Strona 1 z 2
Drżenie UAZ-a
: ndz sty 02, 2005 7:26 pm
autor: niewiat
Szanowni koledzy co Wy na to...
Na 1 biegu OK, na 2 OK, 3 chyba OK, na 4 się zaczena... drżenie pojazdu, które się nasila gdy dodaję gazu, maleje gdy obciążenie spada-noga z gazu.Trzymając rękę na dzwigni zmiany biegów niewyczuwam drżenia, coś jakby z tyłu(most? wał?).Dobra rada mile widziana.
: ndz sty 02, 2005 8:05 pm
autor: KleryK
A ja myslalem ze to normalne
Wydawalo mi sie ze to wynika z niskich obrotow silnika i obciazenia
: ndz sty 02, 2005 8:14 pm
autor: welminski
Drży z samozadowolenia że 4 bieg a on jeszcze może.
: ndz sty 02, 2005 8:15 pm
autor: Władek
A koła masz wyważone? Dokręcone? Nie zmieniałeś ostatnio "kapcia"? Może masz błoto przyklejone do wewnętrznej strony felgi albo zgubiłeś cieżarki wyważenia?
: ndz sty 02, 2005 8:16 pm
autor: Kasprol
: ndz sty 02, 2005 8:20 pm
autor: kedek
Na moje oko to wały, chociaż z drugiej strony jak nie ma drgań na skrzyni to trochę dziwne...
sprawdź krzyżaki i wielokliny, jak są luzy to znaczy że to któryś wał, jak nie to szukaj dalej

powodzenia
: ndz sty 02, 2005 9:20 pm
autor: Bart03
A masz odkrecone sprzegielka w przednich piastach

: ndz sty 02, 2005 9:57 pm
autor: twister1
witam.
ja mam dokladnie tak samo... 1, 2, 3 ok a przy 4 roznie bywa... ogolnie jak dochodze do 60km/h to drgania sa dosc spore...jak noga z gazu to drgania znikaja (no powiedzmy maleja - wiadomo uaz

) podejrzewalem rowniez to ze kola sa nie wywazone .... jednak ciekawi mnie jedna kwestia ze czasami jak wrzuce 4 to tych drgan nie ma przy 60km/h.... tak jakbym trafil na jakies "dobre zebatki" cyz cos... sprawdzana byla skrzynia biegow ale podobno jest ok... dziwna kwestia... jednak mimo wszystko pojade jeszcze wywazyc kola dla pewnosci....
a co Wy sadzicie o takim dziwnym przypadku? ze czasami drgan anie ma ale niestety zazwyczaj sa...

: ndz sty 02, 2005 9:59 pm
autor: gri74
sprawdż tez poduszki nadwozia
: ndz sty 02, 2005 10:43 pm
autor: niewiat
Dzięki za podpowiedzi .Koła niewyważonie to chyba nie bo drży tylko gdy dodaję gazu... Sprzęgielka wykrecone, czy może być coś w tylnym moście? Te drżenie raczej słychąc niż czuć przy 80km/h jest nie do zniesienia.
: ndz sty 02, 2005 11:06 pm
autor: Mercenaryy
w swoim uazie mialem stare juz oponki (szosowo terenowe standard z przerobionym bieżnikiem) i wymienilem na nowe ya-409 , i teraz jak jade na czarnym 80-90km/h wyciagne bez problemu .
Na starych 60km/h i cale auto latalo na boki no i kierownicy nie mozna bylo utrzymac w rekach
może to tez byc to...
: ndz sty 02, 2005 11:12 pm
autor: gri74
A jak dajesz gazu na luzie to jest drzenie?
: ndz sty 02, 2005 11:14 pm
autor: jose
ja tam tak szybko nie jezdze moim UAZem.
a tak na prawde to nie zauwazylem w moim aucie takie zachowania sie na 'czarnym'.
natomiast UAZ znajomego straszliwie myszkuje po calym pasie!!
nie mozna odrywac wzroku od jezdni, bo sekunda nieuwagi i juz jest sie na przeciwnym pasie!
co moze byc przyczyna takiego zachowania??
pozdr
jose
: ndz sty 02, 2005 11:18 pm
autor: kuki469
ja obstawiam dwa typy: krzyżaki albo poduchy pd silnikem, koła by ci prały i przy 40 km/h, mi na przykład kiedyś odkrecił się tyni wał od bębna ręcznego,

i dwie śruby zgubiłem.
drzenie uaza
: pn sty 03, 2005 12:03 am
autor: ub40
Ja stawiam na jeden z walow, raczej tylny i na zawieszenie silnika
: pn sty 03, 2005 5:47 pm
autor: Kasprol
jezeli na luzie tez sa drgania to sobie wywaz wał korbowy albo zobacz czy nie ma bicia na kole zamachowym

: pn sty 03, 2005 10:34 pm
autor: Bogdan 4x4
Mercenaryy pisze:w swoim uazie mialem stare juz oponki (szosowo terenowe standard z przerobionym bieżnikiem) i wymienilem na nowe ya-409 , i teraz jak jade na czarnym 80-90km/h wyciagne bez problemu .
Na starych 60km/h i cale auto latalo na boki no i kierownicy nie mozna bylo utrzymac w rekach
może to tez byc to...
A ludzie mi czasem nie wierzą, że chce im dobrze
ja ci przecież nawet nie próbowałem ich wyważać.

bo i po co...
żółta kobyla też coś kole tego śmiga, tak pod setę już jechałem

, ciężarka ni jednego nabitego nie mam

, bo na korzeniach i tak odpadną

i nic mi nie drży (chyba że kolana)

, ale NOWE BUTY to podstawa
Mercenary- Pozdro
i dzięki za szybką doplate reszty
Życzę Ci żebyś w Nowym Roku użył wiele frajdy, (i kilku Prawie Beznadziejnych Wtop)

: pn sty 03, 2005 11:08 pm
autor: Mercenaryy
Jeszcze raz dzieki, oponki naprawde super...
Ps.benek cos mi pisal o wypadzie na weekend moze pojedziesz
drgania-zmora uazow
: wt sty 04, 2005 3:51 pm
autor: stef
Witam, jesli juz o drganiach to kilka moich spostrzezn:
- jesli jade powyzej 65km/h drgania narastaja, ale gdy jade ta sama predkoscia na z gorki to drgnaia sa mniejsze - mysle ze to wina wywazenia wirujacej masy kola zamachowego, wycisku i walu kardana (luzy na wielowypuscie),
- przy wiekszej predkosci mialem kiedys duze drgania narastajace i malejace (jakby wykres sinusojdy), okazalo sie ze poluzowaly sie sruby pomiedzy silnikiem a obudowa sprzegla (wypadly kolki ustalajace) - tak wiec sprawdz polaczenia skrzyni z silnikiem, skrzyni biegow z reduktorem i dokrecenia walow kardana,
- na postoju przy wiekszych obrotach tez calu uaz drzal - ustawilem zawory, zaplon i jest o niebo lepiej
- jesli drgania masz tylko gdy jedziesz np z gorki, ujmujesz gazy, tak ze nie napedzasz silnikiem tylnego mostu, a jest jakby odwrotnie to najczesciej krzyzaki (wal jest luzny i wtedy to mozna zaobserwowac),
- i ostatnia rzecz - sam tego jeszcze nie zrobilem ale w tym tygodniu to zrobie - wywazenia kol. Podobno wbrew opiniom gosci z wylkanizacji trzeba je wywarzyc nawet przy zwyklych ruskich oponach. Koles w muscelu wywazyl i poleca.
No i jeszcze jedno - kumpel ma nowiutki silnik od wolgi i jest wywazony znacznie lepiej niz uazowy, nawet na wolnych obrotach pracuje ladniej i rowniej, a na wysokich drgan prawie sie nie odczuwa. Z drugiej strony czasami brakuje mu w terenie tego momentu co w uazie.
Drgania, mysle, sa do uaza przepisane tak samo jak cieknace plandeki, czy rdza wiec juz przestaje z nimi walczyc, tylko wyciszam stukajace blachy i dokrecam sruby.
: wt sty 04, 2005 7:33 pm
autor: niewiat
STEF te ostatnie zdanie to złota myśl normalnie.
Zaponiałem dodać że mojego UAZ-iczka napędza 4C90(Andoria)
: wt sty 04, 2005 9:56 pm
autor: jose
otoz to....
pozdr
jose
: wt sty 04, 2005 10:17 pm
autor: Bogdan 4x4
[quote
Ps.benek cos mi pisal o wypadzie na weekend moze pojedziesz[/quote]
w tą niedzielę coś plany były, wyszło srednio słabo

, pomysłom wspóbraci jestem ZA

, małe wpisowe wezmę

, Benka na grzbiet żółtka też- skoro jego koń kulawy. zapodawaj gdzie i kiedy (niedziela, lub sobota)
wal na kom lub priv
Nara
: śr sty 05, 2005 6:48 pm
autor: cichy
żółtek pisze:[quote
Ps.benek cos mi pisal o wypadzie na weekend moze pojedziesz
w tą niedzielę coś plany były, wyszło srednio słabo

, pomysłom wspóbraci jestem ZA

, małe wpisowe wezmę

, Benka na grzbiet żółtka też- skoro jego koń kulawy. zapodawaj gdzie i kiedy (niedziela, lub sobota)
wal na kom lub priv
Nara[/quote]
no wlasnie mam zamiar nowy silnik przetestowac, prawdopodobnie niedziela - dam Wam znac.
: pt sty 07, 2005 11:41 am
autor: Paradys
niewiat pisze:STEF te ostatnie zdanie to złota myśl normalnie.
Zaponiałem dodać że mojego UAZ-iczka napędza 4C90(Andoria)
ja mam tez ten slilnik. ostatnio musialem wymieniac wszytkie sruby od walow bo mi tak wybilo. ale drgan nie mam .spokojnie leci 110 i spala 7.8 na czarnym
: pt sty 07, 2005 11:56 am
autor: PP
wybiło ci śruby - cyzby wibracje ?