Coś go tłumi...

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
cowboy_3151
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 13, 2003 6:22 am
Lokalizacja: Smardzewice-Tomaszów Mazowiecki

Post autor: cowboy_3151 » wt sie 10, 2004 11:03 am

Adampio pisze:
rozumiem ze z Twojego doswiadczenia wynika ze instalacje "podcisnieniowe" sa mniej wrazliwe na jakosc iskry niz "elektroniczne"?.
Dokładnie tak, jezdziłem na "elek" 4 lata i miło tego nie wspominam,(ale to może była inna generacja lata 91-94) albo chodził dobrze, albo wogóle nie miał mocy, lub palił jak smok, działo sie to zawsze po ustawieni przerwy, lub bez ingerencji a znikało po ustawieniu tak czy siak trzeba było zawsze często regulować i nigdy nie wiedziałem co się stanie. Jak przeszedłem na podcisnieniówkę do tej pory nie wiem co to tamte kłopoty.
Dlatego ja uważam iż do uaza to podcisnieniowy LPG. ( inne też chodzą ale to już moim zdaniem do innych samochodów). Acha wszyscy znajomi którzy zakładali i zakładają LPG do samochodów od początku montażu w polsce twierdzą że do uaza tylko podcisnieniówka.
ale to może tylko moja sugestia. Po zatym uważam iż im mniej elektryki w urządzeniach montowanych w uazie tym lepiej.
Adampio pisze: a instalacja byla regulowana tylko na oko/ucho przez trzy minuty (bez zadnych tam analizatorow spalin).
I tak powinno być. Ja na analizę jeżdzę tylko jak mi się wydaje że coś z dużo pali, lub chcę sprawdzić stan pierścieni, a pozatym to reguluje sam, bo wiele razy zdarzyło się że po regulacji samochód nie miał mocy i dopiero ręcznajarobota dawała porządany rezultat w mocy i spalaniu.

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adampio » wt sie 10, 2004 11:26 am

Haa, fakt ze ja też obserwowalem nie raz niezrozumialem "dąsy" napedu gazowego ale kladlem to na karb zlego stanu technicznego silnika (pierscienie) i zarzucania olejem swiecy trzeciego cylindra. Z tym ze nie zawsze oczyszczenie czy wymiana swiecy dawalo pożądane rezulaty.
Z tego co piszesz wynika ze najpierw trzeba zdjac kopulke i sprawdzic odstep.
Ciekawe tylko dlaczego ???
Jaki jest tego mechanizm bo kompletnie nie kapuje ??

Awatar użytkownika
cowboy_3151
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 13, 2003 6:22 am
Lokalizacja: Smardzewice-Tomaszów Mazowiecki

Post autor: cowboy_3151 » wt sie 10, 2004 1:55 pm

Adampio pisze:Ciekawe tylko dlaczego ???
Jaki jest tego mechanizm bo kompletnie nie kapuje ??

Sprubuje się dowiedzieć ale nie wiem ile to potrwa narazie brak czasu by dojechć w rodzinne strony coś się dowiedzieć.

A tak żeby jeszce zagmatwać to były też instalacjie podobne do obecnych "elektr" i nie brały inpulsów z cewki do tego zaworu tylko z kabla WN. Były to bodajże jakieś holenderskie ale tez kiepsko chodziły w uazie.

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Post autor: Didymos » wt sie 10, 2004 6:56 pm

cowboy_3151 pisze: W takim razie wytłumacz dlaczego w podcisnieniowym wielkość przerwy na aparacie zapłonowym, nie wpływa tak jak przy tym sterowanym elektrycznie ( przy tych samych nastawach - wiadomo przerwa w czasie pracy się zmienia- silnik zupełnie inaczej pracuje i inaczej zuzywa paliwo).
I dlaczego po każdej regulacji przerwy należe regulować to urządzenie LPG.
Z taką sytuacją nigdy się nie spotkałem więc nie mogę nic napisać, a tak w ogóle to parownik podciśnieniowy jest najlepszym rozwiązaniem do każdego gażnikowca, nie tylko do uaza, ze względu na tą cewkę zwiększonej dawki gazu, która umożliwia odpalenie silnika z LPG nawet na sporym mrozie, co w przypadku elektronika jest raczej trudne. Za to w silnikach z wtryskiem nie stosuje się parowników podciśnieniowych, bo i tak zawsze powinno się je odpalać na benzynie.
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość