Strona 1 z 2
Wodowanie UAZ'a
: ndz mar 13, 2005 2:45 pm
autor: Wojtek_UAZ469B
Witajcie!
Ostatnio wjechalem sobie do takiego zbiornika wodnego i woda siegnela tak+/- niecalej polowy drzwi i zaczal autko zaczelo kaszlec i sie wycofalem.Ja co prawda kaszlalem duzo bardziej 2 dni pozniej

, ale i tak mam ochote "pokonac' ten staw.Zeby to sie udalo woda musialaby siegnac maski a moze nawet linii szyb.Szukalem informacji na temat tego jak mozna zwiekszyc zdolnosc UAZ'a do pokonywania przeszkod wodnych ale nie za bardzo znalazlem intersujace mnie zagadnienia.Dodam ze mam tylko zasilanie LPG, dostep do wszelkiej masci rurek pcv,duzo silikonu, malo kasy i ogromna wole walki

Da rade?
Co bym musial poklaistrowac silikonem, jaka srednica tego pseudo snorkela itd...?
: ndz mar 13, 2005 3:00 pm
autor: Paweł Cybulski
Średnica hmmmm.... 8 cm starczy. a jak masz wole walki to zasmarkaj siliconem aparat zapłonowy wczesniej nakladajac na niego rekawiczke chyrurgiczna

A tak poza tym to dobre przewody i atakuj
: ndz mar 13, 2005 3:19 pm
autor: Wojtek_UAZ469B
Paweł Cybulski pisze:Średnica hmmmm.... 8 cm starczy. a jak masz wole walki to zasmarkaj siliconem aparat zapłonowy wczesniej nakladajac na niego rekawiczke chyrurgiczna

A tak poza tym to dobre przewody i atakuj
A znasz jakies miejsca w sieci gdzie bylaby opisana budowa takiego snorkela albo kogos kto wykonal w/w samemu??Bo w sumie nie mam doswiadczenia a przydaly by sie jakies rady/zdjecia itd... Trzeba bedzie wyregulowac gaznik pozniej?Sam aparat wystarczy zabezpieczyc?A co z reszta kabli?Akumulator?Co z mikserem od gazu?Tam jest jakis otwor i juz sprawdzalem,ze jak zatkam toto palcem to auto gasnie.

I te wszystkie "przelaczniki" od gazu tez nie wygaldaja na takie co to lubia wode.Tak wogole to chce zrobic cos na ksztalt tego
http://tired-iron.mounet.com/fording.wmv zeby udowodnic ze radzicka mysl techniczna tez potrafi

: ndz mar 13, 2005 4:32 pm
autor: Jarek_
to mysle ze najpierw na diesla musisz zmienic

: ndz mar 13, 2005 5:42 pm
autor: tiger
Nawet w dieslu trzeba uwazac. Tzn snorkel musi byc bardzo szczelny bo inaczej to lipa. No i jeszcze pomysl na olejem bo mi w S-21 plywal jak jezdzilem po maske w wodzie.
http://lookout.monkeh.nupo.org/fuzzy/moken/gazik.WMV
: ndz mar 13, 2005 6:09 pm
autor: Władek
No to musisz przede wszystkim nabyć taki aparat do oddychania, a jak już będziesz jeździł pod wodą to daj znać, gdzie takie nimfy są...

: ndz mar 13, 2005 6:28 pm
autor: paranoic_killer
Ja mam snorkela u siebie- wykonał go poprzedni własciciel. Średnica- ledwie 50mm, ale okazuje się że wystarcza- samochód pracuje jak trzeba, nie dławi sie itp.
: ndz mar 13, 2005 11:52 pm
autor: SebastianS
Wojtek, oprócz tego o czymnapisali koledzy powyżej, dodam kilka wskazówek:
- Aparat zapłonowy ma od spodu otwór fi 5 mm - wentylację... Nie zapomnij o nim.
- Warto przedłużyć rurkę bagnetu (o czywiście bagnet tak samo), żeby nie wlewała się tamtędy woda do miski
- rękawiczka nie jest najszczęśliwszym pomysłem, bo jak ruski zegarek wodoszczelny - wodę wpuści ale nie wypuści... Osobiście skłaniałbym się do wklejenia kopułki aparatu na silikon, zaklejenie w/w otworka, uszczelnienie na łączeniu korpusu z siłownikiem podciśnieniowego regulatora wyprzedzenia zapłonu, no i oczywiście zastosowania dobrych kabli, szczelnie opasujących gniazda w kopułce...
- snorkel możesz wymodzić z rurek instalacyjnych PCV - są dostępne wszelkie kolanka pod najczęściej występującymi kątami, spory wybór średnic, każdy element posiada z jednej strony kołnierz z wbudowaną uszczelką oringową zapewniającą idealną szczelność. Jeśli robisz snorkel, warto po drodze wbudować jakąś większą pojemność, taki ślepy zaułek o pojemności 3-5 litrów, żeby ułatwić silnikowi wejście na obroty w chwili gwałtownego dodania gazu.
- pamiętaj o wentylatorze - opór wody jest potężny i blasznay wentylator, jeśli wjechać na pełnej pycie w wodę, potrafi się ślicznie zgiąć i wymielić chłodnicę. Warto więc zapodać wentylator elektryczny z ręcznym wyłączaniem wpiętym w szereg z czujnikiem temperatury, a ten z paska pędzony - wywalić w czorty... Będzie to miało dodatkową zaletę - po wjechaniu w wodę z wyłączonym wiatrakiem, nie nastąpi rozpylenie wody (czyt: błota) po całej komorze silnikowej. Łatwiejsze odczyszczenie syfa po zabawie itd...
- reduktor LPG - ów otwór to otwór atmosferyczny, wyrównujący ciśnienie z atmosferą po jednej stronie membrany. Auto gasnie nie tyle od zasłonięcia go, co od dotknięcia paluchem membrany, co skutkuje "zalaniem" silnika gazem. Zasłonięcie otworu wywoła zdławienie silnika, jeśli dodać gazu - membrana się nie ugnie i gaz nie poleci w wystarczającej ilości. Wkręc w ten otwór jakiś króciec, załóż gumowy szlauch i wyprowadź jego koniec gdzieś wysoko.
- dalej reduktor LPG - centalnie na bocznej ściance wiele reduktorów posiada zawór umożliwiający ręczne podanie dawki rozruchowej. Ruchomy trzpień tego zaworu wystaje na zewnątrz, poruszając się w metalowej tulejce Sama woda może nie, ale błoto, dostając się pomiędzy te dwie części, skutecznie unieruchamia ów zawór, więc warto na niego założyć jakiegoś kondona (nawet dosłownie rzecz ujmując)
- dalej - na odpowietrzniki mostów i skrzyni biegów załóż igielitowe wężyki, które połącz we wspólny obwód i jego koniec wyprowadź na bezpieczną wyskość.
: pn mar 14, 2005 8:32 am
autor: tiger
SebastianS rozdrabniasz sie.
: pn mar 14, 2005 9:20 am
autor: Bart03
tiger pisze:SebastianS rozdrabniasz sie.
No wlasnie

nie prosciej jest kupic BRDM-a

: pn mar 14, 2005 9:34 am
autor: SebastianS
tiger pisze:SebastianS rozdrabniasz sie.
nie, tylko tyle, że nie udaję starego wyjadacza, który ma w dupie jedno z nielicznych konkretnie postawionych na tym forum pytań przez "nowego"
: pn mar 14, 2005 9:35 am
autor: SebastianS
Bart03 pisze:tiger pisze:SebastianS rozdrabniasz sie.
No wlasnie

nie prosciej jest kupic BRDM-a

Kup

Tam też jest co uszczelniać

: pn mar 14, 2005 10:51 am
autor: pioterok
Dzięki Sebastianowi za konkretną odpowiedź.
Czy odpowietrzenie mostów i skrzyni można zastąpić napowietrzeniem, czyli doprowadzeniem lekkiego nadciśnienia? Jakie mogą być skutki uboczne oprócz bąbelków i montażu dodatkowego kompresorka?
Jaki macie patent na korki od paliwa, one też mają małe otworki?
PiotreK
: pn mar 14, 2005 1:20 pm
autor: paranoic_killer
Na korek paliwa wystarczy silikon. Pamiętaj jeszcze o wlewie oleju- woda uwielbia sie tamtędy dostawać! Ja u siebie wyciąłem z gumy dodatkową uszczelkę pod ten korek- działa. A co do snorkela- wsadź do niego filtr z lublinka diesla- odpowiednia pojemność, solidna metalowa pucha i przyzwoita cena.
: pn mar 14, 2005 1:56 pm
autor: tiger
Lekkie nadcisnienie bedzie dawalo napewno wiecej dobrego niz zlego ale bez przesady bo nie bedziesz jezdzil bym w takiej wodze bez przerwy to nie amfibia a olej w mostach i tak musisz w miare czesto zmieniac bo woda tam zawsze dojdzie.
: pn mar 14, 2005 4:36 pm
autor: Wojtek_K
a nie prościej objechać ...

: pn mar 14, 2005 5:27 pm
autor: kubas
no i kto coś takiego pisze

: pn mar 14, 2005 6:31 pm
autor: tiger
O co ci chodzi??[/u]
: pn mar 14, 2005 6:54 pm
autor: wupasek
tiger pisze:O co ci chodzi??
"kto widzial ten wie"

: pn mar 14, 2005 7:02 pm
autor: tiger
Chodzi ci o ten filmik??
: pn mar 14, 2005 7:05 pm
autor: wupasek
nie chodzi o Ciebie tylko o Wojtka_K

: pn mar 14, 2005 7:11 pm
autor: tiger
A no bywa i tak.
: wt mar 15, 2005 11:24 am
autor: Wojtek_UAZ469B
dziekuje wszystkim za odpowiedz!
Szczegolnie Tobie Sebastian.Dokladnie o takie informacje mi chodzilo.
Zdam relacje i wrzuce gdzies film z "przeprawy" jak juz sie ze wszystkim uporam.

: czw mar 17, 2005 1:29 am
autor: SebastianS
Powodzenia...
: ndz mar 20, 2005 1:10 pm
autor: borman
trzeba jeszcze wiedzieć że wjeżdżając rozgrzanym silnikiem do wody powodujesz szybkie schłodzenie tak aparatu jak i kolektorów w których skrapla się woda (czasem dużo wody ) i pomimo super uszczelnień - dupaaaa.