Przedni most

[Adampio]

Ja bym sie nie bawil w regeneracje, kupil bym nowy. Koszt okolo 250zl

przeca piszą wyżej ze nowe wały to złom od początku

[dabek79]

zapodaj sprzegielka manualne AVM i zapomnisz o problemie zalaczania przedniego napedu.500-600zl,ale warto.ja zjechalem dwa komplety ruskich i ukrainskich-jakosc jak na loterii.

[losiek]

nie prosciej/taniej oryginaly na klucz 10x10? Czy wy kogoś gonicie w tym terenie, ze wam 4x4 potrzebne w 20 sekund?

[cowboy_3151]

nie prosciej/taniej oryginaly na klucz 10x10? Czy wy kogoś gonicie w tym terenie, ze wam 4x4 potrzebne w 20 sekund?

Nie to po prostu wygoda, a człek jest z natury leniwy . Jak miałem stare oryginały to przeważnie były albo wkręcone na stałe, albo się wkręcało jak już stanął i nie chciał jechać na samym tyle.
Nawiązując do jakości to nie wiem co kupują i gdzie użytkownicy ale ja na swoich uljanowskich to już 11 lat jeżdżę i dopiero dwa razy je rozbierałem profilaktycznie aby sprawdzić stan i przesmarować dokładnie i zero problemu.

[anabol]

hehe to dokładnie tak samo jak ja. Bardzo nie chce mi sie zdejmować osłony piasty i wkręcać tego. Co do wału chyba musze zakupic na alledrogo bo mój sie nie nadaje.

[dabek79]

kolego-11 lat temu z pewnoscia inna jakosc czesci byla!a ruskie czesci to juz w chwili zakupu wymagaja czesto reanimacji.a sprzegi wygodna sprawa.zalaczasz predko kiedy trza, na asfalcie rozlaczasz i mniej pali gad.a jak wal sie caly czas kreci to i literek gazu na sto km tez lyknie.a jak sie ma avm,to wyjezdzasz z syfu i paluszkami przekrecisz.przy ruskich to kombinerki.niby nie ma roznicy,a jednak.no chyba ze zima jak przymarzna to nie ma mocnych na to.

[Balu-Balu]

kolego-11 lat temu z pewnoscia inna jakosc czesci byla!a ruskie czesci to juz w chwili zakupu wymagaja czesto reanimacji.a sprzegi wygodna sprawa.zalaczasz predko kiedy trza, na asfalcie rozlaczasz i mniej pali gad.a jak wal sie caly czas kreci to i literek gazu na sto km tez lyknie.a jak sie ma avm,to wyjezdzasz z syfu i paluszkami przekrecisz.przy ruskich to kombinerki.niby nie ma roznicy,a jednak.no chyba ze zima jak przymarzna to nie ma mocnych na to.

Z tymi manualnymi automatami (jak to fajnie brzmi ) to lipa jak upalasz na rajdzie. Kiedyś pojechałem na rozłączonych, na starcie zapinam i na podjeździe stwierdzam, że bydle nie załączyło przodu. Jako, że startowałem drugi a ominąć mnie nie szło to wszyscy z tyłu stoją. Dziś już nie powtórzę jakie teksty wtedy leciały ode mnie i do mnie Wstyd i od tamtej pory tylko kwadrat i po kłopocie. Coś się w nim skruszyło i dupa. Dobrze, że mechaniczne miałem ze sobą. Pierwszy raz je zabrałem na zapas. Jakie wyczucie auta 15 minut i jechałem dalej

[cowboy_3151]

kolego-11 lat temu z pewnoscia inna jakosc czesci byla!a ruskie czesci to juz w chwili zakupu wymagaja czesto reanimacji.

Nie narzekajmy tak ogólnie na "ruskie" to po prostu ichniejsze zamienniki robione pokątnie w różnych warsztatach rzemieślniczych mniejszych lub większych które nawet czasami Rosji in fabryk produkujących w kooperacji z Ulianowskiem nie widziały na oczy.
Nawet 11 lat temu jak się kupowało np. mechanizmy samoblokujące to była różnica w jakości i nikomu nie dogadując sprzedający nawet Rosjanie o tym wiedzieli. Przykład giełda S.... kolega u podchodzi do handlującego bo 2tyg. wcześniej zamówił samoblokujące są owszem leżą na wierzchu, wiec bierze. Podchodzę ja, a znam dobrze handlującego i pytam czy te to te zamówione, a on nie tego to nie beż ja mam dla ciebie inne w aucie poczekaj. Po dłuższej rozmowie okazało się że te co leżały ta jakaś Ukraina czy Białoruś i jakość nie ta
Niestety in u nich się też zmieniło, że są różne jakościowo części, a wiadomo że handlujący chce zarobić nikogo nie urażając