Dzwon

sator6 · Post autor: **sator6** » wt gru 07, 2004 5:09 pm

Witam. znowu mam problemik malutki. Zaliczyłem dzwona z maluchem. Gościu szedł na czołókę ale obiłem i pierdyknął w lewe przednie koło. Strat właściwie nie mam na blacharce ale poszedł mi układ kierowniczy. Kierownica się kręci a koła nie. Co może być przyczyną?Jak to zrobić?dzięki. A słowem-UAZ kontra maluch 2:1 (2 osoby w szpitalu:1 uszkodzonej kolumny kierowniczej)

Post autor: **moralez** » wt gru 07, 2004 5:13 pm

a zagladales pod samochod

wszytsko jest na swoim miejscu ?

sator6 · Post autor: **sator6** » wt gru 07, 2004 5:16 pm

Tak dostałem w koło lewe przednie a tak wszystko ok-lekkie zadrapania karoserii

BĄKU · Post autor: **BĄKU** » wt gru 07, 2004 5:24 pm

Sprawdz krzyżak na kolumnie kierownieczej

Post autor: **moralez** » wt gru 07, 2004 5:29 pm

wlasnie mialem to napisac

kubas · Post autor: **kubas** » wt gru 07, 2004 6:49 pm

ja bym jeszcze sprawdził czy może jakieś resztki tego boba nie zalegają pod spodem

a tak na serio to po sznurku do kłębka.. czyli przegląd po kolei wszystkiego...(zalecane..

)

Dragunov · Post autor: **Dragunov** » wt gru 07, 2004 9:41 pm

a maglownica sie nie "zmaglowala"? a tak swoja droga czy malec nie mogl wybrac czegos w swojej wadze:)?

szary · Post autor: **szary** » wt gru 07, 2004 9:53 pm

uaz nie ma maglownicy

Dragunov · Post autor: **Dragunov** » wt gru 07, 2004 10:02 pm

chodzilo mi o sama przekladnie. moze was peknal..ja mialem wielowpust na wejsciu do przekladni "gladki" i kiedys w amoku mi kierownica z drazkiem "wyszla"....obylo sie bez ofiar na szczescie.

szary · Post autor: **szary** » wt gru 07, 2004 10:09 pm

wszystko mozliwe -ale zanim zakłada się temat - wypadało by się najpierw walnąć pod śmietnika i popatrzec...

kubas · Post autor: **kubas** » wt gru 07, 2004 10:17 pm

my się tu będziemy kłócić a kolega dokręci kierownicę

szary · Post autor: **szary** » wt gru 07, 2004 10:18 pm

no i pozamiatałeś

Drako · Post autor: **Drako** » wt gru 07, 2004 10:19 pm

nie no nikt nie zapytal co z tymi z malucha. normalnie pierdolec

bardziej sie jakims drazkiemn przejeli..
nie ma lekko

jose · Post autor: **jose** » wt gru 07, 2004 10:38 pm

wg mnie tez krzyzak
gratuluje wygranej

pozdr
jose

szary · Post autor: **szary** » wt gru 07, 2004 10:57 pm

nie kazdy uaz ma kolumne na krzyzakach

kuki469 · Post autor: **kuki469** » wt gru 07, 2004 11:04 pm

Drako pisze:nie no nikt nie zapytal co z tymi z malucha. normalnie pierdolec bardziej sie jakims drazkiemn przejeli..
nie ma lekko

ha ha ha dobre ale jaja

Dragunov · Post autor: **Dragunov** » wt gru 07, 2004 11:30 pm

..masz foty tego malucha?

nie tak pytam bo skoro ci sie juz do auta wpasowali to jakis powod musial byc....

Post autor: **moralez** » wt gru 07, 2004 11:40 pm

to ja dodam,ze w malucha od tylu walnela sierra

sator6 · Post autor: **sator6** » śr gru 08, 2004 5:43 pm

Hejka. Dzieki za porady. Odpowiadam na niektóre pytanka:
- osoby z malucha 1 w szpitalu na obserwacji i jedna zabrana na badania
- fotek nie mam niestety -aparat został w domu (jak zwykle gdy był potrzebny:) )
-maluszek już raczej nie pojedzie
- czy nie miał odpowiedniejszego wozu??? zapytałem zaraz po dzwonie raczej czy mu życie niemiłe
Dzieki za rady pozdro

*sator6*

Jagoda · Post autor: **Jagoda** » pt gru 10, 2004 11:01 am

Zrobiłeś najgłupszy manewr, tzw. "UNIK TITANICA", zamiast pier... czołówkę pancer przodem, to żeś odsłonił wrażliwy bok i teraz jest problem.

Darek · Post autor: **Darek** » pt gru 10, 2004 11:10 am

w takich sytuacjach zagrożenia to sie działa bardziej intuicyjnie i chce sie uciec. Ja te kisdyś miałem dogodna sytuacje ajk mi się gostek wystawił żeby sobie na jego konto mógł co nieco z przodu autka powymieniac (w płaskim) ale gdzieś ta noga sama szybciej na hamulcu znalazła.

kubas · Post autor: **kubas** » pt gru 10, 2004 2:17 pm

obawiam się że gdyby kolega nie zrobił uniku to maluch wszedłby pod spód

a ze jest on dosc niski to by podrapał podwozie... no ale gdyby to było cos wiekszego to uderzenie w bok.. strach myśleć..

sator6 · Post autor: **sator6** » pn sty 31, 2005 2:49 pm

Jagoda

młode małżeństwo + dzieciak z tyłu! pójdziesz w takim układzie na czołówkę?? Pracowałem w pogotowiu ratunkowym i wiem jakie są skutki takich spotkań--dzięki za radę haha

Jagoda · Post autor: **Jagoda** » pn sty 31, 2005 5:19 pm

W UAZ-ie, czy maluchu

stef · Post autor: **stef** » pn sty 31, 2005 5:49 pm

Kurcze widze ze nie tylko ja mialem dzis przygode.Jadac sobi ejak zawsze lasem, musilaem cofnac i jak zwykle w takich przypadkach bywa, w jednym lusterku ok pusto w drugim tez wiec cofam, dodalem jeszcze gazy by po dgoreczke na wstecznym podjechal i niespodzianka - bylo tam drzewo. i tak niefortunnie trafdilem ze akurat w sam rog tylnego blotnika, kolo kola zapasowego.
A tak sie staralem rok temu z ta blacharka i nawet w tereni nigdy jej nie uszkodzilem tak mocno... ac tu zamiast zaokraglenie blotnika na zewnatrz jest treaz wewnatrz i bol... bardziej psychiczny bo beznadziejnie to wyglada. Bylem u blacharza i zaspiewal 200zl, ja zaczalem klepac ale jakos mi nie idzie... chyba poleci 200zl

www.forum4x4.pl

Dzwon

Dzwon

odp

dzwon

Ale dzien

Kto jest online