UAZ w rękach inteligenta

[Władek]

ale sie czepiacie ja widziałem

No Wystarczy

[klucz13]

ale sie czepiacie ja widziałem

No Wystarczy

Mało

[Kasprol]

no to ja wam to wszystko opisze bo fotek bez zgody właciciela nie moge wstawic

[Władek]

no to ja wam to wszystko opisze

Chopy! Proszę wygodnie usiąść, kawa do łapy albo browar, zanosi się na dłuższe posiady

[Andreos]

kawa zaparzona ....

[gosc]

no to ja wam to wszystko opisze

Chopy! Proszę wygodnie usiąść, kawa do łapy albo browar, zanosi się na dłuższe posiady

wziolem dwa dni wolnego

[kuki469]

systemy nawigacji satelitarnej, Gps, car audio, elektryczne fotele i monitory w zagłówkach możesz pominąć to detale
Opisz te ciekawsze bajery

[wieprzowina]

Władek po prostu zaciągnął do autoblacharza miga 29 i kazał z niego wyklepać uaza.

[Albert_N]

i slynne webasto zalozyc
narod pragnie fotek

[ladzk]

To narazie jest próba - bo niejasne jest dla mnie dzaiłanie tej strony. Zobaczę czy trafi tam gdzie trzeba - jesli pytanie brzmi czy UAZ i humanista to ja pytam czy UAZ i TUMANISTA???
Czemu wyznacznikiem humanisty ma byc ignorancja w zakresie nauk ciut bardzij scislych (tabliczka mnożenia do stu, wiedza w którą stronę się kran odkręca...

Osobiście studiowałem na jednym roku z byłym redaktorem Gazety Wyborczej Wojciechem Maazowieckim - najbardzej zjadliwie komentujacym wizytę w Stanach Zjednoczonych ówczesnego premiera Tadeusza Mazowieckiego (zbieżność nazwisk nieprzypadkowa - Wojtek był, jest i będzie synem Tadeusza Mazowieckiego). Dla uscislenia - nie studiowalem z nim na Wydziale Historii UW który ukończył a na Wydziale Elektroniki PW na którym zaczynał...

Dalej - głownym recenzentem pomysłow Leibnitza w zakresie rachunku calkowego był nie kto inny jak Wolfgang Goethe - ten od "Cierpień młodego Woerthnera" i innych Faustów...i

[vandall1]

[Mroczny]

teoria względności inaczej

[wieprzowina]

To narazie jest próba - bo niejasne jest dla mnie dzaiłanie tej strony. Zobaczę czy trafi tam gdzie trzeba - jesli pytanie brzmi czy UAZ i humanista to ja pytam czy UAZ i TUMANISTA???
Czemu wyznacznikiem humanisty ma byc ignorancja w zakresie nauk ciut bardzij scislych (tabliczka mnożenia do stu, wiedza w którą stronę się kran odkręca...

Osobiście studiowałem na jednym roku z byłym redaktorem Gazety Wyborczej Wojciechem Maazowieckim - najbardzej zjadliwie komentujacym wizytę w Stanach Zjednoczonych ówczesnego premiera Tadeusza Mazowieckiego (zbieżność nazwisk nieprzypadkowa - Wojtek był, jest i będzie synem Tadeusza Mazowieckiego). Dla uscislenia - nie studiowalem z nim na Wydziale Historii UW który ukończył a na Wydziale Elektroniki PW na którym zaczynał...

Dalej - głownym recenzentem pomysłow Leibnitza w zakresie rachunku calkowego był nie kto inny jak Wolfgang Goethe - ten od "Cierpień młodego Woerthnera" i innych Faustów...i

Temat szczerze mówiąc, też mnie trochę irytował. Niestety wynika on do ciągotek owych "humanistów" do delektowania się swą techniczną ignorancją – podkreślając tym swe niepragmatyczne podejście do świata i gardząc "technicznymi", przypisując im jedynie umiejętność czytania rysunków technicznych oraz instrukcji obsługi.
Zmysł techniczny nie jest zależny od wybranego i nabytego wykształcenia.
Mój szwagier, absolwent wydziału elektrycznego PK, autentycznie nie jest w stanie wymienić żarówki (no taką wykręcaną to jeszcze w ostateczności, za halogenową nawet się nie tknie), ja skończywszy filozofię na UJ - spawam, rozkładam i składam mosty, skrzynie biegów, byłem w stanie zrobić na trasie niewielki remont silnika po zerwaniu paska rozrządu, uwielbiam elektronikę…

[Mag69]

Ja pi....ole (Szary który raz )

[Niva'94]

Pożyczyłem bratu (kończył Politechnikę Lubelską) na święta samochód. Powiedziałem mu żeby dolał płynu do spryskiwaczy, bo jest już na ukończeniu. Po jego powrocie zerknąłem pod maskę. W zbiorniku spryskiwacza prawie pusto, a w naczynku wzbiorczym pełno pod korek. No i ten zapach zielonym jabłuszkem ... Ręce opadają.

[wieprzowina]

ciesz się że nie wlał do silnika

[zu-tec]

(....)Temat szczerze mówiąc, też mnie trochę irytował.(....) ja skończywszy filozofię na UJ - spawam, rozkładam i składam mosty, skrzynie biegów, byłem w stanie zrobić na trasie niewielki remont silnika po zerwaniu paska rozrządu, uwielbiam elektronikę…

Nie ma się co irytować - po prostu minąłeś się z powołaniem. Każdemu się może zdarzyć!

[alfik]

ja skończywszy filozofię na UJ - spawam, rozkładam i składam mosty, skrzynie biegów, byłem w stanie zrobić na trasie niewielki remont silnika po zerwaniu paska rozrządu, uwielbiam elektronikę…

No dobra, przyznam się - jestem inżynierem, ale mam nadzieję nie "półinteligentem" - rozumiem budowę samochodów, zwykle poprawnie diagnozuję, ale w domu, to sobie mogę najwyżej rower porozkręcać - warunkow nie ma - stąd myśl o eksploatacji opertej na mechaniku i jakiejś niezawodności