Silnik- ograniczenie dopływu powietrza.

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » pn sie 09, 2004 4:20 pm

Przykład bardzo prosze:

nissan
2.0 benzyna
typ: SR20De

Zakres prac jak powyżej. Na bogato. 8)
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » pn sie 09, 2004 4:21 pm

Ankot pisze:Dla mnie remont kapitalny to... szlif wała....
niezly ten remoncik :wink:
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » pn sie 09, 2004 4:24 pm

To po fajrancie, jak klient szelesty przyniesie :)23
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
borman
Posty: 656
Rejestracja: sob maja 24, 2003 9:37 am
Lokalizacja: sanok

Post autor: borman » pn sie 09, 2004 5:46 pm

Ankot pisze:Dla mnie remont kapitalny to zrobienie układu korbowo -tłokowego czyli conajmniej: szlif wała , cylindrów ( lub ew. wymiana tulei i ich szlif ) , nowe tłoki ze sw. ,wymiana panewek głównych i korbowych (ew. stare tłoki jak nie mają owalu i dorobienie do nich tulei - jak by co ...), przeszlifowanie zaworów i gniazd - regulacja klawiatury, zrobienie koło wałka posredniego ( na ogół bardzo żadko jest taka potrzeba) wymiana wszystkich uszczelek ( nie dziadować), nowe pierścionki i inne drobne pierdoły.
Jak Dacie konkretny przykład tzn : model silnika , jego pojemność i zakres robót to Wam podam ile to kosztuje u nas - z dokładnoscią do 15% - a w szczegółach to po 1- szym września bo majster na urlopie i warsztat zamknięty. 8)
hehehehe.kapitalka za 6 kpln..... :)21
Acha : dla mnie 15% prowizji za danie namiaru na warsztat......
..... w tym przypadku 1500 zl to koszt robocizny - jak rozumiem (to by mi się zgadzalo )

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » pn sie 09, 2004 6:03 pm

Banan ty tu bajek nie wal tylko rób silnik miałes mi cos przesłac :evil: :evil:
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » pn sie 09, 2004 6:40 pm

jutro zmierze...a silnik - okazało się, że blok pęknięty...czekamy na drugi...

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » pn sie 09, 2004 6:57 pm

to ja może tak z głowy zrobie kosztorys typowego silnika...a takiej audicy 1.8
szlif wału + panewki - 400
pierścienie gówniane 200 porządne 600
cztery tuleje z wciśnięciem i szlifem 600
robota głowicy ośmiozaworowej 300
kpl. uszczelek 300-500
rozrząd około 150
niekiedy pompa oleju - bardzo różnie od 300 do 1200 (różne marki - nie tylko audi)
robocizna od 1000 w góre

licząc najtaniej wychodzi 3000 czyli dwa razy tyle co u ciebie, bez płynów i drobnostek które przy remoncie warto zrobić - zapłon, pompa wody, rozrusznik, alternator...

moje remonty wychodzą od 3.5 do 10 tys... remonty...

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » wt sie 10, 2004 2:47 am

nie boju nic, kiedys zrozumie co to znaczy slowo remont :wink:

i jak to mowia... madry Polak po szkodzie...
no ale coz jak sie nie chce sluchac i uczyc na cudzych bledach to trzeba bedzie na wlasnej dupie odczuc a to z reguly jest bardzo bolesne 8)
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
Artur
Posty: 562
Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
Lokalizacja: Piła

Post autor: Artur » wt sie 10, 2004 12:36 pm

Żuk 500 000km :)21 jeszcze pewnie palił 5L gazu na 100km. Następny gazer. Ja już mam chyba 4-tą instalację porzuconą u mnie chyba niedługo zacznę z nich rosół gotować

Ankot
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob sie 07, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Kleryków

Post autor: Ankot » wt sie 10, 2004 2:32 pm

banan : u ciebie to pewnikiem pustynia w warsztatach naprawczych..... bo u nas w klerykowie jest ich z 8 ....te co niby robią naprawy główne a tak naprawde to jest jeden do którego wywożę graty i nie muszę im patrzeć na łapy...... a te ceny co zapodałeś to kosmos ....albo ktosik chce się szybko dorobić - zmień warsztat......
U nas jest taka gazetka z ogłoszeniami .... Anonse : uzywane moturki z rozbitków chodzą od 600 do 2000 pln ...no chyba ze zamówisz specjalny model...wtedy duszą nawet do 4kPLN........ :lol: :lol:

Arturku : szczerzę współczuje - Bozia cię pewnikiem pokarała "fachowcem"..... od gazu - ale musi ze se zasłużyłeś...hehehehe :lol: :lol: a co do tych 500tys km... mówta i róbta co chceta.... wisi mię to ...... ja wiem swoje 8)
"wolanty na siebie" i gaz do dechy......

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » wt sie 10, 2004 4:07 pm

wychodzi więc na to, że u was jakieś zagłebie remontowe! :o :wink:
łoś też człowiek

Ankot
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob sie 07, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Kleryków

Post autor: Ankot » wt sie 10, 2004 9:21 pm

WRX : na wycenę tego "żółtka" to musisz poczekac do września bo ja nie mam katalogów do japonczyków.......no chyba że podasz średnice i skok tłoka , jaki rozrzad ( podejżewam że łańcuch - bo miałem kiedys takiego parcha)- a najlepiej jak gdzies w necie znajdziesz strone ze szczegółowym opisem tego motorka...........Acha wiem ,że w Starachowicach była firma specjalizujaca się naprawach głównych japończyków - zawoziło się szmelca a od reki dostawałeś po robocie z gwarancją , a jak nie mieli to czekałeś jak go zrobią coś koło 2 tygodni.... Z tego co pamietam w radomiu jest firma sprzedajaca motory właśnie do "skosnookich" - też dają gwarancję lub jak ci sie motorek nie podoba to wymieniają na inny.......adresu ich nie pamietam ( raz tam byłem osobiście ) ale jak Cię interesuje na serio to mogę poszukać namiarów..............
"wolanty na siebie" i gaz do dechy......

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » śr sie 11, 2004 4:32 am

Ankot pisze:banan : u ciebie to pewnikiem pustynia w warsztatach naprawczych.....a te ceny co zapodałeś to kosmos ....albo ktosik chce się szybko dorobić - zmień warsztat......
warsztat to ja mam swój...jeżeli ktoś robi taniej głowice to znaczy, że nie ma sprzętu do niej, więc robi ciulowo...szlif wału taniej się nie da...ceny części też nie...chyba, że robisz remont na używanych częściach...jak na razie to nie podałeś żadnych konkretów - czekam na ceny części i robocizne tego audi 1.8 - obadamy gdzie są pierścienie po 3.50 za sztuke...i panewki po 15 pln komplet...przypominam jeszcze, że za podawanie nieprawdziwych informacji można wygrać żółtą kartke...
wogule śmieszy mnie to, że ktoś za remont silnika za robocizne bierze mniej niż tysiąc złoty...za takie pieniądze nie idzie warsztatu utrzymać...

Ankot
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob sie 07, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Kleryków

Post autor: Ankot » śr sie 11, 2004 7:15 am

Acha ...no to ja juz wiem o co chodzi...... :)21
Kolego szanowny jak się robi 2 czy 3 silniki na miesiąc to ja się zgodzę ,ze jest problem z utrzymaniem warsztatu........( nawet za 1kPLN od sztuki) ale jak sie robi 200 motorków to to wyglada troszkę inaczej...... to audi podam ci po 1 wrzesnia ( cobym sie nie pomylił o 100 zł) łącznie z tym na jakich częściach...... :D
Ciekaw jestem jaką liczysz stawkę rg(warsztatową) i ile Ci zajmuje czasu - dajmy na to demontaż i montaż głowicy - powiedzmy 8-ki ( tej audicy) i ile trwa u ciebie przeszlifowanie gniazd i zaworów........ :o

Acha : jeżeli ktoś robi taniej to znaczy ze ma sprzęt ekstra - bo obróbka na nowoczesnych maszynkach jest na ogół szybsza i dokładniejsza niz manufaktura ( ergo tańsza)....( zaworki mozna szlifować na sprzecie albo pastą na wiertarce.... :lol: )
"wolanty na siebie" i gaz do dechy......

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » śr sie 11, 2004 5:03 pm

200 motorów miesięcznie...do przedszkola z takimi tekstami...
zdjęcie głowicy i założenie to 200 pln
zdjęcie, przeszlifowanie i założenie to minimum 1.5 dnia...zazwyczaj dwa...
co do robienia taniej na lepszym sprzęcie to nie masz racji...najprostsze urządzenie od obóbki gniazd to około 5 kpln...
czekam na te audi...pomijając robocizne to ceny części są wszędzie takie same...i naprawde śmiech u mnie wzbudza kompletny remont z robotą za 1500 pln...zwłaszcza jak to klijent się wypowiada o cenach...

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » śr sie 11, 2004 5:25 pm

iiii tam, ograżałeś sie z kosztorysami, a teraz każesz nam z prostym audi, czy trochę rzadszym żołtym czekać do września :)3
lipa.
ja na szczeście nie potrzebuje robić remontu, w ogóle mi to do głowy nie przychodzi. Nawet gdyby sie robił słaby, to co ja z syfem ślub brałem?
O.chrzanię i nastepnym ganiam.
A z chłopakami w kraju co to motory sprowadzają (zwłaszca do żóltków) to powiem Ci, żee twardzi są dopóki nie przyjdzie do konkretów.
W ubiegłym roku 8 miechów szukaliśmy z kumplem motoru do hondy prelude ( tu akurat koleś wszedł w stały związek z gratem :) ). Wyszła mu korba bokiem, nie opłacało się robić. W oryginale był 2.3. Ale jak juz miał kupić to zawziął się na 2.2 vtec.
I co? I okazuje się że nie było madrego na taki motor w kraju, a na przykład jakieś niby szpece z pod poznania od japończków skleili dól od 2.3 z góra od 2.2 i chcieli to nam wcisnąc za 3000zł. To potem nie dziwię się że popularniejsze silniki są w ogłoszeniach po 1000zł. Tak samo jak te 90% gratów 14 letnich co wjechało teraz do kraju i ma po 100 - 150tyś na szafie :)21
Skończyło sie na imporcie silnika z japonii via usa.
Twardym trza być. :)21
łoś też człowiek

Ankot
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob sie 07, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Kleryków

Post autor: Ankot » śr sie 11, 2004 8:46 pm

Hehehe : a ja myślałem ,że na poważnie Pytasz ........ w zwiazku z tym vatem i ruchawkami celnymi chciałbym być precyzyjny i nie brać cen z sufitu tylko u źródła... Po Waszych postach kopnołem się do zakładziku a tu papier że urlop........ motor motorowi nie równy - mimo że podobne i można wpaść na minę...... A z tymi sprowadzanymi to jest tak : cena umowna - znaczy sie jak PT Klient wygląda na napalonego i zdesperowanego to duszą.........a jak idziesz i na spoko marudzisz to i cena niższa zdecydowanie - to zwykłe prawo rynku . Ja wszystkie graty kupuję na faktury i tylko po hurtowniach : wychodzi o 25, 30, a nawet 40 % taniej .........jak ide do nowego "hujtownika" to gadam że na fakturę dla firmy i do dalszej odsprzedaży......od razu gadka inna....
A wogóle politykę to mam taką ,że kupuje sprzety dobrych marek do których są tanie części na rynku - bo o opłacalności inwestycji decyduje na ogół nie cena zakupu tylko późniejsze koszty eksploatacji...............

Jak kiedyś eksploatowałem Gazy 66 i zamontowałem instalacje LPG to kierowcy płakali że im się psuja i na gazie nie da się jeździć i pracować.... kilka razy kontrola i mieli postawione ultimatum : jak wam sie psuje to sie zwolnijcie . ......... od tego czasu wszystko hulało jak nalezy.... :lol: :lol: Po pierwszym miesiacu sie okazało że normy zuzycia paliwa spadły z 7,5 l benzyny do do 5 l gazu !! !! !! .........heheheh po prostu gazu nie dało sie zap*****lić......
Nawet dostałę pochwałę od szefa ( w jadłospisie) :lol: :lol: :lol: :evil: ża koszty eksploatacji spadły mi o 300 tys PLN rocznie........se ciul kupił merca na koniec roku a ja dostałem "uścisk dłoni szefa"...i na co było się wysilać ..... ??
"wolanty na siebie" i gaz do dechy......

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » śr sie 11, 2004 8:51 pm

Ankot pisze:...Jak kiedyś eksploatowałem Gazy 66... Po pierwszym miesiacu sie okazało że normy zuzycia paliwa spadły z 7,5 l benzyny do do 5 l gazu ...
daj namiary na dilera 8) bo takich jazd to jeszcze niegdy nie mialem :)21
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » śr sie 11, 2004 8:54 pm

:o :o
gaz 66 pali 5L gazu?
ale macie za.jebiste instalacje :)21
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » śr sie 11, 2004 9:25 pm

kolego Ankot...przestań wypisywać bzdury...za pisanie farmazonów też można dostać żółtą kartke...w te 1500 złoty za remont audi to nawet niedorozwój nie uwierzy, a zużycie gaza 66 które podajesz to się nadaje do filmu "Marsjanie atakują"...
jak będziesz dalej szerzył tu herezje to odpoczniesz sobie ostrzegawczo od forum na miesiąc...EOT...

Ankot
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob sie 07, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Kleryków

Post autor: Ankot » śr sie 11, 2004 9:34 pm

Jezu : alesta niekumate : 7,5 litra to była srednia na 1 motogodzinę pracy swidroustawiacza ....... zużycie na jazde ok 25l/100km..... :lol: :lol: :lol: Ale sory że nie wytłumaczyłem jak w przedszkolu ...mea culpa....... :oops:
Myslałem o motogodzinach - bo za to płacili....sprzęt miał robic na budowie a nie słuzył do wozenia du...y :wink:
"wolanty na siebie" i gaz do dechy......

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Re: Silnik- ograniczenie dopływu powietrza.

Post autor: SebastianS » śr sie 11, 2004 11:41 pm

cowboy_3151 pisze:Sprawa jest nastepująca:
1. Jak daleko można experymentować przy jezdzie na LPG z ograniczeniem dopływu powietrza do gaźnika (oczywiście bez kompletnego odcięcia) w celu poprawy składu mieszanki. Przy tych samych nastawach regulacyjnych jest bogatsza mieszanka i zwiększa się dynamika. Poprostu zmniejszając dopływ powietrza zmniejsza się też zapotrzebowanie na Gaz ( sprawdzone) przy tych samych parametrach i osiągach, a nawet czasami, dosć często zwieksza dynamika.
2. Jakie to może mieć skutki dla silnika ( jedyne znane to te że nie wytrzymuje uszczelka na kolektorze ssącym, ale to nie jest problem )
3. Czy to wogóle ma sens ( jakie uzyskuje się zyski w porównaniu z stratami lub kosztami.
Oto pewien sprawa o której chce coś się dowiedzieć, dodam tylko iż w chwili obecnej zamieżam testować to na jednym uazie. Jak narazie to przy ograniczeniu dopływu powietrza brakuje na wolnych obrotach regulacji zmniejszającej dawkę gazu doprowadzoną do silnika, a on pracuje normalnie i dość normalnie wkręca sie na obroty tak gdzieś do 3tys., ale do jazd próbnych to jescze troche zostało.( trza go skręcić do kupy)
Co to za otwockie techniki??! Ilość zassanego powietrza reguluje się przepustnicą! Jej rozsądne używanie rzutuje więc także na zużycie paliwa :) A skład mieszanki - śrubą regulacyjną na wężu LPG. Jeśli jest wciąż za uboga, znaczy się że źle dobrany jest mikser na gaźniku - trzeba go zamienić, albo przerobić. Podciśnienie, zasysające gaz ma pochodzić nie z dławienia powietrza, tylko z przepływu powietrza przez mikser, mający najczęściej postać zwężki Venturiego - czyli wytwarzać się dynamicznie. Ten sam czynnik powoduje wysysanie emulsji paliwowo-powietrznej w gaźnikach opadowych. A ograniczanie dopływu powietrza zmniejsza, jak słusznie piszą moi poprzednicy, maksymalną moc.

P.S.
Ludzi pochodzących z Otwocka przepraszam za ten nieprzyzwoity, godzący w dobre imię Waszego miasta określnik... :oops:

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » śr sie 11, 2004 11:49 pm

Ankot pisze: Ale sory że nie wytłumaczyłem jak w przedszkolu
daruj sobie takie teksty...bo napawde się rozstaniemy...

Ankot
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob sie 07, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Kleryków

Post autor: Ankot » czw sie 12, 2004 8:51 am

"banan" Sorki ale na prawde było to takie trudne do "zajażenia" ? :o
"wolanty na siebie" i gaz do dechy......

Awatar użytkownika
Artur
Posty: 562
Rejestracja: śr lut 19, 2003 11:21 am
Lokalizacja: Piła

Post autor: Artur » czw sie 12, 2004 10:20 am

Ankot pisze:"banan" Sorki ale na prawde było to takie trudne do "zajażenia" ? :o
Zawsze jak ktoś nowy sie pojawi na forum to chce być szerszy od koszuli. Ciekawe czy to krypto reklama czy co??

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości