Jak robi UAZ 452?

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: czesław&jarząbek » sob sie 25, 2012 11:02 am

kurde jurek...kiedy ostatnio jechałeś ogórem?
:)21
ja jakieś 15lat temu. i już mi się podobało średnio. rumor w kabinie, skrajne temperatury, nieludzka ergonomia, brak wspomagania, niskiej trwałości silnik wrażliwi na wilgoć, wiecznie kleszcząca się skrzynia biegów, sterowanie skrzyni długimi wodzikami które krzywi każda pryzma ziemi którą pokonujesz, twarde resory, itd...tak naprawdę fajnie jest zajumać dwie ławki z parku, w stawić na pakę i się skuć w dobrym towarzystwie przy pełni księżyca. wtedy wymienione powyżej cechy swoiste nie mają znaczenia najmniejszego a także fakt, że własnie po raz zylionowy utopiło gaznik w paliwie i sztrucel przestał jechać...
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: BABCIA I » sob sie 25, 2012 11:15 am

Ja mam miłe wspomnienia. Oczywiście że to nie jest Toyota, ani nawet T-3 Syncro, ale Kozackie Wertepy zaliczyłem Uazem 469 z 1977 i nic się nie zepsuło. Były tylko dwa Uazy. Szpaka i mój. To taki wspomnień czar. Lubię stare graty. Może dlatego że na co dzień poruszam się tzw. normalnymi, wygodnymi furami.
Jurek tel: (602) 632 093
VW T - 3 Syncro x 2
Suza Viertarka......4x4 !

Awatar użytkownika
Starck
Posty: 732
Rejestracja: pn sie 18, 2008 9:02 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: Starck » sob sie 25, 2012 11:22 am

No a skoro to UAZ to nie pasują tam "afgany"?
Y60 TD42T+PTO high-roof
Y60 TD42T+PTOx3 Pick-up, LWB+42cm

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: BABCIA I » sob sie 25, 2012 1:36 pm

Pasują, ale pancerne to one nie są, no i nie są tanie.
Jurek tel: (602) 632 093
VW T - 3 Syncro x 2
Suza Viertarka......4x4 !

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: czesław&jarząbek » sob sie 25, 2012 1:49 pm

szpaku już uza odpuścił parę ładnych temu. nawet on :)21
mnie się też czasem ckni do jakiegoś hardkora ale narazie udaje się rozchodzić te pomysły.
#noichuj

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: BABCIA I » sob sie 25, 2012 2:10 pm

No, właśnie. To są tylko pomysły. Odwagi....brak. :)21 :)21
Jurek tel: (602) 632 093
VW T - 3 Syncro x 2
Suza Viertarka......4x4 !

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: Balu-Balu » ndz sie 26, 2012 2:10 pm

Ale są też tacy co ją mają :)21 :)21 W moim przypadku najpierw była odwaga a potem pomysł na utrzymanie tej odwagi :)21 :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: carinus » ndz sie 26, 2012 6:18 pm

Nie wiem kto jest odwazniejszy.Ja miałem dodatkowo ultimatum,jeśli kupię UAZ-a,to nawet nie mam po co wracac do domu.Jakoś wróciłem,ale kolega który ze mna był i pomagał w zakupie długo bał się wejść na podwórko.
UAZ "78r z dłubniętym silnikiem bez gaźnika
Land Cruiser LJ 70 2,4TD
Land Cruiser KZJ 90 3,0TD

Awatar użytkownika
chadie
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:23 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: chadie » pn sie 27, 2012 7:24 am

No i tu rodzi się problem natury czasowokasowochceniowej. Kupić GR Long przygotowanego, zrobić pakiet startowy, pojeździć, co trzeba powymieniać i jechać w długą - czasowo 1-2 tyg. kasowo 30k peelenów. chceniowo - spoko. Druga opcja, znaleźć rokującego Bochenka, remont, przeróbki, jazda - - czasowo 1-2 lata. kasowo 30k zł hmm?. chceniowo - chęci są ale jak długo.
Kolejna kwestia to tak jak mówicie, nie jest to najwygodniejszy furacz pod słońcem ani też rasowa wyprawówka, więc ucywilizować by trzeba a to też i kasa i czas. W dodatku co przyniesie fajne efekty a co tylko stratą kasy/czasu. Bo można zrobić dużo tylko czy ma to sens, ogólny remont budy i ramy, silnik 4CT90, afgany i/lub konwersja na sprężyny, koła, zabudowa wyprawowa, już nie wspomnę o heblach tarczowych czy wspomaganiu. To może pochłonąć ogromną kasę - znacznie większą niż 30k zł. W dodatku po przygodach z Suzuką wiem że im więcej pogrzebane, tym większe prawdopodobieństwo uje.ana czegoś w drodze. Kusi myśl o fajnie zrobionej Buchance ale rozsądek podpowiada GRa. Czytam posty na forum o w/w modach i nie ma jednoznacznej odpowiedzi czy np afgany mocne czy nie, czy pchać się w andorię. Pomysł jest ale czy budżet i małżonka wytrzymają?
Jutro to dziś, tyle że jutro

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: Balu-Balu » pn sie 27, 2012 7:31 am

A po co afgany na wyprawę ??
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: BABCIA I » pn sie 27, 2012 7:37 am

Jak to po co ?
Jurek tel: (602) 632 093
VW T - 3 Syncro x 2
Suza Viertarka......4x4 !

Awatar użytkownika
chadie
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:23 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: chadie » pn sie 27, 2012 7:39 am

W zasadzie to nawet nie konieczne, byleby koło jakieś przyzwoite zmieścić, bardziej by mnie sprężyna interesowała niż afgany.
Jutro to dziś, tyle że jutro

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: BABCIA I » pn sie 27, 2012 7:49 am

Uuuu...bedzie drogo !
Jak załadujesz auto to i resory zaczną działać. VW T-3 Syncro przygotowane na wyprawę waży około 2500 - 2800kg. Więcej ? No, problem. Ja bym wolał zainwestować np. w wygłuszenie kabiny. Znam bardzo cichą wannę. Pan kupił różniaste maty wygłuszające i jest w aucie naprawdę O.K.
Jurek tel: (602) 632 093
VW T - 3 Syncro x 2
Suza Viertarka......4x4 !

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: wieprzowina » pn sie 27, 2012 7:57 am

uaz się na wyprawę nie nadaje, chyba że ktoś wybiera się na rok na tereny byłego ZSRR, albo wyprawa oznacza wypad w Bieszczady. W normalnych warunkach tzn max 2-3 tygodni urlopu i wiek 30+ to absurd.
Do tego do wrodzonej awaryjności dokłada się zajechanie poprzez poprzedniego instytucjonalnego właściciela i naprawy częściami o legendarnej jakości.

Jakieś 3 lata temu znajomy zakupił ogóra z krakowskiej geofizyki. Rocznik uczciwy bo jakieś lata 90', ogarnięty ponoć. Przed pogonieniem dalej planowaliśmy epicką wyprawę życia w Bieszczady, czyli żadne mecyje jadąc z Krakowa. Na wysokości Wieliczki zaczął się dupczyć, a umarł w okolicach Wiśniowej, gdzie po roku stania w krzakach odebrał go lawetą następny właściciel.

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: wieprzowina » pn sie 27, 2012 7:59 am

chadie pisze:W zasadzie to nawet nie konieczne, byleby koło jakieś przyzwoite zmieścić, bardziej by mnie sprężyna interesowała niż afgany.
A to na jakich kołach się jeździ na wyprawy?

Awatar użytkownika
chadie
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:23 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: chadie » pn sie 27, 2012 8:07 am

wieprzowina pisze: A to na jakich kołach się jeździ na wyprawy?
Nie wiem na jakich się jeździ, ja chciałbym mieć 33" jakieś MTki
wieprzowina pisze:uaz się na wyprawę nie nadaje
O Samuraiu też mi tak mówili a dało się, często chcieć znaczy móc
Ostatnio zmieniony pn sie 27, 2012 9:05 am przez chadie, łącznie zmieniany 1 raz.
Jutro to dziś, tyle że jutro

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: wieprzowina » pn sie 27, 2012 8:22 am

chadie pisze:
wieprzowina pisze: A to na jakich kołach się jeździ na wyprawy?
Nie wiem na jakich się jeździ, ja chciałbym mieć 33" jakieś MTki
o tak. + 3 punkty za lans.

Awatar użytkownika
chadie
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:23 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: chadie » pn sie 27, 2012 8:35 am

Jasne i dodatkowe +3 za wincza

SJ miał 31" i wiem że to było mało, dlatego chciałbym 33"
Ogór to z założenia nie jest auto do lansu, do lansu to są hadejoty i wyliftowane GRy II

Często jeździmy tylko w 2 os. i nie walczymy z błotem a raczej jeździmy turystycznie ale jak jedziesz samemu to nieraz te 2" mogą uratować życie albo chociaż związek małżeński, nie dopuszczając do wypowiedzenia "a nie mówiłam żebyś tędy nie jechał".
Jutro to dziś, tyle że jutro

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: Balu-Balu » pn sie 27, 2012 8:38 am

chadie pisze: Nie wiem na jakich się jeździ, ja chciałbym mieć 33" jakieś MTki
Generalnie silnik i układ napędowy będzie się czuł jakby extra 2 tony na pace dźwigał. Zbiornik też tego nie pochwali :)21 :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: BABCIA I » pn sie 27, 2012 8:44 am

Mareczku, nie przesadzaj. Byłeś na Kozackich Uazem z 1977 roku. Naprawiałeś coś ? Ja wiem że nic. Mój były ogórek wiele lat temu pracował w charakterze pomocy drogowej. Ogór + tzw. motylek i jazda np. do Warszawy. Jakoś nigdy nie wróciłem na lawecie. Nigdy nie naprawiałem 452 w trasie. Co mnie powstrzymuje przed kupnem ogóra ? Cena odbudowy auta. Oczywiście polecam ogóra miłośnikom wschodniej części Europy.
Jurek tel: (602) 632 093
VW T - 3 Syncro x 2
Suza Viertarka......4x4 !

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: BABCIA I » pn sie 27, 2012 8:56 am

chadie
Pomyliłeś autorów. Ja uważam że 452 nadaję się tylko na wyprawy. Zwłaszcza na wschód Europy. :lol:
Jurek tel: (602) 632 093
VW T - 3 Syncro x 2
Suza Viertarka......4x4 !

Awatar użytkownika
chadie
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:23 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: chadie » pn sie 27, 2012 9:03 am

Właśnie. Niejednokrotnie na tym i na innych forach są wypowiedzi ludzi którzy jeżdżąc samochodem A, piszą że wszystkie inne do niczego się nie nadają. Nie mówię tu o konkretnych osobach a raczej o zjawisku które często ma miejsce. Prawda jest taka że każdy złom mniej lub bardziej się sypie, często zależy to bardziej od konkretnego egzemplarza niż całej marki. Zdaję sobie sprawę że UAZy nie są szczytem myśli technicznej ale nie przesadzałbym ani z huraoptymizmem ani z skrajną krytyką. Jak auto jest dobrze przygotowane to zrobi kilka tyś km i nic się nie stanie, ludzie starymi disco całą afrykę zjechali i było dobrze.

BABCIA I
A no pomyliłem
Ostatnio zmieniony pn sie 27, 2012 9:06 am przez chadie, łącznie zmieniany 1 raz.
Jutro to dziś, tyle że jutro

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: wieprzowina » pn sie 27, 2012 9:05 am

Jurku uaz na własnych kołach nie przejechał wtedy wiele. No i przede wszystkim terenówka kierowcy i załodze najbardziej daje w dupę nie w terenie, ale na przelotach asfaltowych. Jak tych przelotów robi się 5 tyś km zaczyna się problem. Stąd pomysły na MT-ki, simexy itp są słabe. Zwłaszcza że jak się jest daleko od domu i nie ma przy tyłku platynowej karty, to się nie kozakuje bez wyraźnej potrzeby.
Poza tym czasy się zmieniają. Po ostatnim wyjeździe honkiem, dziewiątym z kolei chyba, powiedziałem dość. Rozwalają mnie właśnie przejazdy. Źle się prowadzi, jest słaby, wolny, męczący itd.
A porównaj mojego wyciszonego, klimatyzowanego honka do puchy...

Awatar użytkownika
chadie
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:23 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: chadie » pn sie 27, 2012 9:45 am

No tu się muszę z tobą zgodzić, przeloty często zajmują 80% trasy, to właśnie najczęściej stanowi problem, te 20% może być bardzo zróżnicowane a nawet ciężkie i największe znaczenie ma dobór opon. Jeśli planujesz że te 20% to szutry, gorszej jakości drogi przypominające asfalt, czy krótkie przejazdy leśnymi prostymi duktami to teoretycznie dobre ATki załatwią sprawę. Ale jak zapuszczasz się już w bardziej ofrołdowe tereny to często (nawet w stosunku 99 - 1%) AT to będzie za mało, nie kozaczę bez potrzeby ale czasem nie ma innego wyjścia a wracać się 100km nikomu się nie chce. Komfort to druga sprawa, ale sam wiesz (piszesz o 9 wyprawach) że się da.
Jutro to dziś, tyle że jutro

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Jak robi UAZ 452?

Post autor: Balu-Balu » pn sie 27, 2012 10:08 am

Podsumowując chcemy lżej żyć. Mieć komfort w aucie, radyjko i takie tam cywilizowane gadżety. Ale nie można zapomnieć o tych co uprawiają survival samochodowy Uazami. Może ta surowość auta daje większa radość niż inne marki. :)21 :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość