Zmiana ilości otworów w felgach.

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » wt gru 09, 2008 12:00 am

a może kolega ma tokarkę? no ale tego na razie nie wiemy

Awatar użytkownika
CrOOchy
 
 
Posty: 8351
Rejestracja: śr lut 14, 2007 9:47 pm
Lokalizacja: Cyców

Post autor: CrOOchy » wt gru 09, 2008 12:22 am

chiquito83 pisze:
CrOOchy pisze:
roztaczanie otworów centrujących to nic strasznego,pod warunkiem że nie za dużo się toczy.
nawet jak sie roztacza szlifierka? :lol: ale co tam, jezdzilem i nic sie nie stalo. felgi do tej pory mam, moze ktos chce? ;)

z tą szlifierka to sam sobie odpowiedz :)21



@maciejmlynarz, Tokarka to nie wszystko. jak zacznie spawac felge to sie może pokrzywić w wyniku naprężeń podczas przemian zachodzących przy wysokich temp. a wtedy żadna tokarka nie pomoże
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem

Jeep
Chevy Suburban

Awatar użytkownika
BROWAR_PL
Posty: 390
Rejestracja: czw mar 09, 2006 9:41 am
Lokalizacja: Spytkowice

Post autor: BROWAR_PL » wt gru 09, 2008 1:18 am

chopie masz zarąbistą instytucje zwaną allegro... weź wystaw te fele z opisem sprzedam tak żeby stykło na 4 takie same tylko z 5 otworami lub zamienię osobiście powiem że pomysł masz nie głupi tylko gdzieś po drodze zapomniałeś że chcesz spier..lić całkiem dobre felgi...

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » wt gru 09, 2008 7:22 am

Koledzy skupili się wybitnie na kwesti finansowo- ekonomicznej. Osobiście się z nimi zgadzam. Po co niszczyć dobre felgi. Ale jeśli już zdecydowałeś się na taką przeróbkę to proponowałbym oddać te felgi komuś kto robi to zawodo, wykroi środek, dorobi pierścień do wstawienia i wspawa go. Oczywiście wszystko wycentruje i może wyważy. Pamiętaj tylko, że jeśli mówimy o alusach to spawanie aluminium jest kosmicznie drogie a i tak jak koledzy już wspominali zawsze będzie widać taką przeróbkę. I na bank nie będzie to olśniewająco piękne.

Awatar użytkownika
Piter69A
 
 
Posty: 1233
Rejestracja: czw cze 22, 2006 8:59 pm
Lokalizacja: MUTT Gliwice

Post autor: Piter69A » wt gru 09, 2008 8:39 am

Jeden kolega ma felgi z Patrola przerobione na 5 otworów do UAZa, drugi ma felgi z Toyoty przerobione tak samo do Suzuki. Zaspawanych jest 5 oryginalnych otworów i zrobione są 4 nowe. Jeździ, działa i nic sie nie dzieje. To lepsze niż wspawaywanie pierscieni, itp.
Ale jak, juz bylo mówione teraz z kupnem felg nie ma problemów i są tanie więc po co kombinować ?? Za przerobienie też trzeba zaplacic przeciez wiec czy sie to oplaca?? :roll:
Land Cruiser HZJ-73
GAZ 69A (2,4TD-nie oryginał)
GAZ 69M (2,4-oryginał)

szychu
 
 
Posty: 240
Rejestracja: śr mar 19, 2008 12:51 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: szychu » wt gru 09, 2008 8:55 am

Ale za to ile satysfakcji jak sie uda...
Jak siema uaza to sie przy nim robi, czasem dziwne rzeczy, potem to przerabia i znow przerabia. Nie zabierajcie koledze zabawy ;)

Awatar użytkownika
cezii
Posty: 419
Rejestracja: pn maja 22, 2006 6:21 am
Lokalizacja: W-wa, Kampinos , Łódź , Łochów

Post autor: cezii » wt gru 09, 2008 11:51 am

A jednak się chyba nie opłaca po całej robocie wypadało by je jeszcze pomalować skoro są takie fajne to powinny konkretnie wyglądać. Najlepiej by było rzucić na nie proszek a to dodatkowy koszt i koło się zamyka . No chyba że pendzel ale to już amatorszczyzna. Po zsumowaniu kosztów robocizny , kombinowania i czasu prościej bedzie sprzedać i kupić jakie dusza zapragnie :)2
_____________
UAZ 31512, UAZ 31519 2,9
Monterey

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Post autor: carinus » wt gru 09, 2008 3:53 pm

Skoro tak twierdzicie to wystawię te fele na sprzedaż i zobaczę jak sytuacja sie potoczy.Jak nie bedzie chętnych za rozsądną cenę czyli łeb za łeb to w ruch pojdzie laser i tokarka.Jest tutaj sporo osób które uporczywie twierdzą ze fachowcy to ludzie tylko ze specjalistycznych warsztatów.Ja twierdzę że jak chcesz mieć to zrobione dobrze to musisz to zrobić sam i trzeba się na tym znać.Mam pełne zaplecze techniczne z laserem do wycinania otworów,obrabiarkami do metalu spawarkami MIG I TIG,itp...Jestem z zawodu technikiem obróbki skrawaniem ale mam w zakładzie dobrych narzędziowców na których mogę polegać wiec nie sądzcie że bedę odwalał fuszerke przy robocie.

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » wt gru 09, 2008 5:00 pm

Jeśli masz takie zaplecze i ludzi których jesteś pewien to wg mnie powinieneś się z tym pobawić. Nie jest to nie wykonalne a zrobione profesjonalnie będzie tak samo trwałe jak fabryczne.

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Post autor: carinus » wt gru 09, 2008 5:14 pm

Moim zdaniem bedzie trwalsze niż fabryczne i w żadnym stopniu nie oszpeci felgi ale jak już wspomniałem może uda sie wymienić na wersje 5-io otworowe.Zniechęca mnie tylko sprawa wysyłki moich felg i szukanie drugiego kompletu.

Awatar użytkownika
piotrek_uaz
Posty: 534
Rejestracja: pn sty 01, 2007 9:50 pm
Lokalizacja: Bogatki koło Warszawy

Post autor: piotrek_uaz » śr gru 10, 2008 8:22 am

carinus pisze:Moim zdaniem bedzie trwalsze niż fabryczne i w żadnym stopniu nie oszpeci felgi ale jak już wspomniałem może uda sie wymienić na wersje 5-io otworowe.Zniechęca mnie tylko sprawa wysyłki moich felg i szukanie drugiego kompletu.
Ale wiesz jak cos sie urwie i komus stanie sie krzywda (nawet w sytuacji gdy normalna felga by sie urwala) to masz przejebane i wyrok. Taki patent napewno kazdy policjant zauwazy.

Piotr
zmota sie mota :)
Długie pagiero osobówka :)

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » śr gru 10, 2008 9:51 am

No chyba, że zlecisz to komuś i bedziesz miał na to papier. A tak prawde mówiąc to chcąc być tak do końca w zgodzie z przepisami, to żadne rury nie wchodzą w gre przy aucie, żadna klatka zewnętrzna i wewnętrzna bez homologacji, dodatkowe halogeny i wiele wiele innych. Zawsze coś się znajdzie.

Awatar użytkownika
piotrek_uaz
Posty: 534
Rejestracja: pn sty 01, 2007 9:50 pm
Lokalizacja: Bogatki koło Warszawy

Post autor: piotrek_uaz » śr gru 10, 2008 10:21 am

maciejmlynarz pisze:No chyba, że zlecisz to komuś i bedziesz miał na to papier. A tak prawde mówiąc to chcąc być tak do końca w zgodzie z przepisami, to żadne rury nie wchodzą w gre przy aucie, żadna klatka zewnętrzna i wewnętrzna bez homologacji, dodatkowe halogeny i wiele wiele innych. Zawsze coś się znajdzie.
Nie porownuj motania felgi do klatki bezpieczenstwa i halogenow, bo to troche inny poziom abstrakcji.

Piotr
zmota sie mota :)
Długie pagiero osobówka :)

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Post autor: carinus » śr gru 10, 2008 3:42 pm

W przypadku mojej przeróbki puścić mogą jedynie szpilki,felga bedzie bardziej wytrzymała na boczne ugięcia niż seryjna.Można to porównać do założenia cienkiego dystansu na zewnętrz felgi i przykręcenie tego do piasty.To jednak nie jest przesądzone i gdyby doszło z mojej strony do tej przeróbki to opisze to i wstawię do wglądu na forum.

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » śr gru 10, 2008 7:25 pm

piotrek_uaz pisze:
maciejmlynarz pisze:No chyba, że zlecisz to komuś i bedziesz miał na to papier. A tak prawde mówiąc to chcąc być tak do końca w zgodzie z przepisami, to żadne rury nie wchodzą w gre przy aucie, żadna klatka zewnętrzna i wewnętrzna bez homologacji, dodatkowe halogeny i wiele wiele innych. Zawsze coś się znajdzie.
Nie porownuj motania felgi do klatki bezpieczenstwa i halogenow, bo to troche inny poziom abstrakcji.

Piotr
O ile widzę Twoje opony wystają poza obrys auta. To też nie przepisowe :)
A co do przeróbek felg i ewentualnych konsekwencji. Prawda jest taka, że każda ingerencja niesie za sobą takie ryzyko. Ale jak to mówią bez ryzyka nie ma zabawy.

Awatar użytkownika
Ziołek
Posty: 1683
Rejestracja: czw lut 15, 2007 11:44 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ziołek » śr gru 10, 2008 7:28 pm

Ale bez przesady, ingerując w felgi możesz stworzyć zagrożenie nie tylko dla siebie.
Ja tam bym te sprzedał i kupil odpowiednie, mniej roboty, a później się może okazać że dużo mniej kosztów.

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » czw gru 11, 2008 1:01 am

Ziołek pisze:Ale bez przesady, ingerując w felgi możesz stworzyć zagrożenie nie tylko dla siebie.
Ja tam bym te sprzedał i kupil odpowiednie, mniej roboty, a później się może okazać że dużo mniej kosztów.
Pod warunkiem, że ingerujesz w nie nie mając o tym pojęcia. Bo czym różni się profesjonalnie spawana felga od felgi z fabryki??

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » czw gru 11, 2008 1:14 am

maciejmlynarz pisze:Bo czym różni się profesjonalnie spawana felga od felgi z fabryki??
felgi w fabrykach przechodza testy. do nas na zlomowisko przyjezdzaly dwie ciezarowki miesiecznie pelne felg, na oko wszystkie byly ok

Awatar użytkownika
cezii
Posty: 419
Rejestracja: pn maja 22, 2006 6:21 am
Lokalizacja: W-wa, Kampinos , Łódź , Łochów

Post autor: cezii » czw gru 11, 2008 7:37 am

Z tymi testami to jeśli chodzi o radzieckie cuda motoryzacji to lekka przesada :wink:
Ruskie wszystko testują poza fabryką i czekaja albo się patent przyjmie albo nie . Ale felgi które produkują od co najmniej 40 lat napewno nie zaprzątają głowy ich inżynierów. Nie mówiąc już ile ludzi lata na przespawkach.
Ciekawy również jestem jakie testy przeprowadził tarpan wypuszczając pewną partię felg z tymi powycinanymi trójkącikami , które gieły się na potęgę nawet w normalnym użytkowaniu ??
_____________
UAZ 31512, UAZ 31519 2,9
Monterey

Awatar użytkownika
piotrek_uaz
Posty: 534
Rejestracja: pn sty 01, 2007 9:50 pm
Lokalizacja: Bogatki koło Warszawy

Post autor: piotrek_uaz » czw gru 11, 2008 8:09 am

maciejmlynarz pisze: O ile widzę Twoje opony wystają poza obrys auta. To też nie przepisowe :)
A co do przeróbek felg i ewentualnych konsekwencji. Prawda jest taka, że każda ingerencja niesie za sobą takie ryzyko. Ale jak to mówią bez ryzyka nie ma zabawy.
Tylko troche wystaja :)

Mi chodzi o jedna rzecz - jak przerobisz felgi i bedzie widac ze sa przerobione - i spowodujesz wypadek (odpukac) - to masz duze szanse ze trafisz pod prokuratora jak ktos sie dopatrzy. Po prostu wniosek - jak robic to tak, zeby wygladalo chociaz na fabryczne a nie na motane w przydomowym garazu.

Piotr
zmota sie mota :)
Długie pagiero osobówka :)

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Post autor: carinus » czw gru 11, 2008 4:51 pm

piotrek_uaz pisze: Po prostu wniosek - jak robic to tak, zeby wygladalo chociaz na fabryczne a nie na motane w przydomowym garazu.

Piotr
Wątpiłeś w moje możliwości?Przy takiej robocie partactwa się raczej nie powinno robić,jak w każdej innej,bez różnicy.

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » czw gru 11, 2008 7:42 pm

piotrek_uaz pisze:
maciejmlynarz pisze: O ile widzę Twoje opony wystają poza obrys auta. To też nie przepisowe :)
A co do przeróbek felg i ewentualnych konsekwencji. Prawda jest taka, że każda ingerencja niesie za sobą takie ryzyko. Ale jak to mówią bez ryzyka nie ma zabawy.
Tylko troche wystaja :)

Mi chodzi o jedna rzecz - jak przerobisz felgi i bedzie widac ze sa przerobione - i spowodujesz wypadek (odpukac) - to masz duze szanse ze trafisz pod prokuratora jak ktos sie dopatrzy. Po prostu wniosek - jak robic to tak, zeby wygladalo chociaz na fabryczne a nie na motane w przydomowym garazu.

Piotr
I tu się z toba zgadzam Na marginesie coś wam opiszę. Sytuacja z wczoraj. Kolega miał wypadek. Na całe szczęście nic poważnego nikomu się nie stało. Problem w tym, że jednego pasażera karetka z lekkim urazem głowy wzięła na tydzień do szpitala. No czyli auto na oględziny na policję bo ktoś doznał uszczerbku na zdrowiu. Co do całego wypadku to wieczorem popadało, troszkę zmroziło i pojechał do rowu kończąc kadetetm na dachu. Na oględzinach okazało się, że na drążku stabilizującym jest rysa po szlifierce. Mechanik nie był w stanie odkręcić nakrętki końcówki więc ją odciął zahaczając drążek. No i co?? Problem. Bo to wg policji mogło zmienić właściwości zawieszenia co mogło przyczynić się do wypadku. Wg mnie morał taki. Jak trafisz na po...eba to zawsze coś znajdzie. Prawdę mówiąc to od wczoraj troszke sceptycznie patrzę nawet na te moje roztoczone felgi od lublina

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość