faziuaz pisze:spoko

wszystko rozumiem ,pytanie "po co ta buda z laza" bylo czysto retoryczne

Natomiast nurtuje mnie inne pytanie jak zatrzymujesz to wszystko i jak to sie prowadzi?wspomniales o podwojnych amorach modyfikacjach zawieszenia,itd? sadzac z wysokosci tego pojazdu wydaje mi sie ze nie jest zbyt stabilny,co?(zwlaszcza na bocznych przechylach)

Hamulce tarczowe - WSZYSTKIE - z granda , wspomaganie , dobra pompa i jest sukces

Co do przechyłów to trzeba pójść na kompromis: albo świetna trakcja w terenie , albo na czarnym lub coś pośredniego!!! U mnie jest połączenie tego wszystkiego . Sprężyny przód to jest grand + po 2 bilsteiny na koło , sprężyny tył robione na zamówienie . Trochę to bylo metodą chybił-trafił , ale w końcu trafił . Zaczynałem od sprężyn podobnych parametrami jak jeep , no może trochę bardzij twarde . To wszystko było nie tak . Zrobiliśmy w końcu sprężyny dość twarde , które wymusiły zmianę 2 bilsteinów na 1 + seria . Teraz jest bardzo dobrze. Auto oczywiście trochę się wychyla , ale nie ma potrzeby mocowania stabilizatora. Na czarnym spokojna jazda to jakieś 100-120km/h. Mozna szybciej , ale zaczyna lekko pływac

Chociaż teraz zakladam specjalne polibusze więc myślę , że będzie jeszcze bardziej stabilny.