
PS.
Rozważanie teoretyczne (przynajmniej chwilowo) aż do czasu ustalenia stanu ramy u mnie...

A poza tym - gdzie szukać w Krakowie ramy


Moderator: Student
jerry30 pisze:Musze Ciebie Wladek zmartwic.
Nie da rady wg. nowych przepisow no chyba ze bedziesz spawał ...
Spawac mozna bo nie zabronili ale tak sama rama musi zostac ...
W tą stronę chyba nie zadziała. Raczej trzeba stary samochód "wyzłomować", kupić rame z papierami, zamontować wszystko na tą ramę i zarejestrować jako kupiony samochód.Władek pisze:A nie mogę kupić ramy z numerami? Umowa załatwia sprawę.... mam nadzieję. Wówczas zamiast nabijać numery diagnosta dokona ich odczytania.
Dokładnie. Dlatego trzeba kupić rame razem z dokumentami samochodu z którego pochodziła. Przełożyć reszte ze starego, wyrejestrować go, a całość zarejestrować na dokumenty ramy (tzn samochodu w którym ta nowa rama była).jerry30 pisze:Nie do konca. Wg nowych przepisow ( anty-SAMowych) rama jest samochodem jako takim i nie podlega wymianie.
Raczej to drugieMOC pisze:Wladziu ty wreszcie tym swoim smietnikiem wyjedziesz czy tak bedziesz cos w nim ciagle wymienial do usranej smierci...
hm... jestes pewny tego? to w takim razie ten koles jednak byl glupiWojtek_K pisze:rama uaza nie ma nr wybitych tylko malowane, oczywiscie nie mówie o kilkuletnich uazach salonowych ...
nigdy na przeglądzie diagnosta nie pytał mnie o nr ramy, w instrukcji uzytkowania masz rozdział o nr więc pokaz takiemu pacanowi książkę wydaną przez MON to zmnięknie ...
MOC pisze:Wladziu ty wreszcie tym swoim smietnikiem wyjedziesz czy tak bedziesz cos w nim ciagle wymienial do usranej smierci...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość