silnik ma kaszel - zalewa go i się nie wkręca na obroty

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

wrc
 
 
Posty: 237
Rejestracja: śr cze 11, 2003 8:27 am
Lokalizacja: szczecin

Post autor: wrc » czw kwie 06, 2006 7:18 pm

ja mialem podobny objaw w jeepie to bylo v6 2.8 i okazalo sie ze gaznik mial mikro pekniecie ale to bylo dawno i wszystkiego nie pamietam

krzychroz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: pn lut 06, 2006 10:27 am
Lokalizacja: brzostek

Post autor: krzychroz » czw kwie 06, 2006 9:11 pm

Witam

Tak się składa że mam taki sam problem. W moim przypadku nie pomógł ani kondensator ani sprawdzenie rozrządu. Trochę się poprawiło po odpięciu serwa i wymianie gaźnika na bardziej szczelny, (oś przepustnicy)
zaczął jakoś tam reagować na regulacje ale dalej po ściągnięciu kabla ze świecy (obojętnie której) prawie nie ma różnicy.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Majkello
Posty: 316
Rejestracja: pt paź 04, 2002 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post autor: Majkello » śr kwie 12, 2006 10:00 pm

Wymieniłem kondensator na nowy (z żuka -22 milifarady zamiast 25)
Kolega na rajdzie wyregulował mi za przeproszeniem przerwę :d na 0,4mm
Nadal reakcja na regulację aparatem i zdejmowanie fajek jest mała.
Jeżdzi się fatalnie, nie wkręca sie nadal na obroty, i ma znikome ilości mocy.
słychać jakby gubił bardzo duzo zapłonów i czasem przepompowana benzyna wybucha w rurze.
Jak podciągnie się ssanie to jest nieco lepiej, nie strzela w rurę przy wciśnięciu gazu, ale nadal to nie ten sam uaz co dawniej.

Cóż to może być???? lewe powietrze spod uszczelki kolektora dolotowego? luzy osiowe na aparacie? rozewieruchany gaźnik?
nadal potrzebuje aparatu zapłonowego zeby przymierzyć czy to to powoduje te kłopoty... może ktoś z wawy pomoże?
Michał "Majkello"
UAZ -expect the unexpected....

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » czw kwie 13, 2006 3:22 am

Zawory se ustaw.

Awatar użytkownika
Telesfor11
 
 
Posty: 103
Rejestracja: pn wrz 12, 2005 6:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Telesfor11 » czw kwie 13, 2006 8:02 am

Ja w swoim miałem bardzo podobnie

1 Swiece !!!! Iskry
2 Kable !!!! nowe !!!!!
3 Aparat !!!!
sprawdzałeś pewnie ustawienie zapłonu (musisz mieś pewność że się niezmienia w czasie pracy) najlepiej stroboskopem
- Zero luzu
- równe krzywki
- czyste styki
- nowy kondensator
- !!!!! kopułka niemoże mieć ZADNYCH pęknięć (cieniutkich szarych rysek) !!!!!!
- !!!!! Palec równy niepokruszony niepołamany
- styk węglowy (czsem sie zawiesza )


Powodzenia
:)2 :)2 :)2
uaz 469b 80`

RATUNKU BUDA SPADA :((((((

Awatar użytkownika
Grzegorz G.
Posty: 781
Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grzegorz G. » czw kwie 13, 2006 12:54 pm

Widziałem dwa przypadki nie dające się naprawić (wszystko wyglądało na sprawne :o ):
1) Ssał powietrze spod kolektora dolotowego.
2) Za krótki popychacz w pompie paliwa - raz dawała a raz nie.

Jeśli ciśnienie na cylindrach jest równe i 2 cylindry gorsze się wydają to może to pierwsze.

Nie mam teraz syfa więc aparatem nie wesprę :oops: , ale aparat aby mniej więcej działał to będzie dobrze - no chyba, że jest zawilgocony i/lub ma przebicia na kopułce.
Grzechu_z_UAZ

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » czw kwie 13, 2006 9:32 pm

SebastianS pisze:Zawory se ustaw.
dobrze gada moze i kolo rozrzadu (ebonit) :)2
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » czw kwie 20, 2006 12:34 am

No i co z tymi objawami? Za ciasne zawory, czy nadpalone?

Awatar użytkownika
Grzegorz G.
Posty: 781
Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grzegorz G. » czw kwie 20, 2006 7:13 am

SebastianS pisze:No i co z tymi objawami? Za ciasne zawory, czy nadpalone?
Jedno pytanko (nie złośliwe). W jaki sposób może być coś nie tak z zaworami w aucie jeśli jest dobra kompresja na wszystkich cylindrach ?? Bo umnie też coś się dzieje z silnikiem, ale jak pokręcę korbą to wyraźnie jeden cyl. ma słabszą komprechę. A tutaj kolega pisał o 10 na cylindrach.

I jeszcze, czy da się ustalić czy wina leży po stronie głowicy czy cylindra bez jej zdejmowania ??
Grzechu_z_UAZ

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » czw kwie 20, 2006 8:29 am

Grzegorz G. pisze:
Jedno pytanko (nie złośliwe). W jaki sposób może być coś nie tak z zaworami w aucie jeśli jest dobra kompresja na wszystkich cylindrach ??
za duze luzy :lol:
Grzegorz G. pisze:I jeszcze, czy da się ustalić czy wina leży po stronie głowicy czy cylindra bez jej zdejmowania ??
"tak to tylko w erze..."
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » czw kwie 20, 2006 10:01 am

Grzegorz G. pisze:
SebastianS pisze:No i co z tymi objawami? Za ciasne zawory, czy nadpalone?
Jedno pytanko (nie złośliwe). W jaki sposób może być coś nie tak z zaworami w aucie jeśli jest dobra kompresja na wszystkich cylindrach ?? Bo umnie też coś się dzieje z silnikiem, ale jak pokręcę korbą to wyraźnie jeden cyl. ma słabszą komprechę. A tutaj kolega pisał o 10 na cylindrach.

I jeszcze, czy da się ustalić czy wina leży po stronie głowicy czy cylindra bez jej zdejmowania ??
Jesli masz luzy na tyle małe, że po rozgrzaniu silnika, zaczynają się zawory nie domykać - to masz wytłumaczenie. Mierzysz ciśnienie rano - jest ciacia. odpalasz, jedziesz - nagle zaczyna się tracić moc. Gdybyś wtedy zmierzył - wiedziałbyś w czym rzecz.

A proste rozgraniczenie uszkodzeń cylindra (pierścieni) od zaworów - mierząc ciśnienie, następnie wlewając olej do cylindra (tak z 7-10 cm3) i jeszcze raz mierząc. Upływy ciśnienia przez pierścienie się zmniejszają/ustają, przez zawory - nie.

Pozdro

Awatar użytkownika
Grzegorz G.
Posty: 781
Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grzegorz G. » czw kwie 20, 2006 10:23 am

SebastianS pisze: Jesli masz luzy na tyle małe, że po rozgrzaniu silnika, zaczynają się zawory nie domykać - to masz wytłumaczenie. Mierzysz ciśnienie rano - jest ciacia. odpalasz, jedziesz - nagle zaczyna się tracić moc. Gdybyś wtedy zmierzył - wiedziałbyś w czym rzecz.
No tak, kapuję :)2 Czyli można by sprawdzić jeszcze raz po nagrzaniu.
SebastianS pisze: A proste rozgraniczenie uszkodzeń cylindra (pierścieni) od zaworów - mierząc ciśnienie, następnie wlewając olej do cylindra (tak z 7-10 cm3) i jeszcze raz mierząc. Upływy ciśnienia przez pierścienie się zmniejszają/ustają, przez zawory - nie.

Pozdro
Zabrzmi śmiesznie, ale znałem ten patent przecież - zaćmienie, dzięki wielkie !!
Grzechu_z_UAZ

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » czw kwie 20, 2006 11:13 am

newermajnd.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość