Strona 1 z 1
wieniec na kole zamachowym - czy można odwracać?
: czw lut 03, 2005 10:55 am
autor: pioterok
Witam,
mam zrypany wieniec zębaty, który jest osadzony na kole zamachowym i rozrusznik czasami nie łapie. Może to jakaś wada rozrusznika że za słabo wypycha tę swoją zębatkę, bo sama zębatka wygląda na dobrą? Ja pomyślałem sobie żeby ściągnąć ten wieniec (o ile się da, wiadomo że bez rozcinania:) i po odwróceniu założyć go ponownie. Czy taka operacja jest zalecana? Wydaje mi się że gdzieś widziałem w dokumentacji że zęby wieńca od strony rozrusznika sa lekko ścięte i stąd ta obawa.
Jesli zakładałbym nowy lub zmieniał stary, to czy macie jakies uwagi co do całej operacji? Może coś, gdzieś trzeba zrobić, co ułatwiłoby całą operację, zaczynając od zdjęcia skrzyni. Taka krótka wymiana doświadczeń.
z góry dzięki i pozdrawiam
PiotreK
wieniec
: czw lut 03, 2005 11:29 am
autor: ub40
mozna to zrobic a potem kazdy zabek lekko podszlifowac aby ulatwic zazebianie z rozrusznikiem.
Jasne że tak
: czw lut 03, 2005 11:56 am
autor: stuk puk
Można przekręcić taki wieniec. Nie powinno to spowodować problemów.
Trzeba nagrzać palnikiem lub lut-lampą przez dłuższą chwilę i powinien zejść, i taki ciepły trzeba założyć spowrotem.
Ale jest jeszcze jeden ciekawy pomysł na rozrusznik. Coprawda nigdy nie rozbierałem Uazowskiego, ale miałem taki przypadek w Punto.
Trzeba było przesunąć odrobinę elektromagnes i wtedy bendiks bardzo ładnie łapał. Nie jestem pewny czy da się to zrobić w Uazie, ale chyba nie powinno być z tym większych problemów.
Powodzenia.
: czw lut 03, 2005 12:14 pm
autor: Zbowid
No nie wiem jak z tym podpiłowywaniem zębów, ale normalnie odwrócony wieniec nie pasuje!!
Może to podpiłowywanie pomaga ale ja osobiście odwróciłem nieświadomie wieniec i musiałem z powrotem robic tę sama robote

: czw lut 03, 2005 1:00 pm
autor: Kasprol
: czw lut 03, 2005 4:29 pm
autor: Piotr Pająk
spróbuj wyregulować rozrusznik. Widełki które wyrzucają bendiks chodzą na mimośrodowej śrubce którą regulujesz wysunięcie widełek bendiksu. Ot tego zacznij a jak nie pomoże wymień wieniec najlepiej na nowy bo sprawa groszowa a roboty sporo. Powodzenia
: czw lut 03, 2005 10:19 pm
autor: pioterok
ok.
1 krok to obejrzenie i ewentualna regulacja rozrusznika.
ile maksymalnie można "wyciągnąć" bendiks? moj wieniec w niektórych miejscach ma ze 3-4mm wcięcia licząc od strony rozrusznika.
ewentualny 2-gii krok to wymiana wieńca. Czy możecie powiedzieć ile kosztuje taki wieniec? Kiedyś widziałem na Allegro, ale jak potrzeba to nie ma. Namierzyłem używane koło zamachowe z wieńcem, cena 100pln. Jesli wieniec jest w dobrym stanie to odpada problem zakładania. Czy warto tyle dać?
PiotreK
: czw lut 03, 2005 10:34 pm
autor: maciuś
najpierw se obruć wieniec wyjdzie cie taniej

: pt lut 04, 2005 12:30 pm
autor: Piotr Pająk
wyciągmiesz właśnie bendiks o jakieś 3-4mm. powinno pomóc. Co do całego koła zamachowego to nie proponuję wymieniać bo trzeba będzie wyważyć wał korbowy!!! koło zamachowe powinno chodzić z tym samym wałem od nowości!!!!!!!!! Znajomy założył inne koło i silnik ma nieprzyjemne drgania!!! Nie wiem czy nie pasyje od żuka to kupisz wieniec na byle szrocie góra za 50 zł a roboty z założeniem samego wieńca nie jest dużo odpowiednio nagrzać i zejdzie. tak samo zakładać. tylko nie wiem czy wiesz że aby wyjąć koło zamachowe musiśż cofnąć całą obudowę sprzęgla lub najlepiej wyjąć silnik!!!!!! powodzenia
: pt lut 04, 2005 11:38 pm
autor: vandall1
Żukensowy nie pasi.Wyregulować bendiks.