problem z uruchomieniem. gaźnik?

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

pioterok
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: wt maja 04, 2004 8:35 am
Lokalizacja: warszawa-ciechanów

problem z uruchomieniem. gaźnik?

Post autor: pioterok » pn sty 17, 2005 12:10 pm

Witam Wszystkich,
mój UAZ'ik to rocznik 77, niezmotany jeszcze:) Ostatnio stał nieuruchamiany w garażu jakies 3 miesiące. Wcześniej odpalał, teraz nie chce.
Rozrusznik żwawo kręci i nic. Iskra jest (kable suszyłem na wszelki słuczaj), paliwo do gaźnika dochodzi (swierdzam to przez wziernik który tak na marginesie nie ma oznaczeń poziomu które są w dokumentacji), świece są suche.
Jeden z szanownych grupowiczów, zasugerował nalanie benzyny w ilosci ok. 50ml do gaźnika (przez otwor którym czerpie powietrze). Efekt był taki że coś tam próbował zaskoczyć przy pierwszych obrotach, ale po 5-10 sekundach krecenia rozrusznikiem silnik wrócił do "normy" tzn kręcił ale bez chęci podjęcia pracy.
Domyślam się że jedna z sugestii to zdjąć gaźnik i przeczyścić.
Na co zwrócić uwagę przy demontażu? Nie chcę go rozregulować, w tej chwili chcę żeby silnik zaczął pracować.
A może problem leży gdzie indziej i nie jest nim gaźnik?
Twórcze sugestie mile widziane:)

Pozdrawiam
PiotreK

Awatar użytkownika
cykor
 
 
Posty: 145
Rejestracja: czw paź 07, 2004 10:15 am
Lokalizacja: Warszawa i nie

Post autor: cykor » pn sty 17, 2005 12:28 pm

Ja bez twórczych sugestii

Sprawa wydaje się prosta. Skoro zalałeś z ręki gaźnik i chciał przez chwile gadać to silnik ok. Świec nie zalewa, iskra jest to paliwo (mieszanka paliwowo powietrzna) nie dochodzi do silnika. Może gaźnik a może pompka paliwowa? A próbowałeś ręcznie napompować tego paliwa? Oczywiście paliwo to Ty w zbiorniku masz!?

To taka pierwsza moja refleksja na Twój problem. Niech inni się jeszcze wypowiedzą.

Awatar użytkownika
kpeugeot
 
 
Posty: 5558
Rejestracja: śr lip 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Lublin/Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: kpeugeot » pn sty 17, 2005 12:29 pm

sprawdź ustawienie zaplonu - na 90 % to to

druga sprawa moze gażnik zalewa silnik i nie pali
TARO 3,0V6 LJ70 LJ78
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: Dragunov » pn sty 17, 2005 12:33 pm

a jak kable suszyles to niepomieniles kabli?
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

pioterok
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: wt maja 04, 2004 8:35 am
Lokalizacja: warszawa-ciechanów

Post autor: pioterok » pn sty 17, 2005 1:37 pm

dzięki za szybką reakcję:)
1. paliwo w zbiornikach jest
2. pompka paliwa raczej działa, pierwsze co zrobiłem przed próbami uruchomienia to ręczne podpompowanie paliwa - kontrola we wzierniku gaźnika wskazuje na to że dochodzi. myslalem o tym żeby zdjąć przewód paliwowy z gaźnika i sprawdzic czy to pompuje, ale chybe test z wziernikiem wystarczy?
3. jeśli mieszanka nie dochodzi do silnika to co może być przyczyną?
4. kable po wysuszeniu założyłem zgodnie ze stanem pierwotnym na wszelki wypadek zrobiłem zdjęcie przed demontażem.
5. nie skłaniam się ku temu że zalewa silnik bo świece sa suche (chyba że to jeszcze inaczej można sprawdzić)
6. po ręcznym zalaniu gaźnika silnik zaczał na krótko gadać, ale nie nazwałbym tego próbą startu, po prostu coś zaczeło się dziać w sensie pojedynczych zapłonów w cylindrach. może za mało nalałem tam paliwa? rozumiem ze w takim układzie zapłonu mam narazie nie ruszać. przypominam że nikt przy silniku nie grzebał.
7. jeszcze jedno, dźwignia ssania powinna być przy uruchamianiu wyciągnięta czyli klapka w gaźniku z którą jest połączona powinna ograniczać dopływ powietrza. czy ja to dobrze rozumiem? mam dwie instrukcje do UAZ'a, w każdej jest inaczaj opisana deska, a rzeczywistość jest jeszcze inna.

PiotreK

Awatar użytkownika
KleryK
Posty: 749
Rejestracja: ndz lut 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdañsk
Kontaktowanie:

Post autor: KleryK » pn sty 17, 2005 4:53 pm

Jezeli wykrecales swiece z 4tego cylindra to musiales ruszyc aparat zaplonowy, przynajmniej przy moim ekranowanym by wykrecic swiece trzeba wyprzedzenie zaplonu zmienic by troche miejsca sie zrobilo. Pozniej jak probojesz odpalic to wlasnie kreci rozrusznik a on nie odpali za chiny.

Mieszanka moze nie dochodzic bo sie czyms zasyfil gaznik ? Ale od tak to nie powinien. A co do rozkrecania i regulacji to ruskie K-129 i chyba K-131 sa banalne w konstrukcji wiec nic nie rozregulujesz. Przy okazji sobie p³ywak dogniesz jak trzeba :) wedle instrukcji.


A czy swieca pali to wykrecasz i bierzej fajke z innego uruchomionego samochodu wkladasz swoja swiece i przytykasz do silnika i widac czy trzaska iskra :) tylko by¶ sie nie popiescil.

Dzwignia ssania wyciagnieta. Klapka w gazniku wtedy zamyka doplyw powietrza wiec dobrze mowisz Jest tam takie koleczko ktore wtedy sie chyba odchyla :).


Moj juz 3 tygodnie ponad stoi nie ruszany i chyba zaraz go pojde odpalic tak na 5 min :) tak zeby sie nie popsu³ :D


Sproboj moze wkrecic o 2-3 obroty odchylenie przepustnicy ale nie wiem czy to cos da bo ja z mechanika nie mam nic wspolnego :D
UAZ 469B 80/85' uazo-wołga syntetyk 5W/50 na dotarciu :)

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » pn sty 17, 2005 5:33 pm

Miałem to samo w swoim , tylko on stał 2 tygodnie :lol:
Bez obciążenia iskra była, ale nie zapalał.
Załozyłem nowe swiece i było po problemie.
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
jose
 
 
Posty: 289
Rejestracja: czw mar 25, 2004 10:26 pm
Lokalizacja: była 100lica

Post autor: jose » pn sty 17, 2005 5:43 pm

ja w swoim mam tez podobny problem jak dlugo stoi, ale u mnie pompa przepuszcza z powrotem :-?
i za kazdym razem jak autko postoi 2tyg musze popompowac chwile i zapala wtedy!

pozdr
jose
UAZ.Sexy technology.
SAMURAI disco.Jeszcze bardziej sexy technology.

tel. 600 520 504

Awatar użytkownika
moralez
    
    
Posty: 2454
Rejestracja: wt lut 11, 2003 5:07 am
Lokalizacja: włocławek

Post autor: moralez » pn sty 17, 2005 5:52 pm

w ogorze mam tak ze moze stac 2 tyg przy temepraturze ok 0 st alb i mniej i odpala od drugie krecenia :)21 no i oczywiscie na LPG :)23
ZG 5.2 96r.

Awatar użytkownika
kubas
 
 
Posty: 875
Rejestracja: sob wrz 25, 2004 11:46 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: kubas » pn sty 17, 2005 7:03 pm

moj uazik postał ponad miesiąc nieruszany a ja wbiegam do garażu biore sie za odpalanie nagrzewam silnik (mam ropniaczka) krece rozrusznikiem i dycha.. nic 0 reakcji... ile ja sie naszukałem.. a objawy identyczne..

po ostrym rajdowaniu spadl mi kabelek i swiece sie nie nagrzewaly :)21

no aleto Cie chyba nie dotyczy.. :wink:
przyczajony Uaz, ukryty mercedes :)21
GG 141-99-54

Awatar użytkownika
Student
    
    
Posty: 3493
Rejestracja: sob mar 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wawa BMW

Post autor: Student » pn sty 17, 2005 7:06 pm

Grzebałem ostatnio przy uazie, który stał długo i zagdakać nie chciał... to kable zmieniłem... i objaw jakby podobny był - świeca sucha, chęci do ożycia żadnej - kolejność kabli popierdaczyłem...

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » pn sty 17, 2005 7:10 pm

skoro sprawdziles pompke i paliwo dochodzido silnika, iska jest a swiece sa suche to sugerowalbym przeczyscic dysze paliwowe :wink:
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Bubu
Posty: 403
Rejestracja: sob wrz 25, 2004 10:10 am
Lokalizacja: 4x4wlkp.pl

Post autor: Bubu » śr sty 19, 2005 1:08 am

Zrób tak jak Moc mówi, a potem (jeśli to nic nie da), zobacz jaką masz iskrę na świecach. Jak jest licha i żółtawa to wymień cewkę zapłonową.
"Leśny potwór."

Awatar użytkownika
maruda
Posty: 497
Rejestracja: śr lip 28, 2004 5:46 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: maruda » śr sty 19, 2005 3:13 pm

Objawy wskazują na paliwo. Trzeba sprawdzić czy działa pompka przyśpieszająca ( przy zdjętej rurze ssącej pociągnąć ręcznie cięgno gazu i powinno trysnąć w gardziel paliwo), sprawdzić czy przy włączonym ssaniu zamyka się przepustnica ssania, w trakcie pracy rozrusznika nacisnąć kilka razy gaz żeby podać więcej paliwa, jest też taka metoda że w czasie gdy jedna osoba trzyma kluczyk w pozycji pracy rozrusznika druga zamyka wlot powietrza do gaźnika dłonią (ale ostrożnie - tylko impulsowo - to takie ręczne 100% ssanie). Jeżeli iskra jest OK i prawidłowo pracuje pompa paliwa, to musi zapalić. Jeśli nie zapali a zaleje świece, to trzeba szukać przyczyny w świecach, aparacie zapłonowym ( kondensator), cewce.
Świece lubią robić niespodzianki, nie zaszkodzi wymienić. Raz miałem taki przypadek, żę zapaliłem, wyjechałem z garażu, zgasiłem i koniec. Już na tych świecach nigdy nie zapalił. Po wymianie zapalił natychmiast.

pioterok
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: wt maja 04, 2004 8:35 am
Lokalizacja: warszawa-ciechanów

Post autor: pioterok » śr sty 19, 2005 11:47 pm

Hej,
dzięki Wszystkim za sugestie. w najbliższy weekend będę próbował. nie omieszkam dać sygnał zwrotny jak mi poszło, bo może to się przydać innym grupowiczom szczególnie tym nowo przybyłym:)
pozdrawiam
PiotreK

pioterok
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: wt maja 04, 2004 8:35 am
Lokalizacja: warszawa-ciechanów

Post autor: pioterok » sob sty 22, 2005 10:59 pm

Witam,
kończąc ten wątek, chcę Wam zakomunikować że przyczyną moich problemów były .... świece:)
Oczywiście żeby było śmieszniej to jednak zacząłem od przeczyszczenia gaźnika. Kiedy go założyłem i dwie próby uruchomienia nic nie dały, założyłem nowe świeczki. Zapalił za pierwszym razem:)
Jeszcze raz dzięki Wszystkim za pomoc.

Pozdrawiam
PiotreK

Awatar użytkownika
_CaShu_
Posty: 309
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 10:30 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: _CaShu_ » ndz lut 06, 2005 10:05 pm

Witam, tym razem ja mam problemy z uazem, a dokladnie z utrzymaniem go na wolnych obrotach.
Jak zapale samochod i nie dodaje gazu to gasnie, ale nawet jesli dodaje gaz to musze to robic bardzo czesto i szybko, a mimo to ma problem zeby sie wkrecic na obroty (jak juz sie wkreci i trzyma sie gaz to nie gasnie, ale jak sie posci gaz to znowu sie dlawi). Ostatnio podczas takiego uruchomienia strzelil sobie pare razy z wydechu.
Przewody raczej dobre, kopolka, palec rozdzielacza tez. Jutro sprawdze swiece i szczeline w aparacie zaplonowym.
Samochod zachowuje sie tak na gazi i na benzynie.
Ma ktos jakis pomysl? Co moze być nie tak?

Pozdrawiam
Lukasz

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » ndz lut 06, 2005 10:14 pm

sam sobie odpowiedziałes co masz sprawdzic :lol: :lol:
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

Awatar użytkownika
_CaShu_
Posty: 309
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 10:30 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: _CaShu_ » ndz lut 06, 2005 10:20 pm

a czy gdyby jakis syf byl w gazniku to objawy byly by podobne?

pioterok
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: wt maja 04, 2004 8:35 am
Lokalizacja: warszawa-ciechanów

Post autor: pioterok » ndz lut 06, 2005 10:50 pm

Cześć,
nie będe tu się mądrzył bo trochę mi głupio. Głupio bo po pierwszej euforii że mi zadziałał po wymianie świec, okazało się że nie to jest przyczyną. Skończyło się na ponownym rozbieraniu i myciu gaźnika. Dopiero dokładne wyczyszczenie pomogło w moim przypadku (czyli temat z wątku).
Nie wiem czy objaw który masz też wiązać z gaźnikiem. Napisałem to co praktycznie zrobiłem w moim przypadku i ostatecznie zadziałało.
Myślę że dobre ludziska z tego forum dobrze Ci podpowiedzą, ja przynajmniej skorzystałem z Ich rad:)

powodzenia
PiotreK

Awatar użytkownika
kacperekk
 
 
Posty: 877
Rejestracja: sob maja 29, 2004 8:14 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kacperekk » pn lut 07, 2005 9:49 am

Jak strzela z wydechu to masz na bank cofnięty zapłon. Odkręc korek od pokrywy zaworów i kręć ręką wentylatorem, aż zawory na 1 garze który widzisz z góry zrobią mijankę (tj. kiedy zawór wydechowy się zamknie, a dolotowy zacznie otwierać) w tym momencie wypada iskra na 4 gar, czyli zdejmij kopułkę z apratu zapłonowego, poluzuj śrubkę obok i pokręć tak żeby na rozdzielaczu była szczelina. Jak nie pomoze za 1 razem to powoli reguluj do skutku. Regulacja zapłonu to naprawdę nic strasznego :)
Poduszkowiec master :)21
http://www.gdansk4x4.pl

Awatar użytkownika
maruda
Posty: 497
Rejestracja: śr lip 28, 2004 5:46 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: maruda » pn lut 07, 2005 11:13 am

kacperekk pisze:Jak strzela z wydechu to masz na bank cofnięty zapłon. Odkręc korek od pokrywy zaworów i kręć ręką wentylatorem, aż zawory na 1 garze który widzisz z góry zrobią mijankę (tj. kiedy zawór wydechowy się zamknie, a dolotowy zacznie otwierać) w tym momencie wypada iskra na 4 gar, czyli zdejmij kopułkę z apratu zapłonowego, poluzuj śrubkę obok i pokręć tak żeby na rozdzielaczu była szczelina. Jak nie pomoze za 1 razem to powoli reguluj do skutku. Regulacja zapłonu to naprawdę nic strasznego :)
zaprawdę powiadam wam, są lepsze metody na ustawianie zapłonu

Awatar użytkownika
KleryK
Posty: 749
Rejestracja: ndz lut 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdañsk
Kontaktowanie:

Post autor: KleryK » pn lut 07, 2005 12:15 pm

Mi strzela³o z wydechu jak zamontowa³em ga¼nik znajomego u siebie :). Po wstawieniu mojego chodzilo znow normalnie :> i nie bylo to wyprzedzenie zaplonu acz mialo takie same objawy.

Pozdrawiam
UAZ 469B 80/85' uazo-wołga syntetyk 5W/50 na dotarciu :)

Awatar użytkownika
_CaShu_
Posty: 309
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 10:30 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: _CaShu_ » pn lut 07, 2005 2:12 pm

wiec tak:

wymieniłem świece, oczyściłem filtr paliwa, wysuszyłem przewody, zamontowałem nowy palec rozdzielacza (i pare innych rzeczy nie zwiazanych z tematem) i na gazie jezdzi dobrze, nie przerywa, zapala po obrocie rozrusznikiem, ale na benzynie znowu to samo (dławi sie na wolnych obrotach), wiec pewnie cos z gaznikiem, albo pompa paliwowa.
Wstawilem samochod do garazu, wiec mam nadzieje ze jutro na gazie zapali.

Pozdrawiam
Lukasz

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość