
Osobny reduktor
Moderator: Student
Tylko sprzęgło gumowe przenosi drgania wzdłużne boczne skrętne . Jeżeli jest dobrze ustawione pracuje bez problemu ja na razie doszedłem do 10 000 km przejechanych i jakoś sie nie rozleciało i nic mi nie wyje bije wibruje jak w przypadku gazowego wału.vandall1 pisze:Bo jak masz elastycznie zamocowany silnik i elastycznie zamocowany reduktor to musisz mieć dwa przeguby i kompensację długości /vide gazik/.
No wlasnie ja planuje tylko przegub gumowy. Chcialem wczesniej dolozyc tam krzyzak tak jak jest to w nivie ale z tego sa duze wibracje. Zreszta wiele osow mi tez to odradzilo i wiekszosc robi jednak tylko z przegubem gumowym. Oczywiscie reduktor zostanie zamocowany na sztywno zeby sie nie bujal przod -ty na oryginalnych gumach wiec tak sobie mysle ze te lekkie wahania skrzyni i silnika na poduszkach nie powinny miec wiekszego wplywu na prace calego zestawu. Przegub gumowe powinien sobie z tym poradzic 

- Szarbia
-
- Posty: 3626
- Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
- Lokalizacja: Powiat Wolomin
- Kontaktowanie:
Zobacz jak jest w Nivie - tam reduktor zamocowany jest wahliwie na dwoch sinenblokach (i podobno halasuje) i tam jest tez krzyzak.Bart03 pisze:No wlasnie ja planuje tylko przegub gumowy. Chcialem wczesniej dolozyc tam krzyzak tak jak jest to w nivie ale z tego sa duze wibracje. Zreszta wiele osow mi tez to odradzilo i wiekszosc robi jednak tylko z przegubem gumowym. Oczywiscie reduktor zostanie zamocowany na sztywno zeby sie nie bujal przod -ty na oryginalnych gumach wiec tak sobie mysle ze te lekkie wahania skrzyni i silnika na poduszkach nie powinny miec wiekszego wplywu na prace calego zestawu. Przegub gumowe powinien sobie z tym poradzic :D
Dodam ze poduszka pod skrzynia biegów musi być dość twarda co by nie było dużych skoków a silnik to w większości telepie sie na boki dobrze ustawić co by nie było łamania i reduktor na trzech poduchach i wszystko cichutko pracuje i guma spełnia zadanie i daje rade a ja głownie zdecydowałem tak co by nie pchać reduktora do tyłu wałów nie ciąć i kosztów nie robić.Bart03 pisze:No wlasnie ja planuje tylko przegub gumowy. Chcialem wczesniej dolozyc tam krzyzak tak jak jest to w nivie ale z tego sa duze wibracje. Zreszta wiele osow mi tez to odradzilo i wiekszosc robi jednak tylko z przegubem gumowym. Oczywiscie reduktor zostanie zamocowany na sztywno zeby sie nie bujal przod -ty na oryginalnych gumach wiec tak sobie mysle ze te lekkie wahania skrzyni i silnika na poduszkach nie powinny miec wiekszego wplywu na prace calego zestawu. Przegub gumowe powinien sobie z tym poradzic
To ja powiem tak:
Silnik-posadowiony dość sztywno,
Reduktor-oryginalne poduchy plus dwie dodatkowe/tzn fundamentowany osobno/
Krótki wałek prowadzony prosto/fundamenty reduktora spawane na tzw próbny wałek,czyli łączący sztywno silnik i sb-centrujacy/
Od strony sb:sprzęgło gumowe/oryginał/
Od strony reduktora-drugie sprzęgło jw,lub kardan
Zero kompensacji długości/guma wyrabia minimalne przesuniecia/.
Wiem,że Artur ma inne zdanie,ale sie z nim nie zgadzam,bo uważam jego rozwiązanie za błędne mechanicznie.Zresztą juz się o to gdzieś kłócilismy i kazdy został przy swoim
Silnik-posadowiony dość sztywno,
Reduktor-oryginalne poduchy plus dwie dodatkowe/tzn fundamentowany osobno/
Krótki wałek prowadzony prosto/fundamenty reduktora spawane na tzw próbny wałek,czyli łączący sztywno silnik i sb-centrujacy/
Od strony sb:sprzęgło gumowe/oryginał/
Od strony reduktora-drugie sprzęgło jw,lub kardan
Zero kompensacji długości/guma wyrabia minimalne przesuniecia/.
Wiem,że Artur ma inne zdanie,ale sie z nim nie zgadzam,bo uważam jego rozwiązanie za błędne mechanicznie.Zresztą juz się o to gdzieś kłócilismy i kazdy został przy swoim

KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
No dobra gdybym wybral opcje z dwoma przegubami gumowymi i jak sazde z krotkim wakem miedzy nimi to powinno wszystko ladnie pracowac. Z tego wynika ze jednak jeden przegub gumowy nie daje rady i sie pruje. Mam tylko jedna obawe czy jak dam dwa przeguby gumowe to czy przy pelnej klepie nie bedzie ich skrecac, bo jednak dwie gumy to ten kawalek bedzie elastyczny jak cholera. Co wy na to 

guma jest do dupy a jeden krzyżak jeszcze bardziej miałem tak zrobione w dodatkowym reduktorze zawsze kończyło się tak samo żelazny deszcz i sznurek do chaty jedynie dobre wycętrowanie i wał sztywny z kompensacją albo dwa krzyżaki i kompensacja.
http://www.kopbud.prezentacje.pl/redukcja.htm
na ostatnich fotkach widać wałek sztywny który ma kompensacje w skrzyni i musi być wszystko wycentrowane może to nie jest to samo co wy motacie ale zasada jest ta sama i straty w wyniku żelaznego deszczu podobne
http://www.kopbud.prezentacje.pl/redukcja.htm
na ostatnich fotkach widać wałek sztywny który ma kompensacje w skrzyni i musi być wszystko wycentrowane może to nie jest to samo co wy motacie ale zasada jest ta sama i straty w wyniku żelaznego deszczu podobne



Pisząc o gumach miałem na mysli rozwiazanie typowe-jak w mb,tzn sprzęgło gumowe z zatopionymi tulejami metalowymi i prowadzeniem centrującym.Rzecz jasna w takim układzie konieczne sa dość sztywne fundamentowania silnika i red,oraz ich wstepne staranne współosiowe ustawienie.Przy wyraznym braku współosiowości-vide gazik i koniec.
Kompensacja w samej skrzyni/poza kardanami/-tu jest nie jest za bardzo możliwa,chociaż zgoda,że to dobry patent.
Juz nie będę powtarzał,że przypiecie reduktora do skrzyni z uzyciem jednej gumy-to lipa;musi być wałek pośredni.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
Sztywny wał bez wieloklinu nie nada rozkebie obudowe skrzyni biegówleszek pisze:guma jest do dupy a jeden krzyżak jeszcze bardziej miałem tak zrobione w dodatkowym reduktorze zawsze kończyło się tak samo żelazny deszcz i sznurek do chaty jedynie dobre wycętrowanie i wał sztywny z kompensacją albo dwa krzyżaki i kompensacja.
http://www.kopbud.prezentacje.pl/redukcja.htm
na ostatnich fotkach widać wałek sztywny który ma kompensacje w skrzyni i musi być wszystko wycentrowane może to nie jest to samo co wy motacie ale zasada jest ta sama i straty w wyniku żelaznego deszczu podobne
Jak jest guma to tak bo to wystarczy bo guma przenosi i niweluje drgania wzdłużne boczne skrętne A jeżeli dasz wał z samymi krzyżakami to będzie sztywno i drgający silnik będzie jak młotem napierdalał w łożysko skrzyni.Bart03 pisze:Dlaczego rozwaliW nivie jest oryginalnie krzyzak i przegub gumowy bez wieloklinu i jakos nie slyszalem zeby komus z tego powodu obudowe rozje..balo
Ale ja zawsze bylem zwolennikiem przegubu gumowego. Problem w tym czy dawac jeden czy dwa. Jeden podobno nie wyrobi. Powiem szczerze ze nie chce miec za dlugiego odcinka miedzy skrzynia a reduktorem dlatego zastanawiam sie czy jedna guma tego nie strzyma (oczywiscie uprzednio silnik i skrzynie posadzilbym na twardych poduchach).
http://members.lycos.co.uk/uazfrelki/fo ... c07-11.jpgBart03 pisze:Ale ja zawsze bylem zwolennikiem przegubu gumowego. Problem w tym czy dawac jeden czy dwa. Jeden podobno nie wyrobi. Powiem szczerze ze nie chce miec za dlugiego odcinka miedzy skrzynia a reduktorem dlatego zastanawiam sie czy jedna guma tego nie strzyma (oczywiscie uprzednio silnik i skrzynie posadzilbym na twardych poduchach).
tylko poprawnie ustawione
A jak sie ma uaza to po co przerabiac cos co juz jest a po za tym gazowy reduktor hujowszy i powolny.L80 pisze:ależ macie problemy
jestem wrogiem dorabiania elemętów
wiecie, jak zrobi pierdut to trzeba drugi taki dorobić
a nie zebrać kase na nowy
po mojemu to reduktor gaza i krutki wałek z gaza
i po klopocie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości