
Wierszyki o UAZie ...
Moderator: Student
- pierzynka2
-
- Posty: 186
- Rejestracja: śr lut 08, 2006 5:33 pm
- Lokalizacja: Koszalin
- student 69
-
- Posty: 133
- Rejestracja: pt gru 23, 2005 8:59 am
- Lokalizacja: Jura
- pierzynka2
-
- Posty: 186
- Rejestracja: śr lut 08, 2006 5:33 pm
- Lokalizacja: Koszalin
Ckni mi się coś
Sceneria - domek z pokojem na poddaszu i mały balkonik z dwoma pociemiałymi krzesłami wiklinowymi
Jakiś trójnogowy stolik z zastawą dnia poprzedniego
Wardające sie gdzieś kilka butelek po Złotym Bażancie
Cichy pomruk lodówki z przedpokoju pieczolowicie opiekującej sie zapasami szlachetnego trunku
Potykając się o jakiegoś grajka z pogubionymi gużikami i złamaną anteną przechodze przez przeszklone do samego dołu ,duże dwuskrzrzydłowe drzwi i opieram się o poręcz balkonu
Jest początek lipca
Świt
Przedemną rozposciera sie bajkowa sceneria
Małe jeziorko meandrujące niczym rzeka pośród gęstych chaszczy puszczy
Jest cisza
Zupełna cisza
Brzask
Pierwsze dziewicze promienie naszej gwiazdy pomału zaczynają rozświetlać bezkresne połacie nieba
Z nad gładkiej niczym lustro toni jeziora unoszą się kosmyki pary
To taniec
Spektakl który natura zgotowała zapewne nieświadomie a który tak bardzo mnie poruszył
Spoglądam w góre
Nad moją głową najczystsza forma błękitu a pośród niej Bielik zataczający majestatycznie coraz większe kregi szukając prądu wstempującego
Będzie upal
W stanie który określił bym czymś miedzy obłędem a extazo wracam do pokoju
Zaciekawia mnie widok jaki zastaje
Na dużym niskim wyrku leży moja dziewczyna w dość nietypowej i bardzo chaotycznej pozycji
Intryguje mnie jej sliczna pierś która bedąc chyba ciekawą świata wysuneła sie z pod kołdry
Całuje ją jednak sie nie budzi
Zaniepokojony tą sytuacją potrząsam energicznie swoimi silnymi dłońmi jej jakże słodkie i filigranowe cialo
W końcu jekneła delikatnie oznajmiając mi w ten sposób swój powrót ze świata snów
Po czym kieruje do niej te słowa
Te ,Pilot
Bujaj jajniki bo do osiemnastej mamy zdać karty drogowe a zostao nam jeszcze szesnaście pieczątek do zrobienia
Sceneria - domek z pokojem na poddaszu i mały balkonik z dwoma pociemiałymi krzesłami wiklinowymi
Jakiś trójnogowy stolik z zastawą dnia poprzedniego
Wardające sie gdzieś kilka butelek po Złotym Bażancie
Cichy pomruk lodówki z przedpokoju pieczolowicie opiekującej sie zapasami szlachetnego trunku
Potykając się o jakiegoś grajka z pogubionymi gużikami i złamaną anteną przechodze przez przeszklone do samego dołu ,duże dwuskrzrzydłowe drzwi i opieram się o poręcz balkonu
Jest początek lipca
Świt
Przedemną rozposciera sie bajkowa sceneria
Małe jeziorko meandrujące niczym rzeka pośród gęstych chaszczy puszczy
Jest cisza
Zupełna cisza
Brzask
Pierwsze dziewicze promienie naszej gwiazdy pomału zaczynają rozświetlać bezkresne połacie nieba
Z nad gładkiej niczym lustro toni jeziora unoszą się kosmyki pary
To taniec
Spektakl który natura zgotowała zapewne nieświadomie a który tak bardzo mnie poruszył
Spoglądam w góre
Nad moją głową najczystsza forma błękitu a pośród niej Bielik zataczający majestatycznie coraz większe kregi szukając prądu wstempującego
Będzie upal
W stanie który określił bym czymś miedzy obłędem a extazo wracam do pokoju
Zaciekawia mnie widok jaki zastaje
Na dużym niskim wyrku leży moja dziewczyna w dość nietypowej i bardzo chaotycznej pozycji
Intryguje mnie jej sliczna pierś która bedąc chyba ciekawą świata wysuneła sie z pod kołdry
Całuje ją jednak sie nie budzi
Zaniepokojony tą sytuacją potrząsam energicznie swoimi silnymi dłońmi jej jakże słodkie i filigranowe cialo
W końcu jekneła delikatnie oznajmiając mi w ten sposób swój powrót ze świata snów
Po czym kieruje do niej te słowa
Te ,Pilot
Bujaj jajniki bo do osiemnastej mamy zdać karty drogowe a zostao nam jeszcze szesnaście pieczątek do zrobienia
- Przemekslaw
-
- Posty: 2886
- Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontaktowanie:
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
O żesz Ty... I niby to ja mam dawać adres dilera??L80 pisze:Ckni mi się coś
Sceneria - domek z pokojem na poddaszu i mały balkonik z dwoma pociemiałymi krzesłami wiklinowymi
Jakiś trójnogowy stolik z zastawą dnia poprzedniego
Wardające sie gdzieś kilka butelek po Złotym Bażancie
Cichy pomruk lodówki z przedpokoju pieczolowicie opiekującej sie zapasami szlachetnego trunku
Potykając się o jakiegoś grajka z pogubionymi gużikami i złamaną anteną przechodze przez przeszklone do samego dołu ,duże dwuskrzrzydłowe drzwi i opieram się o poręcz balkonu
Jest początek lipca
Świt
Przedemną rozposciera sie bajkowa sceneria
Małe jeziorko meandrujące niczym rzeka pośród gęstych chaszczy puszczy
Jest cisza
Zupełna cisza
Brzask
Pierwsze dziewicze promienie naszej gwiazdy pomału zaczynają rozświetlać bezkresne połacie nieba
Z nad gładkiej niczym lustro toni jeziora unoszą się kosmyki pary
To taniec
Spektakl który natura zgotowała zapewne nieświadomie a który tak bardzo mnie poruszył
Spoglądam w góre
Nad moją głową najczystsza forma błękitu a pośród niej Bielik zataczający majestatycznie coraz większe kregi szukając prądu wstempującego
Będzie upal
W stanie który określił bym czymś miedzy obłędem a extazo wracam do pokoju
Zaciekawia mnie widok jaki zastaje
Na dużym niskim wyrku leży moja dziewczyna w dość nietypowej i bardzo chaotycznej pozycji
Intryguje mnie jej sliczna pierś która bedąc chyba ciekawą świata wysuneła sie z pod kołdry
Całuje ją jednak sie nie budzi
Zaniepokojony tą sytuacją potrząsam energicznie swoimi silnymi dłońmi jej jakże słodkie i filigranowe cialo
W końcu jekneła delikatnie oznajmiając mi w ten sposób swój powrót ze świata snów
Po czym kieruje do niej te słowa
Te ,Pilot
Bujaj jajniki bo do osiemnastej mamy zdać karty drogowe a zostao nam jeszcze szesnaście pieczątek do zrobienia
Autko w avatarze też jakieś na haju.........SebastianS pisze:O żesz Ty... I niby to ja mam dawać adres dilera??L80 pisze:Ckni mi się coś
Sceneria - domek z pokojem na poddaszu i mały balkonik z dwoma pociemiałymi krzesłami wiklinowymi
Jakiś trójnogowy stolik z zastawą dnia poprzedniego
Wardające sie gdzieś kilka butelek po Złotym Bażancie
Cichy pomruk lodówki z przedpokoju pieczolowicie opiekującej sie zapasami szlachetnego trunku
Potykając się o jakiegoś grajka z pogubionymi gużikami i złamaną anteną przechodze przez przeszklone do samego dołu ,duże dwuskrzrzydłowe drzwi i opieram się o poręcz balkonu
Jest początek lipca
Świt
Przedemną rozposciera sie bajkowa sceneria
Małe jeziorko meandrujące niczym rzeka pośród gęstych chaszczy puszczy
Jest cisza
Zupełna cisza
Brzask
Pierwsze dziewicze promienie naszej gwiazdy pomału zaczynają rozświetlać bezkresne połacie nieba
Z nad gładkiej niczym lustro toni jeziora unoszą się kosmyki pary
To taniec
Spektakl który natura zgotowała zapewne nieświadomie a który tak bardzo mnie poruszył
Spoglądam w góre
Nad moją głową najczystsza forma błękitu a pośród niej Bielik zataczający majestatycznie coraz większe kregi szukając prądu wstempującego
Będzie upal
W stanie który określił bym czymś miedzy obłędem a extazo wracam do pokoju
Zaciekawia mnie widok jaki zastaje
Na dużym niskim wyrku leży moja dziewczyna w dość nietypowej i bardzo chaotycznej pozycji
Intryguje mnie jej sliczna pierś która bedąc chyba ciekawą świata wysuneła sie z pod kołdry
Całuje ją jednak sie nie budzi
Zaniepokojony tą sytuacją potrząsam energicznie swoimi silnymi dłońmi jej jakże słodkie i filigranowe cialo
W końcu jekneła delikatnie oznajmiając mi w ten sposób swój powrót ze świata snów
Po czym kieruje do niej te słowa
Te ,Pilot
Bujaj jajniki bo do osiemnastej mamy zdać karty drogowe a zostao nam jeszcze szesnaście pieczątek do zrobienia

JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
- Przemekslaw
-
- Posty: 2886
- Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontaktowanie:
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Zamiast UAZem jeździć w błotach
Wciąż piszecie o głupotach
Czy ma wierszyk być, czy fraszka
Dla L80 to igraszka
Pisze chłopak poematy
Nie dla mamy, nie dla taty
Dla kolegów, dla nas pisze.
Ja zakłócam w domu ciszę
Gdy wybucham głośnym śmiechem
Które się roznosi echem.
Rozbawiłem się okrótnie
Tak więc na nic wasze kłótnie
Czy na forum jest to temat
Nic przeciwko temu nie mam.
Chociaż sam Suzuką jadę
UAZa znam nie przez przypadek.
Bardzo dobra to maszyna
Chaciaż czasem się zacina.
Lecz przy odrobinie pracy
Można zrobić go na cacy.
Więc gdy znajdziesz chwilę czasu
Pojedź UAZem gdzieś do lasu,
Wysiądź z auta, stań pod chmurą,
Krzyknij głośno: UAZY GÓRĄ!!!!!

Wciąż piszecie o głupotach
Czy ma wierszyk być, czy fraszka
Dla L80 to igraszka
Pisze chłopak poematy
Nie dla mamy, nie dla taty
Dla kolegów, dla nas pisze.
Ja zakłócam w domu ciszę
Gdy wybucham głośnym śmiechem
Które się roznosi echem.
Rozbawiłem się okrótnie
Tak więc na nic wasze kłótnie
Czy na forum jest to temat
Nic przeciwko temu nie mam.
Chociaż sam Suzuką jadę
UAZa znam nie przez przypadek.
Bardzo dobra to maszyna
Chaciaż czasem się zacina.
Lecz przy odrobinie pracy
Można zrobić go na cacy.
Więc gdy znajdziesz chwilę czasu
Pojedź UAZem gdzieś do lasu,
Wysiądź z auta, stań pod chmurą,
Krzyknij głośno: UAZY GÓRĄ!!!!!




- Przemekslaw
-
- Posty: 2886
- Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontaktowanie:
Dać Mu wódki,ExPanDer pisze:Zamiast UAZem jeździć w błotach
Wciąż piszecie o głupotach
Czy ma wierszyk być, czy fraszka
Dla L80 to igraszka
Pisze chłopak poematy
Nie dla mamy, nie dla taty
Dla kolegów, dla nas pisze.
Ja zakłócam w domu ciszę
Gdy wybucham głośnym śmiechem
Które się roznosi echem.
Rozbawiłem się okrótnie
Tak więc na nic wasze kłótnie
Czy na forum jest to temat
Nic przeciwko temu nie mam.
Chociaż sam Suzuką jadę
UAZa znam nie przez przypadek.
Bardzo dobra to maszyna
Chaciaż czasem się zacina.
Lecz przy odrobinie pracy
Można zrobić go na cacy.
Więc gdy znajdziesz chwilę czasu
Pojedź UAZem gdzieś do lasu,
Wysiądź z auta, stań pod chmurą,
Krzyknij głośno: UAZY GÓRĄ!!!!!
![]()
![]()
![]()





dobra zabawa w wierszyk
, Będzie ona polegała na stworzeniu rymowanej wierszo-historyjki
Ja napisze pierwsze 6 wersy a nastepna osoba dopisze kolejne dwa
po 50 postach np można wszystko spisać w całość i poczytamy co nam wyszło
Sprawdzimy swoją inwencję twórczą
Początek :
,,Jadę sobie raz przez wieś
Jakaś dziącha mówi cześć...,,
ona domnie- fajna fure masz
a on czysty, ale kwas
ja jej nato- jest najlepszy
wszystkie inne auta pieprzy





Początek :
,,Jadę sobie raz przez wieś
Jakaś dziącha mówi cześć...,,
ona domnie- fajna fure masz
a on czysty, ale kwas
ja jej nato- jest najlepszy
wszystkie inne auta pieprzy
GazikoLandPatrol z pakietem V8, project 

- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
ja ją - wiecie - zaprosiłem
do uaza, bo liczyłem
że na furę nawinięta
w mig wypali ze mną skręta
uwieziona gdzieś nad rzeczkę...
joint jej z mózgu zrobi sieczkę
i się całkiem wyluzuje
wacka mego wycałuje
a na koniec w pięknym stylu
siądzie na moim badylu.
Plan ten spalił na panewce
bo się małej tej kurewce
bardziej od mojego wała
wajcha biegów spodobała
No i przyznam to bez wstydu
wszyscy mi przyznacie rację
że nie miałem szansy z wajchą
Takie UAZ ma wibracje!

do uaza, bo liczyłem
że na furę nawinięta
w mig wypali ze mną skręta
uwieziona gdzieś nad rzeczkę...
joint jej z mózgu zrobi sieczkę
i się całkiem wyluzuje
wacka mego wycałuje
a na koniec w pięknym stylu
siądzie na moim badylu.
Plan ten spalił na panewce
bo się małej tej kurewce
bardziej od mojego wała
wajcha biegów spodobała
No i przyznam to bez wstydu
wszyscy mi przyznacie rację
że nie miałem szansy z wajchą
Takie UAZ ma wibracje!

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość