » czw mar 13, 2003 7:20 am
Mówię ci że testowałem i na miejscu dawałem ostro w po gazie . wszystko ok. A ford z turbiną pracuje w bardziej ekstremalnych warunkach i bardziej się nagrzewa .Zwykły 2.4 może mieć podobną charakterystykę.
A w swoim pewnie masz błotem zapchaną albo wiatrak masz za daleko i trzeba go obudować.
-
banan
-

- Posty: 3291
- Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Post
autor: banan » czw mar 13, 2003 8:15 am
mam elektryczny i zabudowany........
nie chce mi się wierzyć, że latem z reduktorem wydoli.......
ale cóż.....powodzenia.....

-
Artur

- Posty: 562
- Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
- Lokalizacja: Piła
Post
autor: Artur » czw mar 13, 2003 8:27 am
A czy mierzyłeś temp. na chłodnicy czy tylko silnik sie gotuje? A może termostad się do końca nie otwiera miałem takie zdarzenie w swoim 124.
Po za tym chłodnica uaza jest tak duża bo przystosowywali je do ciepłego klimatu . Orginał 2.3E jest napewno mniejszy tylko że jeżdzi szybciej i ma wiecej wiatru. A jak to ci nie pomaga to na szrot z metrówką w kieszeni i już.
-
Artur

- Posty: 562
- Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
- Lokalizacja: Piła
Post
autor: Artur » czw mar 13, 2003 1:38 pm
banan pisze:mam elektryczny i zabudowany........
nie chce mi się wierzyć, że latem z reduktorem wydoli.......
ale cóż.....powodzenia.....

Nie można porównywać 2,3E z 2,4D bo ten perwszy jest prawie jeszcze raz mocniejszy itd.
-
banan
-

- Posty: 3291
- Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Post
autor: banan » czw mar 13, 2003 2:45 pm
Artur pisze:banan pisze:mam elektryczny i zabudowany........
nie chce mi się wierzyć, że latem z reduktorem wydoli.......
ale cóż.....powodzenia.....

Nie można porównywać 2,3E z 2,4D bo ten perwszy jest prawie jeszcze raz mocniejszy itd.
no.......owszem........tylko że w mercedesie np. 190 motor 2.0D ma dwa razy większą chłodnice niż 2.0 czy 2.3 benzyna....
termostat się otwiera u nas w uazie, chłodnica jest czysta i jeździ na płynie a nie wodzie.....po 20 min. katowania na reduktorze, przy naprawde powolnej jeździe jeśli wentylator nie chodzi na stałe jest zagotowany w moment.....na ten sezon idzie już bez termostatu.....
-
bodek1

- Posty: 426
- Rejestracja: czw lut 27, 2003 5:53 pm
- Lokalizacja: Kępice k/Słupska-Sławna-Miastka
Post
autor: bodek1 » czw mar 13, 2003 9:15 pm
A_dam pisze:niepohamowani terenowcy
jestem niezmiernie zainteresowany w jaki sposób silnik mercedesa (beczki) 240D sprawuje sie w uaz-ach, (czy oryginalne sprzęgło wytrzymuje, ile spala na godzinę, co jest jego najmocniejszą i najsłabszą stroną)
za odpowiedzi z góry bardzo dziękuję
nie wiem jak się sprawuje silnik merca , ale mogę Ci powiedzieć jak się sprawuje silnik Audi 100 2,4 D. Mam mosty od granda , skrzynię od BMW , reduktor od jakiegoś ruska . Całość jakoś chodzi , ale bez rewelacji . W terenie na reduktorze jest dość mocy i może być . Za to na szosie tragedia . Brak mocy uniemożliwia użycie piątego biegu choć silnik ma 82 KM . Być może jest to wina przełożeń , ale miałem wcześniej mosty Uaza i też było źle . Żeby był efekt to motor musi być b.mocny .Będę montował 4 litry od granda razem z oryginalną skrzynią . Mosty też grand więc będzie komplet . Generalnie jestem przeciwny składakom tzn. inny silnik , skrzynia i mosty . Nie można idealnie tego spasować . Zawsze będą problemy . Ze sprzęgłem i przeniesieniem napędu . Ćwiczyłem rok różne wariany składanki i wierz mi , że nigdy nie będzie to idealnie . Najlepszym sposobem jest montaż kompletu . Trzeba tylko uważać na kąty wałów , żeby nieprzegiąć przy liftowaniu bo wały będą drżały . Mam nadzieję , ze moje info będzie pomocne . Pozdrawiam.
-
Artur

- Posty: 562
- Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
- Lokalizacja: Piła
Post
autor: Artur » pt mar 14, 2003 7:27 am
Kochany Bananku z tym że w 190 E jest mniejsza to zgoda ale popatrz w drugą stronę 2,3E , 2,0D , 250D , 300D w 124 jest ta sama. Kochany ja już w swojej karierze miałem już z 8 MB i na codzień nimi pomykam i cos o MB wiem. A blokada ma być do tylnego mostu.
-
Artur

- Posty: 562
- Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
- Lokalizacja: Piła
Post
autor: Artur » pt mar 14, 2003 7:44 am
A wiesz gdze są największe - w busach MB 206, 207, 208 , 209 ,210, 310.
Ale nie zmieniajmy tematu bo to nie temat o chłodnicach.
-
Artur

- Posty: 562
- Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
- Lokalizacja: Piła
Post
autor: Artur » pt mar 14, 2003 8:06 am
[quote="bodek1"][quote="A_dam"]niepohamowani terenowcy
jestem niezmiernie zainteresowany w jaki sposób silnik mercedesa (beczki) 240D sprawuje sie w uaz-ach, (czy oryginalne sprzęgło wytrzymuje, ile spala na godzinę, co jest jego najmocniejszą i najsłabszą stroną)
Musisz sobie założyć jakiego zonta będziesz budował bo do tego trzeba dobrać silnik koła i przełorzenie. Ja zdecydowałem się na 240 bo mniejszy kłopot to tam wpakować niż 300D . 240 w miarę wydala na 5,125 i na orginalych oponach. Jak dasz większe opony to będzie sie mulił. Przyspiesza dobrze 100Km/h żaden problem. Ale ogólnie preferował bym 300D tylko wszystko trzeba pchać do tyłu. Sprzęgło jak masz z orginał skrzynią MB to OK a jak na przystawkę to jest gorzej. Czytaj posty wcześniejsze w tym temacie.
-
banan
-

- Posty: 3291
- Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Post
autor: banan » pt mar 14, 2003 4:40 pm
Artur pisze:Kochany Bananku z tym że w 190 E jest mniejsza to zgoda ale popatrz w drugą stronę 2,3E , 2,0D , 250D , 300D w 124 jest ta sama. Kochany ja już w swojej karierze miałem już z 8 MB i na codzień nimi pomykam i cos o MB wiem. A blokada ma być do tylnego mostu.
odnośnie blokady to była riposta do qwinta a nie do ciebie......ja też się przymierzam do zrobienia ale inaczej wykonanej....
a co do mb kochany Arturze to prosze cię.....miałem już z 15 mb robiłem i jeździłem unikatami, zjadłem na nich zęby a moja córka na drugie ma Mercedes.......a z tym , że w W124 chłodnica w 2.3 benz, jest taka sama jak w 3.0 D to przemilcze.....chyba, że chcesz się o swojego uaza założyć...ale, że lubie ludzi spod jedynej słusznej gwiazdy to służe pomocą....jak coś nie wiesz to pytaj......

-
Artur

- Posty: 562
- Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
- Lokalizacja: Piła
Post
autor: Artur » sob mar 15, 2003 10:25 pm
Ja mam obecnie w domu trzy MB z 124 ja mój ojciec mój brat i ja 2.0 2,5 3.0 wsztstke są w dieslu i niewiem czemu ale mają te same a w 2.3 E wentylator kręci sie w lewą stronę i łopaty ma w lewo . A ty jaki masz od 2.3 i silnik elektryczny?
-
banan
-

- Posty: 3291
- Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Post
autor: banan » ndz mar 16, 2003 9:06 am
diesle mają sprzęgło wiskotyczne.......a benzyny tak jak polonez mają załączane elektromagnesem...obydwa są zamocowane na wałku pompy wodnej....i z racji tego, że silnik się kręci w prawo to wentylator też kręci się w prawo....w uazie mamy założony elektryczny bo duża odległość jest między silnikiem a chłodnicą......silnik za mostem....
-
banan
-

- Posty: 3291
- Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Post
autor: banan » ndz mar 16, 2003 9:15 am
bodek1 pisze: Audi 100 2,4 D
ten motor się do czegoś zapewne nadaje.....ale napewno nie do samochodu....nawet osobowego....toż to tragedia....na dzień dzisiejszy nawet audi się do niego nie przyznaje......dobrze, że to nie turbo......bo byś wybuchów nie policzył......od diesli jest tylko jedna firma....i nie jest to moja wina...

-
banan
-

- Posty: 3291
- Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Post
autor: banan » ndz mar 16, 2003 2:45 pm
qwinto pisze:
...tak mają ci z pod tej jedynej
ty......zainteresuj się swoim jedynym........klubem abo dolniakiem.....a jak się chcesz dowiedzieć coś o jedynej to przyjedź........zobaczysz co nieco...
-
qwinto

- Posty: 701
- Rejestracja: ndz sie 11, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: wa-wka
-
Kontaktowanie:
Post
autor: qwinto » ndz mar 16, 2003 3:50 pm
bo widzisz rozglądam sie za czymś co ma kabine - albo moze ja mieć
bez nadmiernej ingerencji
-
bodek1

- Posty: 426
- Rejestracja: czw lut 27, 2003 5:53 pm
- Lokalizacja: Kępice k/Słupska-Sławna-Miastka
Post
autor: bodek1 » wt mar 18, 2003 7:42 pm
banan pisze:bodek1 pisze: Audi 100 2,4 D
ten motor się do czegoś zapewne nadaje.....ale napewno nie do samochodu....nawet osobowego....toż to tragedia....na dzień dzisiejszy nawet audi się do niego nie przyznaje......dobrze, że to nie turbo......bo byś wybuchów nie policzył......od diesli jest tylko jedna firma....i nie jest to moja wina...

Masz 1000% racji . Wpuścili mnie w kanał z tym silnikiem .
-
Artur

- Posty: 562
- Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
- Lokalizacja: Piła
Post
autor: Artur » śr mar 19, 2003 1:09 pm
bodek1 pisze:banan pisze:bodek1 pisze:
byś wybuchów nie policzył......od diesli jest tylko jedna firma....i nie jest to moja wina...

Zdradź nam tajemnice
co to za firma od tych diesli bo chyba nie tylko ja umieram z ciekawości
-
banan
-

- Posty: 3291
- Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Post
autor: banan » śr mar 19, 2003 1:41 pm
-
Mikołaj
-

- Posty: 1499
- Rejestracja: wt sie 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Opole
Post
autor: Mikołaj » śr mar 19, 2003 2:30 pm
Święta racja mam w uazie 300D MB 123 i daje radę. a w planie mam 300TD też z MB.
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8

-
qwinto

- Posty: 701
- Rejestracja: ndz sie 11, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: wa-wka
-
Kontaktowanie:
Post
autor: qwinto » śr mar 19, 2003 4:53 pm
a dizle to i tak robia japońce najlepsiajsze
... a merc to moze tylko pomazyc o takiej zywotnosci ...
ale klasa w klasie to u.s
kiedyś na praktyce w serwisie przyjechal oldsmobil
6,3 v8 - 82 czy tez 83 r D - 1,7 miliona mil
na szafie bez remontu - co prawda wlasciciel nazekal ze bieze 1,5 albo 2l
od/do przegladu ..ale wynik jest oszalamiajacy
-
banan
-

- Posty: 3291
- Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Post
autor: banan » śr mar 19, 2003 9:41 pm
zastanów się qwinto co piszesz czasami.......żywotność diesli mercedesa chyba jest największa w swojej klasie pojemnościowej...........a japońce to jakieś diesle robią ?

isuzu wybuchają co przegląd, honda robi diesle dopiero od dwóch lat, mazdy diesle się nadają do agregatów prądotwórczych, nissan ma dobre ale napewno nie lepsze od merca.......toyota też........a mitsubiszi pajero to tyle wybuchniętych widziałem,że bym nie policzył....a z tym amerykanem to daj se luz.......nie sztuka zrobić motor co z 6.5 ltr. ma 115 koni.....przy 3200 obr/min.......większa rewelacja by była jak by się zatarł.........jeździłem oldsmobilem 5.2 diesel v8......żadna rewelacja.......odgłos tylko fajny.......120 koni miał.....a palił około 18 przy spokojnej jeździe........koniec końców wybuchł i w częściach został sprzedany..........
-
banan
-

- Posty: 3291
- Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Międzyrzecz
Post
autor: banan » czw mar 20, 2003 10:40 am
no....słabe merc robi diesle.....żaden z moich jeszcze się nie skończył.....i bardzo spokojnie je użytkuje.....mało jeżdże, nie zapalam sto razy dziennie, z lawetami też unikam podróży, nie zostawiam na mrozie....
a co czesiu.....może jakimś przykładem rzucisz.......?
-
Artur

- Posty: 562
- Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
- Lokalizacja: Piła
Post
autor: Artur » czw mar 20, 2003 11:20 am
Ale macie się o co spierć
Ja również jestem użytkownikiem MB i długo nim będę poniewasz są to samochody najtańsze w utrzymaniu itd. ale nie to chcę powiedzieć.
Ten kto projektuje samochód to z góry zakłada jaki to ma być samochód i dla kogo. Przecież nikt normalny np. do cienkola nie wsadzi silnika za 5000 dolców bo samochód jest dla Kowalskiego który przejedzie w roku może z 7000km . Z MB jest odwrotnie są projektowane dla ludzi bogatych i z góry jest założone że mają jeżdzic przynajmniej 20 lat bez remontu i tyle te samochody wytrzymuja i od producenta zależy czy jeszcze chce zarabiać na częsciach czy nie. A czy 1000 000km bez remontu to tak dużo? Zastanówcie się ile przeciętna ciężarówka (TIR) jeżdzi bez remontu?
-
Leon
- jestem tu nowy...

- Posty: 40
- Rejestracja: ndz lip 06, 2003 9:35 pm
- Lokalizacja: Cambridge,Szczecinek
Post
autor: Leon » śr lip 09, 2003 11:56 am
Tez mam 240D od Merca wtopinego do Gaza przeszczepilem go z mercedesa ktorym tez jezdzilem (kupilem dla silnika ) silnik tak bral olej ,ze wozilem ze soba banke z przepracowanym olejem bo nie wyrobilbym na nowy nawet najtanszy:):) 5l i musialem sie po drodze zatrzymywac i dolewac ,zeby cos mokrego i tlustrzego od wody w silniku bylo .Zwlekalem z remontem ,az wreszcie zrobilem nim ponad 5tys i zaczelo cos w silniku stukac (pomyslalem ze pewnie panewka sie odwrocila:) i zabralem sie za remont ...co sie okazalo ,ze jakis ktos przedemna zgredzil na nowe panewki i podorabial z puszki od konserwy cos na ksztalt panewek i to jeszcz chodzilo

:):):)po remoncie chodzi jak pszczlka,ale i tak mysle o czyms mocniejszym ...oczywiscie z odwroconym znaczkiem PKS

-bo to jest the best

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość