
Jak to wyklepac??
Moderator: Student
heh latwo nierob problemu, ale co post to nowa technika klepaniafaziuaz pisze:nie rób z tego problemu...wyjmij lampę,kierunek i po prostu wyklep tonormalnym młotkiem(blacharskiego chyba nie masz?),odpryski potraktuj podkładem,póżniej nawierzchniowym,no i po kłopocie.jeżeli nie użyjesz szpachli to ślady kolizji zostaną(niema się co łudzić że się uda)

GazikoLandPatrol z pakietem V8, project 

Ja bym pojechał techniką na "Faziego":):) Czyli przywalił jakimś solidnym młotem z drugiej strony...później na to przynitował płachtę ryfla...i doczepił kierunki z simsona. Jak nie zadziała zawsze można przyspawać maszyne do pisania i balustradę balkonową tyż bedzie robic:):):)Doktor200 pisze:heh latwo nierob problemu, ale co post to nowa technika klepaniafaziuaz pisze:nie rób z tego problemu...wyjmij lampę,kierunek i po prostu wyklep tonormalnym młotkiem(blacharskiego chyba nie masz?),odpryski potraktuj podkładem,póżniej nawierzchniowym,no i po kłopocie.jeżeli nie użyjesz szpachli to ślady kolizji zostaną(niema się co łudzić że się uda)
http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!
Pimpek... strikes again:) KNK forever!
Bartmann pisze:
Ja bym pojechał techniką na "Faziego":):) Czyli przywalił jakimś solidnym młotem z drugiej strony...później na to przynitował płachtę ryfla...i doczepił kierunki z simsona. Jak nie zadziała zawsze można przyspawać maszyne do pisania i balustradę balkonową tyż bedzie robic:):):)











Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Domowym sposobem? No nie wiem. Wyżej masz opisanych kilka porad,każda na swój sposób jest dobra.Ja moge doradzic tak:1.młotek blacharski najlepiej,jeśli nie masz to jakikolwiek byle by był bez ostrych krawędzi.2.łyżka do klepania,jeśli nie masz to najlepiej jakiś drugi młotek byle byl cieższy.Jak juz masz te narzędzia to nic tylko klepać.Jeśli chodzi o technikę klepania to raczej trudno to opisać, łatwiej pokazać, ale w tej sytuacji to nie możliwe. Zakładam że masz dwa młotki, cięzszy młotek przystawiasz w twoim przypadku do błotnika od zewnętrznej strony,a mniejszym przeklepulesz wgniecenie do stanu pierwotnego[oczywiście na tyle na ile jest to możliwe i na tyle na ile potrafisz].Wżne jest żebyś małym młotkiem po przez blachę nie trafiał w duży młotek tylko najlepiej obok niego.Nie wiem dlaczego obawiasz sie szpachli. Jak jest dobrze zrobiona to nie ma prawa pękać a tym bardziej odpadać ,warunkiem jest w miarę sztywna blacha w miejscu szpachlowania. Ja dla pewnosci w takich przypadkach używam szpachli z TROTONu aluminiowej-specjalnej do powieszchni narażonych na wszelkiego rodzaju odkształcenia np. maski samochodów. A i jeszcze coś, jeśli w miejscu szpachlowania jest goła blacha to najlepiej ją wcześniej zagruntować [choćby nobikorem],jeśli są oznaki korozji to wtedy najlepiej zastosować grunt reaktywny-wszelkiego rodzaju grunty musza być po wyschnięciu wysezonowane przynajmniej 24 godziny w temperaturze ok.20stopni przed nałożeniem szpachli. Jeśli chdzi o malowanie to myslę że bez tego to sie chyba nie obejdzie. POZDRAWIAM!stef pisze:Dragunov pisze:hmm nie do ruszenia. nowa buda jak nic...![]()
.. oczywiscie stara biore jak juz co
...
wery fany
...
jak widac nie kazdy wie jak wyklepac domowym sposobem bez szpachli i malowania...
ale dzieki za odpowiedzi tym ktorzy wiedza.
W TERENIE Nissan Patrol GR 2.8 NA ASFALCIE BMW 320I 24V 150KM.
bartman a jak mam ci to wytłumaczyć ?,ty jesteś laikiem ,ja w blacharce siedzę parenaście lat....dla mnie najprostsze rozwiązanie,dla ciebie czarna magia......nie chce mi się tłumaczyć np.dlaczego nie stosuje się nobikoru do lakierowania.......jak przygotować podłoże żeby szpachla nie odpadała.....więc nie obrażaj mnie stwierdzeniem jak wyżej...Ja bym pojechał techniką na "Faziego" Czyli przywalił jakimś solidnym młotem z drugiej strony

Zbytnio sie przejmujesz:):):)faziuaz pisze:bartman a jak mam ci to wytłumaczyć ?,ty jesteś laikiem ,ja w blacharce siedzę parenaście lat....dla mnie najprostsze rozwiązanie,dla ciebie czarna magia......nie chce mi się tłumaczyć np.dlaczego nie stosuje się nobikoru do lakierowania.......jak przygotować podłoże żeby szpachla nie odpadała.....więc nie obrażaj mnie stwierdzeniem jak wyżej...Ja bym pojechał techniką na "Faziego" Czyli przywalił jakimś solidnym młotem z drugiej strony
http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!
Pimpek... strikes again:) KNK forever!
Tomek4x4 - bardzo dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz.
Wlasnie tego mi bylo trzeba...
mlotkow specjalistycznyhc o jakich piszesz niestety nie mam ale kombinuje z normalymi.
A tak na marginesie gdzie takie narzedzia mozna kupic?? Chodzi mi oczywiscie o rodzaj sklepu a nie dokladny adres - chyba ze ktos zna taki w bialymstoku - bo widze ze mi coraz czesciej sa potrzebne
Wlasnie tego mi bylo trzeba...
mlotkow specjalistycznyhc o jakich piszesz niestety nie mam ale kombinuje z normalymi.
A tak na marginesie gdzie takie narzedzia mozna kupic?? Chodzi mi oczywiscie o rodzaj sklepu a nie dokladny adres - chyba ze ktos zna taki w bialymstoku - bo widze ze mi coraz czesciej sa potrzebne
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
.......takie rzeczy występowały kiedyś w zestawach blacharskich(dziś chyba też),takie walizki....łyżki, cęgi do felcowania,kleszcze,młotki,bijaki ,kowadełka i inne....ale coś ostatnio tych rzeczy nie widzę ....można za to spotkać zestawy hydrauliczne(też w walizkach 5ton, 10ton, naciskuA tak na marginesie gdzie takie narzedzia mozna kupic??




...dziś widziałem na allegro....http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=82369014.....oczywiście nie jest to komplet(jakaś podróba????)Ostatnio takie narzędzia widziałem na giełdach samochodowych.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości