www.forum4x4.pl

Koledzy pomóżcie. Uaz przy ok 50-60 km/h na twardym dostaje dziwnych drgań przenoszą się na całą budę. Tylny wał jest Oki ale kurtki jak go się porusza góra dół to ma luz ale nie na krzyzmżakach tylko na środku. Może to być przyczyną,nawet kiedy przedni napęd jest rozpięty?

Co rozumiesz przez rozpięty? Sprzęgła w przednich piastach masz wykręcone? Jeśli nie przedni wał będzie się kręcił podczas jazdy.

sprawdź jeszcze łożyska, czy opona nie jest jajowata, felga krzywa , lub nierównomiernie napompowane oponki

A sprzęgiełka nie wykręciłem. Jutro sprawdzę. A jak nie wykręciłem to może dostawać drgań na wyższych prędkościach? To mój pierwszy uaz wiec wszystkiego trzeba się nauczyć.

Moze. U mnie jeszcze jest w miare tylko chodzi jak sieczkarnia, ale u kolegi dostaje takich drgan ze wiecej niz 40 lepiej nie jechac, wiec tu by byla pierwsza przyczyna.

Jak yo bie bedzie to to sprawdz jeszcze wywazenie kol i stan opon, ja mam jedna opone takie jajo ze cale auto gora-dol-gora-dol...masakra

A mam jeszcze jedno może niezbyt mądre pytanie ale nigdy tego nie robiłem. Sprzęgiełka jak się wykręca to całkiem je wyjąć czy tylko parę obrotów i maja zostać pod kapsle?

do oporu wykrecasz ta stube w srodku, luknij w instrukcje

Na korpusie sprzegielka masz wyfrezowaną fazke. Wykręcasz sprzęgiełko do momentu,aż ta linia na sprzęgiełku pokryje się z zewnętrzną krawędzią obudowy. Jeśli nie masz "specjalnego" klucza to użyj klucza do nasadek 3/8", lub dorobisz sobie z pręta kwadrat 10x10mm.

Oki to już wszystko wiem. Klucz tez juz odrobiny. Dzięki wielkie za pomoc

A jak już się trochę ogarniesz z tym wozem. to zainwestuj trochę kasy w sprzęgiełka manualne i pozbądź się tego dziadostwa.

Manualne są wygodne do momentu, kiedy się posypią. Oryginał na klucz jest może czasochłonny przy obsłudze ,ale tam po prostu nie bardzo co ma się zepsuć. Jak dla mnie to po prostu wyrzucona kasa.

Z drugiej strony lepiej, że sprzęgiełko za 100zł będzie najsłabszym elementem układu napędowego i w razie W strzeli ono - tanie i łatwe w wymianie, w przeciwieństwie do np. przegubu, ataku
Wygodne jest jak się często jeździ asfalt/teren, jak ktoś autem na asfalt nie wjeżdża i nie trzeba co kawałek z kluczami biegać - ma trochę mniej sensu.

Ale z tego co zauważyłem to za 100 ciężko znaleźć. Jakieś takie średniaki to tak ze 300 zł trzeba dać

Ja mam jakies cale metalowe i robia juz kupe lat