Jaki akumulator

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

EDEK:):):):)
Posty: 511
Rejestracja: pt gru 04, 2009 9:59 pm
Lokalizacja: MIROSŁAWIEC zach-pom

Re: Jaki akumulator

Post autor: EDEK:):):):) » ndz gru 05, 2010 8:03 am

Z tego więc co piszesz wynika że lepiej zrobić wskazanie na kontrolkę :)2 ??? Ponadto dzisiaj rano pięknie zapalił i pięknie kręcił pomimo -8 st.C na zewnętrznym. 8) http://allegro.pl/tester-akumulatora-al ... 76134.html Czy taki gadżet jest alternatywą dla amperomierza w uazie czy nie. :-?
Bóg stworzył czołgi by siały zamęt i zniszczenie

Wałek
 
 
Posty: 857
Rejestracja: pt gru 25, 2009 7:06 pm
Lokalizacja: Żyrardów
Kontaktowanie:

Re: Jaki akumulator

Post autor: Wałek » ndz gru 05, 2010 8:36 am

Edek a Ty masz gniazdo zapalniczki w Uazie :o :o :o :o :o
Tylko twardziele pierdzą przy sikaniu
http://www.forum-gaz-uaz.pl

Awatar użytkownika
zippo68
Posty: 2197
Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
Lokalizacja: Rybnik

Re: Jaki akumulator

Post autor: zippo68 » ndz gru 05, 2010 9:19 am

EDEK:):):):) pisze:Wyprowadzcie mnie z błędu w jednej kwestii mianowicie tak jak pisaliście wyżej altek ładuje sprawdzone miernikiem już nawet na małych obrotach ( znaczy elektryk stwierdził ) przy dodaniu gazu wiadomo lepiej, pasek nowy naciągnięty , wczoraj podłączyłem automat prostowniczy na mały prąd ładowania na długi czas , ładnie naładował dioda zaświeciła na zielono , rano powtórka ( znaczy dziś ) parę godzin ładowania i start autkiem i do lasu specjalnie nic nie włanczałem ani świateł ani niczego innego ( radio tylko i tyle co światła stopu czasem ) i tu zastanowienie- wskazówka amperomierza cały czas jedna kreska do tyłu na minusie była gdzie przed ładowaniem aku po dodaniu gazu wchodziła na plus jedną , czasem dwie kreski.Czas wyjazdu około 40 min. ani razu nie gaszony i po powrocie podłanczam prostownik i znowu pokazał że trzeba ładować dłuższy czas.Po około 40min.nadal nie był naładowany.Jak stwierdzić co jest nie tak. :-? W osobówce choć przejadę krótszą drogę to prostownik po kilku minutach daje mi znać że naładowany. :roll:
To bardzo ciekawe zjawisko. Jak miałem 4C90 i oryginalny alternator 55A nie było problemów z ładowaniem/14,4V/, aku 83Ah, a powinien być 110Ah. Zegar pokazuje jak się należy.
Teraz 4CT90, altek oryginalny 70A, aku ten sam i ładowanie też to samo.
Po odpaleniu wajcha jest przez krótki czas lekko wychylona na + potem wraca na zero.
A elektryk sprawdzał Ci też sprawność akumulatora opornicą? Bo ładowanie może być dobre, a jak jest walnięty aku to i tak będzie dupa z ładowaniem.
Wałek pisze:Edek a Ty masz gniazdo zapalniczki w Uazie :o :o :o :o :o
Ja w moim też mam. Co więcej w upały mam tam podłączoną lodówkę turystyczną i zimnego browca pod ręką. :)21 :)21
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.

szychu
 
 
Posty: 240
Rejestracja: śr mar 19, 2008 12:51 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jaki akumulator

Post autor: szychu » ndz gru 05, 2010 10:45 am

podłącz to http://allegro.pl/tester-akumulatora-al ... 76134.html i naklej misia na amperomierz ;)

skyrafal
 
 
Posty: 195
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Mielec

Re: Jaki akumulator

Post autor: skyrafal » ndz gru 05, 2010 12:44 pm

no właśnie - pamiętam jak kiedyś pisałem posta na temat wskaźników w uazie to ludzie zaczęli udowadniac jakie to nie są super.

Kolego, wszystkie wskaźniki z ze starego uaza trzeba zastąpic nowymi, najlepiej żeby były to już cywilizowane rozwiązania. Druga rzecz to sprawna instalacja elektryczna.

Jeżeli masz obawy, że coś Ci rozładowuje akumulator to po zatrzymaniu wyłączaj główny wyłącznik i wtedy masz 100% pewności

w uazie bardzo dobrze sprawdza się również voltomierz, najlepiej cyfrowy. jeżeli jest 12V i mniej to ładowania nie ma, jeżeli koło 13-15V to ładowanie jest.
coś takiego kosztuje kilkadziesiąt zł, podłączenie jest banalne i nie musisz nic przerabiac w instalacji.
jeżeli masz oryginalny znaczy za słaby alternator to sam zaobserwujesz jakie masz poziomy napięc np. podczas jazdy na światłach.
dlaczego voltomierz cyfrowy jest taki dobry - bo gdy nam padnie ładowanie od razu widzimy rozładowywanie po powolnym spadku napięcia. natomiast na tym ruskim przepraszam gównie amperomierzu nic nie widac i gdy światła ledwo świecą lub braknie iskry dowiadujemy się, że nie mamy ładowania.

można też kupic cyfrowe amperomierze, które też znakomicie pokazują co dzieje się z elektryką.

na szczęście diesel może chodzic bez prądu, ale jednak generator pasuje miec, bo górka do uruchomienia nie zawsze jest pod ręką :)21
http://www.7fly.pl Ekstremalne loty widokowe

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jaki akumulator

Post autor: Adampio » pn gru 06, 2010 10:39 am

Na Alledrogo bywają woltomierze w dizajnie Uazowym. Można wywalić amperomierz i wstawić w jego miejsce woltomierz (pamietając o przeróbce instalacji ofkors :)21 )

A co do rozladowywania to u mnie rozładowywal sie aku przezrozrusznik, a konketnie przez jeden odstający drucik grubego kabla plusowego, który stykał się z ledwo-ledwo z masą. Zauwazylem to zupelnie przypadkiem, po ciemku jak przeskakiawala od niego do masy iskra :o

I jeszcze pytanie: jak działa oryginalny główny wyłącznik prądu? Bo mam od niedawna i wydaje się być zastały :(

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Jaki akumulator

Post autor: klucz13 » pn gru 06, 2010 7:35 pm

Adampio pisze:Na Alledrogo bywają woltomierze w dizajnie Uazowym. Można wywalić amperomierz i wstawić w jego miejsce woltomierz (pamietając o przeróbce instalacji ofkors :)21 )

:(
Po co kombinować jak jest oryginalny do uaza
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jaki akumulator

Post autor: Adampio » pn gru 06, 2010 8:15 pm

Drogi Kluczu!
przeca to sama napisałem.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Jaki akumulator

Post autor: klucz13 » pn gru 06, 2010 8:18 pm

Adampio pisze:Drogi Kluczu!
przeca to sama napisałem.
Pisałeś :
" Na Alledrogo bywają woltomierze w dizajnie Uazowym "
a nie od uaza
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

skyrafal
 
 
Posty: 195
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Mielec

Re: Jaki akumulator

Post autor: skyrafal » wt gru 07, 2010 11:33 pm

Wyłącznik główny odłącza masę od przewodu minusowego akumulatora. znajduje się tam, gdzie przedni pasażer trzyma nogi na pionowej ściance. są wersje na przełącznik o 90stopni (nowsze) i starsze na metalowy guzik.

bardzo dobra sprawa (jeśli jest sprawne), ale jak zwykle co ruskie to ruskie. umieścili go w takim miejscu, które idealnie uniemożliwia szybkie odłączenie prądów np. w przypadku pożaru instalacji elektrycznej. dziwne, że to było i jest auto wojskowe
http://www.7fly.pl Ekstremalne loty widokowe

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jaki akumulator

Post autor: Adampio » wt gru 07, 2010 11:57 pm

skyrafal pisze:są wersje (...) starsze na metalowy guzik.
No i taki właśnie mam ale ten guzik jest w jednym położeniu. Na dole ma jakąś na pozór wysuwana blaszkę ale też nieruchomą. Przekopałem cala UAZ-bukę i nigdzie nie ma opisu jak to ma działać :(

Awatar użytkownika
zippo68
Posty: 2197
Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
Lokalizacja: Rybnik

Re: Jaki akumulator

Post autor: zippo68 » śr gru 08, 2010 12:17 am

Adampio pisze: No i taki właśnie mam ale ten guzik jest w jednym położeniu. Na dole ma jakąś na pozór wysuwana blaszkę ale też nieruchomą. Przekopałem cala UAZ-bukę i nigdzie nie ma opisu jak to ma działać :(
Bo to ustrojstwo trochę ciężko pracuje.
Pozycja włączona jest wtedy gdy ten "guzik" jest wciśnięty, aby wyłączyć musisz tą blaszkę z dołu pchnąć w górę używając trochę siły.
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Jaki akumulator

Post autor: klucz13 » śr gru 08, 2010 2:29 am

skyrafal pisze:.

bardzo dobra sprawa (jeśli jest sprawne), ale jak zwykle co ruskie to ruskie. umieścili go w takim miejscu, które idealnie uniemożliwia szybkie odłączenie prądów np. w przypadku pożaru instalacji elektrycznej. dziwne, że to było i jest auto wojskowe
Pierdaczysz jak niezdrowa dupa, jest umieszczony jak jest i to bardzo poprawnie
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9209
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Jaki akumulator

Post autor: Takayuki » śr gru 08, 2010 6:17 am

A w starej budzie z akumulatorem po lewej stronie samochodu - idealnie pod nogą wychodzi :)

Awatar użytkownika
losiek
Posty: 519
Rejestracja: wt lut 26, 2008 8:22 pm
Lokalizacja: Skierbieszów / Kabaty
Kontaktowanie:

Re: Jaki akumulator

Post autor: losiek » czw gru 09, 2010 11:43 am

skyrafal pisze:dziwne, że to było i jest auto wojskowe
Bo ma dojechać na front, ewentualnie zrobić kilka tyś. a później i tak zakładali, że dostanie :P
ale jak widać jest spora grupa maniaków, której to nie przeszkadza :)

EDEK:):):):)
Posty: 511
Rejestracja: pt gru 04, 2009 9:59 pm
Lokalizacja: MIROSŁAWIEC zach-pom

Re: Jaki akumulator

Post autor: EDEK:):):):) » ndz gru 12, 2010 8:04 pm

Witam.Ładowanie wróciło 8) .Okazało się też że byłem w błędzie odnośnie amperów mojego altka, ma 45 A i jest to stara jednostka fiatosko-żukowska he,he.Sześcio diodowy altek dedykowany do benzyn.Regulator puszkowy , duży starego typu na grodzi , ze sprężynką.Znalazłem w szafie identyczny tylko z regulatorem już na sobie i innym szczotkotrzymaczem.Rozebrałem oba , zamiana obudowy tylnej z diodami ( moje były chyba popalone bo badanie miernikiem nie wykazało ładowania ) zamiana na mój stary szczotkotrzymacz i wymiana kółeczka napędowego na mniejsze.Po odpaleniu na początku konsternacja bo znowu brak ładowania ale zaraz się szczotki ułożyły i zaczął ładować z tym że prądem ok.16,89 , więc szybki tele do elektryka i rada - zdjąć puszkę regulatora i zmniejszyć napięcie/naciąg sprężynki.zabieg pomógł i stopniowe odginanie blaszki o setne części mm. pozwoliły wyregulować ładowanie na ok. 14,21.Ładuje ładnie , po włączeniu świateł , nagrzewnicy i wsio co elektryczne wskazanie amperomierza na plusie w okolicy zera.W/w wskażnik diodowy z aledrogo potwierdza wskazania miernika elektrycznego.Świecą się cztery zielone diody ( wcześniej dwie żółte ).Docelowo dostanie 70-cio amperowy altek z regulacją i wskazaniem na kontrolkę.Rozwiązanie jest bardziej pewna niż zawodny regulator puszkowy.Co ciekawe jak byłem u elektryka wcześniej to ładowanie miał ale podejrzewam iż jeden zabieg z mojej strony spowodował spalenie diod.Wyłączenie kluczyka bez zgaszenia silnika przy zwiększonym ładowaniu po odpaleniu rano z automatu-matki.Tu przesłanie z ostrzeżeniem by tak nie robić. :-? Swoją drogą jest to szybka nauka podstaw elektryki samochodowej. :roll:
Bóg stworzył czołgi by siały zamęt i zniszczenie

szychu
 
 
Posty: 240
Rejestracja: śr mar 19, 2008 12:51 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jaki akumulator

Post autor: szychu » ndz gru 12, 2010 9:59 pm

uraaaaaaaa ;)

bibol
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob lut 16, 2008 12:07 am
Lokalizacja: Olsztyn Warmia

Re: Jaki akumulator

Post autor: bibol » pn gru 13, 2010 9:29 pm

Co ciekawe jak byłem u elektryka wcześniej to ładowanie miał ale podejrzewam iż jeden zabieg z mojej strony spowodował spalenie diod.Wyłączenie kluczyka bez zgaszenia silnika przy zwiększonym ładowaniu
Duży błąd. W instrukcji Żuka diesla(4c90) jako jedno z przykazań wiodących zapisano, że kluczyk przekręcamy w pozycję wyłączony tylko w przypadku kiedy wcześniej wyłączymy pompę wtryskową, tym samym unieruchamiając silnik. Inna kolejność może powodować awarię systemu elektrycznego. I ciężko opanować ten odruch jeżdżąc na co dzień autami współczesnymi, gdzie kluczyk włącza i wyłącza wszystko w aucie.

szychu
 
 
Posty: 240
Rejestracja: śr mar 19, 2008 12:51 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jaki akumulator

Post autor: szychu » pn gru 13, 2010 9:50 pm

Po pierwszym zapamiętałem :(

Awatar użytkownika
zippo68
Posty: 2197
Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
Lokalizacja: Rybnik

Re: Jaki akumulator

Post autor: zippo68 » pn gru 13, 2010 11:27 pm

Dlaczego nie przerobisz tego patentu linkowego na siłownik? Koszt niewielki, a problem z głowy.
Faktem jest, że nowy siłownik jest drogi, ale używka niekoniecznie. Obdzwoń ludzi handlujących pompami do Lublina na allegro lub poszukaj w warsztatach naprawiających pompy wtr.
Te siłowniki występowały chyba w dwóch, czy trzech rodzajach-różnica w ilości kabli i rodzaju podłączenia, a ten trzeci chyba jest wyższy bo blacha była zamontowana poniżej pompy na bloku. Jedne działały bezpośrednio plus po stacyjce, inne zasadnicze załączenie przez rozrusznik, a plus po stacyjce na podtrzymanie. Ja mam właśnie ten drugi jakiś Made in USA.
Montaż jest banalnie prosty. Z dołu pompy są dwa nagwintowane otwory do których przykręca się blachę, do niej siłownik+podłączenie kabli.
Trzeba jeszcze przełożyć dźwignię na wieloklinie w pompie i zamontować jakiś patent w miejsce otworu gdzie zamontowana była linka.
Ja zabudowałem tam śrubkę z małym łożyskiem. Jutro wrzucę fotę jak to wygląda.
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: Jaki akumulator

Post autor: wieprzowina » wt gru 14, 2010 6:41 am

nowe siłowniki na allegro chodzą po ok 120 pln więc nie majątek. Używka nie ma o tyle sensu, że jest to o dziwno dość awaryjna część.

EDEK:):):):)
Posty: 511
Rejestracja: pt gru 04, 2009 9:59 pm
Lokalizacja: MIROSŁAWIEC zach-pom

Re: Jaki akumulator

Post autor: EDEK:):):):) » wt gru 14, 2010 4:54 pm

Potwierdzam , u mnie był ten siłownik ale próba podłączenia go prowadziła do szybkiego wydobywania się z niego dymu musial jakieś zwarcie mieć więc podłączono na linkę gaszenie a z tym odruchem to właśnie tak było pomimo iż posiadam uza sporo czasu ale był mróz , zgrabiałe łapy i...... stało się :-? Chociaż do końca to nie jestem też pewny czy kilkusekundowe zapomnienie mogło popalić diody.Co jeszcze może być takową przyczyną bo zwarcia żadnego nie miałem. ?? :-?
Bóg stworzył czołgi by siały zamęt i zniszczenie

Awatar użytkownika
zippo68
Posty: 2197
Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
Lokalizacja: Rybnik

Re: Jaki akumulator

Post autor: zippo68 » wt gru 14, 2010 5:37 pm

Ten siłownik pewnie już był zjarany, albo źle podłączyłeś.
Jak pisałem wyżej u mnie występuje wersja trój przewodowa
-czarny masa
-czerwony prąd po stacyjce
-biały na rozrusznik
Jak mam włączoną stacyjkę to go nie wciąga, ale wepchnięty palcem trzyma. Po wyłączeniu stacyjki puszcza, a wciąga samoczynnie tylko wtedy gdy kręcę rozrusznikiem.
Wygląda na to, że są w nim dwa elektromagnesy-na dole wciągający, a na około podtrzymujący.
Może się mylę co do tych elektromagnesów, może to jakieś cewki. Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem :D
Po 21.00 wkleję fotę obiecaną wcześniej.
Tu piszą o czterech rodzajach.
http://motoallegro.pl/1295477427-i1295477427.html
a ja mam jeszcze inny http://www.trombetta.com/solenoids-products.cfm?id=14
prawdopodobnie z 1996, tak stary jak mój pierwszy silnik, przełożyłem go do 4CT90 i dalej działa.
Widocznie te z APE jakieś słabe są.
Dorobiona śrubka z łożyskiem.
Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony śr gru 15, 2010 6:08 am przez zippo68, łącznie zmieniany 1 raz.
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: Jaki akumulator

Post autor: wieprzowina » wt gru 14, 2010 8:21 pm

Było kilka rodzajów. Najsolidniejsze były te z dwiema cewkami podpinane pod rozrusznik (oryginalnie też miały dwuzłączową kostkę) ale też się jarały. Później produkowali z wewnętrznym generatorem na v-mosach, cewka zasilana była impulsowo. Kostka też była dwuzłączowa - jeden pod + aku, drugi + po stacyjce) albo jednozłączowa. Jako że generator pracuje na 20-40 kHz harmoniczne słychać w cb-radiu.

Awatar użytkownika
A.F.
 
 
Posty: 4203
Rejestracja: śr sie 16, 2006 8:31 am
Lokalizacja: Jura

Re: Jaki akumulator

Post autor: A.F. » śr gru 15, 2010 9:47 am

W moim był właśnie amerykański Trombetta, z podwójnym uzwojeniem.
Prawdopodobnie dostał przerwy na uzwojeniu startowym, bo raz działał a raz nie.
Nie jest to rozbieralne bez uszkodzenia uzwojeń :wink:
Poza tym jak miałem padnięty aku i napięcie przy rozruchu spadało do 8V :)21 to też nie działał.
W dodatku od drgań urywał się kabelek masowy, zaraz przy końcówce oczkowej :)16
Założyłem APE na V-MOSach ( z 1 kabelkiem, masa na obudowie ) i od ponad roku jest OK.
Zakłócenia słyszę tylko w momencie startu przetwornicy.
VW T4 syncro, 2.4D, long :)13

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości