Problem z UAZem :(

arebuk · Post autor: **arebuk** » pn sty 17, 2005 3:49 pm

Mam taki problem: na zimnym silniku uaz jedzie jak nówka, gdy sie rozgrzeje traci moc, wlecze sie walec, kazda górka to redukcja do 3 a nawet do 2. Auto jest zasilane gazem lpg, zapala od razu, oleju nie bierze, o co chodzi??

kuki469 · Post autor: **kuki469** » pn sty 17, 2005 4:08 pm

może zabardzo ma gaz skręcony, ale bez sensu czemu na zimnym dobrze chodzi

GAZFAN · Post autor: **GAZFAN** » pn sty 17, 2005 4:15 pm

zawory...

Władek · Post autor: **Władek** » pn sty 17, 2005 4:22 pm

arebuk pisze:Mam taki problem: na zimnym silniku uaz jedzie jak nówka, gdy sie rozgrzeje traci moc, wlecze sie walec, kazda górka to redukcja do 3 a nawet do 2. Auto jest zasilane gazem lpg, zapala od razu, oleju nie bierze, o co chodzi??

Daj znać jak dojdziesz co to za problem. A ile silnik ma zrobionych kilometrów? Jakiś remont był?

MOC · Post autor: **MOC** » pn sty 17, 2005 4:25 pm

jesli to samo dzieje sie na gazie i benzynie to rowniez obstaje za zaworami....

cykor · Post autor: **cykor** » pn sty 17, 2005 5:26 pm

To nie jest śmieszne, ale przypomniało mi się jak kolega osę (skuter) remontował. Kupił jakieś części (nie fabryczne tylko zamienniki tłok, pierścienie, itd.) i objaw był taki jak u kolegi. Jak się rozgrzał to padaczka i skuter nie miał siłki i stawał, dodam że na gaz go nie przerobił. W końcu wybadał, że "nowe" części jak się rozgrzeją to się rozszerzają i tłok się blokuje w cylindrze. Po prostu ktoś zrobił części na wymiar, a olał sprawę stopu z jakiego jest wykonana część.
Wywalił "nowe", zakupił części ze starych jeszcze zapasów i teraz jest ok.
Koniec opowieści.

Ale uaz to nie osa i u kolegi arebuk to pewnie zawory. Zrobisz głowicę z zaworami i będzie śmigał.

Post autor: **Student** » pn sty 17, 2005 6:05 pm

Miałem taki objaw w starze 266 w woju... i tam silnik poszedł w fajans... ale tu faktycznie zaczął bym od zaworów...

Kasprol · Post autor: **Kasprol** » wt sty 18, 2005 1:07 pm

Władek przestan zadawac monotonne pytania .Ja ci odpowiem silnik był remontowany chyba ze dwa lata wstecz u tego samego magika co twój silnik

A tak wogóle to moze bys zaczoł docierac silnik bo magik sie pyta kiedy przyjedziesz na wymiane oleju i dokrecanie głowicy

arebuk · Post autor: **arebuk** » wt sty 18, 2005 1:15 pm

Kasprol to pytanie to do mnie??

:D:D

Post autor: **Zbowid** » wt sty 18, 2005 3:09 pm

Areobuk weź sobie sprawdź chłopie HAMULCE!!!!!1

Pewnie za bardzo masz podciągnięte!! poluzuj na piastach - dwie śruby 17 i bedzie git!!

arebuk · Post autor: **arebuk** » wt sty 18, 2005 3:10 pm

Wiec mówicie ze zawory?? Tzn. co regulacja?

gri74 · Post autor: **gri74** » wt sty 18, 2005 3:13 pm

że odkręcenie

Kasprol · Post autor: **Kasprol** » wt sty 18, 2005 10:21 pm

nie do Władka

mały1 · Post autor: **mały1** » śr sty 19, 2005 8:43 pm

zapłon sprawdź

arebuk · Post autor: **arebuk** » czw sty 20, 2005 8:13 am

Zapłon chyba nie, bo pali na "rys", na benzynie pół obrotu korbą i gotowe!
Mówicie ze zawory, ale oleju wcale nie bierze.

benes · Post autor: **benes** » czw sty 20, 2005 8:28 am

arebuk pisze:Zapłon chyba nie, bo pali na "rys", na benzynie pół obrotu korbą i gotowe!
Mówicie ze zawory, ale oleju wcale nie bierze.

A masz podłączone podcisnienie z gaznika do układu zapłonowego?? U mnie miałem kiedyś taki objaw kiedy odłączyła mi się ta rurka, strasznie trudno było go rozbujać do żądanej prędkości.

arebuk · Post autor: **arebuk** » czw sty 20, 2005 8:45 am

Ale to sie dzieje na gazie wiec, gaznik tu chyba nie ma wpływu.

benes · Post autor: **benes** » czw sty 20, 2005 8:57 am

arebuk pisze:Ale to sie dzieje na gazie wiec, gaznik tu chyba nie ma wpływu.

hmm... jak ta rurka jest odłączona to czy na gazie czy na paliwie było to samo. Póżniej się okazało że nie tylko się odłączyła ale i jak przechodziła koło kolektora wydechowego to się stopiła i "zapadła". Ta rurka doprowadza ciśnienie do podciśnieniwego regulatora zapłonu.

benes · Post autor: **benes** » czw sty 20, 2005 9:00 am

benes pisze:
arebuk pisze:Ale to sie dzieje na gazie wiec, gaznik tu chyba nie ma wpływu.
hmm... jak ta rurka jest odłączona to czy na gazie czy na paliwie było to samo. Póżniej się okazało że nie tylko się odłączyła ale i jak przechodziła koło kolektora wydechowego to się stopiła i "zapadła". Ta rurka doprowadza ciśnienie do podciśnieniwego regulatora zapłonu.

Dopiero teraz doczytałem

jeżeli tylko na gazie to mi się wydaje że musisz trochę odkręcić śrubę reuulacyjną która podaje gaz. Ja też kiedyś chciałem ją przykręcić z oszczędności i wtedy brakowało mu mocy.

arebuk · Post autor: **arebuk** » czw sty 20, 2005 9:43 am

To raczej nie kwestia sruby regulacyjnej, bo na zimnym silniku wszystko jest ok.

Post autor: **Zbowid** » czw sty 20, 2005 11:19 am

Arebuk - a czy ty chłopie czytasz te posty czy tylko piszesz?

Mówię Ci jak dziecku sprawdź HAMULCE!!

Wszystkie inne rzeczy to skucha. Jak masz zimny - nie jeżdżony samochód to Twoje hamulce są ułozone bo ciśnienie się ustabilizowało. jak zaczeniesz jeździć to zaciskają się ( bo źle ustawione) i niby silnik pracuje OK ale samochód zwalnia i brak mu siły - na sprzęgle całkiem ładnie pracuje ale nie jedzie...

arebuk · Post autor: **arebuk** » czw sty 20, 2005 12:53 pm

No dobra Zbowid juz sprawdzam......

benes · Post autor: **benes** » czw sty 20, 2005 1:06 pm

arebuk pisze:No dobra Zbowid juz sprawdzam......

Przejedz się i jak już będzie mu ciężko to dotknij felg jak nie będziesz mógł ich dotknąć bo będą takie gorące to będzie na pewno to.

arebuk · Post autor: **arebuk** » pt sty 21, 2005 8:04 am

.....to chyba jednak zawory,

maciuś · Post autor: **maciuś** » pt sty 21, 2005 8:36 am

a może jednak to zamało lpg ja mam plaskacza skręconego itesz mu brakuje mocy ale zato mało pali

www.forum4x4.pl

Problem z UAZem :(

Problem z UAZem :(

Re: Problem z UAZem :(

Kto jest online