Problem z tylnym mostem Uaz
Moderator: Student
Problem z tylnym mostem Uaz
Problem jest następujący: Wałek atakujący w tylnym moście nie można obrócić. Po podniesieniu tylnego mostu kręcąc kołami obracają się. Wałka jednak nie można ruszyć. Gdzie szukać problemu? (wszystko działało, trochę postał i blokada - nie w czasie jazdy) Liczę na pomoc
Re: Problem z tylnym mostem Uaz
Ee, moment. Unosisz cały most i jesteś w stanie oboma kołami w dwie osoby obrócić w tę samą stronę czy kręcisz jednym w przóda drugie w tył? Pierwszy przypadek oznacza zmielony atak/talerz i pewnie zablokowane łożyska ataku. Drugi - zardzewiały Ci łożyska ataku, albo zablokowało się wyjście skrzyni rozdzielczej. Odłącz wał od tylnego mostu i sprawdź czy most pracuje prawidłowo.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: Problem z tylnym mostem Uaz
Problem rozwiązał bym tak, przywitałbyś się w odpowiednim dziale. Określił byś się gdzie mieszkasz ( nie, nie przyjedzie nikt z flachą ale nieraz terytorialnie można pomóc ) i wtedy bym wołał Help, SOS, pomocy
A tu nawet "witam " czy "cześć"









Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
Re: Problem z tylnym mostem Uaz
Sorki, już przedstawiłem się w odpowiednim dziale, przepraszam że tak późno.
Opiszę jeszcze raz problem - chciałem przepchnąć mojego Sama. Nie dało się bo blokowały koła. Wału nie dało się obrócić. Odkręciłem wał przy moście i przy podniesionych obu kołach chciałem obrócić wałek atakujący. Nie dało rady. Podniosłem więc cały most i zacząłem obracać kołami i wszystko OK, obracają się lekko i mechanizm różnicowy działa. Dodam tylko że był postawiony na chodzie. Chyba że mrozy zrobiły swoje. Od czego zacząć. Jeszcze raz przepraszam za brak przywitania
Opiszę jeszcze raz problem - chciałem przepchnąć mojego Sama. Nie dało się bo blokowały koła. Wału nie dało się obrócić. Odkręciłem wał przy moście i przy podniesionych obu kołach chciałem obrócić wałek atakujący. Nie dało rady. Podniosłem więc cały most i zacząłem obracać kołami i wszystko OK, obracają się lekko i mechanizm różnicowy działa. Dodam tylko że był postawiony na chodzie. Chyba że mrozy zrobiły swoje. Od czego zacząć. Jeszcze raz przepraszam za brak przywitania

Re: Problem z tylnym mostem Uaz
W tę samą stronę się nie da 

Re: Problem z tylnym mostem Uaz
masz wodę w dyfrze i ci zamarzło 

KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
Re: Problem z tylnym mostem Uaz
Serdeczne dzięki, "napaliłem" ognisko pod mostem i puściło. 

Re: Problem z tylnym mostem Uaz
aaaa wiiidzisz..... 
oleum weg oczywista

oleum weg oczywista

KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
Re: Problem z tylnym mostem Uaz
Skąd tam mogła znaleźć się woda? 

Re: Problem z tylnym mostem Uaz
Pewnie od "dzidowania" po same klamki w kałużach itp. i brak wyprowadzonego odpowietrznika mostu powyżej chociażby 1m
Re: Problem z tylnym mostem Uaz
Jak wpadasz rozgrzanym mostem w wodę,to nastepuje gwałtowne ochłodzenie i podcisnienie w moście.Dobre odpowietrzenie jak wyżej napisano.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
Re: Problem z tylnym mostem Uaz
taki snorkel w moście



Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
Re: Problem z tylnym mostem Uaz
Chłopy, bawić się w łożyska NTN na dyfrze, czy to przesada (czytaj "przeżyją ci trzy mosty) i montować FŁT lub ruskie GPZ?
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: Problem z tylnym mostem Uaz
U mnie FŁT robią. Jakieś ichnie też wkładałem, dawno i nie pamiętam co to było.
Re: Problem z tylnym mostem Uaz
Ostatecznie Albeco zaoferowalo mi FŁT w takiej cenie, że nad ruskimi nawet się nie musiałem zastanawiać. Za jakieś 5000 km trzeba będzie zajrzeć czy już podkładek nie trzeba poodejmować, podokładać albo poprzestawiać.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości