schemat instalacji z opisem

[slawros]

ad3
a służy to czemuś, choćby teoretycznie? (wiem co to jest bimetal, ale nie bardzo rozumiem czemu ma to tu służyć, że niby jak za dużo prądu pójdzie to się rozgrzeje, odłączy odbiornik zanim walnie bezpiecznik lub izolacja się sfajczy?)

ad2.
pewnie zostawię jak jest, chyba że okaże się iż przewody idą donikąd, trochę strach próbować przy pomocy kręcenia, tym bardziej że sama pokrętka jest zdjęta, jak na foto, więc nie było to dość dawno używane.
Jeszcze kombinowałem że może T - tumannaja (przeciwmgłowa), R - wsteczne .... Tylko po co.
Ciekawe. zobaczymy dokąd druty idą.
Dzięki.

[GikroV]

Mniej więcej tak ma działać.
A tak ogólnie to gdzie był zamontowany ten przełącznik obrotowy ze zdjęć? i jakie pokrętło miał? mile widziane foty

[slawros]

no właśnie pokrętła to nie miał żadnego... Dlatego wolę nim w ciemno nie kręcić. Sposób mocowania wskazuje że nie fabryka to robiła, fot nie mam, może w tygodniu jak pojadę do auta to zrobię. Był z prawej strony deski +- naprzeciw pasażera, koło gniazda zapalniczki.

ad schemat: właśnie do mnie dotarło że oba połączenia są równoległe

[wieprzowina]

Jest to faktycznie najprawdopodobniej przełącznik zaciemnienia oświetlenia. Jest on dość skomplikowanie wpięty w instalacje (rozwiera obwody standardowego oświetlenia). Jeśli oświetlenie Ci działa i nie planujesz wymiany wiązki, to zaizoluj go całego taśmą, i zaczep gdzieś pod deską.

[GikroV]

Chyba że robisz na wojskowy oryginał Masz zamontowane z tyłu, lub masz ślady po obecności czegoś takiego ?



i czy przednie reflektory nie mają takich kołnierzy ?

[slawros]

2xnie, niestety.
Nie mam też np. bocznych kieruków ani miejsca po nich, nie wiem czemu, jakaś taka wersja lub seria. Auto jest dość skundlone ogólnie rzecz biorąc.
Na razie robię na jeżdżący
Miałem takie myśli na początku ale mi przeszło. W zasadzie nie ma odwrotu, bo amortyzatory ramieniowe zastąpiłem zwykłymi, więc pozamiatane.

[Błażej]

Nie korci, żeby pokręcić? Mnie by korciło Weź sobie probówkę (mierniki o dziwo słabo się sprawdzają w tego typu pomiarach - potrafią ogłupić mniej doświadczonego), sprawdź, czy w ogóle masz tam zasilanie, jak tak, to czy gdzieś łączy dalej, załącz wszystko w pojeździe i odczep wyjście zasilane. Jak coś zgaśnie, to masz odpowiedź.
Osobiście uaza okablowałbym na skrzynce bezpiecznikowej od cinquecento lub czegoś podobnego. Akurat jest wystarczająca ilość bezpieczników i gniazd na przekaźniki. A jeśli auto miałoby robić w błocie, to zastosowałbym dodatkowo jakąś puszkę o odpowiednim IP.

Wracając do rozrusznika. Stacyjki niby są robione do bezpośredniego załączania cewki rozrusznika (jeśli to nie ciężarówka) i mało które auto osobowe posiada przekaźnik. Więc będzie to chodzić. Niemniej bez przekaźnika stacyjka przyjmuje dość znaczny prąd. Ergo: bez przekaźnika jest poprawnie, z przekaźnikiem lepiej.
W sumie to w aucie potrzebujesz 4 przekaźników - światła mijania, światła długie, klakson (jeśli stosować, ale z przekaźnikiem możesz zamontować mocniejszy lub dwa klaksony), rozrusznik (jeśli stosować). Do tego przerywacz kierunkowskazów. Polecam elektroniczny. Najprostsze różnią się od bimetalowych jedynie wyprowadzoną masą. Czasem mają dodatkowe wyjście na kontrolkę kierunkowskazów (nie muszą, wtedy kontrolkę podłącza się między prawą, a lewą stronę kierunkowskazów).

[slawros]

trochę korci, ale dałem po łapach... Sprawdzanie na zasadzie skąd pójdzie dym to nie na moje nerwy

może kogoś to zdziwi, ale na razie w mojej instalacji nie znalazłem żadnego przekaźnika, a bezpieczniki są 2 szt (po 8A)
Skrzynka bezpieczników to chyba z malucha jest.

W każdym razie dzięki za wszystkie info, jestem ciut bliżej (przynajmniej w teorii)

[GikroV]

Elementarne pytanie: a czy masz w podłodze przełącznik świateł drogowe/mijania ?

[wieprzowina]

trochę korci, ale dałem po łapach... Sprawdzanie na zasadzie skąd pójdzie dym to nie na moje nerwy

...

jak się obawiasz zwarcia to odepnij jedną klemę z aku, wepnij w szereg jakąś mocną żarówkę samochodową (od przednich lamp, ew h4) i przetestuj wszelkie możliwe kombinację tego przełącznika (przy zgaszonym silniku) wraz z kombinacjami włącznika świateł, stacyjki itd. Jeśli w żadnej pozycji żarówka nie będzie się świecić pełnym światłem (słabo powinna) to zwarcia nie będzie.

[slawros]

ad wyłącznik
i znowu sprawa nie jest prosta wyłącznik w podłodze jest, ale raczej nie używany, bo coś co najprawdopodobniej ostatnio robiło za wyłacznik reflektorów drogowych "długich" znalazłem przyklejony taśmą przy kierownicy.
A piszę "raczej" bo jeszcze do niego nie doszedłem i nie wiem czy są przy nim jakieś kable oraz dokąd i czy w ogóle są podłączone.

Na czym polega "kluczowość" jego, wyłącznika, obecności?

Wieprzowina - dzięki.

[GikroV]

Polega na tym że gdyby nie było tego w podłodze lub czegokolwiek innego co włącza drogowe to mogłoby znaczyć że obrotowy ze zdjęć spełniał tą funkcję. No ale wygląda na to że najprawdopodobniejszą opcją jest jednak zaciemnienie.

[Rafał D]

trochę korci, ale dałem po łapach... Sprawdzanie na zasadzie skąd pójdzie dym to nie na moje nerwy

Nie wiem czy temat jest aktualny ale dołączę moją sugestię.
Sprawdz na którym przyłączu tego przełącznika jest zasilanie a potem ten kadel odłącz.
Następnie pozostaje sprawdzić co przestało w samochodzie działać

[Błażej]

Rafał -

Nie korci, żeby pokręcić? Mnie by korciło Weź sobie probówkę (mierniki o dziwo słabo się sprawdzają w tego typu pomiarach - potrafią ogłupić mniej doświadczonego), sprawdź, czy w ogóle masz tam zasilanie, jak tak, to czy gdzieś łączy dalej, załącz wszystko w pojeździe i odczep wyjście zasilane. Jak coś zgaśnie, to masz odpowiedź..

[slawros]

Witam.
Tak jakoś wyszło, niechcący, że po prawie dokładnie roku udało się znaleźć 2 weekendy i z grubsza ogarnąć temat. Tu wielkie podziękowania dla mojej małżonki za cierpliwość
Podziękowania dla kolegów z postów powyżej, w tym info kilku osób na priv. za różne rady i info, np. zaciskarka się sprawdziła (nie robi dopiero przy starych konektorach ze stosunkowo grubej blachy).
W każdym razie 2 dni temu auto odpaliło i to była dla mnie naprawdę szczęśliwa chwila. Zostało jeszcze sporo kosmetyki.
Do rzeczy.
Błąd strategiczny (co w sumie było już wyżej mówione przez kolegów) - odtworzenie instalacji zamiast zrobienia od nowa wg jakiegoś prostego schematu. Mam więc działającą kopię starej zmoty, zamiast czegoś prostego i zrozumiałego.
To przestroga dla naśladowców - taki pomysł jest bez sensu.
kilka pytań:
1-czujnik awaryjnego ciśnienia oleju-czerwona lampka. Powinien się palić w pozycji zapłon przy unieruchomionym silniku. Jeśli nie to rozumiem że jest uszkodzony, bo kabel jest wymieniony a lampka sprawna.
2-jak sprawdzić czy czujnik awaryjnej temperatury wody (czerwona lampka) działa? Podejrzewam że te 95-100 stC w garnku to za mało żeby się uruchomił? Nie znalazłem info w instrukcji o temp zadziałania. Podgrzać go lekko np. zapałką
3-jak najprościej zrobić wyłącznik świateł awaryjnych? podkreślam : najprościej.
więcej szczegółów i schemat "mojej" instalacji wkrótce

[wieprzowina]

1 Jeśli przy włączonym zapłonie kabel idący do czujnika dotknięty do masy zapala lampkę - czujnik zepsuty.
2 Podgrzać ostrożnie zapalniczką dotykając obudową do masy przy włączonym zapłonie
3 Zdobądź dwusekcyjny przełącznik (czyli 6 wyprowadzeń) i przerywacz elektroniczny od starszych polonezów itp np RWB-02, K-68, APE 07P lub w ostateczności termikowy (taki walec z trzema wyprowadzeniami, ale do awaryjnych, a nie kierunków) to narysuje schemat

[uazens]

3- Najprosciej robisz zwykły włącznik miedzy kierunkami P i L, włączasz ten włącznik, któryś kierunek i są awarie (czasem nie tylko kierunkowskazów )

[slawros]

Byłem w weekend u złomka. Czujnik temp chłodnicy niestety wychodzi że też nie robi, grzałem świeczką i dupa, a kable są ok, do masy palą kontrolkę.
Temat awaryjnych na razie odkładam na potem.

Pytanie: zauważyłem teraz dziwną rzecz. Stacyjka ma 3 położenia: stop, zapłon i rozrusznik (powiedzmy umownie). Odniosłem wrażenie a następnie nabrałem pewności, że auto kręci rozrusznikiem tak jak powinno w ostatnim położeniu, ale zapala dopiero po puszczeniu kluczyka kiedy wraca on do położenia środkowego.
Co schrzaniłem?

(schematu jeszcze nie zdigitalizowałem do końca)

[klucz13]

. Stacyjka ma 3 położenia: stop, zapłon i rozrusznik (powiedzmy umownie). Odniosłem wrażenie a następnie nabrałem pewności, że auto kręci rozrusznikiem tak jak powinno w ostatnim położeniu, ale zapala dopiero po puszczeniu kluczyka kiedy wraca on do położenia środkowego.
Co schrzaniłem?

pogibałeś przewody drogi łodsonie

[kb-autostyle]

rosjanie robią do 469 gotowy komplet przewodów, nie prościej ?

[slawros]

ale w sumie skutek jest ok, to co ja się przejmuję....

jak to szło?
- Łotsonie, jesteś idiotą
- Na Boga, Holmsie, jak na to wpadłeś?

Stary żart ciągle mnie bawi.
Cóż, na to wychodzi. Ale czyż to auto nie jest doskonałe? Przecież współczesne już byłoby na lawecie, ewent strażacy kończyliby swą powinność...

he, poprawił mi się jakoś humor