Wymiana tulei cylindrowych

[moonraker]

Zabieram się za remont silnika umz451 (zakres dosyć szeroki, szlif wału, nowe panewki,wymiana tulei cylindrowych), odwiedziłem ostatnio jeden zakład obróbki silników w celu zlecenia szlifu wału i zostałem "odesłany z kwitkiem" z powodu skorodowanego bloku. Majster zażyczył sobie najpierw zdemontowania tulei z silnika, obejrzał miejsce w którym uszczelniający o-ring styka się z blokiem i stwierdził że z tego bloku silnika już nic nie będzie. W jego ocenie miejsce to jest zbyt skorodowane, są wżery i będzie się dostawała woda do oleju. Fakt, samochód ostatnie 8 lat stał nieużywany, a przedtem był chłodzony wodą więc tuleje skorodowały i w płaszczu wodnym było sporo rdzy ale po wyczyszczeniu nie wygląda to tak strasznie. Zdjęcia w linku Zdjęcia , wydaje mi się że ten blok jest jeszcze do uratowania, można by to miejsce delikatnie splanować i zastosować grubszą uszczelkę albo zastosować uszczelkę + jakaś dodatkowa masa uszczelniająca typu dirko czy hylomar. Koledzy oceńcie to, być może ktoś maił podobna sytuacje.

[vandall1]

No witaj
Majster ma trochu racji,ale w jego postawie dominuje "spadaj leszczu".
Szczeliwo myślę ok,tym bardziej ze tuleja jest dociskana głowicą

[moonraker]

Jutro jadę do kolejnego majstra który chociaż przez telefon wykazuje więcej zapału do pracy i chce to obejrzeć.

[vandall1]

Ze szczeliwem moze byc ale tego typu problem,że zanim głowica dociśnie tuleje,to minie trochę czasu

[moonraker]

Zdaje sobie sprawę z tego, ale wyczytałem na jednym blogu o remoncie silnika (https://lawyercar.ru/pl/comments-on-rep ... f-volosts/) że koleś robił na uszczelniacz ale od razu po włożeniu tulei docisnął je do końca za pomocą podkładek i odpowiednich tulejek założonych na szpilki. Tak zrobię, jak jemu się udało to mam szanse że mi też się uda . Poza tym byłem i kolejnego majstra i jak zobaczył ten blok to powiedział, że tragedii nie ma widział gorsze i jeżdżą.

[c64cIub]

tragedii nie ma widział gorsze i jeżdżą.

Moja Łajza powyżej 70 na godzine miesza olej z wodą. Ale nie w misce olejowej ani w układzie chłodniczym, jeno w ktoryms z cylindrow. Moze we wszystkich, stetoskopem nie wychwycilem roznic. Musowo wywala mieszanke wody i oleju wydechem, bo w misce sladu wody nie ma tak jak w ukladzie chlodzacym sladu oleju, a na 500km z butem w podlodze zezarl po 5 litrow obu fluidów. Poza tym zero objawow jakiejkolwiek awarii. Mocy nie brakuje, chodzi stabilnie.

[morte36]

tragedii nie ma widział gorsze i jeżdżą.

Moja Łajza powyżej 70 na godzine miesza olej z wodą. Ale nie w misce olejowej ani w układzie chłodniczym, jeno w ktoryms z cylindrow. Moze we wszystkich, stetoskopem nie wychwycilem roznic. Musowo wywala mieszanke wody i oleju wydechem, bo w misce sladu wody nie ma tak jak w ukladzie chlodzacym sladu oleju, a na 500km z butem w podlodze zezarl po 5 litrow obu fluidów. Poza tym zero objawow jakiejkolwiek awarii. Mocy nie brakuje, chodzi stabilnie.

A spalanie się zmniejszyło

[c64cIub]

Niestety nie. LPG 15 litrów na spokojnie, 18 przy butowaniu albo z przyczepą.

[Balu-Balu]

Czyli na lpg zarabia na płyny ustrojowe ?