Post
autor: cykor » wt gru 07, 2004 8:51 am
Może komuś się przyda.
Jeśli komuś coś "klekocze" to może niech sprawdzi. U mnie też "klekotało" czyli 1 i 2 cisza, 3 i 4 się zaczyna może nie "klekotanie" ale jakieś odgłosy jakby cos wyważone nie było, czyli bicie. Nie powiem że nie dawało mi to spać, ale na "przelocie" 100 km jak wysiadałem zmęczony i czułem się jak poobijany i nie żeby mnie tam coś obijało w samochodzie bo przecież tam nic nie ma prawa w środku latać i "obijać".
Olej w moście był ale z opiłkami. No to most na stół i do roboty. Rozkręcam a tam bida. Wałek atakujący jakiś taki pogryziony (zbocza zębów), koło zębate jakieś wyszczerbione (zamiast 41 to 39 całych zębów). No to co? Reanimować nie ma co (żaden dentysta plomby tam nie wstawi i żeby to jeszcze działać miało). Nowa para atak+koło, o innych drobiazgach nie wspominam (pierścień uszczelniający, uszczelka, podkładki regulacyjne i te małe i te duże, itd), jeszcze regulacja i "klekotania" czy raczej bicia (to "klekotanie" czy "bicie" to zależy od słuchu pewnie) nie ma i ta cisza .....