



Moderator: Student
To bardzo ciekawe zjawisko. Jak miałem 4C90 i oryginalny alternator 55A nie było problemów z ładowaniem/14,4V/, aku 83Ah, a powinien być 110Ah. Zegar pokazuje jak się należy.EDEK:):):):) pisze:Wyprowadzcie mnie z błędu w jednej kwestii mianowicie tak jak pisaliście wyżej altek ładuje sprawdzone miernikiem już nawet na małych obrotach ( znaczy elektryk stwierdził ) przy dodaniu gazu wiadomo lepiej, pasek nowy naciągnięty , wczoraj podłączyłem automat prostowniczy na mały prąd ładowania na długi czas , ładnie naładował dioda zaświeciła na zielono , rano powtórka ( znaczy dziś ) parę godzin ładowania i start autkiem i do lasu specjalnie nic nie włanczałem ani świateł ani niczego innego ( radio tylko i tyle co światła stopu czasem ) i tu zastanowienie- wskazówka amperomierza cały czas jedna kreska do tyłu na minusie była gdzie przed ładowaniem aku po dodaniu gazu wchodziła na plus jedną , czasem dwie kreski.Czas wyjazdu około 40 min. ani razu nie gaszony i po powrocie podłanczam prostownik i znowu pokazał że trzeba ładować dłuższy czas.Po około 40min.nadal nie był naładowany.Jak stwierdzić co jest nie tak.W osobówce choć przejadę krótszą drogę to prostownik po kilku minutach daje mi znać że naładowany.
Ja w moim też mam. Co więcej w upały mam tam podłączoną lodówkę turystyczną i zimnego browca pod ręką.Wałek pisze:Edek a Ty masz gniazdo zapalniczki w Uazie![]()
![]()
![]()
![]()
Po co kombinować jak jest oryginalny do uazaAdampio pisze:Na Alledrogo bywają woltomierze w dizajnie Uazowym. Można wywalić amperomierz i wstawić w jego miejsce woltomierz (pamietając o przeróbce instalacji ofkors)
Pisałeś :Adampio pisze:Drogi Kluczu!
przeca to sama napisałem.
No i taki właśnie mam ale ten guzik jest w jednym położeniu. Na dole ma jakąś na pozór wysuwana blaszkę ale też nieruchomą. Przekopałem cala UAZ-bukę i nigdzie nie ma opisu jak to ma działaćskyrafal pisze:są wersje (...) starsze na metalowy guzik.
Bo to ustrojstwo trochę ciężko pracuje.Adampio pisze: No i taki właśnie mam ale ten guzik jest w jednym położeniu. Na dole ma jakąś na pozór wysuwana blaszkę ale też nieruchomą. Przekopałem cala UAZ-bukę i nigdzie nie ma opisu jak to ma działać
Pierdaczysz jak niezdrowa dupa, jest umieszczony jak jest i to bardzo poprawnieskyrafal pisze:.
bardzo dobra sprawa (jeśli jest sprawne), ale jak zwykle co ruskie to ruskie. umieścili go w takim miejscu, które idealnie uniemożliwia szybkie odłączenie prądów np. w przypadku pożaru instalacji elektrycznej. dziwne, że to było i jest auto wojskowe
Bo ma dojechać na front, ewentualnie zrobić kilka tyś. a później i tak zakładali, że dostanieskyrafal pisze:dziwne, że to było i jest auto wojskowe
Duży błąd. W instrukcji Żuka diesla(4c90) jako jedno z przykazań wiodących zapisano, że kluczyk przekręcamy w pozycję wyłączony tylko w przypadku kiedy wcześniej wyłączymy pompę wtryskową, tym samym unieruchamiając silnik. Inna kolejność może powodować awarię systemu elektrycznego. I ciężko opanować ten odruch jeżdżąc na co dzień autami współczesnymi, gdzie kluczyk włącza i wyłącza wszystko w aucie.Co ciekawe jak byłem u elektryka wcześniej to ładowanie miał ale podejrzewam iż jeden zabieg z mojej strony spowodował spalenie diod.Wyłączenie kluczyka bez zgaszenia silnika przy zwiększonym ładowaniu
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości