Pomocy!Brak hamulcow!

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Wojtek_UAZ469B
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: ndz mar 13, 2005 11:01 am
Lokalizacja: Poznan i poludniowa Wlkp.

Pomocy!Brak hamulcow!

Post autor: Wojtek_UAZ469B » pt mar 25, 2005 7:42 pm

Witajcie!
Jade sobie dzis do doma a tu nagle horror!Wciskam pedal... luzno.Do samego dolu!Nic!Zero poru.Reczny nie za bogaty, wiec sie najadlem strachu.Drugiego dzwona w tygodniu to juz bym nie chcial ;>
I teraz koledzy: RATUNKU!Co jest!
Trzeba nadmienic tylko,ze dzis dos konkretnie sie zakopalem w blocie i przy wyciagniu mnie stalowalina dosc mocno okrecila sie wokol kola.I mniemam,ze cos zepsula.. ;/ Tylko co?
Wleje jutro plynu i zobacze gdzie cieknie.Wydaje m isie ,ze ta lina mogla uszkodzic/przerwac przewod przy kole. ;)
Tylko jak mam to naprawic?
Wlac i zobaczyc gdzie cieknie? A jak cieknie to co robic dalej?Trzeba cos odpowietrzac?Jak to sie robi?
BYybym wdzieczny za kurs"Naprawianie hamulcow dla opornych" ;> Albo cos na ta modle.Bo specjalnie dzis go ublocilem,zeby jutro na swieconke jechac :D a tu dupa.Zdaze to naprawic jutro do 13:oo?
Ratunku! :>
-------------
Pozdrawiam
Wojtek

Awatar użytkownika
maruda
Posty: 497
Rejestracja: śr lip 28, 2004 5:46 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomocy!Brak hamulcow!

Post autor: maruda » pt mar 25, 2005 8:19 pm

Wojtek_UAZ469B pisze:.Bo specjalnie dzis go ublocilem,zeby jutro na swieconke jechac :>
Bez OC ?

Wojtek_UAZ469B
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: ndz mar 13, 2005 11:01 am
Lokalizacja: Poznan i poludniowa Wlkp.

Post autor: Wojtek_UAZ469B » pt mar 25, 2005 8:27 pm

w woli sprostowania!!!
Oglaszam wszystkim,ze OC mialem!!!Tylko jezdzilem ze starym kwitem i cala to sytuacja z wypadkiem tak mi namieszala,ze na smierc o tym zapomnialem.Takze OC mam, przeglad dzis dobilem,bo sie skonczyl.Uzgodnilismy,ze wypadek bedzi mial miejsce w poniedzialek i pojdzie z mojego OC.
Takze proze o skreslenie mnie z listy "tych zlych" .Jestem (a wlasciwie caly czas bylem) poprawny!

Ale co z moimi hamulcami? ;P
-------------
Pozdrawiam
Wojtek

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: Dragunov » pt mar 25, 2005 9:52 pm

lina zgilotynowala przewod i po zabawie. bez recznego kotwica jedynie zostala :D
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

Wojtek_UAZ469B
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: ndz mar 13, 2005 11:01 am
Lokalizacja: Poznan i poludniowa Wlkp.

Post autor: Wojtek_UAZ469B » pt mar 25, 2005 10:14 pm

I jak mam 2 lewe rence to zdaze to do 13:oo jutro naprawic? :>
No i najwazniejsze:
Jak procedura wyglada? ?: >
-------------
Pozdrawiam
Wojtek

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: Dragunov » pt mar 25, 2005 10:20 pm

no po pierwsze to musisz popatrzec na to kolo ktore z lina sie bawiolo i na 100 % zlokalizowac wyciek (bo mysle ze to to ) potem zweryfikowac co jest do wymiany (czy przewod na bebnie, czy elastyczny czy co) i wymienic.. :D
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

Wojtek_UAZ469B
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: ndz mar 13, 2005 11:01 am
Lokalizacja: Poznan i poludniowa Wlkp.

Post autor: Wojtek_UAZ469B » pt mar 25, 2005 10:51 pm

Dragunov pisze:no po pierwsze to musisz popatrzec na to kolo ktore z lina sie bawiolo i na 100 % zlokalizowac wyciek (bo mysle ze to to ) potem zweryfikowac co jest do wymiany (czy przewod na bebnie, czy elastyczny czy co) i wymienic.. :D
Zalozmy wiem gdzie cieknie i co jest przeciete.No i wymieniam uszkodzony element.Zalewam plynem i dziala?Nie trzeba nic odpowietrzac czy innych czarow robic? Zadnych regulacji?
-------------
Pozdrawiam
Wojtek

Awatar użytkownika
kubas
 
 
Posty: 875
Rejestracja: sob wrz 25, 2004 11:46 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: kubas » pt mar 25, 2005 11:28 pm

wiec tak zalozmy ze zlokalizowales gdzie cieknie.. i najprawdopodobniej jest to przewod gumowy..zalozmy ze nawet jutro znajdziesz drugi taki (jesli takowego nie masz) i zalozmy ze bez problemu uda ci sie go zalozyc...

...to, nie... nadal musisz jeszcze odpowietrzyc hamulce :wink: i dobra rada znajdz sobie jeszcze dzis instrukcje od uaza w necie przeczytaj dokladnie ten rozdzial i do roboty.. nic strasznego.. po prostu robota :)21 jak zawsze :)21
przyczajony Uaz, ukryty mercedes :)21
GG 141-99-54

Wojtek_UAZ469B
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: ndz mar 13, 2005 11:01 am
Lokalizacja: Poznan i poludniowa Wlkp.

Post autor: Wojtek_UAZ469B » pt mar 25, 2005 11:50 pm

pogoglowalem troche, ale opisu jako takiego nie znalazlem.Duzo cos o jakis butelkach z wezykiem, zbiorniczkach wyrownawczych ale tak dla debila to nie ma ;)

Skomplikowany proces?Jakas literatura fachowa?
-------------
Pozdrawiam
Wojtek

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » sob mar 26, 2005 12:40 am

chyba jednak zassij instrukcje , bo wnioskuje że mechanik to z ciebie nie za tęgi.
Standardowa procedura odpowietrzania... Od razu zrób sobie regulacje szczek na mimosrodach, i tak musisz zwalic koło, więc zrzuć i drugie
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
kubas
 
 
Posty: 875
Rejestracja: sob wrz 25, 2004 11:46 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: kubas » sob mar 26, 2005 12:58 am

poki co to niech lepiej naprawi wyciek i odpowietrzy, a regulacja.. niekoniecznie jesli chce zdazyc przed 13 :)21

i WARTO miec instrukcje :)2
przyczajony Uaz, ukryty mercedes :)21
GG 141-99-54

Wojtek_UAZ469B
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: ndz mar 13, 2005 11:01 am
Lokalizacja: Poznan i poludniowa Wlkp.

Post autor: Wojtek_UAZ469B » sob mar 26, 2005 1:01 am

No mechanik ze mna za dobry nie jest, czarowac sie tu nie bedziemy ;) Ale mam wole walki! i zrobie to jutro.

PS. MOzesz podeslac linka do jakiegos manuala?Bo ja mam tylko jakies durne schematy...
-------------
Pozdrawiam
Wojtek

Wojtek_UAZ469B
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: ndz mar 13, 2005 11:01 am
Lokalizacja: Poznan i poludniowa Wlkp.

Post autor: Wojtek_UAZ469B » sob mar 26, 2005 2:58 am

Juz mam opis z uazmania.net
Moze ktos skomentuje.Wydaje sie klarowny ;)[/url]
-------------
Pozdrawiam
Wojtek

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: Dragunov » sob mar 26, 2005 8:56 am

dasz rade :)2

pociesz sie ze zweryfikowala sie w miare prosta rzecz w wymianie lub naprawie. Po jakims czasie o zasadach dzialania ruskiego sprzetu i naprawianiu go bedziesz juz duzo wiedzial :wink:
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

Awatar użytkownika
twister1
 
 
Posty: 205
Rejestracja: ndz lis 14, 2004 5:20 pm
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: twister1 » sob mar 26, 2005 12:49 pm

Dragunov pisze:... Po jakims czasie o zasadach dzialania ruskiego sprzetu i naprawianiu go bedziesz juz duzo wiedzial :wink:
jest dokladnie tak jak mowisz :)
jak ja kupilem swojego syfa to zielonego pojecia nie mialem o budowie tego sprzetu... ale jak raz zaplacilem mechanikowi za jak sie pozniej okazalo gowniana robote (tzn zycie zweryfikowalo jego "naprawe" i musialem to robic jeszcze raz sam - a tak btw to chodzilo o hamulce :) )
to szybko trzeba bylo sie nauczyc robic to czy tamto...
bardzo wazne jest zaplecze .... zeby miec gdzie robic...i ktos kto juz to umie i moze nakierowac.... pozniej to bajka :) bo w sumie ten syf nie taki skomplikowany :)

pozdrawiam i zycze dalszej woli walki :)
Cherokee '90
.:: Twister ::.

Piotr Pająk
 
 
Posty: 108
Rejestracja: śr cze 09, 2004 1:52 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.

Post autor: Piotr Pająk » sob mar 26, 2005 8:59 pm

podejrzewam jednak że poszedł przewód miedziany! jak naprawić??? na szybko(np. na radzie w berberysie) zaginasz urwany przewód miedziany na trzy i klepiesz w niego młotkiem-nie puści juz płynu. po czym kładziesz się pod auto z kluczem oczkowym nr 10 lub 11 bez ściągania koła, bez wężyków i zbiorniczków jak piszesz. jeden pompuje ty odkręcasz jak ten trzyma itd. ogólnie ze wszystkim 10min. roboty góra. tyle mi to zajeło na ostatniej kaszubi na Kociewiu. :)2 :)2 :)2 :lol: spotkało mnie dokładnie to samo. co do liny to nie radzłbym na przyszłość używać stalówki.
na wolno: patrz instrukcja obsługi bi nie chce mi się pisac :lol:
złota suka...

Piotr Pająk
 
 
Posty: 108
Rejestracja: śr cze 09, 2004 1:52 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.

Post autor: Piotr Pająk » sob mar 26, 2005 9:02 pm

oczywiście jak ci poszedł gumowy to też możesz zaklepać miedziany jak ci go nie szkoda!!!!!!!!!!!! powodzonka :lol:
złota suka...

Awatar użytkownika
hekselw
Posty: 378
Rejestracja: śr sie 13, 2003 11:32 pm
Lokalizacja: lubin

Post autor: hekselw » ndz mar 27, 2005 12:12 am

Chciałbym tylko nadmienić jak ci kolega wcześniej napisał i tak zrobisz to podczsa jazdy jak będziesz hamował a zaklepałeś lewe koło to kontra w prawo jak prawe to w lewo cobyś nie płacił drugi raz za kolizje :)21
UAZ 469B 77' CZARNY CIĄGNIK
I HEKTOR DUPA, GDZIE BAB KUPA !!

Piotr Pająk
 
 
Posty: 108
Rejestracja: śr cze 09, 2004 1:52 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.

Post autor: Piotr Pająk » ndz mar 27, 2005 12:22 am

hekselw pisze:Chciałbym tylko nadmienić jak ci kolega wcześniej napisał i tak zrobisz to podczsa jazdy jak będziesz hamował a zaklepałeś lewe koło to kontra w prawo jak prawe to w lewo cobyś nie płacił drugi raz za kolizje :)21
trochę ściąga to jasne-ale jak jest wyższa potrzeba to nie ma innej rady. ja wróciłe m tak z kaszubi do domu na kołach 330km. dalo radę :)2 :)2 :)2
złota suka...

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » ndz mar 27, 2005 6:25 pm

Jezu chłopaki, czy wy boga nie kochacie czy zginąć chcecie, albo kogos zabić...

Gość nie zna sie na mechanice jak widać nic a nic, a wy mu tłumaczycie jak hamulce naprawiać... wszystko niech sobie naprawia, ale do kuuuurwy nędzy niech nie uczy sie mechaniki na hamulcach. Zaklepie miedziany za słabo, i przed pasami mu sie znów hamulce skończą, dzieciaka rozjedzie i co wtedy ? Bo koledzy mu powiedzieli ze sie da naprawić w ten sposób...

Kurde, myślmy troche wszyscy, to nie boli, hamulce to moze jednak niech robi u mechanika który sie na tym zna, a nie samemu w garażu, przynajmniej na tym etapie znania mechaniki (a raczej nie znania mechaniki).
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » ndz mar 27, 2005 7:47 pm

Krecik pisze:Jezu chłopaki, czy wy boga nie kochacie czy zginąć chcecie, albo kogos zabić...

Gość nie zna sie na mechanice jak widać nic a nic, a wy mu tłumaczycie jak hamulce naprawiać... wszystko niech sobie naprawia, ale do kuuuurwy nędzy niech nie uczy sie mechaniki na hamulcach. Zaklepie miedziany za słabo, i przed pasami mu sie znów hamulce skończą, dzieciaka rozjedzie i co wtedy ? Bo koledzy mu powiedzieli ze sie da naprawić w ten sposób...

Kurde, myślmy troche wszyscy, to nie boli, hamulce to moze jednak niech robi u mechanika który sie na tym zna, a nie samemu w garażu, przynajmniej na tym etapie znania mechaniki (a raczej nie znania mechaniki).

:)2 :)2 :)2
Władek - Kraków

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: Dragunov » ndz mar 27, 2005 7:52 pm

mnie sie ten sposob z zaklepywaniem wydal dorazny...TAKI SURVIVAL terenowy coby jak dupa wolowa nie stac na trasie..
nie mowie zeby tak jezdzic ale jakos trzeba sobie radzic..
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » ndz mar 27, 2005 7:55 pm

A nie wiesz ze prowizorki są najtrwalsze... znam jednego co tak już pół roku jeździ

Skoro ludek nie wie co zrobic z tym ze nie ma hamulców, to myslisz ze jest na tyle wprawnym kierowcą że poradzi sobie w nagłej sytuacji jak z zaklepanym hamulcem postawi go bokiem przy gwałtowym hamowaniu. Bo ja jakoś w to nie wierze...

Już wole zeby stał jak dupa wołowa na poboczu... Bezpieczniej...
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: Dragunov » ndz mar 27, 2005 9:10 pm

..no w sumie racja...

z drugiej strony to powinni uczyc co sie w takich sytuacjach robi. ale nie uczyc zeby do ASO dzwonic ale jak sobie poradzic samemu.
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » ndz mar 27, 2005 9:53 pm

Krecik masz 100% racji! Mi się już raz hamulce skończyły (komus nie wyszła naprawa :evil: ) w sytuacji gdy były naprawde potrzebne- na szczęście skończyło się tylko na uszkodzeniach auta (tego drugiego- w moim syfie tylko rysa niebieska na zderzaku pozostała). Do cholery jak nie macie o czymś pojęcia to nie próbujcie reperować na siłe! Od tamtej pory syf nie wyjeżdża bez sprawdzenia czy wszystko z nim oki i nie chciałbym się przypadkiem spotkać na drodze z kimś kto właśnie się uczył mechaniki ale mu nie wyszło... Pomyślunku troche! To naprawde nie jest bezpieczna zabawa!
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość