jak wyżej... wszystkie modele...
Moderator: Student
-
kozioU
-

- Posty: 2785
- Rejestracja: pt mar 03, 2006 3:56 pm
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: kozioU » czw lis 23, 2006 11:02 pm
Digidy123 pisze:a może dlatego nie mogłem wyjechac ponieważ stałem w poprzek drogi (chyciałem zawrócić) a koła przednie były w dołku (trawa) a na wstecznym boksował kołoami??? może to też wina tego, że zawieszenie stasznie sztywne jest (mało jeżdżony) i te resory nie działały prawidłowo bez obciążenia??
może pojedź tam jeszcze raz, zakop się dokładnie tak samo, zrób zdjęcia albo jeszcze lepiej film, wrzuć na forum i wtedy wszystko stanie sie jasne

-
kacper44

- Posty: 1530
- Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: kacper44 » pt lis 24, 2006 12:33 am
kozioU pisze:Digidy123 pisze:a może dlatego nie mogłem wyjechac ponieważ stałem w poprzek drogi (chyciałem zawrócić) a koła przednie były w dołku (trawa) a na wstecznym boksował kołoami??? może to też wina tego, że zawieszenie stasznie sztywne jest (mało jeżdżony) i te resory nie działały prawidłowo bez obciążenia??
może pojedź tam jeszcze raz, zakop się dokładnie tak samo, zrób zdjęcia albo jeszcze lepiej film, wrzuć na forum i wtedy wszystko stanie sie jasne

no to sie nawyzwa wirtualna brac ofroudowa

Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''
-
Digidy123
-

- Posty: 130
- Rejestracja: pt mar 10, 2006 9:41 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Digidy123 » pt lis 24, 2006 7:47 pm
taa jakby było widno to bym sie nie zakopal a ciekawe kto potrafi jechać UAZ-em (blaszakiem) na wstecznym po wąskiej drodze jak jest tak ciemno, żę nic nie widać, prawde mówiąc to ja nie widziałem nic ale dotykałem nogą, zeby sprawdzic które koło się obraca.
PS co to jest za metoda zeby więcej gazu dawac? to przecież bedzie jeszcze szybciej kołami boksował, moja ruska nysa z 1 biegu pali kapcia na asfalcie

, ale zawsze ruszam z 2 biegu. (a w terenie dawałem 3 zeby nie boksował z miejsca)
Grzegorz
-
Misiek Bielsko
-

- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Misiek Bielsko » pt lis 24, 2006 7:50 pm
Normalna metoda jazdy w terenie - kolo musi sie krecic w blocie na tyle szybko, zeby bieznik opony sie oczyszczal. To nie ruszanie w warunkach gololedzi, ze trojka i polsprzeglo cos pomoga.
-
Digidy123
-

- Posty: 130
- Rejestracja: pt mar 10, 2006 9:41 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Digidy123 » pt lis 24, 2006 8:06 pm
Misiek Bielsko pisze:Normalna metoda jazdy w terenie - kolo musi sie krecic w blocie na tyle szybko, zeby bieznik opony sie oczyszczal. To nie ruszanie w warunkach gololedzi, ze trojka i polsprzeglo cos pomoga.
no to nic dziwnego ze sie zakopalem...
Grzegorz
-
rusal
-

- Posty: 185
- Rejestracja: czw sie 17, 2006 9:20 pm
Post
autor: rusal » pt lis 24, 2006 10:50 pm
Witam! przyłącze się do tematu...
Dziś podjęrzdzając swoim uazem 31512 pod dośc stromą i sliską górkę z przednim napędem bez reduktora usłyszałem coś takiego jakby omykanie podczas tego jak mi koła boksowały?? Co to mogło być było to dość głośnę i powtórzyło się kilkakrotnie.
-
pakjusz_pl

- Posty: 526
- Rejestracja: śr lis 30, 2005 11:39 pm
- Lokalizacja: Kościerzyna
Post
autor: pakjusz_pl » sob lis 25, 2006 8:48 am
rusal pisze:Witam! przyłącze się do tematu...
Dziś podjęrzdzając swoim uazem 31512 pod dośc stromą i sliską górkę z przednim napędem bez reduktora usłyszałem coś takiego jakby omykanie podczas tego jak mi koła boksowały?? Co to mogło być było to dość głośnę i powtórzyło się kilkakrotnie.
"omykanie"

ale w ktorej czesci auta to slyszales?

moze w mostach cos ci stuka jak dales buta i ciezko mialy...

Nie ma to jak poszalec radzieckim sprzetem

-
Olek1605
-

- Posty: 861
- Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Olek1605 » sob lis 25, 2006 12:59 pm
pakjusz_pl pisze:rusal pisze:Witam! przyłącze się do tematu...
Dziś podjęrzdzając swoim uazem 31512 pod dośc stromą i sliską górkę z przednim napędem bez reduktora usłyszałem coś takiego jakby omykanie podczas tego jak mi koła boksowały?? Co to mogło być było to dość głośnę i powtórzyło się kilkakrotnie.
"omykanie"

ale w ktorej czesci auta to slyszales?

moze w mostach cos ci stuka jak dales buta i ciezko mialy...

to by oznaczało zjechane tryby
-
rusal
-

- Posty: 185
- Rejestracja: czw sie 17, 2006 9:20 pm
Post
autor: rusal » sob lis 25, 2006 9:29 pm
Dokłądnie tak pod wielkim oporem jak ostro dałem buta bez redukotra słyszałem w tylniej cześci omykanie... To coś poważnego?? Jakie moga być konsekwencje?? Jakie sa koszty naprawy??
-
Olek1605
-

- Posty: 861
- Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Olek1605 » sob lis 25, 2006 10:43 pm
rusal pisze:Dokłądnie tak pod wielkim oporem jak ostro dałem buta bez redukotra słyszałem w tylniej cześci omykanie... To coś poważnego?? Jakie moga być konsekwencje?? Jakie sa koszty naprawy??
konsekwencje zmielony atak lub talerz, do wymiany ten właśnie zestaw koszt takiego na allegro ok. 250 zł
-
Olek1605
-

- Posty: 861
- Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Olek1605 » ndz lis 26, 2006 5:29 pm
szczerze to miał małe szanse w takiej rynnie utknął żaden samochód na takich oponach by z tego nie wyjechał jak by tam stanął
-
Olek1605
-

- Posty: 861
- Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Olek1605 » ndz lis 26, 2006 5:32 pm
Olek1605 pisze:
szczerze to miał małe szanse w takiej rynnie utknął żaden samochód na takich oponach by z tego nie wyjechał jak by tam stanął
http://www.youtube.com/watch?v=jV0kxRMz ... ed&search=
poprawka nie wiem czy to oryginalne opony o jakich myślałem ale tu widać jak się wpasował t tą dziurę
-
UAZ Adventure

- Posty: 611
- Rejestracja: ndz lis 20, 2005 8:18 pm
- Lokalizacja: Tarnów
Post
autor: UAZ Adventure » ndz lis 26, 2006 7:12 pm
To się chłopaki wpakowali, gdyby nie te oponii kto wie....

-
pilmar

- Posty: 1917
- Rejestracja: pt maja 09, 2003 9:20 pm
- Lokalizacja: Białobrzegi n.Pilicą
Post
autor: pilmar » ndz lis 26, 2006 7:12 pm
Myślę że dla uaza to żaden teren.
Niekoniecznie na oryginalnym ogumieniu, choć pewnie i taki dałby radę.
-
Olek1605
-

- Posty: 861
- Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Olek1605 » ndz lis 26, 2006 9:02 pm
pilmar pisze:Myślę że dla uaza to żaden teren.
Niekoniecznie na oryginalnym ogumieniu, choć pewnie i taki dałby radę.
technika, technika jeszcze raz technika

-
pakjusz_pl

- Posty: 526
- Rejestracja: śr lis 30, 2005 11:39 pm
- Lokalizacja: Kościerzyna
Post
autor: pakjusz_pl » ndz lis 26, 2006 9:14 pm
jak kierowca do du..py to i najlepsza maszyna nie przejedzie...

Nie ma to jak poszalec radzieckim sprzetem

-
Olek1605
-

- Posty: 861
- Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Olek1605 » ndz lis 26, 2006 9:17 pm
pakjusz_pl pisze:jak kierowca do du..py to i najlepsza maszyna nie przejedzie...

i to uznał bym za podsumowanie tematu

-
UAZ Adventure

- Posty: 611
- Rejestracja: ndz lis 20, 2005 8:18 pm
- Lokalizacja: Tarnów
Post
autor: UAZ Adventure » wt lis 28, 2006 10:34 pm
Motywujący filmik
Swoją drogą to 452 w klasie furgonów 4x4 należy do elity off-roaderów,
z dobrym kierowcą nie jedną terenówke wyśmiga

-
mateusz_kna
- jestem tu nowy...

- Posty: 56
- Rejestracja: śr sty 18, 2006 7:51 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: mateusz_kna » czw lis 30, 2006 5:25 pm
Tak mnie natchnelo po przeczytaniu tego tematu. ostatnio z powodu licznych remontow drog we wroclawiu zdarza mi sie dosc czesto wracac do domu rowami, krzakami ale tez kawalek musze jechac po torach kolejowych..(na biezaco sa uzywane) I tak sie zastanowilem co nalezy zrobic, w sensie pewnie gdzie zadzwonic, gdyby zdarzylo sie tak ze auto zepsuloby mi sie na torach (co nie byloby duzym zaskoczeniem), lub jakims sposobem utknelo na dobre. I czy mandaty za ewentualne wstrzymanie ruchu kolejowego (towarowy) sa duze.. czy ktos mial stycznosc z taka sytuacja?
Pozdrawiam z rozkopanego Wroclawia
-
misiek-mt
- jestem tu nowy...

- Posty: 93
- Rejestracja: ndz lip 02, 2006 10:19 am
- Lokalizacja: wiocha
Post
autor: misiek-mt » czw lis 30, 2006 7:45 pm
mateusz_kna pisze:Tak mnie natchnelo po przeczytaniu tego tematu. ostatnio z powodu licznych remontow drog we wroclawiu zdarza mi sie dosc czesto wracac do domu rowami, krzakami ale tez kawalek musze jechac po torach kolejowych..(na biezaco sa uzywane) I tak sie zastanowilem co nalezy zrobic, w sensie pewnie gdzie zadzwonic, gdyby zdarzylo sie tak ze auto zepsuloby mi sie na torach (co nie byloby duzym zaskoczeniem), lub jakims sposobem utknelo na dobre. I czy mandaty za ewentualne wstrzymanie ruchu kolejowego (towarowy) sa duze.. czy ktos mial stycznosc z taka sytuacja?
Pozdrawiam z rozkopanego Wroclawia
Lepiej zostaw jeżdżenie po torach pociągom, droga hamowania takiego kolosa jest zajebiście długa. Mój ojciec jest maszynistą kolejowym i już kilka maszyn na torach rozjechał. Jeszcze nigdy UAZa, ale twój może być pierwszy

.
-
L80

- Posty: 646
- Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
- Lokalizacja: Mlawa
Post
autor: L80 » czw lis 30, 2006 10:10 pm
była taka sytuacja
kilka lat temu w warszawce
którys wiadukt w alejach sie zaczoł zarywać i zostal zamknięty
jakaś osbówka szukając objazdu utknela na torach
gdzieś podobno dzwonili aby powiadomic kolej
-
Digidy123
-

- Posty: 130
- Rejestracja: pt mar 10, 2006 9:41 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Digidy123 » sob gru 02, 2006 1:02 am
oo witam,
to wszytko co opisywałem działo się 2 metry od tej górki gdzie widać jak Twoje auto ma podniesione 2 koła, pionowo (wtedy chciałem zawrócić i wjechałem na trawnik gdzie koła się ślizgały itp...)
szkoda, ze sprzedałeś Muscela bo chciałem go kupić...
Grzegorz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość