Strona 1 z 1
Pali ale nie do końca zapala
: wt sie 04, 2015 7:22 pm
autor: radecki
Jakiś czas temu podczas kolejnej jazdy próbnej po kilkuletnim remoncie strzelił wąż z wodą. Spod maski jednocześnie uniosła się chmura gorącej pary i dobiegł odgłos spadających obrotów. Wysprzęgliłem złoma i obroty spadły kompletnie a silnik zgasł i już nie odpala.
Tzn po przekręceniu kluczyka zaczyna obracać, z rury lecą normalnie spaliny, ale po odpuszczeniu do pozycji zapłon automatycznie cichnie.
Iskra równomierna na wszystkich świeczkach, bezpieczniki całe. Zacząłem sprawdzać cewkę i:
- masa jest
- przy kręceniu silnika plus jest
- przy samym zapłonie plusa nie ma
W związku z powyższym mam pytanie- czy przy zapłonie plus powinien być na module (wyjście k3) i tym samym na cecwce czy jest walnięty moduł aparatu zapłonowego? (31512 2,4 benzyna).
A może błądzę jak dziecko we mgle?
Ma ktoś jakieś pomysły?
Re: Pali ale nie do końca zapala
: pt sie 07, 2015 8:00 am
autor: dmuchawiec
radecki pisze:Ma ktoś jakieś pomysły?
stacyjka
w obwodzie zapłonu nie ma bezpiecznika, więc mogły się styki zjarać
Re: Pali ale nie do końca zapala
: pn sie 10, 2015 10:49 am
autor: TASMAN UAZ
też stawiałbym na stacyjkę bo plus powinien zanikać po przekręceniu stacyjki na O a nie na 1 ( zapłon)
Re: Pali ale nie do końca zapala
: śr sie 12, 2015 6:49 pm
autor: radecki
Paliłem dzisiaj na krótko. Nie ma efektu.
Biorąc pod uwagę, że:
0 to wyłączona stacyjka
1 to zapłon (palące się kontrolki plus działanie silnika po powrocie z pozycji 2)
2 to start
to w pozycji 2 pali, po puszczeniu kluczyka do pozycji 1 kiszka. W pozycji 1 nie ma plusa na cewce. To prawidłowe?
Re: Pali ale nie do końca zapala
: śr sie 12, 2015 7:48 pm
autor: karoluaz
Posypała się stacyjka. Zdemontuj stacyjkę i zepnij przewody na krótko.
Re: Pali ale nie do końca zapala
: czw sie 13, 2015 10:26 am
autor: radecki
Paliłem wczoraj na krótko i lipa. Efekt taki sam jak ze stacyjką.
Re: Pali ale nie do końca zapala
: czw sie 13, 2015 8:10 pm
autor: TASMAN UAZ
u mnie jest trochę inaczej otóż:
kluczyk max w lewo prąd na całej instalacji w samochodzie oprócz silnika
kluczyk raz w prawo wszystko wyłączone nigdzie prądu
kluczyk jeszcze raz w prawo świecą kontrolki jest prąd na cewce
kluczyk jeszcze raz w prawo kręci rozrusznik odpala
A jak paliłeś na krótko
dałeś plus na cewkę ( np z aku) i rozrusznik na krótko ( np kluczem) czy kabelkami przy stacyjce ?
Re: Pali ale nie do końca zapala
: czw sie 13, 2015 8:57 pm
autor: pilmar
Na rozruszniku zapala bo prąd idzie "małym obiegiem" o mniejszej oporności, z rozrusznika na cewkę - ale tylko w momencie spięcia elektromagnesu bendixa. Jest to zrobione dla łatwiejszego rozruchu. Gdy rozrusznik przestaje kręcić tego prądu niema, a powinien być od strony stacyjki.
Re: Pali ale nie do końca zapala
: ndz sie 16, 2015 5:36 pm
autor: radecki
pilmar pisze:Gdy rozrusznik przestaje kręcić tego prądu niema, a powinien być od strony stacyjki.
Więc skoro "na krótko" nie pali mogę przypuszczać, że któryś z kabli ma przebicie?
Re: Pali ale nie do końca zapala
: czw sie 27, 2015 6:50 pm
autor: radecki
Uaz odpalił. Padła "opornica" ? "wzmacniacz iskry" ? W każdym bądź razie pudełeczko przy cewce. Przy spięciu na krótko złom odpalił...
Bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
'