11-12.12.04 byłem na Lądeckiej wyprawie, drugiego dnia koledzy
zwrucili mi uwage na wyciek oleju. Myślałem że to uszczelka , ale się
okazało że miska dostała na łonczeniu ( małej z duża ) ,
blaszanka ( jest specilnie uformowana ) się pogieła ale bez strat,
gorzej z aluminowom bo penkła w dwóch punktach. Narazie
ją pastą aluminiową załatałem ale jak długo to wytrzyma nie wiem.
I związku z tym mam pare pytan do kolegów doświadczonych w tych
sprawach :
- jak najlepiej zabezpieczyć miske

- czy zdarza się to czesto, czy to u mnie coś jest nie tak zamontowane

W maju planuje zmiane silnika na 3.0D MB
I jak wygląda tam sprawa miski olejowej, jak ją zabezpieczyć i o co
zadbać

Może ten temat było poruszany na forum ale nie moge się do tego dokopać
Za wszystkie informacie i rady z góry wielkie dzięki