MOST

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Olek1605
 
 
Posty: 861
Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Olek1605 » pn cze 12, 2006 6:55 pm


Awatar użytkownika
NuVo
 
 
Posty: 1284
Rejestracja: pn lis 28, 2005 6:32 pm
Lokalizacja: Wojkowice Kościelne

Post autor: NuVo » pn cze 12, 2006 7:48 pm

Ja jade jutro po most tylny.500plnów mam dac,zobaczymy czy warto.jutro sie okaże.
Vitara Evo 1,6 8v "SMERFETA"
"Uaz ma opór powietrza jak kiosk Ruchu"

Awatar użytkownika
Olek1605
 
 
Posty: 861
Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Olek1605 » pn cze 12, 2006 7:49 pm

NuVo pisze:Ja jade jutro po most tylny.500plnów mam dac,zobaczymy czy warto.jutro sie okaże.
to zdasz później mi relacje co sprawdziłeś i co w takiej cenie jest.

Awatar użytkownika
gaaz99
Posty: 543
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 7:52 pm
Lokalizacja: kaszuby

Post autor: gaaz99 » pn cze 12, 2006 8:15 pm

fazi pisze ceny sklepowe :lol: trza jechać na złom rozbebeszyć jakieś żuczki tależ i walek zakupic po cenie złomu uklad różnicowy masz to tylko łożyska :)2
uaz 2,4td uaz2.8i gaz66

Awatar użytkownika
gaaz99
Posty: 543
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 7:52 pm
Lokalizacja: kaszuby

Post autor: gaaz99 » pn cze 12, 2006 8:22 pm

Olek1605 pisze:
NuVo pisze:Ja jade jutro po most tylny.500plnów mam dac,zobaczymy czy warto.jutro sie okaże.
to zdasz później mi relacje co sprawdziłeś i co w takiej cenie jest.
posłałem ci na pw
uaz 2,4td uaz2.8i gaz66

Awatar użytkownika
Michał(student)
 
 
Posty: 135
Rejestracja: wt mar 28, 2006 12:48 pm
Lokalizacja: Klimontów
Kontaktowanie:

Post autor: Michał(student) » wt cze 13, 2006 11:15 am

panowie skąd macie takie ceny?? ja kupiłem dwa mosty przedni i tylny z uaza za dwie stówy a z żuka z resorami to za flaszkę można dostać a jakbyście chcieli z poldka mam też z resorami (mogę tanio odsprzedać) będe też motał pochwy ze środkami z żuka jakby coś to mogę się popytać

pziem
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 11:01 am

Post autor: pziem » wt cze 13, 2006 1:24 pm

JAKBYM BLIŻEJ MIESZKAŁ TO BYM WZIĄŁ ZA FLASZKE I OPCHNAŁBYM NA ZŁOMIE I JESZCZE ZAROBIŁ BEZ PRZESADY . GDZIE TO NIBY ZA DARMO MOSTY ROZDAJĄ ?

Awatar użytkownika
Olek1605
 
 
Posty: 861
Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Olek1605 » wt cze 13, 2006 2:25 pm

pziem pisze:JAKBYM BLIŻEJ MIESZKAŁ TO BYM WZIĄŁ ZA FLASZKE I OPCHNAŁBYM NA ZŁOMIE I JESZCZE ZAROBIŁ BEZ PRZESADY . GDZIE TO NIBY ZA DARMO MOSTY ROZDAJĄ ?
zależy jaka flaszka :lol:

Awatar użytkownika
NuVo
 
 
Posty: 1284
Rejestracja: pn lis 28, 2005 6:32 pm
Lokalizacja: Wojkowice Kościelne

Post autor: NuVo » wt cze 13, 2006 3:53 pm

Kupiłem!zbiłem cenę zawodowo na 400plnów i jak narazie jestem zadowolony.Właśnie go rozebrałem,tryba oki,sysyko w środku tak jak się należy.Jedno pytanie mam do tych którzy już to przerabiali: Czy atak może miec minimalny luz w "przód-tył",aha i jeszcze jedno : Czy zewnętrzna częśc łożyska podporowego ma być na stałe w siedzisku czy ma się obracać w podporze?te dwie rzeczy mnie interesują bo takie objawy ma ten most.
Vitara Evo 1,6 8v "SMERFETA"
"Uaz ma opór powietrza jak kiosk Ruchu"

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » wt cze 13, 2006 6:39 pm

Nie moze sie ruszać w obudowie ,a najlepiej to je wywal od razu,mniejsze ryzyko wybuchu....,najczęstsza przyczyna uszkodzeń
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » wt cze 13, 2006 7:30 pm

......szala zewnętrzna musi "stać " w miejscu (w podporze)......co do cen ja podałem ceny nowych, orginałów.....sklepowe
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
NuVo
 
 
Posty: 1284
Rejestracja: pn lis 28, 2005 6:32 pm
Lokalizacja: Wojkowice Kościelne

Post autor: NuVo » wt cze 13, 2006 8:57 pm

jest gitara!most chodzi jak sie należy,przy 90km/h niema żadnych niepokojących dźwięków oprócz szumu powietrza :D Przyczyną wybuchów jest obracające sie właśnie CAŁE łożysko.Zewnętrzna jego czesc wyszlifuje sobie elegancko podpore,dostanie bić,luzów i po ptokach.Razem z tatą ponakuwaliśmy punktakiem siedzisko,na pewno troche dłużej wytrzyma zeby sie nie obracało.Ogólnie powiem że za 400plnów sie opłacało! :)2
Vitara Evo 1,6 8v "SMERFETA"
"Uaz ma opór powietrza jak kiosk Ruchu"

ub40
Posty: 580
Rejestracja: ndz lip 18, 2004 11:51 pm
Lokalizacja: Krakow

most

Post autor: ub40 » śr cze 14, 2006 12:39 am

Tak wlasnie trzeba dzialac. Jak cos to mam pare rzeczy do mostu. Pisz na PW
UniformBravo40
Volvo 855 tdi

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » czw cze 15, 2006 2:34 am

gaaz99 pisze:fazi pisze ceny sklepowe :lol: trza jechać na złom rozbebeszyć jakieś żuczki tależ i walek zakupic po cenie złomu uklad różnicowy masz to tylko łożyska :)2
Taaa.. I po pierwsze - NIGDY nie trafisz z ustawieniem używanej pary zębów w innej obudowie drugi raz idealnie tak samo - po prostu się nie da. Czyli na dzień dobry zazębienie nie będzie pracować tak, jak w poprzednim moście. Głośniej i szybko pojawią się duże luzy, po czym nastąpi zgon. Po drugie - talerz żuka mocowany jest śrubami 10, a w uazie trafiają się czasem 10 a czasem 12 - więc może się okazać, że "Hjuston, mamy problem" przy składaniu...
Ogólnie - odradzam takiej rzeźby w gównie (również z własnego doświadczenia) - chytry dwa razy traci.

Awatar użytkownika
gaaz99
Posty: 543
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 7:52 pm
Lokalizacja: kaszuby

Post autor: gaaz99 » czw cze 15, 2006 1:32 pm

SebastianS pisze:
gaaz99 pisze:fazi pisze ceny sklepowe :lol: trza jechać na złom rozbebeszyć jakieś żuczki tależ i walek zakupic po cenie złomu uklad różnicowy masz to tylko łożyska :)2
Taaa.. I po pierwsze - NIGDY nie trafisz z ustawieniem używanej pary zębów w innej obudowie drugi raz idealnie tak samo - po prostu się nie da. Czyli na dzień dobry zazębienie nie będzie pracować tak, jak w poprzednim moście. Głośniej i szybko pojawią się duże luzy, po czym nastąpi zgon. Po drugie - talerz żuka mocowany jest śrubami 10, a w uazie trafiają się czasem 10 a czasem 12 - więc może się okazać, że "Hjuston, mamy problem" przy składaniu...
Ogólnie - odradzam takiej rzeźby w gównie (również z własnego doświadczenia) - chytry dwa razy traci.
mi jakoś udaje się wydystansować zawsze most :D a robiłem mostów dziesiątki i chodzą co do śrób 10-12 to zakładasz tulejki :wink: oczywiście na złomie czasami kilka trza rozkręcić żeby dobre dostać
uaz 2,4td uaz2.8i gaz66

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » czw cze 15, 2006 6:45 pm

....ja osobiście nie zdecydował bym się na zakładanie części używanych do mostu.....dla czego? za dużo zabawy z ponownym rozkręcaniem,zwłaszcza jak sprzęt pracuje w terenie,bierze udział w rajdzie itd,"takie rzeczy to tylko"............w rekreacji i turystyce :lol:
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
gaaz99
Posty: 543
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 7:52 pm
Lokalizacja: kaszuby

Post autor: gaaz99 » czw cze 15, 2006 7:25 pm

ciekawe czy wszyscy w off roadzie jeżdżą na nowych częściach jak im coś padnie :lol: atak od żuka używany wytrzyma więcej od nowego ruska na 12-tki śróby(przetestowane)a w dystansowaniu rusek nierówny to chyba przerabiałeś (niedotyczy 8x37) :wink:
uaz 2,4td uaz2.8i gaz66

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » pt cze 16, 2006 7:37 am

gaaz99 pisze:
SebastianS pisze:
gaaz99 pisze:fazi pisze ceny sklepowe :lol: trza jechać na złom rozbebeszyć jakieś żuczki tależ i walek zakupic po cenie złomu uklad różnicowy masz to tylko łożyska :)2
Taaa.. I po pierwsze - NIGDY nie trafisz z ustawieniem używanej pary zębów w innej obudowie drugi raz idealnie tak samo - po prostu się nie da. Czyli na dzień dobry zazębienie nie będzie pracować tak, jak w poprzednim moście. Głośniej i szybko pojawią się duże luzy, po czym nastąpi zgon. Po drugie - talerz żuka mocowany jest śrubami 10, a w uazie trafiają się czasem 10 a czasem 12 - więc może się okazać, że "Hjuston, mamy problem" przy składaniu...
Ogólnie - odradzam takiej rzeźby w gównie (również z własnego doświadczenia) - chytry dwa razy traci.
mi jakoś udaje się wydystansować zawsze most :D a robiłem mostów dziesiątki i chodzą co do śrób 10-12 to zakładasz tulejki :wink: oczywiście na złomie czasami kilka trza rozkręcić żeby dobre dostać
Wiesz, niby wszystko się da. Też robię mosty, ale że daję ludziom rękojmię na swoje działania - nie ryzykuję niepotrzebnie. Jakiś czas temu robiłem kumplowi most do amerykańca na flakach ściągniętych z USA, używanych. Most był z LSD, składanym od strony jednego z łożysk kosza dyfra, przy czym czop tego łożyska był w korpus kosza wkręcany na takim wielkim gwincie, po czym zakołkowany na zawsze. I ten gwint się był wyrobił, co dawało kątowe luzy kosza względem ataku... No cóż - to się też opanowało, dorabiając cały zniszczony element, ale co do wydystansowania zębów - jasne - ślad trafiał w stare ślady możliwie jak najdokładniej, jednak chłop miał powiedziane - że most może pracować nieco głośniej, niż byśmy sobie tego życzyli. On jest zadowolony, ale ja ten most ciut słyszę - i tego już się nie obejdzie. Jak skłądasz most w uazie, to masz pewność, że jeśli tylko w miarę trafiłeś, to podczas jazdy nikt nic nie usłyszy :)21 Za duży łomot. A tak serio - podtrzymuję, co powiedziałem - używki do mostu to ostateczność.

Swoją drogą, gaaz - ciekawe, jak po rozkręceniu ustalasz, czy przekłądnia jest dobra, czy szrotowa... :roll:
Ostatnio zmieniony sob cze 17, 2006 12:30 pm przez SebastianS, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bartmann
Posty: 1833
Rejestracja: sob maja 14, 2005 10:24 pm
Lokalizacja: Wawa
Kontaktowanie:

Post autor: Bartmann » pt cze 16, 2006 9:12 am

Z drugiej strony jak dobrze się poszuka można za naprawdę, relatywnie niedużą kasę kupić cały komplet (talerz, atak, łożyska). Osobiście (nie z doświadczenia a takiej natury) jestem zwolennikiem robienia na nowych częściach...bo kto cwaniaczy płaci dwa razy.
http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!

Awatar użytkownika
Olek1605
 
 
Posty: 861
Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Olek1605 » ndz cze 18, 2006 6:08 pm

Bartmann pisze:Z drugiej strony jak dobrze się poszuka można za naprawdę, relatywnie niedużą kasę kupić cały komplet (talerz, atak, łożyska). Osobiście (nie z doświadczenia a takiej natury) jestem zwolennikiem robienia na nowych częściach...bo kto cwaniaczy płaci dwa razy.
dobra jak narazie mam namiar na części nowe zobacze jak to wyjdzie cenowo.

Awatar użytkownika
gaaz99
Posty: 543
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 7:52 pm
Lokalizacja: kaszuby

Post autor: gaaz99 » ndz cze 18, 2006 6:31 pm

SebastianS pisze:
gaaz99 pisze:
SebastianS pisze: Taaa.. I po pierwsze - NIGDY nie trafisz z ustawieniem używanej pary zębów w innej obudowie drugi raz idealnie tak samo - po prostu się nie da. Czyli na dzień dobry zazębienie nie będzie pracować tak, jak w poprzednim moście. Głośniej i szybko pojawią się duże luzy, po czym nastąpi zgon. Po drugie - talerz żuka mocowany jest śrubami 10, a w uazie trafiają się czasem 10 a czasem 12 - więc może się okazać, że "Hjuston, mamy problem" przy składaniu...
Ogólnie - odradzam takiej rzeźby w gównie (również z własnego doświadczenia) - chytry dwa razy traci.
mi jakoś udaje się wydystansować zawsze most :D a robiłem mostów dziesiątki i chodzą co do śrób 10-12 to zakładasz tulejki :wink: oczywiście na złomie czasami kilka trza rozkręcić żeby dobre dostać
Wiesz, niby wszystko się da. Też robię mosty, ale że daję ludziom rękojmię na swoje działania - nie ryzykuję niepotrzebnie. Jakiś czas temu robiłem kumplowi most do amerykańca na flakach ściągniętych z USA, używanych. Most był z LSD, składanym od strony jednego z łożysk kosza dyfra, przy czym czop tego łożyska był w korpus kosza wkręcany na takim wielkim gwincie, po czym zakołkowany na zawsze. I ten gwint się był wyrobił, co dawało kątowe luzy kosza względem ataku... No cóż - to się też opanowało, dorabiając cały zniszczony element, ale co do wydystansowania zębów - jasne - ślad trafiał w stare ślady możliwie jak najdokładniej, jednak chłop miał powiedziane - że most może pracować nieco głośniej, niż byśmy sobie tego życzyli. On jest zadowolony, ale ja ten most ciut słyszę - i tego już się nie obejdzie. Jak skłądasz most w uazie, to masz pewność, że jeśli tylko w miarę trafiłeś, to podczas jazdy nikt nic nie usłyszy :)21 Za duży łomot. A tak serio - podtrzymuję, co powiedziałem - używki do mostu to ostateczność.

Swoją drogą, gaaz - ciekawe, jak po rozkręceniu ustalasz, czy przekłądnia jest dobra, czy szrotowa... :roll:
tym mnie zastrzeliłes po rozkręceniu?? po rozkręceniu?? niewiem jakie masz doświadczenie w mostach ale to odrazu widać :lol: prześwietlać tego nietrza widze ,że w uazowych mostach doświadczenia niemasz :wink: bo amerykanów byś nieporównywał
uaz 2,4td uaz2.8i gaz66

Awatar użytkownika
gaaz99
Posty: 543
Rejestracja: czw wrz 22, 2005 7:52 pm
Lokalizacja: kaszuby

Post autor: gaaz99 » ndz cze 18, 2006 6:34 pm

ja sam produkuje blokady do uazów 100% ,i inne duperele i robie to cholerstwo codziennie ,a szrotu klientowi bym niewstawił 8)
uaz 2,4td uaz2.8i gaz66

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » pn cze 19, 2006 6:05 pm

widze ,że w uazowych mostach doświadczenia niemasz bo amerykanów byś nieporównywał
...... :lol: :lol: czy ty,uważasz że jak ameryka to......hoooohoho!!,zapewniam cię że amerykańskie badziewie niewiele się różni od ruskiego 8) 8) (...i wcale nie mówię tego złośliwie)
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » wt cze 20, 2006 12:23 am

gaaz99 pisze:
SebastianS pisze:Swoją drogą, gaaz - ciekawe, jak po rozkręceniu ustalasz, czy przekłądnia jest dobra, czy szrotowa... :roll:
tym mnie zastrzeliłes po rozkręceniu?? po rozkręceniu?? niewiem jakie masz doświadczenie w mostach ale to odrazu widać :lol: prześwietlać tego nietrza widze ,że w uazowych mostach doświadczenia niemasz :wink: bo amerykanów byś nieporównywał
Ziew... co za cepelia... Znaczy się - jak zęby nieukruszone i pomiędzy nie w zazębieniu nie da się wsadzić specjalnie w tym celu hodowanego paznokcia kciuka lewego - to jest ok... Coś Ci powiem stary - wierzę, że robisz blokady 100% we własnym zakresie, ufam, że robisz je świetnie. Ale po tym co napisałeś - w życiu nie powierzyłbym Ci odpowiedzialnej roboty przy moście. MOże i ja się spuszczam nad tym, może w czasie który potrzebuję na jeden most, Ty zrobisz trzy. Ale ak to już jakoś jest - że jedne wyremontowane podzespoły chodzą długo i szczęśliwie, inne zdają się mieć tendencję do szybkiego wybuchania. Zaczynam rozumieć, skąd takie duże czasem różnice...

A co do amerykańskiego szpeja - muszę tu poprzeć faziuaza - bo prawdą jest, że w ogólnym rozrachunku okazuje się, że Amerykanie robią rzeczy niewiele lepszej jakości, abo porównywalnej, niż Ruscy. Różnice jakie zauważam:

- Ruskie sprzety są najczęściej lepiej przemyślane konstrukcyjnie (o zakład idę, że z V8 gaza 66 - 4.2 litra - dałoby się wykręcić więcej, niż ze small blocka chevroleta 5.0 (w standardzie moce są bardzo podobne) W dodatku chevy jest o połowę cięższy...
- Ruskie sprzęty są wykonane z gorszych materiałów - tu trzeba oddać honor hamerykanom - metalurgia u nich wysoko stanęła.
- dokładność obróbki rózni się mało albo wcale. I tu i tu śmierdzi z daleka niechlujstwem na kilometr. (ew. milę). Jednak przeważnie lepsi są Ruscy.
- w USA istnieje olbrzymi rynek (zarówno podaży jak i popytu) aftermarketowych zamienników oryginalnych części, z których można poskładać najróżniejsze konfiguracje sprzętu, czego u ruskich nie ma, a szkoda, bo ich motoryzacja u podstawowych założeń, jest niezwykle podobna.
- Wśród tych aftermarketowych zamienników w USA, można (wcale niełatwo) znaleźć rzeczy doskonałej jakości i znakomicie wykonane. Jednak w tym momencie więdnie nam futro i upada mit o częściach za półdarmo. Innymi słowy - chcesz po taniości - bierz standardowe badziewie po cenach na wagę. Chcesz jakości - bul jak za zboże i pomnóż razy trzy.
Ostatnio zmieniony czw cze 22, 2006 7:28 am przez SebastianS, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » śr cze 21, 2006 8:41 pm

.........jedno jest niezmienne od lat (pomimo ogromnego" skoku cywilizacji technicznej")silnik spalinowy ciągle posiada wał,tłoki,i korbowody.........zmienia się tylko"osprzęt" :lol: :lol:
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość