Uszczelki mostu - stosować?

[c64cIub]

W końcu składam przedni most. Zdarłem stare uszczelki wycięte z jakiegoś tygodnika o gwiazdach Przy okazji - polecam mosiężną szczotkę obtorową do takich akcji, gdzie nie można przylgni uszkodzić. Złożyłem wstępnie połówki i stwierdziłem, że po cholerę mam się męczyć z bibułkowymi uszczelkami 0,3mm, skoro połówki przylegają do siebie ściśle również bez uszczelki. Jakbym tak Reinzosilem albo nawet zwykłym czerwonym to uszczelnił... w końcu taka glutonina się sprawdza zamiast uszczelek w innych miejscach. Różnica powinna być tylko taka, że stos podkładek pod łożyskami będzie o 0,3mm mniejszy niż gdybym użył kartonu. Chyba że jest coś, o czym nie wiem. Ktoś, coś, składał most na uszczelce z tubki?

[Takayuki]

Składałem tak i tak, przy klasycznych uszczelkach trzeba brać na nie poprawkę przy regulacji. Różnic/wycieków nie stwierdzono.

[c64cIub]

Tak mi się też wydawało, ale zawsze dobrze popytać kogoś kto rzeźbił w tym pełnym niespodzianek dziwadle.
Z niespodzianek zupełnych - nowy CCCP kosz dyfra, którego czopy nie są w osi, choć czoła czopów równoległe... Jedno łożysko idealnie pracuje, drugie praktycznie na jednej rolce, a talerz lata krzywo. Trzeba będzie przeanalizować co przetoczyć. O takich podstawach jak usunięcie gradów i poprawka gwintów, nawet nie wspominam, bo to było oczywiste dla radzieckiego produktu.

[Takayuki]

Wymień na dobry, łaski nie robią.

[Balu-Balu]

są takie ?

[c64cIub]

Na pewno są lepsze niż te, które dostałem. Nawet tego k.wa nie ma na czym bazować. Jest osiem elementów - osadzenia koronek, czopy łożysk, czoła czopów, powierzchnia osadzenia talerza i średnica osadzenia talerza. Sukces - w jednym z dyfrów czoło czopu łożyska jest prostopadłe do osi czopu. Reszta - każda oś wiedzie osobny żywot, może się gdzieś przecinają dwa metry od dyfra a może wcale.

Już chyba lepszym byłoby zamontowanie tego starego dyfra, na który łożysko wkłada się ręką bez wysiłku a satelity wygryzły sobie wygodne gniazda w obudowie. Przynajmniej talerz nie lata jak w perkusji tylko obraca się w jednej płaszczyźnie...

Obie sztuki wyglądają na odrzut, którego nawet pod koniec miesiąca nikt nie śmiałby zamontowac mimo iż plan produkcji wykonany w 60%, więc Wania zamiast do huty odwieźć, potajemnie zdjął z odrzutów i sprzedał do Polszy.

[c64cIub]

Nie mam czasu, dzwonię do Tarmotu kupić nowy dyfer, te stare będę zwracał sprzedawcy w tzw. międzyczasie. Gość w Tarmocie był dzisiaj wyrraźnie zakręcony.
Ja: macie dyferencjał do 469?
Tarmot: przedni czy tylny?
J: to się czymś różnią?
T <spokojnie jak debilowi>: Tak, przedni ma mechanizm skrętu kół a tylny jest prosty
J: nie, chciałem sam dyferencjał, nie cały most
T: aa, kosz dyferencjału, 280 zł
J (pomyślawszy, że coś tanio): Kompletny z kołami koronowymi/satelitami czy sam kosz?
T: Koła osobno i musi Pan wiedzieć 41 czy 37 zębów
J: talerz i atak mam, pytam o satelity i koronki
T (wskoczył na właściwą częstotliwość): tak
dalej rozmowa i zamawianie paru innych gratów potoczyło się normalnie.

[Takayuki]

Właśnie w tarmocie mi wymieniali. Dawno, jak składałem w 2008 na krym zmielony dyfer. Bez scen miło sympatycznie i jeszcze dostałem garść łożysk do mostu jako rekompensatę za problem

[Balu-Balu]

Bo wtedy Krym nie był ruski.

[c64cIub]

Z Tarmotu tez przyszedl krzywy dyfer. Olać to, robie 2x4. Lepszy jezdzacy UAZ z napedem na jedna os niz pomnik czekajacy dla idei na 4x4. Jak mi kiedys wroci cierpliwosc to kupie dyfer i zamontuje.

Tak w ramach wieczornego wkurbu.

[Takayuki]

Dzwoń do nich, jak nie wymienią rób im antyreklamę na fejsbukach itd - się lansują ostatnio jacy to nie są ach och, to niech trzymają poziom.

[c64cIub]

Spokojnie. Trzymają poziom. Już idzie do mnie nowy kosz na zamianę, tamten podobno ze starej dostawy. Gdyby nie to, że się go u mnie w tokarkę nie da wkręcić, to by został. A tak to go odeślę, przetoczą i komuś zamontują.

Chociaż na poważnie zastanawiałem się nad montażem z przodu belki zamiast mostu, wywaleniem reduktora i zrobieniem jednonapędowca. Nawet miałem kupić 452 pickupa z takim napędem (wersja dostawczak) ale przeszedł bokiem.

[Didymos]

Nie idź na łatwiznę.
Żuka chcesz zrobić z uaza?
To już lepiej zamontuj mosty z jakiejś cywilizowanej fury, szkoda rezygnować z 4x4, nawet jeśli rzadko się używa.

[c64cIub]

Jeszcze nie zrezygnowałem z przodu, z Tarmotu leci kolejny dyfer. ŻUAZ to też by było fajne toczydło Jakbym kupił wtedy tego pickupa, to już bym miał Żuka z UAZa.

[c64cIub]

Aaaaargh! Chyba jednak Żuk... Tarmot wymienil mi dyfer bez scen, podobno tamten byl ze starej dostawy. Wyjmuje ten wymieniony z paczki i roznice widac od razu. Pieknie obrobiony, poprzedni wygladal przy nim jak odpad. Ale jako ze to ruskie czesci, rozkrecilem dyfer zeby przegwintowac gniazda srub, wywalic opilki po fabryce, pościnać z kol grady po dlutowaniu, ktore moga odpasc itd. No wiecie, rozkonserwowac. A tu zonk. Dyfer wyglada na uzywany. Powierzchnie oporowe satelitow wyslizgaly w korpusie takie gniazda, ze progi sa wyczuwalne. Osie wyslizgane i z luzami, podkladki kol koronowych wyslizgane. Slady pracy na koronkach i satelitach nie do ukrycia. Czyzby fabryka tak intensywnie docierala? Z wierzchu slady obrobki i ani sladu montazu.

Sprzedawca tych dwoch krzywych dyfrow zignorowal maila z eklamacja. Jako ze to stacja demontazu pojazdow, wysmazylem im po dwoch tygodniach kolejnego z informacja, ze skoro ignoruja grzeczny sposob zalatwienia sprawy to zalatwimy to inaczej. Maja tydzien na zwrocenie kasy albo beda musieli sie liczyc z wizyta skarbowki, tydzien pozniej inspektora ochrony srodowiska (nie ma zlomnicy w kraju, gdzie WIOŚ nie znalazlby powwaznych uchybien), za kolejny tydzien gosc-niespodzianka i tak do skutku, a w miedzyczasie wybierzemy sie tam z kolegami osbiscie incognito i niech nam sprobuja bez paragonu zlamana srubke sprzedac. Na tego maila odpowiedzieli w kwadrans ze poprzedniego noe dostali, ale juz w odpowiedzu byl numer paragonu. Wiedza dziady jaki odpad sprzedajai gdzies sobie dodatkowo ewidencjonuja komu jaki chlam sprzedali (na paragonie jest pozycja "czesci" a nie dyferencjaly). Odpowiedzialem, ze roboczo uznam zignorowanie reklamacji i natychmiastowa odpowiedz na drugiego maila, za czysty przypadek i ze kontrole to ostateczmosc, na co bez scen zaproponowali pelny zwrot. Ze tez trzeba bylo taka zlosliwa kurvve udawac zeby po ludzku eklamacje zalatwic, az smutno.

[c64cIub]

Tarmot też sobie jaja robi... "Witam, wysłaliśmy panu mechanizm wymontowany z nowego samochodu sprowadzonego z Rosji, w którym montowaliśmy blokady. Samochód nie przjechał dużo, był jeszcze przed pierwszą wymianą oleju".

[Takayuki]

To weź ich postrasz że na FB gdzie się reklamują, też po angielsku [widać taki target] będą mieli szczegółowe info + pw do każdego kto polajkował stronę
Pomijam jakieś 'normalne' narzędzia.
W sumie ja do nich jeździłem bo blisko/po drodze i macałem co brałem...

[carinus]

Już parę lat temu kupiłem dyfer chyba z Jarosławia i też musiałem centrować (regenerować) bieżnie na czopach łożysk.Na razie leży i czeka jako zapas.

[c64cIub]

Akurat dyfrów z Jarosławia nie kupowałem.