jak wyżej... wszystkie modele...
Moderator: Student
-
Grzegorz G.

- Posty: 781
- Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Grzegorz G. » pt lis 21, 2008 8:28 pm
carinus pisze: Od biedy sprzęgnę toyote ze starą skrzynką i też pojedzie.Co myślicie o tym?
No nie wiem ale pewnie i tak nic Cię nie powstrzyma... Ja też kiedyś uparłem się że sobie zmienię silnik... Teraz wiem, że milion razy lepiej zmienić całe auto. Jak Ci się teraz nie podoba to potem będzie coraz gorzej. Jak to mówią kiedyś wspomnisz te słowa

Grzechu_z_UAZ
-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » pt lis 21, 2008 8:30 pm
Grzegorz G. pisze:
No nie wiem ale pewnie i tak nic Cię nie powstrzyma... Ja też kiedyś uparłem się że sobie zmienię silnik... Teraz wiem, że milion razy lepiej zmienić całe auto. Jak Ci się teraz nie podoba to potem będzie coraz gorzej. Jak to mówią kiedyś wspomnisz te słowa

Ty mnie nie strasz bo ja właśnie tego merca wstawiam. Ale cały czas powtarzam sobie, że po tej przeróbce będzie ok
-
Grzegorz G.

- Posty: 781
- Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Grzegorz G. » pt lis 21, 2008 8:33 pm
maciejmlynarz pisze: Ty mnie nie strasz bo ja właśnie tego merca wstawiam. Ale cały czas powtarzam sobie, że po tej przeróbce będzie ok
Teraz sobie powtarzasz, ale potem to będziesz starał się zapomnieć jak najszybciej
Żarty żartami, ale poważnie - szkoda kasy.
Grzechu_z_UAZ
-
carinus
-

- Posty: 1144
- Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
- Lokalizacja: lubuskie/Belgia
Post
autor: carinus » pt lis 21, 2008 9:21 pm
Silnik nie ma gwałtownego przyrostu momentu dlatego skrzynia powinna wytrzymać.Jeżeli wytrzymuje diesla 3.0 to benzyna jej nie zaszkodzi.Moc też nie jest masakryczna 136KM.Przełożenia w przypadku zmiany samego silnika nie zmienią sie.Za to kultura pracy silnika,cisza w kabinie i w miarę małe spalanie wynagrodzą koszty przeróbki.Instalacja WN niewrazliwa na zalanie wodą,silnik mogę polewać wodą z węża i nie protestuje.
-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » pt lis 21, 2008 9:37 pm
Grzegorz G. pisze: - szkoda kasy.
Przeznaczyłem na to budżet 1500 zł na gotowo. Zobaczymy czy mi styknie. Jak do tej pory pozbyłem się tysiąca na silnik ze skrzynią rozrusznikiem, alternatorem i pompom wspomagania.
-
carinus
-

- Posty: 1144
- Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
- Lokalizacja: lubuskie/Belgia
Post
autor: carinus » sob lis 22, 2008 8:52 am
Mam zaklepany cały sprawny i kompletny silnik ze skrzynią za 550zł.Zostawiam tylko obudowe sprzęgła na którym jest rozrusznik(no i sprzęgło).
-
CrOOchy
-

- Posty: 8351
- Rejestracja: śr lut 14, 2007 9:47 pm
- Lokalizacja: Cyców
Post
autor: CrOOchy » sob lis 22, 2008 4:07 pm
jak wytzymuje silnik scorpio to i to wytrzyma
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem
Jeep
Chevy Suburban
-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » sob lis 22, 2008 7:26 pm
Dziś widziałem jak uaz z mercem 3L pod maską zmielił most. Ups
-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » sob lis 22, 2008 7:27 pm
carinus pisze:Mam zaklepany cały sprawny i kompletny silnik ze skrzynią za 550zł.Zostawiam tylko obudowe sprzęgła na którym jest rozrusznik(no i sprzęgło).
Miałeś odpalony ten silnik? Bo ja też taki oglądałem ale jak ni jak facet nie chciał go odpalić. I zdecydowałem się na zestaw za 1000zł
-
Balu-Balu
-

- Posty: 5312
- Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
- Lokalizacja: GWE
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Balu-Balu » sob lis 22, 2008 7:31 pm
maciejmlynarz pisze:Dziś widziałem jak uaz z mercem 3L pod maską zmielił most. Ups
Wina mostu.

Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » sob lis 22, 2008 7:34 pm
Standardowy silnik by tego nie zrobił bo byłby normalnie za słaby
-
Balu-Balu
-

- Posty: 5312
- Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
- Lokalizacja: GWE
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Balu-Balu » sob lis 22, 2008 7:45 pm
maciejmlynarz pisze:Standardowy silnik by tego nie zrobił bo byłby normalnie za słaby
Zrobił by. Jak most kibel to i przy holowaniu się zmieli. 300D ma około 88KM jak z fabryki wyjechał. Jest słabszy od oryginału.

Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » sob lis 22, 2008 8:28 pm
Moment ma dużo wyższy. A z tego co mi wiadomo tamten most wcale nie był taki dupny
-
CrOOchy
-

- Posty: 8351
- Rejestracja: śr lut 14, 2007 9:47 pm
- Lokalizacja: Cyców
Post
autor: CrOOchy » sob lis 22, 2008 10:47 pm
wystarczyły niepokasowane luzy
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem
Jeep
Chevy Suburban
-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » ndz lis 23, 2008 7:26 am
I tu masz rację. Do tego szarpanie się na 3 auta w błocie i już było po zamiatane
-
Didymos

- Posty: 2164
- Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
- Lokalizacja: Węgrów
Post
autor: Didymos » ndz lis 23, 2008 11:13 am
maciejmlynarz pisze:Moment ma dużo wyższy. A z tego co mi wiadomo tamten most wcale nie był taki dupny
Niestety moment ma dokładnie taki jak uaz - 172Nm

SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.
-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » ndz lis 23, 2008 12:55 pm
Mówimy o tym samym silniku??
-
Didymos

- Posty: 2164
- Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
- Lokalizacja: Węgrów
Post
autor: Didymos » ndz lis 23, 2008 1:08 pm
3,0d od beczki, chyba, że znowu czegoś nie doczytałem

SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.
-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » ndz lis 23, 2008 2:25 pm
Doczytałeś wszystko. I masz racje. Ale skoro tak to powiedz mi czemu kolega jeżdżąc uazem z oryginalnym silnikiem ani razu mostu nie zmielił a po zamianie na 3.0 zrobił to już z drugim notabene nowym mostem.
-
Kruk

- Posty: 313
- Rejestracja: pn wrz 29, 2003 10:00 pm
- Lokalizacja: Radomsko
Post
autor: Kruk » ndz lis 23, 2008 5:31 pm
bo ten nowy most był stary

-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » ndz lis 23, 2008 5:33 pm
A teraz tak serio bym prosił.
-
Kruk

- Posty: 313
- Rejestracja: pn wrz 29, 2003 10:00 pm
- Lokalizacja: Radomsko
Post
autor: Kruk » ndz lis 23, 2008 6:01 pm
a co kolega robił kiedy most zmielił? holował? skoki? a jakie koła ma?
jak moc i moment obrotowy silnika taki jak oryginał i koła też to nie powinien nic zmielic...
ja też zmieliłem tylny most na oryginalnym silniku

ale miałem luz na wałku atakującym i wystarczyło, trzeba regularnie włazic pod samochód i sprawdzac, kasowac luzi i będzie oki.
-
Didymos

- Posty: 2164
- Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
- Lokalizacja: Węgrów
Post
autor: Didymos » ndz lis 23, 2008 6:06 pm
To niczego nie dowodzi. Może w oryginalnym motorze większość koni już zdechła, a mb jest zdrowy, może most miał kiepsko poskładany, a może czysty przypadek. Teraz możemy sobie tylko pogdybać.
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.
-
Bartmann

- Posty: 1833
- Rejestracja: sob maja 14, 2005 10:24 pm
- Lokalizacja: Wawa
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Bartmann » ndz lis 23, 2008 7:30 pm
Zmiałka mostu w UAZie to żadna niespodzianka... najczęściej luz na wałku ataku oraz rozwałka tego durnego trzeciego łożyska
Zawsze zalecam szybkie przełożenia... u mnie przechodziły ponad 1,5 roku

-
maciejmlynarz

- Posty: 503
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
- Lokalizacja: Leszno Wielkopolska
Post
autor: maciejmlynarz » ndz lis 23, 2008 7:32 pm
Był pierwszym z trzech aut wyciągających innego wtopionego kolegę. Jeździ na simexach (rozmiaru nie pamiętam) Widziałem to, i nie dziwie się że ten most strzelił bo auto przeszło piekło. Ale prawda jest taka, że u mnie mając to silnik zawsze był tą najsłabszą częścią i dławił się gdy już faktycznie nie dawał rady (szarpanie czy długie bardzo strome podjazdy). A tamten silnik po prostu zawył i zmielił co mu stanęło na drodze. Porównując jego auto i moje to ten jego uaz robi dużo lepiej w terenie niż mój
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości