Hydrauliczny ręczny

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: Balu-Balu » pt gru 04, 2009 1:39 pm

Mag69 pisze:a co na to diagnosta :lol:
kacper_agh pisze: Nie jest mi to też potrzebne do przeglądów. .......................

Ustosunkowałem się do oczekiwań autora wątku :)21 :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: Balu-Balu » pt gru 04, 2009 1:40 pm

sys-kom pisze:spyta sie gdzie jest hamulec reczny . a nie reczno nożny

Nie ma hamulca ręcznego jest tylko pomocniczy/postojowy :)21 :)21
sys-kom pisze:ja jak pojechałem uazem to mi gosciu zrobił wygład
:o :o
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
vena81
Posty: 401
Rejestracja: pn gru 03, 2007 3:33 pm
Lokalizacja: Olsztyn,Gdynia

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: vena81 » pt gru 04, 2009 3:20 pm

Balu ma rację, że to najprostsze rozwiązanie. I naprawdę działa. Jest tylko jeden problem, jeśli nie brać pod uwagę diagnostów, to trzeba pamiętać o odblokowaniu przed ruszeniem, bo w Uazie można mosty przez takie hamulce stracić.
Życie to wielka impreza. Rób wszystko żeby nie być na niej kelnerem
uwielbiam 69 :)22

Awatar użytkownika
kacper_agh
 
 
Posty: 106
Rejestracja: pn sty 26, 2009 7:10 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: kacper_agh » pt gru 04, 2009 8:20 pm

Dzieki za rady, w wolnym czasie sprobuję z tą pompą szeregową, a czy wpiecie pompy szeregowo nie spowoduje spadku skuteczności głównego hamulca?
Od czego najlatwiej by bylo znaleźć taką pompę?
GG2362909 Uaz469 2,6i(Isuzu)/Trooper-Monterey 3,2/Alfa 156
Włoskie i rosyjskie mają w sobie to coś

Awatar użytkownika
Janek 44
Posty: 2385
Rejestracja: śr lut 21, 2007 8:43 pm
Lokalizacja: Podlasie.

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: Janek 44 » pt gru 04, 2009 8:48 pm

"..i spojrzał Pan na pracę naszą i był zadowolony,na wieść o zarobkach-usiadł zapłakał.."

Awatar użytkownika
9mm
Posty: 791
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:20 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: 9mm » sob gru 05, 2009 1:59 pm

ja mam sprzęgłową od lanosa i dźwignię ręcznego od jakiegoś fiata (w rurce nie uazie , ale jak będę uaza odbudowywał a to się sprawdzi to może też wrzucę). Zobacz w pompie mocowanie które podłączysz do dźwigni (ten zestaw lanos-fiat elegancko podchodził) żeby nie rzeźbić , skok pompy krótki , przegwintuj wejście ze zbiorniczka na gwint od przewodów hamulcowych , reszta jak Magu napisał. Proste jak klocki lego.

marekno30
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 46
Rejestracja: pn paź 12, 2009 7:50 pm
Lokalizacja: czaniec śląskie

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: marekno30 » sob gru 05, 2009 2:25 pm

Przeglądam ten wątek i im głębiej zagłębiam się w temat to dziwi mnie to jak można sobie tak utrudniać życie przez dokładanie zbędnego szpeju kombinowanie nad czymś co powinno być super proste i bezawaryjne.Rozumiem usprawniać samochód żeby podnieść jego walory trakcyjne, techniczne itp ale montować jakieś dodatkowe gó..o moim zdaniem mija się z celem. gra nie wart świeczki :)3

Im prościej tym lepiej chyba że chcesz podnieść wartość tego uaza ale i tak lepiej zatankować do pełna(bez złośliwości) :D

Awatar użytkownika
kacper_agh
 
 
Posty: 106
Rejestracja: pn sty 26, 2009 7:10 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: kacper_agh » ndz gru 06, 2009 1:06 am

Moj Uaz to nie jest zwykly Uaz:) zreszta każdy Uaz jest wyjatkowy, kolego chodzi mi o to, jakbyś przegladał wątek , ze chce mieć reczny , bo czasem sie przydaje jednak, a zmienialem reduktor i nie moge miec oryginalnego. a rozwiazanie z dodatkowa pompa jest chyba najprostrze, najmniej awaryjne i wydajne
GG2362909 Uaz469 2,6i(Isuzu)/Trooper-Monterey 3,2/Alfa 156
Włoskie i rosyjskie mają w sobie to coś

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: Lorado » ndz gru 06, 2009 8:39 am

Przepraszam że się wtrącam ale kiedyś mnie uczono że samochód powinien być wyposażony w dwa niezależnie od siebie działające hamulce.Czy to się zmieniło?Wiem że pojęcie pt. ręczny jest nieaktualne bo np.MB posiada postojowy uruchamiany nogą a np.mój Espace sam sobie uruchamia postojowy po klawiszu stop.Ale w dalszym ciągu są to dwa niezależne układy.
,Espace 2,2dCi 2003,Jeep Grand Cherokee 4,0 1998

Awatar użytkownika
wukor
Posty: 301
Rejestracja: wt sty 13, 2009 11:18 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: wukor » ndz gru 06, 2009 9:02 am

I tu masz rację, tylko że jest taki mały wyjątek. Mowa jest o samochodach z trochę innej epoki i służących do czegoś innego niż wspominane Espace czy inne auta tego rodzaju.
Podejrzewam że 99 % zmot nie przeszło by takiego prawdziwego przeglądu rejestracyjnego, ale to już jest tylko moje zdanie.
Moje hasło przewodnie motajmy ile się tylko da ;)
Nissan pickup, Suzuki Samurai
http://vimeo.com/31952112

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: Lorado » ndz gru 06, 2009 11:23 am

Motanie też powinno mieć granice przyzwoitości,a już z pewnością w przypadku układu hamulcowego,który w przypadku tych aut z innej epoki nie należy do skutecznych.Ciekjawe dlaczego nikt nie sugerował montażu hamulca na linkę co nie jest takie trudne albo np.podziału na dwuobwodowy?Przecież w przypadku podawanego rozwiązania w razie awarii to tragedia.Warto o tym pomyśleć.
,Espace 2,2dCi 2003,Jeep Grand Cherokee 4,0 1998

marekno30
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 46
Rejestracja: pn paź 12, 2009 7:50 pm
Lokalizacja: czaniec śląskie

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: marekno30 » ndz gru 06, 2009 12:19 pm

kacper_agh pisze:Koledzy mam takie pytanko, mam tarczówki w Uazie z zaciskami od poloneza. Chciałbym zrobić jakiś reczny, bo narazie nie mam żadnego. Czy jeśli dopasuje jakąś pompę jednostopniową i podłącze ją trójnikiem do tylnego obwodu hamulca głównego czy to będzie działać? czy lepiej poszukać zacisków które fabrycznie były montowane z tyłu i mają wejście na linke? Ręczny na linke jest chyba dużo słabszy i bardziej awaryjny? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie?


Tak jak pisałem wcześniej
najlepsze jest najprostsze czyli ja na twoim miejscu zorganizował bym turniej w rzucie zaciskami od poloneza bo tylko do tego się nadają a na ich miejsce zamontować jakiekolwiek inne na linkę i twój problem z głowy.
Nie widzę logicznego uzasadnienia montażu hydraulicznego ręcznego w uazie mimo że piszesz ,że jest to niezwykły samochód wiem że w jest taki trend w pseudo tuningu bo tam zależy im na blokowaniu tyłu ale w uazie po co ??????????????
Hamulec z dużej osobówki na linkę naprawdę wystarczy do unieruchomienia twojego tworu nowoczesnej techniki.


ps.
Skoro jest taki niezwykły to zapodaj jakąś fotę
pozdrawiam
miłego rzeźbienia :)2

Awatar użytkownika
wukor
Posty: 301
Rejestracja: wt sty 13, 2009 11:18 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: wukor » ndz gru 06, 2009 4:03 pm

Z mojej orientacji wynika, że tylne zaciski z Poloneza też są na linkę i można zrobić sobie ręczny.
Natomiast słyszałem o sposobie motania dźwigni z hamulca ręcznego do pedału hamulca nożnego. Podobno jest o niebo pewniejszy przy stosowaniu w rajdach z uwagi ruszanie pod strome zbocze gdzie nie daje sobie rady typowy ręczny.
Można również zrobić na dwie dźwignie jeden typowy a drugi na cały układ :D
Nissan pickup, Suzuki Samurai
http://vimeo.com/31952112

Awatar użytkownika
kacper_agh
 
 
Posty: 106
Rejestracja: pn sty 26, 2009 7:10 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: kacper_agh » ndz gru 06, 2009 4:33 pm

Samochod powieniem mieć dwa niezalezne układy hamowania i jest to spełnione ponieważ pompa jest dwuobwodowa.
Chce to zrobić jak najprościej, więc kombinowanie innych zasisków odpada, dyskusje jaki powinny być hamulce to nie tutaj prosze, mnie interesują opinie ludzi który coś takiego robili, a nie tacy co mają miliony dobych pomysłow w teori.
Zdjecie samochodu jest w watku nasze uazy, nie potrzebuje recznego do blokowania tyłu, tylko do oszczedzania sprzegla w ruszaniu pod górke i do tego zebym mogł nie gasić silnika wychodząc z auta.

Ten pomysł z założeniem dzwigni do pedału głownego hamulca jest całkiem dobry. Choć z drugiej strony, czy te zaciski z poloneza na linkę sa aż tak bardzo awaryjne?
GG2362909 Uaz469 2,6i(Isuzu)/Trooper-Monterey 3,2/Alfa 156
Włoskie i rosyjskie mają w sobie to coś

Awatar użytkownika
wukor
Posty: 301
Rejestracja: wt sty 13, 2009 11:18 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: wukor » ndz gru 06, 2009 7:45 pm

Zaciski z Poloneza nie są takie złe, osobiście jakiś czas temu zdarłem kilka Polonezów i nic specjalnego się nie działo oprócz tego, że się czasem zapiekały (ale to co jakieś dwa lata).
Plusem są tanie części i ogólna dostępność. Na szrocie kupisz naprawdę za parę zł. Wymienisz uszczelniacze tłoczków i hulasz.
Niestety przeważnie znajdują się opinie na temat Polonezów od osób które takiego nie posiadają lub nie posiadali.
Nissan pickup, Suzuki Samurai
http://vimeo.com/31952112

Awatar użytkownika
sys-kom
Posty: 1810
Rejestracja: czw sie 31, 2006 2:11 pm
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontaktowanie:

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: sys-kom » ndz gru 06, 2009 8:25 pm

no ale polonez to nie uaz , w polonezie to moze i one sa ok
Off Road to choroba przenoszona przez błoto


HERBU BIEDRONKA

Przemas601
 
 
Posty: 120
Rejestracja: pn paź 27, 2008 9:44 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: Przemas601 » ndz gru 06, 2009 9:11 pm

Ostatnio widziałem ciekawe rozwiązanie ręcznego. Do pedału hamulca był założony siłownik pneumatyczny,po podaniu ciśnienia wszystkie koła stały.
do zabawy Vitara Pussy Wagon, sztywny przód
do zapie... Saabolot 2.0T

Awatar użytkownika
sys-kom
Posty: 1810
Rejestracja: czw sie 31, 2006 2:11 pm
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontaktowanie:

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: sys-kom » ndz gru 06, 2009 9:39 pm

ktoś wykorzystał mój system , który założyłem w samochodzie "przynęcie "policji w mieście xxx.

jak samochód podpiernicza to żeby nie pędzili za długo to po podaniu impulsu z pilota wciska sprzęgło i powoli wciska hamulec. a działało z naboju od wystrzeliwania klap dymnych .
Off Road to choroba przenoszona przez błoto


HERBU BIEDRONKA

wikked
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 63
Rejestracja: czw mar 05, 2009 12:32 am
Lokalizacja: małopolskie, Kraków

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: wikked » ndz gru 06, 2009 10:26 pm

Ja u siebie miałem najpierw normalne hamulce czyli tył na tarczobębnach. Ręczny działał od momentu wyregulowania jakieś 2 upalania w terenie. Szczęki kończyły się czasem po miesiącu. Teraz mam oba mosty od Troopera i tarcze Trooperowskie. Jeśli chodzi o dwusekcyjną pompę to też myślałem że jak padnie tył to przód zahamuje- dupa! Na Orawie ściąłem tylne przewody hamulcowe przed korektorem i miałem całkowity brak hamulców. Dopiero zaklepanie spowodowało że przód zaczął łapać. Każdy kto jeździ wie że linka nie jest najlepszym rozwiązaniem. Sam w terenie muszę gasić auto z racji braku ręcznego i wiem że montaż nawet dodatkowego (drugiego) ręcznego byłoby dobrym rozwiązaniem.
Właśnie dlatego planuję dołożenie zaworów na przewodach hamulcowych żeby móc odciąć uszkodzoną sekcję ale to już w innym temacie.

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: Balu-Balu » pn gru 07, 2009 9:52 am

wikked pisze:.
Właśnie dlatego planuję dołożenie zaworów na przewodach hamulcowych żeby móc odciąć uszkodzoną sekcję ale to już w innym temacie.

Cały czas próbuję to wytłumaczyć, że zawory to najlepsze rozwiązanie. Najlepiej założyć osobny na tył i dwa na przód. :)21
Jak któraś sekcja/strona klęknie można wyłączyć i jechać dalej. Jak ktoś ma wizję z wajchą to żaden argument nie przekona. :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
sys-kom
Posty: 1810
Rejestracja: czw sie 31, 2006 2:11 pm
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontaktowanie:

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: sys-kom » pn gru 07, 2009 10:04 am

jak jakis diagnosta zobaczy taki patent to was pogoni ,

jako renczny to sie decydowanie nie nadaje

jako dodatkowye cóś może być , i nawet dobry pomysł , ale chamulec postojowy musi bc prosty w obsłudze a napewno nie nożny , bo to jakas pomyłka , chyba ze ma sie automat , czasami może sie przydać w terenie , zazwyczaj ma sie po dwie nogi wiec cieżko wciskać gaz hamulec i sprzęgło
Off Road to choroba przenoszona przez błoto


HERBU BIEDRONKA

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: Balu-Balu » pn gru 07, 2009 10:15 am

Kuźwa ile razy trzeba Ci pisać, że chłop potrzebuje ten hamulec w teren a nie na diagnostykę. I ma w dupie czy diagnosta zemdleje jak to zobaczy a jego babcia na pewno nie zabroni mu jeździć tym autem z tak zrobionymi hamulcami. Proponowałbym przeczytać jeszcze raz i jeśli za mało to może czytaj coś innego, nie koniecznie fora, może jakieś słowniki :)21 :)21 OK. ??

Zresztą padło tu już tyle propozycji, że autor na pewno coś dopasuje i sobie z tym poradzi.
Lorado pisze:Ciekjawe dlaczego nikt nie sugerował montażu hamulca na linkę co nie jest takie trudne albo np.podziału na dwuobwodowy?

Zakładam, że przy przerobieniu hamulców bębnowych na tarczowe zmieniamy też pompę hamulcową. I nie ma tu znaczenia, czy jest jedno stopniowa czy dwu. Pompa Uaza jest nastawiona na wydajność a nie ciśnienie i dlatego zmieniamy na jakąś bardziej "cywilizowaną" Linki hamulcowe są bardziej narażone na zerwanie ( piszę o autach jeżdżących w terenie ) czyli bardziej awaryjne. Chodzi o rozwiązania które są mniej awaryjne.
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
sys-kom
Posty: 1810
Rejestracja: czw sie 31, 2006 2:11 pm
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontaktowanie:

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: sys-kom » pn gru 07, 2009 10:30 am

ja to rozumiem , ale samochód ma przejść przegląd , ma nie zagrażać innym .

to nie ja nie rozumiem tylko chyba Ty . przegląd jest dla Ciebie , żebyś sie nie zabił na drodze albo kogoś , bo jak nie daj boże samochód wpadnie w dziure i komuś cos sie stanie to ciekawe jak wytłumaczysz zaworek na układzie hamulcowym .

wiem weim utarło się w Polsce ze przeglądy sie załatwia po znajomościach ale to nie tak powinno wyglądać .

zrób modyfikacje , jedz nie ktoś to obejrzy , niech sprawdzi czy samochód dalej hamuje . bo sie okaże ze źle odpowietrzyłeś albo cos , i do kogo później mieć pretensje . a w sądzie powiesz

Bo mi tak na forum poradzili .
ja tez przerabiałem uaza , teraz dyskoteke . ale przeglądy robie uczciwie , a nie na odpiernicz,
Off Road to choroba przenoszona przez błoto


HERBU BIEDRONKA

wikked
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 63
Rejestracja: czw mar 05, 2009 12:32 am
Lokalizacja: małopolskie, Kraków

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: wikked » pn gru 07, 2009 10:38 am

@sys-kom jeśli taki akuratny jesteś to pewnie w terenie jeździsz z stabilizatorami. Przejedź się w teren a nie do babci na pączki to zrozumiesz o co chodzi. Nikt tu nie pisze o hamowaniu nogami. Często poprawiamy rozwiązania projektantów. Nie mam Uaza ale wiem że hamulce w Nim to poważny problem. Większość z Nas którzy jeżdżą mamy pozmieniane przewody hamulcowe na miedziane bo orginalne są stalowe!! Czy też uważasz że robimy rzeźbę w gów...ie?! Pamiętaj że jaja nam już dawno (w większości) zarosły "trawą" i takie duże chłopaki jesteśmy więc nie stać nas na głupie rozwiązania i strzelanie do własnej bramki.

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Hydrauliczny ręczny

Post autor: Balu-Balu » pn gru 07, 2009 10:45 am

sys-kom pisze:
wiem weim utarło się w Polsce ze przeglądy sie załatwia po znajomościach ale to nie tak powinno wyglądać .
Chcesz powiedzieć, że Uaz fabrycznie ma lepsze hamulce niż te, tarczowe z zaworkiem ?? Zaznaczam, że mówię o autach jeżdżących w terenie. Mojego Uaza wożę lawetą. I to nie dlatego, że się nie nadaje na drogi publiczne ale dla tego aby było wygodniej. :)21
wikked pisze:@sys-kom jeśli taki akuratny jesteś to pewnie w terenie jeździsz z stabilizatorami. Przejedź się w teren a nie do babci na pączki to zrozumiesz o co chodzi. Nikt tu nie pisze o hamowaniu nogami. Często poprawiamy rozwiązania projektantów. Nie mam Uaza ale wiem że hamulce w Nim to poważny problem. Większość z Nas którzy jeżdżą mamy pozmieniane przewody hamulcowe na miedziane bo orginalne są stalowe!! Czy też uważasz że robimy rzeźbę w gów...ie?! Pamiętaj że jaja nam już dawno (w większości) zarosły "trawą" i takie duże chłopaki jesteśmy więc nie stać nas na głupie rozwiązania i strzelanie do własnej bramki.

:)2 :)2
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości