
jak polepszyć osiągi UAZ'a w terenie?
Moderator: Student
Smiejecie chyba nie wiedzac z czego, widzialem czerwonego w akcji a takze rozmawialem z nim i mam pełen szacunek
bardzo przemyslana konstrukcja nie awaryjna i jezdzi w terenie , uczcie sie poniewaz prawda jest taka ze seyjny uaz a takze modyfikowany psuje sie i niestety nie robi za dobrze w terenie. Szacuneczek L80 i pozdrawiam (spotkalismy sie na brodnicy).

był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...
- chiquito83
- Posty: 2321
- Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
- Lokalizacja: Bytów, Gdynia
- UAZ Adventure
- Posty: 611
- Rejestracja: ndz lis 20, 2005 8:18 pm
- Lokalizacja: Tarnów
Nie zaprzeczam,że źle robi w terenie, ale jest to typowy upalacz którym trudno jest wybrać się w dalszą podróż w więcej niż dwie osoby, nie wspomnę już o bagażu, jest to skrajna konstrukcja robiona z myślą tylko o jednym czyli jeździe w terenie i upalaniu.MACIEK27 pisze:Smiejecie chyba nie wiedzac z czego, widzialem czerwonego w akcji a takze rozmawialem z nim i mam pełen szacunekbardzo przemyslana konstrukcja nie awaryjna i jezdzi w terenie , uczcie sie poniewaz prawda jest taka ze seyjny uaz a takze modyfikowany psuje sie i niestety nie robi za dobrze w terenie. Szacuneczek L80 i pozdrawiam (spotkalismy sie na brodnicy).
- UAZ Adventure
- Posty: 611
- Rejestracja: ndz lis 20, 2005 8:18 pm
- Lokalizacja: Tarnów
Temat chyba starszy niz to forum....
zadziwiająca jest ta tesknota typowego posiadacza terenówki do stworzenia ze swego samochodu "maszyny idealnej" za cenę dwóch,trzech pociągnięć "konstrukcyjnych"
Nie da się...
W przypadku konkretnego modelu mozna jedynie próbować modyfikować pewne jego cechy kosztem innych.Ma to swoje granice rozsadkowo-finansowe.Akurat w przypadku uaza to zwróciłbym przede wszystkim uwage na kwestie bezpieczeństwa /klatka i pasy/-ale czy to poprawia jego "własności terenowe"?Raczej nie...
Bład polega tu na niesformułowaniu konkretnych oczekiwań.Za to kiedy juz uda się nam je okreslic-dochodzimy szybko do wniosku,ze to musi byc pojazd konstruowany i budowany od początku. L 80 jest tu typowym przykładem-ma juz bardzo niewiele wspólnego z oryginałem i nie ma juz cech pierwowzoru.
Oryginalny uaz spełnił okreslone wymagania wojska,bo inaczej nie byłby produkowany.Stanowi pewną całość i nie należy go nieumiejętnie kaleczyć.Poniżej dam kilka przykładów rzekomego "podwyższenia własności" i ich rzeczywistych konsekwencji:
1/Większe koła:lecą natychmiast mosty/przy normalnych też,ale rzadziej
/.Samochód traci na przyspieszeniu i zaczyna mieć za mały moment obrotowy zeby sie wygrzebać z dziury.
2/Mosty od patrola:przestaja lecieć,tylko taki most to sie we czterech podnosi -dokładamy masy całkowitej i nieresorowanej.
3/Silnik typu 300D-krówsko jak cholera.ledwo się mieści pod maską,rujnuje resory i pogarsza rozkład masy.Dobry rowerzysta go przegoni.
To sa bardzo typowe "modyfikacje"Czyszczą kieszeń,a własciciel i tak nie jest zadowolony.
Jedyne sensowne posuniecia w tej zabawie-to próby lekkiego poprawienia fabryki.
1/O bezpieczeństwie juz pisałem /klatka,pasy,moze lepsze fotele,ale nie kubełkowe/
2/Masakryczny jest ten stary silnik,ale jeśli go zastepowac,to podobnym czterocylindrowym benzyniakiem o nieco tylko lepszych parametrach i z oryginalną skrzynią biegów.Mb 2.3 jest tu najlepszym rozwiazaniem.
3/Kupic sobie przekładnie kier ze wspomaganiem,albo motać/co jak wiadomo powoduje jednak najczęściej naruszenie ramy/.
I to wystarczy.
Jak komuś mało,to niech najpierw siądzie przed kartka papieru i zacznie myśleć czego tak na prawdę chce od swojego pojazdu.A potem do roboty i niech go sobie zbuduje od poczatku
.
zadziwiająca jest ta tesknota typowego posiadacza terenówki do stworzenia ze swego samochodu "maszyny idealnej" za cenę dwóch,trzech pociągnięć "konstrukcyjnych"


Nie da się...
W przypadku konkretnego modelu mozna jedynie próbować modyfikować pewne jego cechy kosztem innych.Ma to swoje granice rozsadkowo-finansowe.Akurat w przypadku uaza to zwróciłbym przede wszystkim uwage na kwestie bezpieczeństwa /klatka i pasy/-ale czy to poprawia jego "własności terenowe"?Raczej nie...
Bład polega tu na niesformułowaniu konkretnych oczekiwań.Za to kiedy juz uda się nam je okreslic-dochodzimy szybko do wniosku,ze to musi byc pojazd konstruowany i budowany od początku. L 80 jest tu typowym przykładem-ma juz bardzo niewiele wspólnego z oryginałem i nie ma juz cech pierwowzoru.
Oryginalny uaz spełnił okreslone wymagania wojska,bo inaczej nie byłby produkowany.Stanowi pewną całość i nie należy go nieumiejętnie kaleczyć.Poniżej dam kilka przykładów rzekomego "podwyższenia własności" i ich rzeczywistych konsekwencji:
1/Większe koła:lecą natychmiast mosty/przy normalnych też,ale rzadziej

2/Mosty od patrola:przestaja lecieć,tylko taki most to sie we czterech podnosi -dokładamy masy całkowitej i nieresorowanej.
3/Silnik typu 300D-krówsko jak cholera.ledwo się mieści pod maską,rujnuje resory i pogarsza rozkład masy.Dobry rowerzysta go przegoni.
To sa bardzo typowe "modyfikacje"Czyszczą kieszeń,a własciciel i tak nie jest zadowolony.
Jedyne sensowne posuniecia w tej zabawie-to próby lekkiego poprawienia fabryki.
1/O bezpieczeństwie juz pisałem /klatka,pasy,moze lepsze fotele,ale nie kubełkowe/
2/Masakryczny jest ten stary silnik,ale jeśli go zastepowac,to podobnym czterocylindrowym benzyniakiem o nieco tylko lepszych parametrach i z oryginalną skrzynią biegów.Mb 2.3 jest tu najlepszym rozwiazaniem.
3/Kupic sobie przekładnie kier ze wspomaganiem,albo motać/co jak wiadomo powoduje jednak najczęściej naruszenie ramy/.
I to wystarczy.
Jak komuś mało,to niech najpierw siądzie przed kartka papieru i zacznie myśleć czego tak na prawdę chce od swojego pojazdu.A potem do roboty i niech go sobie zbuduje od poczatku

KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
- m.organisciak
-
- Posty: 233
- Rejestracja: śr lut 16, 2005 6:57 pm
- Lokalizacja: Toruń
Pozdrawiam - powiem w temacie tyle- mam UAZa z silnikiem 2,9 benzyna (orginalny UAZowski) wspomaganie kierownicy (orginalne UAZowskie) samochód moim zdaniem chodzi jak ta lala- jedyne czego mu brak to snorkela - bo na Rerenowiadzie "zaciągnął mułem" i była przez jakis czas tragedia - ale po 2 godzinach sam się oczyścił i znowu działa jak ta lala. Rusek to rusek- ktoś go obmyślił rozrysował i jeszcze pewnie dostał za to order bohatera Związku Radzieckiego. Dlatego wstawiłem do swojego orginalne ruskie MT nic nie planuje zmieniać, ulepszać- a zachowanie wozu w terenie jest dla mnie zadowalające.
oczywiście padnięty silnik, rozwalona skrzynia, cieknące hamulce, połamane resory sprawiają, że jazda UAZem przestaje być przyjemnością i zamienia się w koszmar.
oczywiście padnięty silnik, rozwalona skrzynia, cieknące hamulce, połamane resory sprawiają, że jazda UAZem przestaje być przyjemnością i zamienia się w koszmar.
Orgi

no własnie
najpierw kartka i założenia
bo nieda się wszystkiego naraz
jedo drugie eliminuje
ja miałem bardzo proste priorytety
1) ma mozliwie najlepiej jechać w trudnym terenie na trakcji
bez wyciągania czy przeciągania się
2) nie będzie służyć do ścigania Vmax50km/h
3) w ogrzewanej budzie ma przewieść mnie z pilotem i nie zadużą kupką szpei
4) wybieram się na rajdy przeprawowo turystyczne o możliwie jak najkrótszej trasie a najchętniej na triale
i sprzęta przywoże na lawecie
a jakie założenia ma zakładający ten temat?
no to i ja się dołączę do tej jakże wiele wnoszącej do sprawy dyskusji 
L80 zbudował idealny pojazd do upalania w terenie i można mieć jakieś wątpliwości jeśli patrzy się na te konstrukcje (dla mnie kwestia bezpieczeństwa jest jedyną która mnie od tego auta odpycha), ale założenie jest słuszne i wprost bosko robi w terenie, poza tym dodać trzeba że L80 jest dobrym driverem i tyle - wie jak wykorzystać możliwości auta i wie jak zachować bezpieczeństwo w poruszaniu się nim.
ja się i tak ciągle śmieje z gości którzy modyfikują swoje pojazdy op dwóch wyjazdach w teren, bo oprócz nie posiadania umiejętności poruszania się w nim, nie znają też możliwości swojego często standardowego auta.
potem zaczyna się niczym nieuzasadniony wyścig zbrojeń który prowadzi wprost do du.py czyli powstają prześliczne pomniki które i tak nie jeżdżą do kierowca nie potrafi nad nimi panować ...
standardowy uaz jeździ. akurat m.organiściak ma nowego uaza więc -porównanie do standardowo wymęczonych uazów na polskim rynku mija się z celem (swoją drogą jego samozaparcie i miłość do radzieckiej techniki wprost powala na kolana
), ale nie "ulepszanym" autem trzeba jeździć, jeździć i jeździć a potem myśleć w którą stronę chce się podążać w tym "sporcie".
no to wy sobie budujcie, a ja w tym czasie będę jeździł moją "prawie"
standardową Suzuką 

L80 zbudował idealny pojazd do upalania w terenie i można mieć jakieś wątpliwości jeśli patrzy się na te konstrukcje (dla mnie kwestia bezpieczeństwa jest jedyną która mnie od tego auta odpycha), ale założenie jest słuszne i wprost bosko robi w terenie, poza tym dodać trzeba że L80 jest dobrym driverem i tyle - wie jak wykorzystać możliwości auta i wie jak zachować bezpieczeństwo w poruszaniu się nim.
ja się i tak ciągle śmieje z gości którzy modyfikują swoje pojazdy op dwóch wyjazdach w teren, bo oprócz nie posiadania umiejętności poruszania się w nim, nie znają też możliwości swojego często standardowego auta.
potem zaczyna się niczym nieuzasadniony wyścig zbrojeń który prowadzi wprost do du.py czyli powstają prześliczne pomniki które i tak nie jeżdżą do kierowca nie potrafi nad nimi panować ...
standardowy uaz jeździ. akurat m.organiściak ma nowego uaza więc -porównanie do standardowo wymęczonych uazów na polskim rynku mija się z celem (swoją drogą jego samozaparcie i miłość do radzieckiej techniki wprost powala na kolana

no to wy sobie budujcie, a ja w tym czasie będę jeździł moją "prawie"


Dobrze wiesz ze wszystko zalezy od kierowcy i jego zamilownia do danej marki, pojezdzi kilkolma markami nie tylko uazem i zacznij sie wypowiadac.chiquito83 pisze:to wymien kilka aut osobowo terenowych ktore lepiej w stanie seryjnym na seryjnych oponach robia w terenie

był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
Przeczytaj co napisałem i pomysl przed swoja wypowiedzia, zafaszowanego obrazu nie mam , nie wyrozniam danej marki.Misiek Bielsko pisze:A co ma upodobanie kierowcy do marki do wlasciwosci terenowych auta w standardzie?
Seryjny patrol do piet nie dorasta seryjnemu uazowi w terenie. Wiedza to wszyscy, tylko Ty masz jakis zafalszowany obraz zaje sie
Nie mowimy tu o trwalosci dlugofalowej oczywiscie.
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...
Po za tym jezdze standardowym samochodem (oprocz opon, ktore zmienilem z wiadomych wzgledów), i jakos samochod robi. Zdarza mi sie jezdzic w asyscie uaza i moim zdaniem nie robi.Misiek Bielsko pisze:A co ma upodobanie kierowcy do marki do wlasciwosci terenowych auta w standardzie?
Seryjny patrol do piet nie dorasta seryjnemu uazowi w terenie. Wiedza to wszyscy, tylko Ty masz jakis zafalszowany obraz zaje sie
Nie mowimy tu o trwalosci dlugofalowej oczywiscie.
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...
Maćku drogi maćku , odejdź trochę od klawiatury (rozprostuj palce , przetrzyj oczęta) i pojedź w teren. Tam też sprawdź o czym ty piszesz.MACIEK27 pisze: Po za tym jezdze standardowym samochodem (oprocz opon, ktore zmienilem z wiadomych wzgledów), i jakos samochod robi. Zdarza mi sie jezdzic w asyscie uaza i moim zdaniem nie robi.
Uaz jako codzienny dupowóz i teren - NIE (same konserwcje międzyprzebiegowe zabijają)
Uaz ,drugie auto, jako sprzęt do upalania , bez budowania monstera , sensowny kosztowo i dzielny w terenie TAK .Seryjny patrol na dobrych kapciach naprawdę blado tu wypada. Jak włożysz w Patrola wartość około 5 uazów z alledrogo (koniecznie dobra wyciągarka) to on zaczyna jeździć. Przebiegi bezawaryjne na czarnym , oczywiście plus. Podatność na zniszczenia w terenie remis , koszty napraw , minus
Większość bicia piany wynika z faktu ,że wiele osób jeździ jednym autem i chce ,żeby było zajebiście on i off road a tak się nie da.
Nyską też jeżdżę , i nawet w terenie , i proszę ...
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
Wlasnie pomyslalem i napisalem. Nie wiem, gdzie tu jakis moj blad?MACIEK27 pisze:Przeczytaj co napisałem i pomysl przed swoja wypowiedzia, zafaszowanego obrazu nie mam , nie wyrozniam danej marki.Misiek Bielsko pisze:A co ma upodobanie kierowcy do marki do wlasciwosci terenowych auta w standardzie?
Seryjny patrol do piet nie dorasta seryjnemu uazowi w terenie. Wiedza to wszyscy, tylko Ty masz jakis zafalszowany obraz zaje sie
Nie mowimy tu o trwalosci dlugofalowej oczywiscie.
Albo kierowca uaza jest doopa, albo uaz w stanie smieciowym i tyle....
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
Ja pamietam jak kiedys na mazurskie wertepy przyjechal z masa fifulek srebrnych i innych tunningow...MACIEK27 pisze:Smiejecie chyba nie wiedzac z czego, widzialem czerwonego w akcji .
http://www.wertep.pl/rajdy.php?act=foto&nr=654
tak to bylo.
W sumie nie wiem do czego to auto jest przeznaczone.
Do jezdzenia po balotach i po w bliskiej odleglosci od domu?

czy ty piszesz tylko żeby posty nabić?? nie dość że bez sensu dyskusja to jeszcze po dwa postyMACIEK27 pisze:Po za tym jezdze standardowym samochodem (oprocz opon, ktore zmienilem z wiadomych wzgledów), i jakos samochod robi. Zdarza mi sie jezdzic w asyscie uaza i moim zdaniem nie robi.Misiek Bielsko pisze:A co ma upodobanie kierowcy do marki do wlasciwosci terenowych auta w standardzie?
Seryjny patrol do piet nie dorasta seryjnemu uazowi w terenie. Wiedza to wszyscy, tylko Ty masz jakis zafalszowany obraz zaje sie
Nie mowimy tu o trwalosci dlugofalowej oczywiscie.


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość