jak wyżej... wszystkie modele...
Moderator: Student
-
rudobrody
-

- Posty: 195
- Rejestracja: czw mar 06, 2008 7:58 pm
- Lokalizacja: małopolskie
Post
autor: rudobrody » śr wrz 23, 2009 3:21 pm
Oto mój sposób:
Do starych bieżni łożysk stożkowych dopasowałem kawałek szpeja tak aby usiadł po srodku bieżni,przyspawałem migomatem do bieżni (trzeba uważać żeby jej nie przetopić na wylot)
i od strony piasty wybiłem starą półosią ,można użyć dowolnego szpeja
Jeżeli spaw puści przy wybijaniu przyspawać w tym samym miejscu zwykłą spawarką i elektrodą do nierdzewki-pomogło
Nie próbowałem wybijać zaraz po spawaniu,poczekałem aż wystygnie.
-
Mag69
-

- Posty: 4387
- Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Post
autor: Mag69 » śr wrz 23, 2009 5:18 pm
preparat zamrażający Wurth A0890 100 0
popryskasz łożyska i same wypadną

LJ 70
-
zippo68

- Posty: 2197
- Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Post
autor: zippo68 » śr wrz 23, 2009 8:54 pm
carinus pisze:
Jakiej firmy łożyska dostałeś?

Jak na fotce
Dwurzędowe na atak-polskie FŁT /jeszcze ze starej dobrej produkcji/
Małe na atak walcowe /bez koszyczka/ GPZ rosyjskie
I 2x rosyjskie na kosz /certyfikat germany/ produkcja Samara
I dla osłody przyszedł mi dzisiaj org. polski milicyjny szperacz

Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.
-
Bart03
-

- Posty: 3821
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
- Lokalizacja: Katowice
Post
autor: Bart03 » czw wrz 24, 2009 6:26 am
lezy mi taki szperacz gdzies w garazu - opanowanie jego obsługi to nie lada wyczyn

UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień
-
carinus
-

- Posty: 1144
- Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
- Lokalizacja: lubuskie/Belgia
Post
autor: carinus » czw wrz 24, 2009 1:49 pm
Mag69 pisze:preparat zamrażający Wurth A0890 100 0
popryskasz łożyska i same wypadną

Nie pomyślałem nad tym.Nie mam co prawda tego preparatu ale mam gaśnicę śniegową i już wiem że zrobię z niej użytek.
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
-
zippo68

- Posty: 2197
- Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Post
autor: zippo68 » czw wrz 24, 2009 1:56 pm
carinus pisze:
Nie pomyślałem nad tym.Nie mam co prawda tego preparatu ale mam gaśnicę śniegową i już wiem że zrobię z niej użytek.
Kupiłem dzisiaj ten środek w Focie- tyle że z Kagera 11,60,- w hurcie 400ml. Spróbuję nim powalczyć.
Edit. Niestety zamrażacz nie pomógł. Zastosowałem spawarę, pręty oraz młotek-czyli podstawowe narzędzia serwisowe ulianowskiej maszyny

Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.
-
knighterrant
-

- Posty: 139
- Rejestracja: ndz cze 14, 2009 9:26 am
- Lokalizacja: W-wa i okolice
Post
autor: knighterrant » sob wrz 26, 2009 11:21 pm
zippo68 pisze:carinus pisze:
Jakiej firmy łożyska dostałeś?

Jak na fotce
Dwurzędowe na atak-polskie FŁT /jeszcze ze starej dobrej produkcji/
Małe na atak walcowe /bez koszyczka/ GPZ rosyjskie
I 2x rosyjskie na kosz /certyfikat germany/ produkcja Samara
I dla osłody przyszedł mi dzisiaj org. polski milicyjny szperacz

Eeeee,tam w głębi planu zauważyłem jeszcze jeden pomagacz w sprawie!

Umysłu!

Był Uaz 469B Pajero 2.6E Pajero 2.5tdi
Gaz 69 w rozsypce
LR Freelander
Cheerokee XJ 4.0 Limited
-
knighterrant
-

- Posty: 139
- Rejestracja: ndz cze 14, 2009 9:26 am
- Lokalizacja: W-wa i okolice
Post
autor: knighterrant » sob wrz 26, 2009 11:25 pm
Pan Jan to pomaga i na nerven i bule paluszka i wydaną kaskę....

Był Uaz 469B Pajero 2.6E Pajero 2.5tdi
Gaz 69 w rozsypce
LR Freelander
Cheerokee XJ 4.0 Limited
-
carinus
-

- Posty: 1144
- Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
- Lokalizacja: lubuskie/Belgia
Post
autor: carinus » pn wrz 28, 2009 6:51 pm
zippo68 pisze:
No i czeka mnie kupa zabawy z regulacją luzów.
Juz niedługo tez mnie to czeka.Może ktoś podpowie z autopsjii jak najlepiej sie zabrac za kasowanie luzów.Myślałem żeby przeszlifowac stare bieznie wewnętrzne łożyska i pasowac to delikatnie na koszu,potem juz mając dobrane odpowiednie dystanse,wbić nową.Jest jakaś sprawdzona metoda i kolejność składania?Np.spasowanie kosza i wałka ataku a potem regulacja drugiej częsci mostu.
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
-
rudobrody
-

- Posty: 195
- Rejestracja: czw mar 06, 2008 7:58 pm
- Lokalizacja: małopolskie
Post
autor: rudobrody » pn wrz 28, 2009 9:05 pm
Juz niedługo tez mnie to czeka.Może ktoś podpowie z autopsjii jak najlepiej sie zabrac za kasowanie luzów.Myślałem żeby przeszlifowac stare bieznie wewnętrzne łożyska i pasowac to delikatnie na koszu,potem juz mając dobrane odpowiednie dystanse,wbić nową.Jest jakaś sprawdzona metoda i kolejność składania?Np.spasowanie kosza i wałka ataku a potem regulacja drugiej częsci mostu.
Przeszlifować bieżnie łożysk

Nie odkrywaj ponownie Ameryki,poczytaj instrukcję tam jest wszystko czarno na białym albo zrób tak jak ja:
1.zaufaj poprzednikom
2.wymień łożyska
3.przerzuć 1 lub 2 pdkładki,żeby zmniejszyć luz między zębami
Luz wyszedł mi jak w książce pisze i jest wery charaszo

-
carinus
-

- Posty: 1144
- Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
- Lokalizacja: lubuskie/Belgia
Post
autor: carinus » wt wrz 29, 2009 2:33 pm
rudobrody pisze:
zrób tak jak ja:
1.zaufaj poprzednikom
2.wymień łożyska
3.przerzuć 1 lub 2 pdkładki,żeby zmniejszyć luz między zębami
Luz wyszedł mi jak w książce pisze i jest wery charaszo

Gdzie znalazłeś dobrą instrukcje z opisem wymiany łożysk?Nie wiem czy moi poprzednicy byli równie dobrzy jak w Twoim przypadku.
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD
-
rudobrody
-

- Posty: 195
- Rejestracja: czw mar 06, 2008 7:58 pm
- Lokalizacja: małopolskie
Post
autor: rudobrody » wt wrz 29, 2009 7:53 pm
-
pilmar

- Posty: 1917
- Rejestracja: pt maja 09, 2003 9:20 pm
- Lokalizacja: Białobrzegi n.Pilicą
Post
autor: pilmar » śr wrz 30, 2009 7:52 am
jeszcze ktoś opisywał szybki sposób:
-zdjąc wszysktie podkładki dystansowe spod bieżni
- zamontowac bieżnie nie dobijając ich do oporu
- skręcic do kupy, przekręcając atakiem aby atak zrobił parę obrotów po talerzu
- delikatnie rozkręcic
- pomierzyc szczelinomierzem luzy na podładki dystansowe
- dodrac odpowiednie gubością dystanse, i skręcic do kupy.
Ja tak nie robiłem, ale wydaje się to logiczny sposób
-
rudobrody
-

- Posty: 195
- Rejestracja: czw mar 06, 2008 7:58 pm
- Lokalizacja: małopolskie
Post
autor: rudobrody » śr wrz 30, 2009 5:12 pm
jeszcze ktoś opisywał szybki sposób:
-zdjąc wszysktie podkładki dystansowe spod bieżni
- zamontowac bieżnie nie dobijając ich do oporu
- skręcic do kupy, przekręcając atakiem aby atak zrobił parę obrotów po talerzu
- delikatnie rozkręcic
- pomierzyc szczelinomierzem luzy na podładki dystansowe
- dodrac odpowiednie gubością dystanse, i skręcic do kupy.
Ja tak nie robiłem, ale wydaje się to logiczny sposób
Tak dokładnie jest w instrukcji remontowej + 0,1mm do zmierzonych dystansów
-
zippo68

- Posty: 2197
- Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Post
autor: zippo68 » śr wrz 30, 2009 6:53 pm
Tulejka i podkładki regulacyjne z pomiędzy starych łożysk stożkowych ataku niestety nie wystarczają. Po wprasowaniu nowych na wałek mam za ciasne pasowanie. Słyszałem że ponoć co niektórzy wkładają tam podkładki zrobione z puszek po piwie, ale dla mnie takie druciarstwo jest nie do przyjęcia. Co Wy tam wykombinowaliście? Z czego idzie coś spasować?

Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.
-
gri74
-

- Posty: 5786
- Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: gri74 » śr wrz 30, 2009 7:01 pm
no najlepiej to cieńsze z innego mostu ...albo zeszlifować te co masz
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
-
zippo68

- Posty: 2197
- Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Post
autor: zippo68 » śr wrz 30, 2009 8:07 pm
gri74 pisze:no najlepiej to cieńsze z innego mostu ...albo zeszlifować te co masz
Zeszlifować nie ma co. Mam jedną szeroką oraz trzy cienkie. Muszę jeszcze dodać, ale nie mam innego mostu i stoję z robotą. Te podkładki są stalowe, więc dorobić bardzo ciężko. Najgorsze jest to, że nie ma jak zmierzyć jaka grubość jest potrzebna-dokładać, prasować i rozbierać, aż do skutku. Jutro obdzwonię sklepy i allegro może gdzieś dostanę jakieś "atrakcyjne pakiety" ? Sacrable!
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.
-
Mag69
-

- Posty: 4387
- Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Post
autor: Mag69 » śr wrz 30, 2009 9:23 pm
jakieś 3-4 lata temu kupowałem w Artechu w Gliwicach ,(podkładki regulacyjne z żuka )

LJ 70
-
zippo68

- Posty: 2197
- Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Post
autor: zippo68 » czw paź 01, 2009 9:17 am
Ta szeroka tulejka dystansowa pomiędzy łożyskami na ataku jest niedostępna praktycznie nigdzie. Moja wygląda na startą z jednej strony ponieważ łożysko od strony wału obracało się na ataku.
Może ktoś ma taką tulejkę i mógłby mi podać jej szerokość to bym sobie dotoczył.
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.
-
zippo68

- Posty: 2197
- Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Post
autor: zippo68 » sob paź 03, 2009 6:17 pm
Tej tulejki nawet w Tarmocie nie mieli

, ale gdyby ktoś szukał to udało mi się zakupić w Moto-Trans Koszalin, praktycznie groszowa sprawa. W przyszłym tygodniu planuję zakończyć remont mostu i w końcu sobie pojeździć, bo już mi zaczyna brakować tego klimatu

Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.
-
opty
-

- Posty: 152
- Rejestracja: wt maja 22, 2007 4:23 pm
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
-
Kontaktowanie:
Post
autor: opty » ndz paź 04, 2009 12:47 am
zippo68 pisze:
I dla osłody przyszedł mi dzisiaj org. polski milicyjny szperacz

Właśnie z trzech takich szperaczy w stanie krytycznym staram się złożyć jeden sprawny.
I cały czas się zastanawiam, jak go sensownie w UAZ-ie zamontować? Masz jakiś plan?
Te trzy wykręciłem z Żuków i Honkera. Były zamontowane na dachu. W przypadku UAZ-a z plandeką takie rozwiązanie raczej odpada.
-
zippo68

- Posty: 2197
- Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Post
autor: zippo68 » ndz paź 04, 2009 5:42 am
opty pisze:
Właśnie z trzech takich szperaczy w stanie krytycznym staram się złożyć jeden sprawny.
I cały czas się zastanawiam, jak go sensownie w UAZ-ie zamontować? Masz jakiś plan?
Te trzy wykręciłem z Żuków i Honkera. Były zamontowane na dachu. W przypadku UAZ-a z plandeką takie rozwiązanie raczej odpada.
Ja zamontowałem nieco poniżej otworów na oryginalny szperacz.

Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.
-
opty
-

- Posty: 152
- Rejestracja: wt maja 22, 2007 4:23 pm
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
-
Kontaktowanie:
Post
autor: opty » pn paź 05, 2009 9:22 pm
zippo68 pisze:opty pisze:
Właśnie z trzech takich szperaczy w stanie krytycznym staram się złożyć jeden sprawny.
I cały czas się zastanawiam, jak go sensownie w UAZ-ie zamontować? Masz jakiś plan?
Te trzy wykręciłem z Żuków i Honkera. Były zamontowane na dachu. W przypadku UAZ-a z plandeką takie rozwiązanie raczej odpada.
Ja zamontowałem nieco poniżej otworów na oryginalny szperacz.

No to będzie gadżet , a nie szperacz ;(
Zasłonisz kierunkowskaz i będziesz mógł świecić tylko w lewy krawężnik. Lipa...
-
zippo68

- Posty: 2197
- Rejestracja: pt sty 16, 2009 10:19 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Post
autor: zippo68 » wt paź 06, 2009 5:54 am
opty pisze:zippo68 pisze:opty pisze:
Właśnie z trzech takich szperaczy w stanie krytycznym staram się złożyć jeden sprawny.
I cały czas się zastanawiam, jak go sensownie w UAZ-ie zamontować? Masz jakiś plan?
Te trzy wykręciłem z Żuków i Honkera. Były zamontowane na dachu. W przypadku UAZ-a z plandeką takie rozwiązanie raczej odpada.
Ja zamontowałem nieco poniżej otworów na oryginalny szperacz.

No to będzie gadżet , a nie szperacz ;(
Zasłonisz kierunkowskaz i będziesz mógł świecić tylko w lewy krawężnik. Lipa...
Bo to jest gadżet

przecież zasięg i moc tego szperacza to porażka.
Jakbym chciał mieć profesjonalny to kupuję takiego na pilota i montuję na ramce dociskającą plandekę do ramki szyby kawałek blachy, i kupuję taki
http://www.allegro.pl/item758061555_szp ... ilota.html.
A chcę w moim zachować klimat

Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.
-
cmegorz
-

- Posty: 198
- Rejestracja: sob wrz 29, 2007 8:26 am
- Lokalizacja: zielonka
Post
autor: cmegorz » wt paź 06, 2009 8:06 am
ja swoj tylny most ostatnio w dwa dni zrobiłem pierwszego dnia wyjąłem i rozebrałem, a drugjego złozyłem trzy razy rozbieralem zanim ustawilem luzy na łozyskach, ale zeby niebył zbyt pieknie przejechałem sie na prube i po powrocie rozebrałem silnik do remontu:)
uaz yz250f bmw 325
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość