
wywalasz silnik uaza (z tego co pamiętam już jesteś po), wycinasz mocowania na płasko żeby była dziewicza rama, odkręcasz łapy od silnika, patrzysz, myślisz, mierzysz, myślisz, spawasz, myślisz, wiercisz...
dasz rade,
będę się powtarzał, bo już to słyszałeś powielokroć, mniej teoretyzowania, więcej działania


