www.forum4x4.pl

Hej
Jakiś czas temu ,chyba z 4 miesiące temu kupiłem nowa plandekę,kupiłem u Olega Leszczenki z Bisztynka,sklep częsci4x4. Oryginalna, rosyjska, zapakowana itp No i dziś zabrałem się za zakładanie NÓWKI!! No i kurka wodna i motyla noga , NIE PASUJE!!! No jest za mała!!!Klasyczna "krótka kołdra" jak z przodu zamocuję tyłu zabrakło i odwrotnie, ale i boki kuse! Wszystko jak po "młodszym bracie" O co tu chodzi?? Czy Ruski mają jakiś patent na rozciąganie,czy to jest materiał kosmiczny termokurczliwy ?Choć w garażu zimno!! A może trzeba ją ogrzać? Podgrzać palnikiem albo zrobić kąpiel gorącą? Wiecie coś na ten temat?
Pozdrawiam.

starego typu na cienkie rury, na grube jest trochę większa a nie naciągniesz musisz wszyć wstawki trójkątne po bokach i to by było na tyle
ufff ale merytorycznie sam z siebie jestem dumny

Wszyć?
To jest taka plastikowa materia ,ciężko będzie cokolwiek wszyć. Mój stelaż nie wygląda na gruborurowy.
Czy może być tak ,że mój stelaż jest większy niż "normatywny" choć stara plandeka na 11100% procent nie była szyta na "miarę", jest zwykła ,ordynarna , brzydka i też z jakiegoś gumoleona

Gumoleon sie szyje, tylko przybory do szycia szukasz w zeglarskim sklepie, albo dajesz do zaglomistrza na przerobki. Jak masz w miare wykroje to ci zrobi.

Jestes z Gdyni, szukaj naprawy zagli...

Mam sprzet do szycia, ale to do recznego szycia. Nie podejmuje sie samego szycia, ale moge cie przeszkolic I pozyczyc. Nie jest to latwa praca.

Zakładaj na gorąco, latem najlepiej wywalić na słońce, ale zimą może nie wystarczyć.

Didymos pisze: ↑

śr sty 29, 2020 8:47 am

Zakładaj na gorąco, latem najlepiej wywalić na słońce, ale zimą może nie wystarczyć.

nie wejdzie co najwyżej rozlezie się

Odesłałem do sprzedawcy i ma wymienić