UAZ- technika odpowietrzania hamulców

[Didymos]

A masz sprężynę przy dźwigni pedału, która to powoduje jego powrót do "pionu"

[pioterok]

a żebyś wiedział że nie mam, teraz spojrzalem na dokumentacje i jest tam coś takiego.
usprawiedliwiam się tym że jej nie było.
no to powrót pedału mamy załatwiony:)
zostaje odpowietrzenie i ponowna regulacja.
mam nadzieję że żadnych innych niespodzianek nie będzie.

PiotreK

[Didymos]

Możesz mieć jeszcze zapowietrzoną samą pompę.

[gri74]

Ja to miałem taki temat po zakupie Uaza ,ze w cylinderkach z samoregulacja nie było wewnątrz cylinderka tego pierscienia ala^ seeger

[darek4x4]

Ja mam 2 obiegi ale w większości problemy te same:
regulacja na mimośrodach jesli bebmbny są urzywane to te dolne daje na maxa w kierunku pracy szczęki i tak później pracuje tylko góra
regulacja środkowy mimośrud kręcić w dobrą strone ( albo zapamiętać albo doświadczalnie obracam śrubą kiedy będzie stop no takie ostre to wiadomo że w drugą strone)
dokręcam aż czuje że zatrzymuje bemben lekko popuszczam dokręcam i jeszcze lżej popuszczam ....i już koniec (:evil: wiem co powiecie że w inym miejscu bemben się zacina no i dobrze ma się dotrzeć)
z drugą szczęką jest gorzej bo opory są większe ale po ćwiczeniu z pierwszą mamy lepsze wyczucie.

Jeśli nie miałęś płynu w układzie zalewaj go statycznie do zbiorniczka odkręć odpowietrznik i może sam wyleci jesli nie to delikatnie z pompą jeden lub dwa ruchy musi polecieć

Odpowietrzanie masz opanowane niektórzy mówią aby zaczynać od najdalszego koła od pompy ja tak robie.
Jeśli pompa nie daje to ma powietrze musisz odpowietrzyć odkręcając przewody na pompie ( ja tak miałem 125 p meid in italy) tylko to pomagało
HAMULCE W UAZIE MUSZĄ DZIAŁAĆ NA RAZ ŻARTÓW NIET

[syll]

HAMULCE W UAZIE MUSZĄ DZIAŁAĆ NA RAZ ŻARTÓW NIET

ja w suzie mam mosty od gaza i też walcze z hamulcami jestem na etapie montowania tarczówek do przodu od samuraja pasi to dość ładnie wymaga tylko pożądnego ustawienia i przyspawania mocowania zacisku oraz lekiego podtoczenia tarczy (powiększenia otworu w środku tarczy o 3,5 mm i rozwiercenia dziur na szpilkiz 12 na 14mm bodajże)
a skłonił mnie do tego lot kosząco pikujący tylem z bardzo stromej góry o wys około 40m
ku przestrodze innym
hamulce to podstawa
http://rzezba4x4.t35.com/album/2005/che ... page57.htm
http://rzezba4x4.t35.com/album/2005/che ... page58.htm
http://rzezba4x4.t35.com/album/2005/che ... page60.htm
wjeżdzalem do gory no i jak to bywa w pewnym momencie kola zaczely buksować i stracily przyczepność suza wyżej już nie chciala wjecha no to standardowo wciskam hamulec i jednocześnie sprzęglo żeby wrzucić wsteczny jakież bylo moje zdziwienie jak okazało się że nie zadzialał hamulec zaczym wcisnolem drugi raz i właczylem wsteczny już nic nie bylo w stanie zatzrmać samochodu poprostu runolem tyłem z ogromną prętkością w dół zatrzymało mnie prawie na samym dole trzecie dżewko (dwa takie młodziutkie o sednicy okolo 25cm złamałem) tylna klapa z kolem zapasowym wygiela się o 45 stopni do środka reszte przyjol zdeżak

[darek4x4]

Podpowiadam co zrobić z tylnymi hamulcami.
Ja posiadałem w jednym kole cylinderek z samoregulatorem kiedyś ktoś coś takiego sprzedawał nawet tutaj na stronce .
Będąc na zakupach na giełdzie podczas rozmowy mechanikami dowiedziałem się że taki układ samoregulatorów był w Wołgach ale uwaga ponoć cylinderek ma inną średnice na rurkę ja niewiem bo rozkręcając i tak trzeba uwalić rurki więc są już w koszu.
PS nieraz po cało nocnym upalaniu hamowało głównie to koło

[motokogut]

a ja powiem tak:
za grosze kupić stare serwo i pompke od mesia beczki(albo samą pompke), dobrze zamontować(przednie koła każde z osobna a tylnie oba razem) potem odpowietrzyć pompując powietrze pod ciśnieniem do zbiorniczków na odkręconym odpowietrzniku( odkręcać pokolei zaczynając od najdalszego koła [prawe tylne]). chamulce takie będą że czołg by zatrzymały pod warunkiem że reszta jest ok.
pozdro

[tomek_uaz469B]

Jeżeli nic z tych wymienionych rad nie pomogło to sprawdźczy masz dobrze ustawioną pompę hamulcową. Odkręć popychacz (ten który popycha tłoczek w pompie) żeby miał jakiś tam luz. Potem dokręcaj tak żeby ten luz zrobił się jak najmniejszy.