Co¶ stuka po wci¶niêciu sprzêg³a !!!
Moderator: Student
- Telesfor11
-
- Posty: 103
- Rejestracja: pn wrz 12, 2005 6:08 am
- Lokalizacja: Wrocław
Rafał D pisze:"Zrób to sam" w mojej wersji opiera się o kołowrót z rury 2 cale i linki stalowej. Rura nawiercona, tak aby przełożyć pętlę z linki na której zawiśnie skrzynia z redurtotem oraz aby na końcu przełożyć pręt spełniający funkcję korby. Na podłogę (warto wyjąc fotele) kładę dwa kloce z drewna, podpieram silnik pod miską, odkręcam poduchy skrzyni i po odkręceniu od obudowy sprzęgła podciągam ją do góry. Kręcąc kołowrotem jednocześnie podnoszę skrzynię i odciągam ją od sprzęgła. Po wyjęciu z koła zamachowego opuszczam na wózek bedący pod samochodem. Montaż w kolejności odwrotnej. Da się wyjąć i włożyć w pojedynkę. Powodzenia...KUbutek pisze:To dawaj te technologie .Rafał D pisze: Fakt. Wtedy będzie pukać po wciśnięciu sprzęgła. Nic tylko trzeba robić. Współczuję wyciągania skrzyni. W razie potrzeby służę technologią radzenia sobie w pojedynkę z demontażem i montażem.
A motor też można samemu wytargać


uaz 469b 80`
RATUNKU BUDA SPADA
(((((
RATUNKU BUDA SPADA

- gÓral świętokrzyski
- Posty: 1565
- Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
- Lokalizacja: Kielce/Łódź
- Kontaktowanie:
odkręcić się nie mają prawa bo z tego co pamiętam jest tam zapezpieczenie . Chyba się gwint rozklepuje - poprawcie mnie jak żle mówie.KUbutek pisze:A śruby regulacyjne nie odkręcają się lub wycierają ?
Jeśli masz nową tarcze + nowy docisk i nowe łożysko (lub te wszytskie elementy w dobrym stanie) to prędzej 2 tarcze zjedziesz niż zetrzesz śruby na łapkach.
Oczywiście musi być to z głową zrobione


- gÓral świętokrzyski
- Posty: 1565
- Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
- Lokalizacja: Kielce/Łódź
- Kontaktowanie:
problemu niema ale musisz znalezc tokarza ktory porobi nowe otwory gwintowe w kole zamachowym na srednice docisku zuka i wtedy zakladasz tarcze i docisk zukaKUbutek pisze:A tak zapytam co sądzicie o wmotaniu sprzęgła z dociskiem ze centralną sprężyną (np. Żuk albo coś innego co by pasowało ) co by nie było problemu z regulacją docisku ?

Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..
Tak jest.gÓral świętokrzyski pisze: Ja to się na tych wynlazkach nie znam ale musi być jakaś regulacja bo jak tarcze się wyciera to łapa była by za luźno. Może sam się reguluje ten wysprzęglik hydrauliczny.
Sprzęgła na żukowskie to bym bez potrzeby nie wymieniał

Mniejsza srednica-mniejszy moment przenosi.
Wprawdzie wołga tak ma,ale zasadniczo to plaskacz...
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość