Podstawka aparatu zap³onowego.

[Bart03]

widzisz Doktor - teraz to ty piszesz to o czym wszyscy juz dawno wiedza - problem nie polega na tym jak to sie robi tylko jak celnac pletwa ktora sie rusza. Jesli ktos kupi nowy aparat to pletwa siedzi sztywna na osce i problemow z wlozeniem aparatu nie ma praktycznie zadnych, natomiast przy aparacie uzywanym pletwa lata jak szmata i w momencie wkladania aparatu nie bedziesz jej mial nigdy w osi walka aparatu. Jedynym najprostszym patentem jest wlozenie pomiedzy bruzde walka a pletwe kawalka papierka albo jak napisales kawalka np. zapalki - wtedy pletwa nie bedzie w stanie sie swobodnie poruszac i mozna nia latwo wcelowac w pompe.

Wystarczy zatem jedna prosta czynnosc i kawalek biletu autobusowego i po robocie - ot caly wielki problem

[Doktor200]

wczesniej niemoglem bo bylem w szkole

[Grzegorz G.]

a pan Grzesiek G to niech powie swoja metode, czy tylko umie dogadywac??

W swoim pierwszym poście napisałem KleryKowi co dokładnie ma zrobic i odpadam z takich dyskusji.

[gosc]

zieeew

[Doktor200]

a pan Grzesiek G to niech powie swoja metode, czy tylko umie dogadywac??

W swoim pierwszym poście napisałem KleryKowi co dokładnie ma zrobic i odpadam z takich dyskusji.

atam odesloales go do ksiazki....ale zadnysz szegolow

[KleryK]

Witam, wszystko zrobione jak mia³o byc . Zdj±³em miskê dla pewno¶ci. W sumie to tylko 5 razy to wsadza³em by mo¿na by³o regulowaæ wyprzedzenie zap³onu ( ustawilem na zap³on 1 gara wa³ i potem na aparacie paluch na zaplon 1 i zgrywalem ze sob± ).

Apart wymienie tylko bo ma niesamowite luzy w ka¿d± mo¿liw± stronê i wogóle jest zdewastowany przez poprzedniego wlasciciela debila.


Pozdrawiam

[Grzegorz G.]