czy próbował ktoś z Was eleksiru MILITEC ?

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: czy próbował ktoś z Was eleksiru MILITEC ?

Post autor: pinc6x6 » sob wrz 29, 2012 7:16 am

zastosowałem Ceramizer do silnika celem wyrównania kompresji :roll:
jak zakończy się okres ceramizacji określony w instrukcji dam znać czy się coś znieniło

Awatar użytkownika
chester 469
 
 
Posty: 120
Rejestracja: wt lut 23, 2010 9:15 pm
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: czy próbował ktoś z Was eleksiru MILITEC ?

Post autor: chester 469 » sob paź 06, 2012 9:14 pm

na wyrównanie kompresji jest coś takiego http://xado.pl/index.php?route=product/ ... uct_id=193 w tyg kupiłem sobie wersję w spreyu żeby sprawdzić jak i czy to działa, teraz musze znaleźć czas na całą zabawę ze sprawdzeniem kompresji przed i po zastosowaniu tego cudu :wink:
ZJ 97r 5.2 V8 b+gaz sek. lift 2.5" BFG AT 31"
Uaz 469 b+g lift Simex 33"

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Re: czy próbował ktoś z Was eleksiru MILITEC ?

Post autor: carinus » wt paź 09, 2012 7:31 am

kb-autostyle pisze:przedmówcy mają rację, koledzy nie łudźcie się, żaden płyn nie naprawi łożyska.. itp.
owszem zmniejszają one tarcie, bo to zwyczaje dodatki olejowe, które są w każdym dobrym i zazwyczaj droższym oleju.
po naprawie warto zalać takie uszlachetniacze, ale nie gdy stan jest "agonalny".
Jeden środek jednak naprawił mi szumiące łożysko w piaście.To było oryginalne xado produkowane jeszcze na Ukrainie.Po przejechaniu 400km zdziwiłem się że mogę swobodnie rozmawiać w samochodzie,przedtem hałas nie pozwalał.Testowałem to na łozyskach toyoty cariny.
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD

Awatar użytkownika
kb-autostyle
 
 
Posty: 1313
Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
Lokalizacja: Moskwa
Kontaktowanie:

Re: czy próbował ktoś z Was eleksiru MILITEC ?

Post autor: kb-autostyle » wt paź 09, 2012 9:19 am

carinus pisze:
kb-autostyle pisze:przedmówcy mają rację, koledzy nie łudźcie się, żaden płyn nie naprawi łożyska.. itp.
owszem zmniejszają one tarcie, bo to zwyczaje dodatki olejowe, które są w każdym dobrym i zazwyczaj droższym oleju.
po naprawie warto zalać takie uszlachetniacze, ale nie gdy stan jest "agonalny".
Jeden środek jednak naprawił mi szumiące łożysko w piaście.To było oryginalne xado produkowane jeszcze na Ukrainie.Po przejechaniu 400km zdziwiłem się że mogę swobodnie rozmawiać w samochodzie,przedtem hałas nie pozwalał.Testowałem to na łozyskach toyoty cariny.
Jako,że odpowiedziałeś na mój wpis czuję się zobowiązany do odpowiedzi.

Mikstury tego typu nie naprawiają łożysk. Zasadniczo łożysko jest nienaprawialne.
Ona zmniejszają tarcie, wytwarzają "nanopowłoki", które wystarczą na jakiś czas.

Znam i Duratec, i Xado, i Suprotec.. i Fenom i inne marki tego typu.
Niektóre stosowałem w silniku własnego diesla i .... zrezygnowałem.
Współczesne dobre oleje mają już wszystkie dodatki jakie są potrzebne do ochrony mechanizmów czy to w silniku czy to w skrzyni i mostach. Też odczuwałem krótkotrwale poprawę, zmniejszenie szumu, wibracji itp. lecz to nie naprawi łożysk, jeśłi pojawił się luz, zużycie, to gdzie on Ci się podzieje ?

Ja nie mówię , że nie ma krótkotrwałego skutków po zastosowaniu tego preparatu, ale nie naprawiajmy w ten sposób samochodów :). Autem z " olejowymi dopalaczami" nie wyjeżdżał bym w kilkutysięczne trasy. Auto podratowane "militec'em" nadaje się do jeżdżenia do pobliskiego marketu czy lasu i to w razie czego lepiej mieć linę w bagażniku.

Na moskiewskiej giełdzie samochodowej stała łada 10-go modelu, ze zdjętą miską olejową i motor pracował od rana do nocy. Widywałem ją tam w przeciągu ponad roku. Niby ciągle ten sam egzemplarz.
Tak - działa , Tak - robi wrażenie. Preparat zmniejszył tarcie do tego stopnia, że może ona pracować na jałowym biegu bez "kąpieli olejowej" co nie znaczy, że tarcia tam nie ma i silnik się nie zużywa (poza tym nie wiemy co robiono przy tym silniku poza godzinami otwarcia giełdy).

Ja wolę stosować wysokiej klasy smary i oleje i robić przebiegi wyrażone w setkach tysięcy, niż niskiej klasy oleje i lać szlachetniejące dodatki militec, suproteca , xado itp i przejechać kilka - kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy (zależnie od stanu tech. pojazdu).

Każdy wydaje swoje pieniądze tak jak mu się podoba i jeśli uważasz, że preparat jest potrzebny Twojemu samochodowi i naprawia go to stosuj przyjacielu.
Jeżdżę na felgach kutych SLIK i dziur się nie boję. Offroadu też nie. Polecam.

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Re: czy próbował ktoś z Was eleksiru MILITEC ?

Post autor: carinus » śr paź 10, 2012 1:21 pm

kb-autostyle pisze:

Jako,że odpowiedziałeś na mój wpis czuję się zobowiązany do odpowiedzi.
Jakoś nie czuje sie na siłach żeby cos więcej pisać o specyfikach chemicznych.Napisałem co miałem napisać i tyle,komentować tego nie będę bo nie ma potrzeby.Jesteśmy już dorośli (chyba) i kazdy robi co chce.
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość