UAZ 300 turbodiesel

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: Takayuki » czw wrz 23, 2010 1:46 pm

Przy blaszka wspomaganiu ta która trzyma przekładnie? Jest cienka ale przekładnia trzyma się dodatkowo w 2 miejscach prócz tej blaszki, przykręcona do podłużnicy i poprzeczki ramy czterema śrubami 10
Z rurkami hamulcowymi masz rację.

OlekGR
Posty: 373
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:09 am

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: OlekGR » sob paź 02, 2010 5:48 pm

prawidlowo silnik nazywa sie OM617A, montowany byl w mercedesach W116, 126 i 123 szczegolnie na rynek amerykanski

zerknalem tu z przypadku by napisac, ze kolega ma do sprzedania UAZa z silnikiem bez turbo, bo raczej inny tak latwo nie wejdzie, z przystawka od mercedesa modelu W115

mam tez merca W126 w wersji USA i W116...

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: Takayuki » sob paź 02, 2010 8:24 pm

Turbo czy nie, nie ma znaczenia przy montażu. Z boku silnika jest mnóstwo miejsca. Wyjście na wydech z turbiny jest dalej niż z kolektora ale rurę się prowadzi normalnie bez cięcia. Przeszkadza ogólna długość silnika + obudowa filtra oleju przy samej grodzi.
Tak zupełnie prawidłowo, to silnik ma oznaczenie 617.951 albo 617.952, obydwa turbodoładowane różniące się detalami typu pompa do nivo w głowicy - s-klasy 126 nie miały, 123 kombi miały, inne łapy i jakieś bzdety ;)

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: vandall1 » pn paź 04, 2010 12:18 am

Takayuki pisze:............................... obudowa filtra oleju przy samej grodzi.
.................
A propos,to stosowałem kiedyś wyniesienie filtra do przodu na błotnik wewnątrz.Do silnika szła płytka z dwoma króćcami,z nich dwa przewody ciśnieniowe do drugiej podobnej płytki przy filtrze.Problem znika.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: Balu-Balu » pn paź 04, 2010 8:38 am

A ja włożyłem filtr od "Kaczki" bo jest skierowany w dół i nic nie przeszkadza. :)21 :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: Takayuki » pn paź 04, 2010 5:53 pm

Poskładałem pompę, skutecznie za 3 razem :oops: Pierwszy raz wyjąłem ją przy położeniu wału w GMP, z zamiarem nie ruszania i włożenia jak była. Wystarczyło lekkie puknięcie i przeskoczyła o kilkanaście stopni... o czym nie wiedziałem bo nie kręciłem nigdy w niej wałkiem. Drugim razem wkładałem na znaki, silnik odpalił ale pracował jakby chciał a nie mógł... po wyjęciu okazało się, że wkładając pompę przekręciłem wałek o 1 ząbek :)11 - czyli 10 stopni na wale korbowym. Trzeci raz był precyzyjny i skuteczny. Po przejechaniu z 20km [nie ma to jak oszukujący przez inne przełożenia drogomierz, dla ułatwienia wyskalowany w milach...] wycieków spod klejonego elementu nie stwierdzono :) Z tylnego uszczelnienia wału za to leje się bez zmian... jedyne cieknące miejsce.

Dzisiaj walczyłem z cięgnami od gazu i skrzyni. Walka nierówna ale zakończona sukcesem :) Przyśpiesza pięknie, aż za pięknie - muszę uważać...na asfalcie mtki piszczą przy przełączaniu z 1 na 2 co zdrowe dla mostów nie jest. Moment przełączenia biegu zależy od stopnia deptania w podłogę, tak jak ma być :) Napędy przetestowane pod obciążeniem, przy jeździe z zapiętym przodem o dziwo nic nie wyje ani nie wibruje :D Zweryfikowała się rura wydechowa, za blisko wału napędowego i przy maksymalnym wykrzyżu wjeżdżając pod coś prawą stroną trze o wał... trzeba bardziej do ramy ją przytulić jakimś dodatkowym mocowaniem. No i zdecydowanie nie polecam szybkiej jazdy po błocie bez osłon na podłodze...

Patent z filtrem i 2 płytkami fajny :)2 Jak mi coś odbije i drugiego uaza będę przerabiać, zapamiętam :)

OlekGR
Posty: 373
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:09 am

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: OlekGR » czw paź 07, 2010 8:42 am

a ile chcialbys za zwloki tego mercedesa ?

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: paranoic_killer » czw lis 11, 2010 7:02 pm

Super projekt! Jakbyś jeszcze wyeliminował słabe mosty to masz rewelacyjne auto! :)21 Sam mam ochotę wrócić do uaza, ale tylko w opcji inne mosty i silnik! Automat to świetny wybór! Tylko wyprowadź jak najwyżej odpowietrzenie- automaty są mało wrażliwe na zabawę w terenie pod warunkiem że się ich nie zaleje! Z porządnym odpowietrzeniem nie masz się o co martwić! :)2
Generalnie gratuluje zapału i efektów!
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: Takayuki » ndz gru 05, 2010 2:03 pm

Przejechane ok 2000 km, i pierwsza awaria :D Coś mi za mocno drgają dźwignie reduktora przy małych prędkościach - myślę sobie jadę na kanał pooglądać spód [10km do kanału], na dziurawym zakręcie 300m do celu jakieś chrupnięcie i UAZ stoi... powypadały śruby trzymające krótki wałek wejściowy do flanszy reduktora. Oczywiście - wszystko moja głupota, dokręcenie sprawdziłem tylko raz po kilkudziesięciu km, i nie dałem podkładek ani nakrętek z plastikiem.

Wcześniej zauważalnych wibracji nie było przy jeździe na samym tyle [tak do 2mm drgań góry dźwigni reduktora przód-tył, myślę że to pomijalne wibracje]. O dziwo podobnie z zapiętym przodem, a przedni wał ma złe kąty pracy. Po śniegu 60 km/h i git jest :)2

Rozciekł się reduktor przy wyjściu na tylni wał. Jest minimalny luz na wałku [flansza do wałka dobrze dokręcona] - czyli pewnie łożysko do wymiany. Poczeka do wiosny, na razie za zimno na robotę :) I przy okazji rozbiorę tuleję z przodu zobaczę jak wyglądają łożyska i dorobiony wałek - niby olej powinien dolecieć i je ładnie smarować ale kto wie ;)

W związku z 'rozcieknięciem' tyłu reduktora przesmarowało ręczny i ręcznego brak. Tak samo brak hamulca w skrzyni po daniu na P - przeskakuje coś, czyli do rozbiórki i roboty tył skrzyni.

Szarpie nie przy redukcji 3 - 2 bieg i 2 - 1 bieg... nie wiem dlaczego. Pewnie dostanie skrzynię fachowiec i będzie robił, ja się na automatach nie znam nic.

Nagrzewnicę wymieniałem, stara pociekła. Przy -10 i dziurach między nadstawkami a plandeką w środku powyżej 0 - nawiany śnieg się topi :)2

Silnik pali za 1 razem do -10, poniżej trzeba pokręcić kilka razy, najniższa temp jaką miałem do testów to -16.

Coś mam namotane, chyba z podciśnieniami - czasami odpali i nie chce jechać - nie ma mocy, jak przy zapchanym filtrze paliwa np. Po zgaszeniu i odpaleniu 2-3 raz jest ok :o

Jedzie ładnie, z parkowaniem w zaspach nie ma problemu, musiałem holować załadowanego Stara i też dał radę. Musze sprawdzić czy duży zestaw przeciągnie :) Jazda w obecnych warunkach - 30 cm śniegu - frajda jak nie wiem :)

Znika mi płyn, około zbiorniczka wyrównawczego czyli z litr / 1000 km. Wycieków nie widać gołym okiem. Chłodnica była dziabnięta w jednym miejscu i na początku ciekła teraz sucha. Na wiosnę idzie nowa - ta zabita strasznie i zaśniedziała... to się okaże czy to chłodnica czy silnik [płynu w oleju nie ma niby... ]

Z tylnego uszczelnienia wału korbowego leje się dalej, trochę też ze skrzyni [pompa oleju chyba], w pompie wtryskowej poklejone uszczelnienie trzyma, siłownik do gaszenia nie, długa historia z nim, na razie zimno to odpuściłem grzebanie.

Hamulce tarczowe piękna rzecz, super hamowanie i nawet po wodzie działają :) Na przeglądzie różnica między lewą/prawą stroną - 0% :)

To chyba wszystko :) CDN. relacji nastąpi jak coś nowego wybuchnie ;)

Awatar użytkownika
baloo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: pn sie 18, 2008 4:08 pm
Lokalizacja: Ożarów Maz.

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: baloo » pn gru 06, 2010 9:10 pm

Post cały przeczytałem jednym tchem aż się w pracy zasiedziałem - naprawdę szacun.
paranoic_killer pisze:To chyba wszystko CDN. relacji nastąpi jak coś nowego wybuchnie
Jestem ciekaw czy po 6 latach będzie szansa na kontynuację losów UAZa 300TD. Jestem ciekaw czy auto wciąż trwa i cieszy oraz czy właściciel twórca ma ochotę powrócić po takim czasie do tego tematu :)

Kupiłem niedawno maszynę UAZ z silnikiem MB ale pojemności nieznanej. W dowodzie rej. 2000, poprzedni właściciel utrzymuje 2400 a motor wygląda jakby numery mu starto. Zima trochę odpuści to się autem bardziej zajmę. Nie przeszkadza mi silnik 2.0 chociaż fajniej by było gdyby to był jednak 2.4.
UAZ 469B + diesel MB i kilkaset odziedziczonych "usprawnień"

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: Balu-Balu » wt gru 07, 2010 9:09 am

My również Ciebie witamy :)13 :)21

Będzie Ci przeszkadzał 2,0 jak również i 2.4D. Kwestia czasu. :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
baloo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: pn sie 18, 2008 4:08 pm
Lokalizacja: Ożarów Maz.

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: baloo » wt gru 07, 2010 10:18 am

Ja również witam i bardzo przepraszam za popełnioną gafę - jestem tu od 2008 i pierwszy raz się odezwałem :)

Z moim UAZikiem jest trochę trochę tak że kupiłem auto, w którym (przynajmniej tak mi się wydaje) rama jest po prostu zdrowa. Dużym plusem mojego UAZika jest już zamontowane wspomaganie kierownicy i hamulców (MB), mam też twardy dach z całym rusztem pod plandekę i 5 w miarę współczesnych foteli nie wiem od czego.

Tak czy siak, od czegoś chciałem zacząć i wybór padł na taką właśnie kupę złomu. Miałem kiedyś Patrola, ale jak tylko się gdzieś do warsztatu tym wjedzie cena usług mnoży się przez 3.
Co do modyfikacji - masz pewno rację że silnik będzie po prostu przeszkadzał. Jak się ten silnik skończy to go wymienię na coś nowszego z mocą ponad 100KM - prawdopodobnie MB albo będę szukał słynnego diesla z Transita. Wtedy też poczekam na koniec osi i mostów, no i pewno przyjdą w ich miejsce jakieś Afgany. Aktualnie jestem na etapie doprowadzania samochodu do jako takiego stanu. Z aktualnych rzeczy szukam adekwatnej chłodnicy i nagrzewnicy bo zwyczajnie w świecie leje się z tego jak z otwartej rury. Tu pytanie: czy warto włożyć chłodnicę oryginalną, od jakiegoś Ursusa czy po prostu dopasować od MB (oczywiście z perspektywą zmiany silnika w tle)?
UAZ 469B + diesel MB i kilkaset odziedziczonych "usprawnień"

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: Balu-Balu » wt gru 07, 2010 10:46 am

Ja mam silnik MB a chłodnicę Uaza. :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: Takayuki » wt gru 07, 2010 4:10 pm

baloo, kontynuacja będzie, nie planuję się pozbywać UAZa :) Chodzi mi po głowie długi patrol na dalsze wycieczki... znając siebie minie z 5 lat od planów do skończonej realizacji, do tego czasu będę intensywnie jeździć tym co mam :)2. Na wiosnę/lato Rumunia będzie, może znowu Krym... będą kilometry będą dane o wynalazku :)

Wrzuć zdjęcia Twojego silnika MB, zobaczymy co to jest. Numery na bloku przy łączeniu z głowicą powinny być, i na samej głowicy z przodu nr głowicy, po nim powinno się też dać zidentyfikować silnik.

Chłodnica - oryginalną daj, przy krótkim silniku nic nie tniesz i ładnie się mieści - patrz UAZ Balu-Balu :) Wstawianie od MB tak jak u mnie, przy miejscu na oryginał to przerost formy nad treścią. Podobnie nagrzewnica, nic nie przerabiasz, ciepło jest itd :)

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: wieprzowina » wt gru 07, 2010 11:59 pm

kiedyś na formie kolejny uazowizjoner objawiał się co najmniej raz na miesiąc. Teraz na takiego rodzynka to trzeba czekać po rok albo i dłużej. :)21

Awatar użytkownika
baloo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: pn sie 18, 2008 4:08 pm
Lokalizacja: Ożarów Maz.

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: baloo » śr gru 08, 2010 11:01 am

Jeszcze nie umiem, ale się nauczę wstawiać zdjęcia na forum :)

Cała galeria UAZika będzie mieściła się tu:
http://picasaweb.google.com/balomierz/U ... directlink

silnik:
http://lh3.ggpht.com/_UrrIbr7TKNI/TP9T3 ... 208013.jpg
http://lh6.ggpht.com/_UrrIbr7TKNI/TP9T2 ... 208012.jpg
http://lh6.ggpht.com/_UrrIbr7TKNI/TP9T2 ... 208011.jpg

chłodnica:
http://lh3.ggpht.com/_UrrIbr7TKNI/TP9US ... 208016.jpg


Chłodnia jest nieoryginalna. Mechanik (młody chłopak) zapytany jaki to motor powiedział 2.0, na co poddałem wypowiedź pod wątpliwość mówiąc że nie widziałem z tak ułożonym filtrem silników 200 w MB na allegro... potem już strzelał: "a może 2,4 ... albo 2,3 bo też były takie... "

Tak czy siak wiem od niego że chłodnica jest zapchana a nie pęknięta i chyba dziś poproszę o wydanie samochodu bo diagnozy słyszę co chwilę różne. Inna rzecz że swą pracę już wykonani - odmrozili układ chłodzenia. Dowiem się co ze szczelnością jak wymontuję chłodnicę i nagrzewnicę u siebie w garażu.


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="http://picasaweb.google.com/balomierz/U ... 7874"><img src="http://lh6.ggpht.com/_UrrIbr7TKNI/TP9UR ... 208017.jpg" height="108" width="144" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="http://picasaweb.google.com/balomierz/U ... tr></table>
UAZ 469B + diesel MB i kilkaset odziedziczonych "usprawnień"

uazevo1
 
 
Posty: 182
Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 8:01 pm
Lokalizacja: Myślenice

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: uazevo1 » śr gru 08, 2010 11:04 pm

Silnik staruszek grube świece palony na tzw hebel, mokry filtr powietrza. Wersji tego silnika były zaledwie trzy 2.0, 2.2, 2.4 Najbardziej wiarygodną metodą ustalenia pojemności jest odczytanie numeru seryjnego bloku i głowicy (numer nadawany podczas procesu odlewania wyżej wymienionych elementów). Dobrze jeśli numery są zgodne wtedy wiesz że masz silnik z jednego "kawałka" a nie przeszczep co również sie zdarza. Pierwsze trzy cyfry owego numeru odpowiadają za model silnika odpowiednio dla wersji: 2,0 i 2,2 OM615, 2.4 OM616, 3.0 rzędowy piecio cylindrowy OM617 ale to inna bajka :)2
czarne matowe "ZUO" z turbodieslem

Awatar użytkownika
baloo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: pn sie 18, 2008 4:08 pm
Lokalizacja: Ożarów Maz.

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: baloo » czw gru 09, 2010 10:16 pm

Przyprowadziłem potwora pod dom i z tego co widzę przy pomocy latarki mam dostępne 2 oznaczenia.
Jeżeli ten silnik nie ma pokrywy zaworów, tylko taką dosyć wysoką głowicę (przepraszam, ale więcej doświadczeń mam z benzyniakami) to ma on oznaczenie ma na samym wierzchu i czytamy: ZUNDFOLGE 1342.
Z przodu silnika - wygląda to już jak jego blok bo - kilkanaście centymetrów nad rolkami pasków klinowych mam numer 616 016 14 01 - niestety przy pomocy latarki nie odnajduję symbolu OM ale z tego co widać spod warstwy pyłu drogowego :) jest tam jakiś znaczek, ale raczej pisany mniejszą czcionką.

Co oznacza mokry filtr? Mam tam olej, ale bałem się trochę że jest to oznaka zużycia silnika. Jego poziom to mniej więcej 5 cm.
UAZ 469B + diesel MB i kilkaset odziedziczonych "usprawnień"

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: Takayuki » czw gru 09, 2010 10:40 pm

1342 to kolejność zapłonu. To srebrne na górze to pokrywa zaworów, zdejmowalna. Numer ten 616... to musi być numer głowicy - w takim razie jest to silnik OM 616. OM to taki skrót chyba od niemieckiego oel motor, wazny numer 616... to model silnika i numery katalogowe wszystkich jego części się będą od 616 zaczynać. Nie wiem jak w MB mokry filtr wygląda - ale w uazie powietrze przelatuje przez zaolejone 'coś', wkład filtra, i to zaolejone coś wyłapuje śmieci - do tego musi być mokre od oleju i dlatego ma być w filtrze olej.

Awatar użytkownika
zippo68
Posty: 2197
Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
Lokalizacja: Rybnik

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: zippo68 » czw gru 09, 2010 10:59 pm

baloo pisze:Przyprowadziłem potwora pod dom i z tego co widzę przy pomocy latarki mam dostępne 2 oznaczenia.
Jeżeli ten silnik nie ma pokrywy zaworów, tylko taką dosyć wysoką głowicę (przepraszam, ale więcej doświadczeń mam z benzyniakami) to ma on oznaczenie ma na samym wierzchu i czytamy: ZUNDFOLGE 1342.
Z przodu silnika - wygląda to już jak jego blok bo - kilkanaście centymetrów nad rolkami pasków klinowych mam numer 616 016 14 01 - niestety przy pomocy latarki nie odnajduję symbolu OM ale z tego co widać spod warstwy pyłu drogowego :) jest tam jakiś znaczek, ale raczej pisany mniejszą czcionką.

Co oznacza mokry filtr? Mam tam olej, ale bałem się trochę że jest to oznaka zużycia silnika. Jego poziom to mniej więcej 5 cm.
1. Jak może nie mieć pokrywy zaworów :o skoro pisze na niej kolejność zapłonu 1342.
2. Nie truj, doświadczenia z benzyniakami też nie masz, bo byś wiedział jak wyglądają różne kształty pokryw-nawet w benzyniakach.
3. Mokry filtr powietrza-wejdź Ty sobie najpierw na forum mercedesa i poczytaj co nieco.
4.Żeby bawić się UAZ-em trzeba znać chociażby elementarne podstawy mechaniki, lub mieć kupę kasy na warsztaty.
Nie chcę być złym prorokiem, ale długo to Ty się nim nie pobawisz.
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.

uazevo1
 
 
Posty: 182
Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 8:01 pm
Lokalizacja: Myślenice

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: uazevo1 » czw gru 09, 2010 11:23 pm

zippo68 pisze:
baloo pisze:Przyprowadziłem potwora pod dom i z tego co widzę przy pomocy latarki mam dostępne 2 oznaczenia.
Jeżeli ten silnik nie ma pokrywy zaworów, tylko taką dosyć wysoką głowicę (przepraszam, ale więcej doświadczeń mam z benzyniakami) to ma on oznaczenie ma na samym wierzchu i czytamy: ZUNDFOLGE 1342.
Z przodu silnika - wygląda to już jak jego blok bo - kilkanaście centymetrów nad rolkami pasków klinowych mam numer 616 016 14 01 - niestety przy pomocy latarki nie odnajduję symbolu OM ale z tego co widać spod warstwy pyłu drogowego :) jest tam jakiś znaczek, ale raczej pisany mniejszą czcionką.

Co oznacza mokry filtr? Mam tam olej, ale bałem się trochę że jest to oznaka zużycia silnika. Jego poziom to mniej więcej 5 cm.
1. Jak może nie mieć pokrywy zaworów :o skoro pisze na niej kolejność zapłonu 1342.
2. Nie truj, doświadczenia z benzyniakami też nie masz, bo byś wiedział jak wyglądają różne kształty pokryw-nawet w benzyniakach.
3. Mokry filtr powietrza-wejdź Ty sobie najpierw na forum mercedesa i poczytaj co nieco.
4.Żeby bawić się UAZ-em trzeba znać chociażby elementarne podstawy mechaniki, lub mieć kupę kasy na warsztaty.
Nie chcę być złym prorokiem, ale długo to Ty się nim nie pobawisz.
Nie ciśnij chłopakowi tak na starcie :)21 Niech sam wnioski wyciągnie. Ma najżywotniejszy silnik mercedesa pod maską więc chwile sie pobawi
czarne matowe "ZUO" z turbodieslem

Awatar użytkownika
zippo68
Posty: 2197
Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
Lokalizacja: Rybnik

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: zippo68 » czw gru 09, 2010 11:39 pm

uazevo1 pisze: Ma najżywotniejszy silnik mercedesa pod maską więc chwile sie pobawi
Jak go ogarnie 8)
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: Balu-Balu » pt gru 10, 2010 9:44 am

Każdy z nas jakoś to ogarniał, da radę skoro go kupił. :)21 :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
baloo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: pn sie 18, 2008 4:08 pm
Lokalizacja: Ożarów Maz.

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: baloo » pt gru 10, 2010 11:08 am

Ogarnie nie ogarnie - to się okaże. Na pewno się postara:) i pilnie zadane lekcje odrobi. Człowiek zbudował - człowiek naprawi. Pewne jest że nie dla mnie pojazdy nafaszerowane elektroniką.
UAZ 469B + diesel MB i kilkaset odziedziczonych "usprawnień"

szychu
 
 
Posty: 240
Rejestracja: śr mar 19, 2008 12:51 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: UAZ 300 turbodiesel

Post autor: szychu » pt gru 10, 2010 6:26 pm

baloo nie chce cie straszyć, ale jeszcze kolega z kluczborka ci pojedzie ( chyba chory albo w delegacji ;))
A tak na poważnie, dasz radę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości