Składanie dyfra

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Gazon
Posty: 389
Rejestracja: wt sie 09, 2005 8:40 pm
Lokalizacja: Abinsk Rosjia

Post autor: Gazon » pt lut 17, 2006 9:05 pm

faziuaz pisze:
c mysle ze pamietasz jeszcze ruski poczytaj jak to robia na uazbuce
......ruskiego uczyli mnie na siłę....przez około 8lat,coś tam pamiętam ale tu chodzi o fachowe określenia np.co to jest" babina zarzygania"lub coś podobnego? :roll:
Cewka zaplonowa , :D :D
lub cos podobnego- to moze byc tylko Boscha.
Mowisz masz zawsze do uslug.
Pozdrawiam z Kalkazu
Gazon
Gaz 69-57rp, Gaz 69-72rp,UAZ, MB 123,BMW 316,

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » ndz lut 19, 2006 7:47 pm

Gazon pisze:
faziuaz pisze:
c mysle ze pamietasz jeszcze ruski poczytaj jak to robia na uazbuce
......ruskiego uczyli mnie na siłę....przez około 8lat,coś tam pamiętam ale tu chodzi o fachowe określenia np.co to jest" babina zarzygania"lub coś podobnego? :roll:
Cewka zaplonowa , :D :D
lub cos podobnego- to moze byc tylko Boscha.
Mowisz masz zawsze do uslug.
Pozdrawiam z Kalkazu
Gazon
....co to babina zarzygania ,akurat wiedziałem ,ale jest właśnie mnóstwo takich "dziwnych"określeń jak np."katuszka",ja pamiętam jeszcze część wierszy......o chazjajce :lol: :)2
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

garry
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 68
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:25 pm
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: garry » pn lut 20, 2006 10:29 am

KAZIK jeżeli zdecydujesz się na składanie tego mostu własnoręcznie to daj znać. Przerabiałem ten temat z moimi mostami i... jest to do zrobienia. Rzeczywiście jest to upierdliwe (ja np. każdy most składałem i rozkładałem chyba z 20 razy zanim wszystko poszło ok) i jak pisał jeden z poprzedników używanej przekładni często nie uda sie złożyć książkowo (pół biedy jeżeli ktoś ją kiedyś złożył jak należy i stan zębów pozwala na jakiekolwiek ustawianie).
Pamiętaj również że z reguły konieczne jest także dobieranie podkładek oporowych podpierających koła koronowe półosi. A żeby było śmieszniej ich nabycie (zwłaszcza w odpowiedniej grubości graniczy z cudem). Ja ze swoimi skończyłem w profesjonalnej szlifierni.

Pozdrawiam.

KAZIK
 
 
Posty: 141
Rejestracja: wt mar 30, 2004 8:22 pm
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: KAZIK » wt lut 21, 2006 9:19 pm

Na pewno się zdecyduje. Tylko bliżej wiosny. Sądze też że atak i talerz założę nowy. o podkładkach pod koronki też wiedziałem że są istotne a teraz wkońcu doczytałem sie w instrukcji(wielkie dzieki :)2 ) jak to ma być ustawione. Mam instrukcję ale nie tak szczególową. W mojej np. przy niektórych elementach wyposażenia jest * a niżej opis "będzie montowane po opanowaniu produkcji w fabryce" :lol:

Awatar użytkownika
Rafał D
Posty: 672
Rejestracja: wt maja 31, 2005 8:37 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Rafał D » śr lut 22, 2006 9:17 am

Podkładki pod koronki są tak istotne że w mechaniźmie różnicowym, który kupiłem (sztuka nówka) ich nie było. Dopasowałem od żuka.
Zanim zaczniesz składać rozbierz wszystko i zobacz co tam jest.
Pamiętaj, przy składaniu, o oznaczeniach na połówkach mechanizmu różnicowego - powinny być w tej samej płaszczyźnie.

Powodzenia :)2

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » pt lut 24, 2006 5:06 pm

wiele razy mialem nieprzyjemnosc wykonywac ta czynnosc , a oto moje rady nabyte doswiadczeniem
1-zalozyc lozyska na mechanizm (lekko wcisnac) bez podkladek
2- zalozyc dwie uszczelki papierowe i wsadzic mechanizm do mostu
3- skrecac rownomiernie most na obwodzie a luz sam sie ustawi
4- rozkrecic most i wyjac mechanizm
5- zmierzyc szczelinomierzem przerwe miedzy lozyskami a mechanizmem i zastosowac odpowiednie podkladki przyczym od strony walka dodac 0.5mm , a z drugiej odjac 0.5mm
6- zlozyc most z jedna uszczelka + slicon

na 10 mostow 9 pracowalo poprawnie (zluzycie materialu) :)2 :)2 :)2
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » pt lut 24, 2006 5:55 pm

gosc pisze:wiele razy mialem nieprzyjemnosc wykonywac ta czynnosc , a oto moje rady nabyte doswiadczeniem
1-zalozyc lozyska na mechanizm (lekko wcisnac) bez podkladek
2- zalozyc dwie uszczelki papierowe i wsadzic mechanizm do mostu
3- skrecac rownomiernie most na obwodzie a luz sam sie ustawi
4- rozkrecic most i wyjac mechanizm
5- zmierzyc szczelinomierzem przerwe miedzy lozyskami a mechanizmem i zastosowac odpowiednie podkladki przyczym od strony walka dodac 0.5mm , a z drugiej odjac 0.5mm
6- zlozyc most z jedna uszczelka + slicon

na 10 mostow 9 pracowalo poprawnie (zluzycie materialu) :)2 :)2 :)2
:)2 dobrze gadasz.... 8)
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » pt lut 24, 2006 8:39 pm

to nie gadanie to praktyka :lol: :lol: :lol:
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
NuVo
 
 
Posty: 1284
Rejestracja: pn lis 28, 2005 6:32 pm
Lokalizacja: Wojkowice Kościelne

Post autor: NuVo » pn kwie 24, 2006 8:11 pm

Jestem zmuszony odświeżyc temat.

Otóż dzisiaj rozebrałem tylny most i to co zobaczyłem doprowadziło mnie do łez.Zęby ataku dosłownie się ztarły,praktycznie ich niema.Niechcę nawiet wiedzieć gdzie podziało się łożysko które zakałda się na przodzie ataku i siedzisko na owe łożysko które jest w środku mostu.Dosłownie została połowa siedziska,a łożyska niema!po rozkręceniu wypłynął jeden wielki muł,a w środku pełno pozostałości po zaginionych zębach i łożysku.na mechaniźmie,a konkretnie na łożyskach było po 6 podkładek z każdej strony.talerz oczywiście też mocno zniszczony.Czytałem wcześniej cały ten temat jak i inne które kiedyś się pojawiły,ale niema tam rzeczy która mnie interesuje.
Otóż połówka mostu,ta do której wchodzi atak jest niezdatna do dalszej pracy ze względu na brak siedziska na łożysko,czy mogę dać połówkę od żuka czy jedynie od Uaza,ewentualnie most od żuka,z bebchami Uazowymi?Wiem,że talerz i atak pasują.Jesli po tym krótkim doktoracie ktoś wie o co mi chodzi to prosze o odpowiedź.

Z góry dzięki!
Vitara Evo 1,6 8v "SMERFETA"
"Uaz ma opór powietrza jak kiosk Ruchu"

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » pn kwie 24, 2006 9:43 pm

NuVo pisze:Jestem zmuszony odświeżyc temat.

Otóż dzisiaj rozebrałem tylny most i to co zobaczyłem doprowadziło mnie do łez.Zęby ataku dosłownie się ztarły,praktycznie ich niema.Niechcę nawiet wiedzieć gdzie podziało się łożysko które zakałda się na przodzie ataku i siedzisko na owe łożysko które jest w środku mostu.Dosłownie została połowa siedziska,a łożyska niema!po rozkręceniu wypłynął jeden wielki muł,a w środku pełno pozostałości po zaginionych zębach i łożysku.na mechaniźmie,a konkretnie na łożyskach było po 6 podkładek z każdej strony.talerz oczywiście też mocno zniszczony.Czytałem wcześniej cały ten temat jak i inne które kiedyś się pojawiły,ale niema tam rzeczy która mnie interesuje.
Otóż połówka mostu,ta do której wchodzi atak jest niezdatna do dalszej pracy ze względu na brak siedziska na łożysko,czy mogę dać połówkę od żuka czy jedynie od Uaza,ewentualnie most od żuka,z bebchami Uazowymi?Wiem,że talerz i atak pasują.Jesli po tym krótkim doktoracie ktoś wie o co mi chodzi to prosze o odpowiedź.

Z góry dzięki!
absolutnie NIE :)3 to sa zupelnie inne mosty pochwa ma inne mocowanie tarczy kotwicznej i najwazniejsze uaz ma polosie odciazone a zuk obciazone pomysl zupelnie poroniony !!
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » pn kwie 24, 2006 10:36 pm

pozatym zuk jest wezszy
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Awatar użytkownika
kuki469
Posty: 354
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 10:05 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Teleśnica

Post autor: kuki469 » pn kwie 24, 2006 11:07 pm

hmm ja jakoś mam jedną półoś z żuka razem z flanszą. :wink:

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » wt kwie 25, 2006 12:48 am

jak juz nie masz tego walcowego łozyska,bo padło-to złóz most bez niego i tez bedziesz śmigał długo i szczęśliwie :)2
Połówki mostu to jest komplet,wiec nic lepiej nie dopasowuj.Zrób jak napisałem i spoko,nic sie nie stanie.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » wt kwie 25, 2006 9:26 am

kuki469 pisze:hmm ja jakoś mam jedną półoś z żuka razem z flanszą. :wink:
gdzie ?? chyba w garazu :lol:
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
kuki469
Posty: 354
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 10:05 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Teleśnica

Post autor: kuki469 » wt kwie 25, 2006 11:16 am

hehe no nie w garażu, już kupiłem syfa z taką zmotą . Jedno co mnie wkur... w tym to ta dziura od linki ręcznego i w tym bębnie zawsze jest błota nawalone. Chciałem kiedyś zmienić ale jak chodzi tyle lat to po co ruszać.

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » wt kwie 25, 2006 11:26 am

ty mqsz polowke mostu czy polos :o ??
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
kuki469
Posty: 354
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 10:05 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Teleśnica

Post autor: kuki469 » wt kwie 25, 2006 11:45 am

jak w środku z bebechami to nie wiem bo nie rozbierałem, ale od gruchy wszystko w prawo żuk albo warszawa :lol: pomotane bo odpowietrzenie mostu mam na dole:D i oczywiście nie działa. Ale jak pisałem 4 lata jeździ i problemów zero. Jak będę kiedyś rozbierał to napiszę obszerną relację z fotkami. :)2
Pochwa uazowska ale poprzekręcana bo to odpowietrzenie.
Ostatnio zmieniony wt kwie 25, 2006 11:50 am przez kuki469, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » wt kwie 25, 2006 11:50 am

czyli robisz trzy slady :lol:
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
kuki469
Posty: 354
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 10:05 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Teleśnica

Post autor: kuki469 » wt kwie 25, 2006 11:56 am

nic podobnego, nie widzę różnicy. Może jakiś milimetr, ale jakby było coś znaczącego pewnie bym zauważył.

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » wt kwie 25, 2006 11:58 am

zle niezycze , ale czekamy na fotki :lol:
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
kuki469
Posty: 354
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 10:05 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Teleśnica

Post autor: kuki469 » wt kwie 25, 2006 12:11 pm

wiesz jakby cos się miało dziać to już by wybuchło. Zrobiłem syfem 60 000 km. Przednie półośki już przy katowaniu poukręcałem a z tyłu tylko co jakiś czas dokładam smaru do tej magicznej smarowniczki i buja. Syfa kupiłem z przedsiębiorstwa budowlanego, mają własne warsztaty remontowe to coś wymyślili jak się nudziło

Awatar użytkownika
NuVo
 
 
Posty: 1284
Rejestracja: pn lis 28, 2005 6:32 pm
Lokalizacja: Wojkowice Kościelne

Post autor: NuVo » wt kwie 25, 2006 3:35 pm

vandall1 pisze:jak juz nie masz tego walcowego łozyska,bo padło-to złóz most bez niego i tez bedziesz śmigał długo i szczęśliwie :)2
Połówki mostu to jest komplet,wiec nic lepiej nie dopasowuj.Zrób jak napisałem i spoko,nic sie nie stanie.

Czyli mówisz,że tego łożyska nie musi być?bo w tym momencie to bym potrzebował polówkę mostu z tym siedziskiem,a tak to je ładnie boszem zeszlifuję i będzie git,jak sie znowu posypie to już bede szukał zdrowej połówki.a co z łożyskami na ataku i mechaniźmie,wymieniać czy zostawić bo te drugie to miały po 6 podkładek :-? chyba ze źle mówie i jak założe nowy atak i talerz to trza bedzie wyjać po kilka i luz sie straci,dobrze godom?
Vitara Evo 1,6 8v "SMERFETA"
"Uaz ma opór powietrza jak kiosk Ruchu"

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » wt kwie 25, 2006 3:45 pm

zalozysz nowe czesci na stary most (bez podpory) to przy nastepnej robocie znowu bedziesz musial je wymienic :)3 , lepiej zlozyc jak jest i szukac pochwy (lub mostu )i przey kolejnym wybuchu wsadzic wszystko jak nalezy i smigac pelnosprawnym mostem
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
NuVo
 
 
Posty: 1284
Rejestracja: pn lis 28, 2005 6:32 pm
Lokalizacja: Wojkowice Kościelne

Post autor: NuVo » wt kwie 25, 2006 4:26 pm

Dobra,czyli już sysko wiem!Teraz ide na wieś poszukać u kogoś mostu od żuka za stodołą zeby talerz i atak wytargać. :D
Vitara Evo 1,6 8v "SMERFETA"
"Uaz ma opór powietrza jak kiosk Ruchu"

Awatar użytkownika
Olek1605
 
 
Posty: 861
Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Olek1605 » wt kwie 25, 2006 7:30 pm

czy moge do używanego aczkolwiek nie zużytego tależa dać nowy atak??
czy musze komplet wymienić??

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość